Jakie narzędzia do lutowania SMD w domu topnik, opiekacz czy lutownica z grotem szpilki?

Fri Feb 25, 2005 6:37 pm   

Witam, reasumujac jesli dobrze zrozumialem wszystkie informacje dot.
lutowania SMD w domu wystarczy mi dobry topnik SMD i ruski opiekacz No
chyba ze mam lutownice o grocie szpilki kalafonie , cyne i nie drzace rece
to wtedy moge lutowac normalna ? :)

Pozdrawiam,
Mario

Fri Feb 25, 2005 7:07 pm   

Użytkownik "Mario" <angelREMOVEME@szas.uk.to> napisał w wiadomości
news:cvnref$gvd$1@nemesis.news.tpi.pl


Podobno ruskim opiekaczem da się polutować, ale uzyskany profil temperatury
będzie hmmm.... Oględnie mówiąc: "słabo zgodny z zasadami sztuki" ;-)


Lutownicę o cienkim grocie, ale bez przesady. Na mój gust ścięty 1..1.5mm
jest Ok. Do tego dobry topnik (najlepiej żelowy), cynę i plecionkę do
odessania nadmiaru lutowia. Do lutowania gęstorastrowych SOP/QFP wygodna
jest minifala, ale bez niej też mozna sobie poradzić.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)

Fri Feb 25, 2005 7:39 pm   

Użytkownik Mario napisał:

Legendy. Mam 10 różnych grotów do lutownicy a prototypy z elementów
(głównie 805) lutuję takim "uniwersalnym", który i masywne gniazdo
potrafi przetopić.
Bardzo cienkie groty wcale ne są dobre, a kulawej baletnicy i najlepszy
sprzęt nie pomoże.
Do lutowania SMD na paście stosuje się specjalny profesjonalny sprzęt, i
nie ma co sobie d...y zawracać jakimiś zabawkami na gorące powietrze,
których zadaniem jest oskubanie klienta z kasy, albo na siłę wypalać
płytki w piekarnikach. Jak się sprzętu nie ma to się montowanie zleca a
prototypy można zlutowac kolbą bez najmniejszego problemu.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Fri Feb 25, 2005 8:07 pm   

Użytkownik Mario napisał:


Takim grubym grotem też można lutować SMD. Zalej wszystkie nóżki cyną,
zrób jedno wielkie zwarcie, a później odessij nadmiar cyny tasiemką do
rozlutowywania. Jak dasz dużo topnika to nie będzie żadnych zwarć.
Będzie dużo szybciej niż lutowanie pod lupą nóżka po nóżce ;-)

--
Pozdrawiam
PB

Fri Feb 25, 2005 8:17 pm   

"Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> wrote in message
news:421f7780$1@news.home.net.pl...



No to sprobuje podpilowac koncowke grotu miedzianego w swojej ruskiej
armacie za 26zl na 1mm i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obudowy to uMAX8 raster chyba 0.65mm wiec bede musial brac sie za to po
100tce .
Co do minifali to musze zobaczyc w pdf'ie mojej ruskiej lutownicy czy
przyjmuje takie groty , ale ona to bierze chyba tylko trakcyjny drut
miedziany :)

Dzieki za info.

Pozdrawiam
Mario

Fri Feb 25, 2005 8:46 pm   

w czymś przy czym ruski opiekacz to luksus. Przy jednostkowym lutowaniu barierą
będzie zrobienie płytki do nakładania pasty. Ogólnie prostrze od, dobrze wiecie
od czego. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Fri Feb 25, 2005 8:57 pm   

"Tomek" <kogutek44@op.pl> wrote in message
news:6525.00001348.421f8eb7@newsgate.onet.pl...


Powiedz to tym z prostata , zdjecia to najlatwiej nagrac gdzies na jakis
darmowy serwer www a
na newsach zapodac linki do nich... za darmo napewno ma republika.pl,
interia.pl, i wiele innych


Mario.

Fri Feb 25, 2005 8:59 pm   

Wiem że to trochę lamerskie, ale mi do lutowania SMD wystarczy zwykła
transformatorówka. Mam mało miejsca na biurku i nie bardzo chcę kupować coś
co jest stosunkowo rzadko wykorzystywane za zajmuje dużo miejsca. Moim
zdaniem do amatorskiego lutowania wystarczy praktycznie każda lutownica,
naprawdę nie ma się co silić na jakiś bardzo drogi sprzęt. Jeżeli jednak
chcesz lutować powiedzmy więcej niż godzinę dziennie to warto zwrócić uwagę
na kilka rzeczy:
- część trzymana w ręce powinna być lekka. Tu transformatorówka będzie
bardzo uciążliwa.
- uchwyt nie powinien się nagrzewać od dłuższej pracy, tego wymogu moga nie
spelniać najprostsze kolby za 20zł. Z transformatorówka też jest kiepsko -
jeżeli zdarzy mi się zrobić 2 godzinną sesje lutowniczą muszę robić przerwy
na chłodzenie.
- powinna być bezpieczna pod względem porażenia prądem tutaj raczej odradzam
lutownice zasilane z 230V
- powinna być bezpieczna pod wzgędem pożarowym - kolba musi mieć rozsądny i
stabilny uchwyt. Niedawno widziałem akcję gdy kolega, kompletny amator
zostawił "na chwilę" właczoną kolbę (zasilaną z sieci) na biurku. Poczuliśmy
swąd a potem kolega wyrywał lutownicę z klawiatury - przesuneła się i
wtopiła w plastik. Może śmieszne, ale to tylko krok od pożaru.

Moją transformatorówką do lutowania elementów RC rozmiaru 0805 wystarcza mi
standardowy grot o średnicy 1,5mm. Używam grotów ze srebrzanki, bo wydają mi
się najlepsze. Do rozmiaru 0603 taki grot jest już za gruby, konieczny jest
1mm. Szybko się zużywa (jest przeznaczony do lutownic 60W a ja mam 100W),
ale pozwala na dobre podejście do elementu.
Do układów w obudowach SOIC i SSOP wystarczy grot 1,5mm, gorzej jest z PLCC
i innych podobnych "beznóżkowych" obudów, bo tam trzeba podejść prawie od
spodu, ale po prostu staram się nie stosować tgo typu obudów. Do tego
rzeczywiście lepsza byla by kolba z cienkim grotem.

Nie stosowałem innych topników niż kalafonia - mam jej duże zapasy i do
wszystkiego co lutuję jest wystarczająca. Może są lepsze rzeczy, ale "skoro
nie widać różnicy, to po co przepłacać"
Nadwyżki oszczędzone na sprzęcie i topnikach polecam przeznaczyć na dobrą
pensetę - bez tego nie da się lutować drobnicy SMD i propanol do mycia
płytek po montażu. Niedawno kupiłem sobie myjkę ultradźwiekową i uważam że
to jest lepsza inwestycja niż lutownica.
Wszystko powyższe to moja subiektywna opinia. Ktoś inny może mieć inne
zdanie.

--
Piotrek
http://www.pitlab.pl/

Fri Feb 25, 2005 9:04 pm   

zrobić bo mi się nie chce uczyć. Podejrzewam że stopień trudności założenia
takiej stronki nie jest większy niż założenia skrzynki. A Ty nie możesz założyć
takiej strony i bym Ci podesłał zdjęcia ?
Tomek
ps. Niech łykają Prostanol, albo mówia że jeszcze mogą.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Fri Feb 25, 2005 10:32 pm   

Mario napisał(a):

Scalaki w obudowach z rastrem 0,65mm lub nawet 0,635mm(25mils) można bez
problemu polutować nóżka po nóżce korzystając z lutownicy z ostrym
grotem ok. 1mm, kalafonią rozpuszczoną w denaturacie(albo nitro) jako
topnik i cienką cyną 0,5mm. Wystarczy odrobina cierpliwości i dużo
topnika
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/

Fri Feb 25, 2005 10:54 pm   

Użytkownik Piotr Buczynski napisał:


Metoda bez sensu.
Tasiemka służy do rozlutowywania a nie do lutowania.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Fri Feb 25, 2005 11:01 pm   

przeslij mi, mail zdekoduj bo antyspam mocny.

wystawie

dzis lutowalem plyteczke z smd, rf800 jak znalazl topnik, pewnie sa lepsze
ale ten jest tani :)

cos mi jedna sciezka (Ale slepa ... uffff) odpadla, moze slaby laminat ?

a tak pozatym to jakos wyszlo, do jakosci lutowania automatu jeszcze
daleko... ale coz zrobic.

Fri Feb 25, 2005 11:45 pm   

Użytkownik A.Grodecki napisał:


Oczywiście, ale mając do dyspozycji kiepską lutownicę można tak
polutować nawet dosyć gęste układy. Sam tak kiedyś robiłem, zanim nie
kupiłem Elwika i szło całkiem nieźle.

--
Pozdrawiam
PB

Sat Feb 26, 2005 1:46 am   

Mario napisał(a):


testowalem za bardzo.

--
Lukasz Sczygiel

Sat Feb 26, 2005 9:17 am   

http://www.pitlab.pl/wario12elem.jpg

to zrobiles pistoletowa lutownica? Respekt...

po ile placisz za takie ladne plytki?