Goto page Previous 1, 2
A
Guest
Wed Jun 07, 2006 9:14 am
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider@.-nospam-.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e65uuo$37e$1@server.pias-t.net...
Quote:
No dobrze, a teraz zagadka. Pamiętasz, co to jest głebokość wnikania?
Mniej więcej.
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jun 07, 2006 10:19 am
Hello A,
Wednesday, June 7, 2006, 11:14:49 AM, you wrote:
Quote:
No dobrze, a teraz zagadka. Pamiętasz, co to jest głebokość wnikania?
Mniej więcej.
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
e razy? A ja myślałem, że Neper zmarł.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
A
Guest
Wed Jun 07, 2006 12:33 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:622570841.20060607121909@pik-net.pl...
Quote:
A ja myślałem, że Neper zmarł.
Zyje do dziś ?
Na początku XVII wieku John Neper opublikował najpierw swoje dzieło o
algorytmach a następnie przedstawił system wspomagający wykonywanie mnożenia
zwany pałeczkami Nepera. Genialność tego systemu polegała na sprowadzeniu
mnożenia do serii dodawań. Pomysł Nepera wykorzystało wielu konstruktorów
urządzeń liczących
neper - jednostka wielkości będących logarytmami naturalnymi dwu wartości
tej samej wielkości, poziomu mocy elektrycznej, wzmocnienia sygnału.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jun 07, 2006 12:42 pm
Hello A,
Wednesday, June 7, 2006, 2:33:05 PM, you wrote:
Quote:
A ja myślałem, że Neper zmarł.
Zyje do dziś ?
Mam Ci napisać coś o ironii?
[...]
Quote:
neper - jednostka wielkości będących logarytmami naturalnymi dwu wartości
tej samej wielkości, poziomu mocy elektrycznej, wzmocnienia sygnału.
Trafiony, zatopiony (nomen omen).
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Tomasz Piasecki
Guest
Wed Jun 07, 2006 1:24 pm
A wrote:
Quote:
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
A dlaczego maleje też pamiętasz? Bo jest w taki czy inny spośób
tłumiona. Jak zatem tłumienie ma wpływać na zasięg, a głębokość wnikania
nie?
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
A
Guest
Wed Jun 07, 2006 2:53 pm
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider@.-nospam-.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e66k0u$8t2$1@server.pias-t.net...
Quote:
A dlaczego maleje też pamiętasz? Bo jest w taki czy inny spośób tłumiona.
Jak zatem tłumienie ma wpływać na zasięg, a głębokość wnikania nie?
Poddaję się
Nie wiem jak wpływa ośrodek na propagację w strefie bardzo bliskiej,
mniejszej od długości fali.
Nie umiem nawet oszacować ile mikrowatów wystarczy na zapewnienie takiej
wodnej łączności przy 1kHz, 1MHz, 1GHz i jaki musi być odbiornik.
Darol
Guest
Wed Jun 07, 2006 4:18 pm
Quote:
o i to jest to o co mniejwięcej mi chodzi, dzięki... czas na próby...
Jak porobisz jakieś ekperymenty to napisz co tam Ci wyszło.
D
Tomek
Guest
Wed Jun 07, 2006 6:40 pm
Quote:
pytanie:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
Chodzi również o jak największą sprawność tego przesyłu
to znaczy żeby w transmisję nie pchać kilkudziesięciu mW.
Odległość wydaje sie na tyle mała że nie powinno to być
jakimś wielkim problemem. Ale ... zawsze jest jakieś ale.
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
J.F.
Guest
Wed Jun 07, 2006 7:07 pm
On 7 Jun 2006 20:40:59 +0200, Tomek wrote:
Quote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
J.
Jacek Maciejewski
Guest
Wed Jun 07, 2006 7:47 pm
Oto co Zibias napisał:
Quote:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
A nie lepiej ultradźwiękiem?
--
Jacek
Dariusz K. Ladziak
Guest
Thu Jun 08, 2006 1:12 am
On Wed, 07 Jun 2006 21:07:34 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On 7 Jun 2006 20:40:59 +0200, Tomek wrote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
--
Darek
Zibias
Guest
Thu Jun 08, 2006 7:45 am
Quote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych
Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
Znam tą ksiązkę, nawet miałem 2 wydania, jedno tak stare że były prawie same
lampy,
ale pamiętam że połowa eksperymentów jakoś się nie udawała, ale co trzeba
mu oddać, przybnajmniej zmojego punktu widzenia, to mocno mnie zainspirował.
Podobnie jak A.Słodowy ;o)
A wracajac do tematu to jakoś nie bardzo pamiętam żeby były tam takie
eksperymenty
to znaczy z przesyłem sygnału pod wodą. Przynajmniej nie kojarzę. Tam
było bardzo dużo dziwnych pomysłów ale często bez żadnego opisu konstrukcji,
tak by zainteresować czytelnika.
Zibias
Guest
Thu Jun 08, 2006 7:46 am
Quote:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
A nie lepiej ultradźwiękiem?
pewnie lepiej, tylko skąd wziąść odpowiedni przetwornik który bedzie diałał
pod wodą i nie będzie
kosztował tyle co pół motorówki. Z falami elmag. jest trochę prościej
bo wystarczy zamknąć to w obudowie i gotowe.
Tomek
Guest
Thu Jun 08, 2006 12:39 pm
Quote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych
Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
Znam tą ksiązkę, nawet miałem 2 wydania, jedno tak stare że były prawie same
lampy,
ale pamiętam że połowa eksperymentów jakoś się nie udawała, ale co trzeba
mu oddać, przybnajmniej zmojego punktu widzenia, to mocno mnie zainspirował.
Podobnie jak A.Słodowy ;o)
A wracajac do tematu to jakoś nie bardzo pamiętam żeby były tam takie
eksperymenty
to znaczy z przesyłem sygnału pod wodą. Przynajmniej nie kojarzę. Tam
było bardzo dużo dziwnych pomysłów ale często bez żadnego opisu konstrukcji,
tak by zainteresować czytelnika.
Były schematy i rysunki anten do łączności podwodnej. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Marek Michalkiewicz
Guest
Thu Jun 08, 2006 11:19 pm
Zibias <qwaterka@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
pewnie lepiej, tylko sk?d wzi??? odpowiedni przetwornik który bedzie dia?a?
pod wod? i nie b?dzie
kosztowa? tyle co pó? motorówki. Z falami elmag. jest troch? pro?ciej
bo wystarczy zamkn?? to w obudowie i gotowe.
Są w sieci opisy jak tanio zbudować hydrofon - ogólnie jest to
przetwornik piezoelektryczny w wodoszczelnej obudowie. Osiągi
pewnie nie będą rewelacyjne w porównaniu z rozwiązaniami
fabrycznymi (te rzeczywiście potrafią być drogie), ale wymagany
zasięg 1,5m to niewiele.
Jeśli chodzi o minimalizację poboru mocy: warto nadawać w pobliżu
częstotliwości rezonansowej przetwornika (maksymalna skuteczność),
dołączyć odpowiednio dostrojoną indukcyjność i całość zasilać
prostokątem (małe straty przełączania, lepiej moc bierną oddać
z powrotem do źródła zasilania zamiast grzać wodę).
Uprzedzam - łatwo nie będzie, przetwornik to nie jedyny problem,
nie obejdzie się bez dużej ilości prób i pomiarów, do których
trzeba mieć trochę wyposażenia. Mam z tym conieco do czynienia
w pracy - niestety, z pewnych względów, raczej nie mogę napisać
więcej... Ale technologia jest znana i stosowana od dość dawna.
Marek
Goto page Previous 1, 2