Goto page Previous 1, 2, 3 Next
janusz_kk1
Guest
Sat Jun 02, 2012 9:30 am
Dnia 01-06-2012 o 23:05:09 Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl>
napisał(a):
Quote:
On 2012-06-01 23:03, Michał Lankosz wrote:
Dioda grzeje się tak bardzo, że przypuszczam że podgrzewa tranzystor
Wydawalo mi się że to z powodu mocy strat na niej, i nie dziwie się tej
temperturze, ale ona ma może ze 40 stopni nie więcej. Więc to nie
termicznie zdychają mi drivery.
Jeśli mocno się grzeje, to może w impulsach dostaje za duże strzały
prądowe i w końcu zdycha?
Zmniejszyłem prad 2x. Zdycha 5-6 razy żadziej prawie sie nie grzejąc
przy PWM 50%. Więc stawiam na przepiecia.
Ale wiesz co to jest efekt Millera?
Bo wybuchające tranzystory low level sterowane z procka by na to
wskazywały.
--
Pozdr
JanuszK
Piotr GaĹka
Guest
Sat Jun 02, 2012 9:33 am
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jqb3kn$it8$1@inews.gazeta.pl...
Kiedyś dawno (chyba jeszcze w ubiegłym wieku), gdy jakieś urządzenie wróciło
ze zwęgloną płytką zastąpiłem NMOSa DPAK OmniFETem DPAK:
http://pl.farnell.com/stmicroelectronics/vnd7nv04-e/mosfet-n-ch-40v-6a-dpak/dp/1739415?Ntt=VND7NV04
Ma toto:
- zabezpieczenie ESD bramki,
- ogranicznik przepięć (40V),
- ogranicznik prądu (dawniej pisali 7A (stąd nazwa) teraz piszą minimum 6A),
- ogranicznik temperatury.
Nie wolno go sterować prosto z procesora. Trzeba przez rezystor co najmniej
220om bo na Gate zeznaje (zwierając je do masy) że zadziałał ogranicznik
termiczny.
P.G.
J.F.
Guest
Sat Jun 02, 2012 10:31 am
Dnia Fri, 01 Jun 2012 21:02:44 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
Quote:
Robie prosty sterowanik silnika unipolarnego. Założenie to softwareowy
chopper (sprawdza mi się znakomicie w innym projekcie) i silnik unipolarny.
Aktualnie mam SS14 (Shottky, 1A) i IRLML2060 (1.2A n-mosfet). W układzie
testowym pracują sobie z silnikiem z prądem 1A na cewkę. Jednak miałem
już sytuacje gdzie coś "wybuchło" detonując diodę i tranzystor.
Oba elementy naraz ?
Tylko w jednej galezi czy we wszystkich 4 (czy tam 3) ?
Wybuchlo jakos widowskowo, czy po prostu elementy nie sa juz sprawne i nie
wiadomo dlaczego ?
Napiecie zasilania i rezystancja silnika jakie ? Bo podejrzewam ze nawet
gdyby ci sie program zawiesil i tranzystor bylby stale otwarty, to i tak
nieszczescia by nie bylo.
Moze jakies "slabe otwarcie" tranzystora, czy np za duza czestotliwosc, po
ktorej ustala sie na nim w miare duze napiecie i w miar duzy prad ... ale
to nie tlumaczy awarii diody.
Moze wiec kolejnosc odwrotna - najpierw padla dioda, a jak jej zabraklo to
tranzystor ? Po padzie sa zwarte czy rozwarte ?
A nie moglo byc tak ze ktos pokrecil silnikiem od zewnatrz ? Wtedy sie moga
zdarzyc wieksze napiecia .
J.
Sebastian Biały
Guest
Sat Jun 02, 2012 2:25 pm
On 2012-06-02 12:31, J.F. wrote:
Quote:
Robie prosty sterowanik silnika unipolarnego. Założenie to softwareowy
chopper (sprawdza mi się znakomicie w innym projekcie) i silnik unipolarny.
Aktualnie mam SS14 (Shottky, 1A) i IRLML2060 (1.2A n-mosfet). W układzie
testowym pracują sobie z silnikiem z prądem 1A na cewkę. Jednak miałem
już sytuacje gdzie coś "wybuchło" detonując diodę i tranzystor.
Oba elementy naraz ?
Tylko w jednej galezi czy we wszystkich 4 (czy tam 3) ?
W jednej gałęzi. Pozostałe działają.
Quote:
Wybuchlo jakos widowskowo, czy po prostu elementy nie sa juz sprawne i nie
wiadomo dlaczego ?
Dioda pęka, tranzystor zmienia rozmiar. Ogólnie uszkodzenia optycznie
widoczne.
Quote:
Napiecie zasilania i rezystancja silnika jakie ? Bo podejrzewam ze nawet
gdyby ci sie program zawiesil i tranzystor bylby stale otwarty, to i tak
nieszczescia by nie bylo.
Otwarcie na stałe powoduje ze silnik przestaje się kręcić, a wpada w
drgania. Sprawdzilem, moge tak przez przynajmniej minute. To tutaj nie
ma miejsca - kręci się i bum.
Quote:
Moze jakies "slabe otwarcie" tranzystora, czy np za duza czestotliwosc
Nieco więcej niż 1kHz.
Quote:
Moze wiec kolejnosc odwrotna - najpierw padla dioda, a jak jej zabraklo to
tranzystor ? Po padzie sa zwarte czy rozwarte ?
Zapewne pada dioda i tranzystor zwiera nie cewkę tylko zasilanie. Dioda
po detonacji zazwyczaj przewodzi w obie strony z niewielką rezystancją
rzędu 1Ohm.
Quote:
A nie moglo byc tak ze ktos pokrecil silnikiem od zewnatrz ? Wtedy sie moga
zdarzyc wieksze napiecia .
Nie, kręci się jałowo i też go szlag trafia.
Sebastian Biały
Guest
Sat Jun 02, 2012 2:30 pm
On 2012-06-02 09:52, Jerry1111 wrote:
Quote:
Dorzucę testowo. Swoją droga czy one nie istnieja w wiekszości mosfetów ?
Istnieja jako gowniane pasozyty, a nie porzadne diody.
Dodam więc testowo, i tak płytka idzie ponownie do produkcji.
Quote:
Poza tym indukcyjnosc uzwojen (a najlepiej kontrola pradu) jest wazna.
Załatwia to software :)
Quote:
Jak inaczej ustawisz wypelnienie PWMa?
Na oko. O dziwo działa.
Quote:
Nasycisz rdzen (albo zrobisz inna
glupote) i masz prad zwarcia (chyba ze cewka ma 12R, ale po co wtedy
chopper?).
Prąd zwarcia tego silnika mieści się w normie przewodzenia tranzystora.
Może niekoniecznie normie silnika, ale to nie silnik pada :)
nasycenie cewki i odpięcie zasilania wyładowuje się na diodzie, która
robi się ciepła, ale w normie. Robiłem takie eksperymenty na początku i
w zasadzie działało prawidłowo.
Quote:
A o dodatkowe dlawiki (na silniku) pytalem sie wlasnie w celu
ograniczenia di/dt. Bez schematu nie ma co gdybac.
Nie ma schematu, bo prymitywny. Tranzystor mosfet-n, dioda, cewka silnika.
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Jun 02, 2012 2:35 pm
On 2012-06-02 11:30, janusz_kk1 wrote:
Quote:
Zmniejszyłem prad 2x. Zdycha 5-6 razy żadziej prawie sie nie grzejąc
przy PWM 50%. Więc stawiam na przepiecia.
Ale wiesz co to jest efekt Millera?
Bo wybuchające tranzystory low level sterowane z procka by na to
wskazywały.
A co masz na myśli? Wydawalo mi się że gdyby nastepowała jakaś
translacja impedancji ze strony sterowanej na sterującą powinienem
widzieć krzywe zbocza. A u mnie sterowanie tranzystorem odbywa się
wprost z wyjścia logicznego (silne H i L) i jest idealnym prostokątem w
granicy rozsadku. Nie bardzo rozumiem jak efekt Millera miałby wpływać
na tak fatalne i przypadkowe wystrzały. Możesz napisac coś więcej?
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Jun 02, 2012 2:49 pm
On 2012-06-01 21:02, Sebastian Biały wrote:
Quote:
Robie prosty sterowanik silnika unipolarnego.
A może to zły pomysł. Czy ktoś mógłby mi pokazać *poprawnie* wykonany
stopień końcowy sterownika pojedynczej cewki? Sterowanie logiką 0-5V, na
wyjściu cewka o nieznanej impedancji, do 4A. Mam za małe doświadczenie
żeby to zrobić dobrze, może warto wziąść gotowca.
J.F.
Guest
Sat Jun 02, 2012 5:27 pm
Dnia Sat, 02 Jun 2012 16:25:04 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
Quote:
On 2012-06-02 12:31, J.F. wrote:
Wybuchlo jakos widowskowo, czy po prostu elementy nie sa juz sprawne i nie
wiadomo dlaczego ?
Dioda pęka, tranzystor zmienia rozmiar. Ogólnie uszkodzenia optycznie
widoczne.
To sie jakos naraz dzieje, czy nie wiesz - zastajesz taki stan ?
Quote:
Otwarcie na stałe powoduje ze silnik przestaje się kręcić, a wpada w
drgania. Sprawdzilem, moge tak przez przynajmniej minute. To tutaj nie
ma miejsca - kręci się i bum.
Moze jakies "slabe otwarcie" tranzystora, czy np za duza czestotliwosc
Nieco więcej niż 1kHz.
Ale to software, jak sie pomylka w programie zdarzy, to moze i pare MHz
jest do osiagniecia.
Quote:
Moze wiec kolejnosc odwrotna - najpierw padla dioda, a jak jej zabraklo to
tranzystor ? Po padzie sa zwarte czy rozwarte ?
Zapewne pada dioda i tranzystor zwiera nie cewkę tylko zasilanie. Dioda
po detonacji zazwyczaj przewodzi w obie strony z niewielką rezystancją
rzędu 1Ohm.
Zawsze przestrzegalem przed zrzucaniem winy na elementy ... ale moze te
diody jakies felerne sa i wybuchaja ?
Dioda ma tam przeciez przyzwoita prace, a 40 C to nie jest niebezpieczne.
J.
Sebastian Biały
Guest
Sat Jun 02, 2012 5:44 pm
On 2012-06-02 19:27, J.F. wrote:
Quote:
Dioda pęka, tranzystor zmienia rozmiar. Ogólnie uszkodzenia optycznie
widoczne.
To sie jakos naraz dzieje, czy nie wiesz - zastajesz taki stan ?
Widać dym. Kilka sekund później sa widczne uszkodzenia obu elementów. Co
się dokładnie dzieje - nie trafiam.
Quote:
Ale to software, jak sie pomylka w programie zdarzy, to moze i pare MHz
jest do osiagniecia.
Nie ma pomyłki. Wyeliminowałem to pisząc kod od nowa, inaczej.
Quote:
Zawsze przestrzegalem przed zrzucaniem winy na elementy ... ale moze te
diody jakies felerne sa i wybuchaja ?
Dioda ma tam przeciez przyzwoita prace, a 40 C to nie jest niebezpieczne.
Wziąłem po prostu tanie diody smd o sensownych parametrach. Nie wiem czy
można im ufać. Mozliwe że tranzystory też są nie bardzo. Dlatego
pierwsze pytanie to o konkretne typy elementów które się sprawdzą.
Dodam jeszcze diody dublujace pasozyty, dorzuce jakiś tłumik RC w ciemno.
janusz_kk1
Guest
Sat Jun 02, 2012 7:15 pm
Dnia 02-06-2012 o 16:35:12 Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl>
napisał(a):
Quote:
On 2012-06-02 11:30, janusz_kk1 wrote:
Zmniejszyłem prad 2x. Zdycha 5-6 razy żadziej prawie sie nie grzejąc
przy PWM 50%. Więc stawiam na przepiecia.
Ale wiesz co to jest efekt Millera?
Bo wybuchające tranzystory low level sterowane z procka by na to
wskazywały.
A co masz na myśli? Wydawalo mi się że gdyby nastepowała jakaś
translacja impedancji ze strony sterowanej na sterującą powinienem
widzieć krzywe zbocza. A u mnie sterowanie tranzystorem odbywa się
wprost z wyjścia logicznego (silne H i L) i jest idealnym prostokątem w
Pytanie na ile 'silne', ja steruję mosy parą komplemetarną która daje 1A
np BCP54, BCP51.
Quote:
granicy rozsadku. Nie bardzo rozumiem jak efekt Millera miałby wpływać
na tak fatalne i przypadkowe wystrzały. Możesz napisac coś więcej?
Każdy tranzystor posiada wew pojemności, MOS-y mają je szczególnie duże,
np taki BUZ12
ma poj wej 1700pF a reverse prawie 300pf. I teraz jak wyłaczasz tranzystor
to
na drenie napięcie gwałtownie narasta do zasilanie+samoindukcja, napięcie
to odkłada
się na tych dwóch poj połączonych szeregowo, tworzy się dzielnik nap który
steruje bramkę. Dla 1700/300 pF i nap 40V na bramce pojawia się 6V.
Normalny mos to prawie przeżyje bo nap otwarcia to typowo 4-8V, ale
dla tranzystorów low level to już za dużo i on się otworzy jak ma 'słabe'
sterowanie,
dlatego tak ważne jest odpowiednie sterowanie mos-a, po 1 aby szybko się
właczał/wyłączał,
2 aby jak jest wyłączony, sam sie nie włączył.
--
Pozdr
JanuszK
Jerry1111
Guest
Sat Jun 02, 2012 7:38 pm
On 02/06/2012 10:30, janusz_kk1 wrote:
Quote:
Dnia 01-06-2012 o 23:05:09 Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl
napisał(a):
On 2012-06-01 23:03, Michał Lankosz wrote:
Dioda grzeje się tak bardzo, że przypuszczam że podgrzewa tranzystor
Wydawalo mi się że to z powodu mocy strat na niej, i nie dziwie się tej
temperturze, ale ona ma może ze 40 stopni nie więcej. Więc to nie
termicznie zdychają mi drivery.
Jeśli mocno się grzeje, to może w impulsach dostaje za duże strzały
prądowe i w końcu zdycha?
Zmniejszyłem prad 2x. Zdycha 5-6 razy żadziej prawie sie nie grzejąc
przy PWM 50%. Więc stawiam na przepiecia.
Ale wiesz co to jest efekt Millera?
Bo wybuchające tranzystory low level sterowane z procka by na to
wskazywały.
To byla moja pierwsza reakcja, ale podobno diody sa cieple.
--
Jerry1111
Jerry1111
Guest
Sat Jun 02, 2012 7:46 pm
On 02/06/2012 18:44, Sebastian Biały wrote:
Czy jestes pewny ze najpierw pada dioda? Bo jesli najpierw pada
tranzystor (na zwarcie), to spowoduje to odpalenie (na zwarcie) diody i
odpalenie (juz na rozwarcie) tranzystora. Dasz rade to zobaczyc, czy dym
za szybko idzie?
Quote:
Ale to software, jak sie pomylka w programie zdarzy, to moze i pare MHz
jest do osiagniecia.
Nie ma pomyłki. Wyeliminowałem to pisząc kod od nowa, inaczej.
[OT]
Wytne, przetlumacze i na scianie se powiesze, bo nam blad w sofcie
ostatnio zagotowal kilka kg baterii LiPo - "smierdzaca" sprawa.
Moge?
;-)
--
Jerry1111
Jerry1111
Guest
Sat Jun 02, 2012 7:48 pm
On 02/06/2012 15:30, Sebastian Biały wrote:
Quote:
On 2012-06-02 09:52, Jerry1111 wrote:
Dorzucę testowo. Swoją droga czy one nie istnieja w wiekszości
mosfetów ?
Istnieja jako gowniane pasozyty, a nie porzadne diody.
Dodam więc testowo, i tak płytka idzie ponownie do produkcji.
Dobra praktyka. Ja chyba nigdy nie zrobilem plytki gdzie nie byloby
chociaz kilku elementow 'na wszelki'.
Quote:
Poza tym indukcyjnosc uzwojen (a najlepiej kontrola pradu) jest wazna.
Załatwia to software
Taaa... automagicznie nasycenie wykryje?
Quote:
Nasycisz rdzen (albo zrobisz inna
glupote) i masz prad zwarcia (chyba ze cewka ma 12R, ale po co wtedy
chopper?).
Prąd zwarcia tego silnika mieści się w normie przewodzenia tranzystora.
Może niekoniecznie normie silnika, ale to nie silnik pada
OK ;-)
Quote:
Nie ma schematu, bo prymitywny. Tranzystor mosfet-n, dioda, cewka silnika.
No tak, ale oczywiscie napisales w pierwszym poscie ze tranzystor
sterowany z procka? I ze w momencie gdy to wszystko szlag trafia to
oscylem sprawdziles na bramce ksztalt _ostatniego_ impulsu otwierajacego
tranzystor?
Dlatego schemat sie przydaje.
--
Jerry1111
Sebastian Biały
Guest
Sat Jun 02, 2012 8:14 pm
On 2012-06-02 21:46, Jerry1111 wrote:
Quote:
Czy jestes pewny ze najpierw pada dioda? Bo jesli najpierw pada
tranzystor (na zwarcie), to spowoduje to odpalenie (na zwarcie) diody
? Przeciez jak tranzystor jest zwarty to dioda pracuje na zaporowo.
Dioda jest podpięta równolegle do cewki.
Quote:
odpalenie (juz na rozwarcie) tranzystora. Dasz rade to zobaczyc, czy dym
za szybko idzie?
Dym idzie za szybko.
Quote:
Nie ma pomyłki. Wyeliminowałem to pisząc kod od nowa, inaczej.
Wytne, przetlumacze i na scianie se powiesze, bo nam blad w sofcie
ostatnio zagotowal kilka kg baterii LiPo - "smierdzaca" sprawa.
Moge?
Wieszaj. A serio - pomyłka w sterowaniu była pierwszą rzeczą do
eliminacji. Napisałem więc soft *bez* błedów ktory generuje tylko 50%
pwm i tez pali. Ba, nawet PWM wyeliminowałem i kręciłem na żywca na
pełnej mocy. Też pali.
Sebastian Biały
Guest
Sat Jun 02, 2012 8:16 pm
On 2012-06-02 21:48, Jerry1111 wrote:
Quote:
Załatwia to software
Taaa... automagicznie nasycenie wykryje?
Inaczej - nie dopuszcza do nasycenia. Silnik "nagle" nie zmienia
indukcyjności, matriału rdzenia itp więc raz ustwiony czas ladowania
prądem nie zwiększa/zmniejsza się.
Quote:
w momencie gdy to wszystko szlag trafia to
oscylem sprawdziles na bramce ksztalt _ostatniego_ impulsu otwierajacego
tranzystor?
To awykonalne, układ pracuje poprawnie przez pierdyliard cykli. I pada z
nienacka. Oscyloskop musiałbym mieć jakiś z wypasem (albo czujnikiem dymu
Goto page Previous 1, 2, 3 Next