RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie są możliwości podłączenia DVD do telewizora Elektron D350/352/382i i jego bezpieczeństwo?

Telewizor Elektron D350 (?) /352 (?) /382i (?)

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są możliwości podłączenia DVD do telewizora Elektron D350/352/382i i jego bezpieczeństwo?

Goto page 1, 2  Next

Guest

Wed May 20, 2009 6:52 pm   



Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna, bo
dyktowano mi ją przez telefon.Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce ten telewizor
podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora... Tak, są niestety
rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Ja będę ten telewizor podłączął, i w związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy do tego telewizora da się podłączyć DVD lub tuner satelitarny /ma wjście
composite/scart /?
2. Na ile taki gruchot jest bezpieczny (np rozjechane wysoie napięcie= RTG
więcej, niż typowo itp)
3. Wszelkie inne opinie mile widziane.

A teraz wyjaśniene, skąd te moje pytania. Chcę kupić temu dzieciakowi
odtwarzacz DVD, ale bez telewizora to nic pooglądać się nie da. Telewizor będxi
więc podarowny od wspólnych znajomych, którzy używali go w kuchni jeszcze 6
miesięcy temu.
Zastanwaiam sie jednak, czy nie byłoby lepiej zamiast tego DVD kupić dziecku
mały, ale nowy telewizor ??? Może przesasdzam, ale ten dzieciak będzie przed
tym telewizorem trochę siedział, i wolabtym aby to siedzenei było bezpieczne.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Przemek
Guest

Wed May 20, 2009 7:44 pm   



Użytkownik wrote:
Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest
poprawna, bo dyktowano mi ją przez telefon.Raczej ta ostatnie (382i)
Ktos chce ten telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma
telewizora... Tak, są niestety rodziny, które nie mają nawet
telewizora.

Ja będę ten telewizor podłączął, i w związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy do tego telewizora da się podłączyć DVD lub tuner satelitarny
/ma wjście composite/scart /?
2. Na ile taki gruchot jest bezpieczny (np rozjechane wysoie
napięcie= RTG więcej, niż typowo itp)
3. Wszelkie inne opinie mile widziane.

A teraz wyjaśniene, skąd te moje pytania. Chcę kupić temu dzieciakowi
odtwarzacz DVD, ale bez telewizora to nic pooglądać się nie da.
Telewizor będxi więc podarowny od wspólnych znajomych, którzy używali
go w kuchni jeszcze 6 miesięcy temu.
Zastanwaiam sie jednak, czy nie byłoby lepiej zamiast tego DVD kupić
dziecku mały, ale nowy telewizor ??? Może przesasdzam, ale ten
dzieciak będzie przed tym telewizorem trochę siedział, i wolabtym aby
to siedzenei było bezpieczne

coz elektrony to juz bardzo wiekowe tv , pewnie ma ze 20lat wiec stan
techniczny i wyeksploatowanie
moze pozostawiac spooro do zyczenia. Proponowalbym abys umiescil
analogicznego posta na elektrodzie (wraz z lokalizacja)
pewnie znajdzie sie dobra dusza z pobliza twojego miejsca zamieszkania ktora
podaruje ci nowszego kineskopowca juz z pilotem i kompletem wejsc -
teraz czesto takie tv kilkuletnie wedruja na jakies strychy czy do piwnic
wypierane przez lcd/plazme.

pzdr

Irokez
Guest

Wed May 20, 2009 7:58 pm   



Użytkownik <marek.grupy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:653d.00001047.4a144379@newsgate.onet.pl...
Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo
dyktowano mi ją przez telefon.Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce ten
telewizor
podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora... Tak, są niestety
rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Miałem ale C382D

Quote:
Ja będę ten telewizor podłączął, i w związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy do tego telewizora da się podłączyć DVD lub tuner satelitarny /ma
wjście
composite/scart /?

Nie miał, dorabiałem. Nie miał PAL nawet.

Quote:
2. Na ile taki gruchot jest bezpieczny (np rozjechane wysoie napięcie= RTG
więcej, niż typowo itp)

Był bardzo fajnym w pełni elektronicznym TV. Jak dzieciak byłem to po kolei
dostawiałem do niego płytke PAL, potem wejście AV pod Video, dalej dodałem
fonię 5,5 wraz z nowa głowicą kablową i na końcu wymieniłem programator
6-cio kanałowy na 16-sto zdalnie sterowany z TV SABA (taka mydelnica) w
którym padł kinol. Zdalne to był jeden osobny moduł więc prosto w 2 dni
zrobiłem komlet (dwa, bo jeden dzień szukałem gdzie podpiąć automatyczne
wyszukiwanie i zapamietywanie kanałów).
Działało długo u rodziców, potem u młodszej siostry a potem oddany został
dalej potrzebujacym za free. W międzyczasie wymieniłem kinol z ruskiego
(zaczął przebijac na podstawkę WN) na Hitachi jaki był w młodszym modelu
jakiejs tam znajomej (ale za to kolosalnie gorszym bo ściezki z płytek same
odłaziły).

Poza tym problemów nie sprawiał poza ciągle wysychającym małym
kondensatorkiem przy generatorze odchylania co objawiało się pływaniem z
góry na dół obrazu. Po wymianie rok spokoju był. Do naprawy bardzo prosty,
modułowa budowa.

Quote:
A teraz wyjaśniene, skąd te moje pytania. Chcę kupić temu dzieciakowi
odtwarzacz DVD, ale bez telewizora to nic pooglądać się nie da. Telewizor
będxi
więc podarowny od wspólnych znajomych, którzy używali go w kuchni jeszcze
6
miesięcy temu.
Zastanwaiam sie jednak, czy nie byłoby lepiej zamiast tego DVD kupić
dziecku
mały, ale nowy telewizor ??? Może przesasdzam, ale ten dzieciak będzie
przed
tym telewizorem trochę siedział, i wolabtym aby to siedzenei było
bezpieczne.

TV bezpieczny, to nie Rubin lampowy.
Pytanie w jakim jest stanie technicznym i jak świeci kinol.
No i DVD musi mieć wyjście antenowe, TV fonie 5,5 itp.

chyba że to jednak jakieś D382...

Pozdrawiam.

--
Irokez

Desoft
Guest

Wed May 20, 2009 8:13 pm   



Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo
dyktowano mi ją przez telefon.Raczej ta ostatnie (382i)

Bez znaczenia. Litera i oznacza wersję eksportową, można się spodziewać w
nim kineskopu Toshiby. Zresztą gdyby miał radziecki to już stałby na
śmietniku.

Quote:
1. Czy do tego telewizora da się podłączyć DVD lub tuner satelitarny /ma
wjście
composite/scart /?

Nie ma. Telewizor jest izolowany, często usprawniany do różnych wymagań.
Może miał dokładane wejście AV...

Quote:
2. Na ile taki gruchot jest bezpieczny (np rozjechane wysoie napięcie= RTG
więcej, niż typowo itp)

Normalny TV klasy Helios, Neptun5xx

Quote:
3. Wszelkie inne opinie mile widziane.

Opinię wydasz jak zobaczysz jak gra. Zawsze można założyć modulator i wpiąć
się przez antenę. Oczywiście rewelacja to nie jest, ale jak ma być tanio...

--
Desoft

pawelj
Guest

Wed May 20, 2009 9:20 pm   



Quote:
3. Wszelkie inne opinie mile widziane.

Ponieważ piszesz, że wszelkie to walnę moje 3 grosze.

Są takie sprytne tv z wbudowanym dvd.
przykład tego o co mi chodzi masz w linku
http://www.allegro.pl/item633648439_tv_lcd_15_lcd_dvd_divx_czytnik_sd_mmc_wawa.html

Chyba takie rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze niż stawianie tv o
gabarytach znaczie przekraczających możliwości pokoju dziecka i do tego
jeszcze dvd.


A poza tym czy na pewno to dziecko będzie szczęśliwsze z tym tv?

--
PawełJ

Filip Ozimek
Guest

Wed May 20, 2009 11:34 pm   



Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

Dziś buty i książki do szkoły nie są artykułami pierwszej potrzeby,
tylko schizowizor i dewede.

--
Filip.

u
Guest

Wed May 20, 2009 11:40 pm   



Użytkownik "Filip Ozimek" <filip@mielonka.polbox.pl> napisał w wiadomości
news:gv20h1$jso$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Dziś buty i książki do szkoły nie są artykułami pierwszej potrzeby, tylko
schizowizor i dewede.

W szkołach (niektórych) dzieci mają laptopy vel netbooki

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed May 20, 2009 11:40 pm   



Pan Marek napisał:

Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo dyktowano mi ją przez telefon. Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce
ten telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora...
Tak, są niestety rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

-- Jarek

PS:
Proszę nie przysyłać na mój adres indywidualnych wyrazów współczucia
ani propozycji darowizn rzeczowych.

--
Telewizja pokazała
A uczeni podchwycili
Że jednemu psu gdzieś w Azji
Można przyszyć łeb od świni

AW
Guest

Thu May 21, 2009 9:48 am   



Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Marek napisał:

Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo dyktowano mi ją przez telefon. Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce
ten telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora...
Tak, są niestety rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

-- Jarek

No super, jesteś kozak bo nie masz telewizora.
Ale powiedz jeszcze dlaczego go nie masz?
Bo chyba nie dlatego, że cię nie stać?

Rzeczywiście powinieneś zapłakać nad sobą. Bo czytanie ze zrozumieniem
nie jest twoją mocną stroną.

--
AW

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu May 21, 2009 11:40 am   



AW napisało:

Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo dyktowano mi ją przez telefon. Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce
ten telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora...
Tak, są niestety rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

No super, jesteś kozak bo nie masz telewizora.
Ale powiedz jeszcze dlaczego go nie masz?
Bo chyba nie dlatego, że cię nie stać?

Ależ oczywiście, że mnie stać. Nie wiem czy jestem kozak, a o powodach
i o całej historii długo by mówić. Ale nie wim czy warto, bo to przecież
aż takie wyjątkowe nie jest -- jest całkiem sporo rodzin, które nie mają
telewizora.

Quote:
Rzeczywiście powinieneś zapłakać nad sobą. Bo czytanie ze zrozumieniem
nie jest twoją mocną stroną.

Skąd taki wniosek? Myślę, że on fałszywy. Nawet napewno fałszywy,
bo z czytania ze zrozumieniem jakoś udaje mi się utrzymywać rodzinę.
Tutaj komuś zabrakło innej umiejętności -- pisania z sensem.

Jarek

PS
Zdarzyło się raz czy dwa, że ktoś kto w rozmowie dowiedział się,
że nie mam w domu telewizora, chciał mi go podarować.

--
Z telewizji jego matka
Z gazet dzieci do zrobienia
Żona jakby wzięta z radia
A on cały z obwieszczenia

AW
Guest

Thu May 21, 2009 11:51 am   



Jarosław Sokołowski z mozołem wystukał:
Quote:
AW napisało:

Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest poprawna,
bo dyktowano mi ją przez telefon. Raczej ta ostatnie (382i) Ktos chce
ten telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora...
Tak, są niestety rodziny, które nie mają nawet telewizora.
Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.
No super, jesteś kozak bo nie masz telewizora.
Ale powiedz jeszcze dlaczego go nie masz?
Bo chyba nie dlatego, że cię nie stać?

Ależ oczywiście, że mnie stać. Nie wiem czy jestem kozak, a o powodach

Oczywiście, że nie jesteś, to żart taki był - gdybyś nie załapał.
Powody dla których nie masz telewizora chyba nikogo (włączając w to
mnie) nie interesują.

Quote:
Rzeczywiście powinieneś zapłakać nad sobą. Bo czytanie ze zrozumieniem
nie jest twoją mocną stroną.

Skąd taki wniosek? Myślę, że on fałszywy. Nawet napewno fałszywy,
bo z czytania ze zrozumieniem jakoś udaje mi się utrzymywać rodzinę.
Tutaj komuś zabrakło innej umiejętności -- pisania z sensem.


Będę się upierał, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Mogę nawet
stwierdzić, że *na pewno* nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Pozwól
więc chłopku-roztropku, że objaśnię ci gdzie leży sedno.
Ty nie masz telewizora bo nie chcesz go mieć. Masz za to komputer,
dostęp do internetu itd., a rodziny dzieciaka, o którym mowa w pierwszym
poście *nie stać* na telewizor. Bo teraz, telewizor to symbol czegoś
ogólnie dostępnego, normalnego. Jak dla ciebie dostęp do internetu czy
posiadanie samochodu. Jeżeli sprawia ci trudność zrozumienie tego co
napisałem to podstaw sobie za telewizor, wrotki, rower, dżinsy czy co
tam chcesz.
Autor pierwszego posta chce jakoś pomóc tej rodzinie i sprawić
przyjemność temu dziecku, a ty tu wstawiasz swój prostacko-filozoficzny
post o wartości telewizji. I co chciałeś powiedzieć? Że telewizja jest
be? To może jeszcze powiesz komuś kto niedojada, żeby nie kupował
hamburgerów bo od tego się tyje?

--
AW

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu May 21, 2009 1:40 pm   



AW napisał:

Quote:
No super, jesteś kozak bo nie masz telewizora.
Ale powiedz jeszcze dlaczego go nie masz?
Bo chyba nie dlatego, że cię nie stać?

Ależ oczywiście, że mnie stać. Nie wiem czy jestem kozak, a o powodach

Oczywiście, że nie jesteś, to żart taki był - gdybyś nie załapał.
Powody dla których nie masz telewizora chyba nikogo (włączając
w to mnie) nie interesują.

A pytanie "Ale powiedz jeszcze dlaczego go nie masz?", to tylko
ot tak sobie było postawione, żeby coś napisać w sytuacji, gdy
nie ma się nic mądrzejszego do powiedzenia? Czy może powinienem
zmusić sie do zachowania poprawności politycznej i stwierdzić,
że to takie pytanie retoryczne było?

Quote:
Rzeczywiście powinieneś zapłakać nad sobą. Bo czytanie ze
zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną.

Skąd taki wniosek? Myślę, że on fałszywy. Nawet napewno fałszywy,
bo z czytania ze zrozumieniem jakoś udaje mi się utrzymywać rodzinę.
Tutaj komuś zabrakło innej umiejętności -- pisania z sensem.

Będę się upierał,

To mnie jakoś specjalnie nie dziwi.

Quote:
że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Mogę nawet stwierdzić,
że *na pewno* nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Pozwól więc
chłopku-roztropku, że objaśnię ci gdzie leży sedno.

Zawsze chętnie poznaję opinie innych ludzi. Internet daje znakomite
okazje do tego, by w spokojnych warunkach zapoznać się z tym, co
mają do powiedzenia tacy, z którymi interakcja w realnym świecie
jest zbyt uciążliwa i wymaga pewnego poświęcenia. A na to zwykle
brakuje mi cierpliwości.

Quote:
Ty nie masz telewizora bo nie chcesz go mieć. Masz za to komputer,
dostęp do internetu itd., a rodziny dzieciaka, o którym mowa
w pierwszym poście *nie stać* na telewizor. Bo teraz, telewizor
to symbol czegoś ogólnie dostępnego, normalnego. Jak dla ciebie
dostęp do internetu czy posiadanie samochodu. Jeżeli sprawia ci
trudność zrozumienie tego co napisałem to podstaw sobie za telewizor,
wrotki, rower, dżinsy czy co tam chcesz.

Powieści i opowiadań z okresu pozytywizmu, to ja zdążyłem przeczytać
sporo. Nie żebym jakoś specjalnie cenił sobie literaturę tego nurtu,
ale to jednak zdecydowanie co innego niż pisarstwo usenetowe. Henryk
Sienkiewicz nie napisał, że "Janko Muzykant żył w takiej rodzinie,
w której nie było nawet skrzypiec". A przecież byłoby w tym więcej
*sensu* niż w informowaniu świata, że "są rodziny, które niestety nie
mają *nawet* telewizora". W końcu chłopak miał talent i takie chello
by mu się naprawdę przydało. Tylko ładunek (tragi)komizmu w jednym
i w drugim zdaniu podobny.

Quote:
Autor pierwszego posta chce jakoś pomóc tej rodzinie i sprawić
przyjemność temu dziecku, a ty tu wstawiasz swój prostacko-filozoficzny
post o wartości telewizji. I co chciałeś powiedzieć? Że telewizja jest
be?

Może to, że chłopak być może jest w o wiele lepszej sytuacji niż
recenzowany przez nas autor? Być może nie ma w domu telewizora, ale
ma co jeść, ma buty i książki do szkoły, ma gdzie się uczyć i chce
się uczyć. A przede wszystkim jest kochany przez rodziców. Może nawet
chodzi do szkoły muzycznej, w klasie altówki ma znakomite wyniki
i w przysłości zostanie wielkim witruozem?

To tylko hipoteza taka, ale ja już taki chłopek-roztropek i pięknoduch
jestem, że w swojej prostacko-filozoficznej wizji świata wolę zakładać,
że raczej jest dobrze niż źle. Bo niestety może się okazać, że to rodzina
patologiczna. Tylko że wtedy trzeba pomagać inaczej niż obdarowując
chłopaka telepudłem z diwidi. Ale tego nie zrozumie ktoś, kto już cieszy
się na to, że "ten dzieciak będzie przed tym telewizorem trochę siedział"
i zastanawia się tylko nad tym, jaki mu sprzęt wybrać aby lepiej i zdrowiej
się siedziało.

Quote:
To może jeszcze powiesz komuś kto niedojada, żeby nie kupował
hamburgerów bo od tego się tyje?

Albo żeby jadł ciastka. Tyle że tak już ktoś kiedyś powiedział, prawda?

Jarek

--
W telewizji czterej znawcy | Masy pracujące stracą
Od nawozów i od świata | Gdy realna płaca spadnie
Oczekują, co się zdarzy | Gwatemala nie dostrzega
W Gwatemali za trzy lata | Że elita władzę kradnie

AW
Guest

Thu May 21, 2009 3:40 pm   



Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
AW napisał:

Ty nie masz telewizora bo nie chcesz go mieć. Masz za to komputer,
dostęp do internetu itd., a rodziny dzieciaka, o którym mowa
w pierwszym poście *nie stać* na telewizor. Bo teraz, telewizor
to symbol czegoś ogólnie dostępnego, normalnego. Jak dla ciebie
dostęp do internetu czy posiadanie samochodu. Jeżeli sprawia ci
trudność zrozumienie tego co napisałem to podstaw sobie za telewizor,
wrotki, rower, dżinsy czy co tam chcesz.

Powieści i opowiadań z okresu pozytywizmu, to ja zdążyłem przeczytać
sporo. Nie żebym jakoś specjalnie cenił sobie literaturę tego nurtu,
ale to jednak zdecydowanie co innego niż pisarstwo usenetowe.

Zgadzam się. Zrozumienie idei pozytywizmu jest najwyraźniej zbyt ciężkim
dla ciebie zadaniem.

Henryk
Quote:
Sienkiewicz nie napisał, że "Janko Muzykant żył w takiej rodzinie,
w której nie było nawet skrzypiec". A przecież byłoby w tym więcej
*sensu* niż w informowaniu świata, że "są rodziny, które niestety nie
mają *nawet* telewizora".

Mój Boże, masz problem nawet ze zrozumieniem tego co w mig chwytają
dzieci w podstawówce. Zalecam ponowną lekturę "Janka Muzykanta". Może
tym razem domyślisz się "Co poeta chciał przez to powiedzieć?".


Quote:

Autor pierwszego posta chce jakoś pomóc tej rodzinie i sprawić
przyjemność temu dziecku, a ty tu wstawiasz swój prostacko-filozoficzny
post o wartości telewizji. I co chciałeś powiedzieć? Że telewizja jest
be?

Może to, że chłopak być może jest w o wiele lepszej sytuacji niż
recenzowany przez nas autor? Być może nie ma w domu telewizora, ale
ma co jeść, ma buty i książki do szkoły, ma gdzie się uczyć i chce
się uczyć. A przede wszystkim jest kochany przez rodziców. Może nawet
chodzi do szkoły muzycznej, w klasie altówki ma znakomite wyniki
i w przysłości zostanie wielkim witruozem?
To tylko hipoteza taka, ale ja już taki chłopek-roztropek i pięknoduch
jestem, że w swojej prostacko-filozoficznej wizji świata wolę zakładać,
że raczej jest dobrze niż źle. Bo niestety może się okazać, że to rodzina
patologiczna. Tylko że wtedy trzeba pomagać inaczej niż obdarowując
chłopaka telepudłem z diwidi. Ale tego nie zrozumie ktoś, kto już cieszy
się na to, że "ten dzieciak będzie przed tym telewizorem trochę siedział"
i zastanawia się tylko nad tym, jaki mu sprzęt wybrać aby lepiej i zdrowiej
się siedziało.

Aha! Jesteś zaprawdę wielki. Te wszystkie przemyślenia zawarłeś w swoim
pierwszym poście, w dwóch zdaniach:

Quote:
Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

Skoro masz tak bogate przemyślenia na temat ubóstwa i podobnych
problemów społecznych to z pewnością wiesz też jak "pomagać inaczej", że
cię zacytuję?
Chętnie się dowiem i chyba nie tylko ja. Tylko błagam nie w dwóch
zdaniach ;->

--
AW

entroper
Guest

Thu May 21, 2009 5:35 pm   



Użytkownik <marek.grupy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:653d.00001047.4a144379@newsgate.onet.pl...

Quote:
Telewizor jak w temacie, sęk w tym, że ni wiem która nazwa jest
poprawna, bo > dyktowano mi ją przez telefon.Raczej ta ostatnie (382i)

Ktos chce ten
Quote:
telewizor podarować dziecku z rodziny, która nie ma telewizora... Tak,

niestety rodziny, które nie mają nawet telewizora.

Ja będę ten telewizor podłączął, i w związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy do tego telewizora da się podłączyć DVD lub tuner satelitarny /ma
wjście
composite/scart /?
2. Na ile taki gruchot jest bezpieczny (np rozjechane wysoie napięcie=
RTG
więcej, niż typowo itp)
3. Wszelkie inne opinie mile widziane.

1. Prawdopodobnie nie, wszystko będziesz musiał wprowadzać przez RF z
wątpliwym efektem typu rozstrajanie się albo nie zawsze wskakujący kolor
Smile
2. Nie jest bardziej niebezpieczny niż inne w jego klasie
3. Miej na uwadze, że dajesz 20-letniego starego gruchota, którego miejsce
jest w GPZO i który jeśli nie rozleci się w transporcie, to zaniedługo coś
padnie od intensywnego użytkowania. Jeśli będziesz miał szczęście, wtedy
Twój prezent wykona lot koszący do śmietnika albo do lasu a jeśli nie,
wtedy zostaniesz poproszony o naprawę (oczywiście za darmo). W każdym
razie przygotuj się na niezręczną sytuację albo grzebanie w złomie w
wolnym czasie Smile
3a. (MSPANC) Jakkolwiek nie zgadzam się z sarkastycznym p..niem
coponiektórych w tym wątku, uważam, że nawet najbiedniejsza (ale nie
dysfunkcyjna) rodzina jest w stanie załatwić sobie o 10 lat młodszy
telewizor za dwucyfrową kwotę w PLN albo i za darmo. Uważam też, że
promieniowanie rentgenowskie z kineskopu będzie tam raczej drugorzędnym
problemem Smile A kupowanie przez Ciebie DVD itp to IMHO niezbyt dobry
pomysł, z różnych przyczyn, ale to już nie temat na tę grupę.

e.

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu May 21, 2009 6:40 pm   



AW napisał:

Quote:
Powieści i opowiadań z okresu pozytywizmu, to ja zdążyłem przeczytać
sporo. Nie żebym jakoś specjalnie cenił sobie literaturę tego nurtu,
ale to jednak zdecydowanie co innego niż pisarstwo usenetowe.

Zgadzam się. Zrozumienie idei pozytywizmu jest najwyraźniej zbyt ciężkim
dla ciebie zadaniem.
[...]
Mój Boże, masz problem nawet ze zrozumieniem tego co w mig chwytają
dzieci w podstawówce. Zalecam ponowną lekturę "Janka Muzykanta". Może
tym razem domyślisz się "Co poeta chciał przez to powiedzieć?".

To chyba ma sporo kartek, nie wiem czy podołam. Może poproszę przystępne
o przybliżenie mi tych idei pozytywizmu. Najlepiej tak w dwóch zdaniach,
bo u mnie z czytaniem ze zrozumieniem, to nie najlepiej.

[...moja prostacko-filozoficzna wizja świata...]
Quote:
Aha! Jesteś zaprawdę wielki. Te wszystkie przemyślenia zawarłeś w swoim
pierwszym poście, w dwóch zdaniach:

Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

A gdzie ja w tych dwóch zdaniach zawarłem jakiekolwiek rzeczy dotyczące
problemów społecznych, no gdzie? O sobie pisałem. Tylko o sobie. Taki
ze mnie narcyz! No, jeszcze o rodzinie. Ale to i tak nie usprawiedliwi
mojej znieczulicy.

Quote:
Skoro masz tak bogate przemyślenia na temat ubóstwa i podobnych
problemów społecznych to z pewnością wiesz też jak "pomagać inaczej",
że cię zacytuję?
Chętnie się dowiem i chyba nie tylko ja. Tylko błagam nie w dwóch
zdaniach ;-

Nie w dwóch zdaniach, to już chyba nie na tej grupie. Zresztą od samego
pisania nie zmieni się wiele. Twórczość pozytywistów tego przykładem.

--
Jarek

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są możliwości podłączenia DVD do telewizora Elektron D350/352/382i i jego bezpieczeństwo?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map