Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Eneuel Leszek Ciszewski
Guest
Tue Dec 26, 2006 4:26 am
"J.F." fqavo2t347bi0nt8likapb8gojjgookjcg@4ax.com
Quote:
A druga strona bilansu ? Ile skutkow ubocznych powstaje uzywajac
zarowki ? Jak szkodliwa jest produkcja 5 zarowek zamiast jednej
swietlowki, wydobycia wegla, co emituja elektrownie produkujac
100W zamiast 25 .. Ba - nawet mozemy poszukac zawartosci rteci
w polskim weglu. Sladowa .. ale w 100 mln ton to ile jest ?
A sama szkodliwosc .. przez 50 lat samochody pluly olowiem na prawlo,
lewo i do tylu. Olow tez sie swietnie komponuje.
I co ? I jakby nic...
Nie znam przypadków zachorowań (związanych ze rtęcią) na raka spowodowanych
wydobyciem węgla. Znam (choć już zapominam) dość dobrze historię człowieka,
którego zadaniem było tłuczenie zużytych świetlówek na hałdzie, na świeżym
powietrzu.
Nie wiedział o szkodliwości rtęci, nie wiedział o składzie chemicznych takich
świetlówek, ale skarżył się stale na różnego rodzaju dolegliwości, aż w końcu
zmarł na raka krtani bodajże. Całe życie ,,zawodowe'' przecierpiał, cierpiała
jego rodzina -- pamiętam coś o chorobach jego córki, związanych z tą pracą...
Ponadto na świecie tak zwanym porzuca się elektrownie węglowe na korzyść
gazowych na przykład.
No i nie jestem ekologiem.
Fakt, że latami truto środowisko benzyną ołowiową oczywiście może kogoś
mobilizować do (?solidarnego?) wdychania pary rtęci, jednak tak zwany
świat (cywilizowany) rezygnuje nawet z termometrów rtęciowych, choć są
bardzo dokładne. Gdzieś ktoś na grupach (chyba niemal dokładnie rok temu)
opisywał ten problem i podał zabawny sposób/przepis usuwania rtęci
z potłuczonego termometru -- ponoć zalecany przez fachowców. :)
W ogóle od lat rezygnuje się z metali ciężkich. Tak na przykład
zrezygnowano z kadmu i rtęci (opisy niewiele znaczące dla wielu
osób -- mercury 0%) w akumulatorach czy tak zwanych bateriach.
Ale ja nie zabraniam -- oby dostatecznie daleko od mnie.
Wracając do ołowiu -- ponoć usunięcie go z ziemi, która znajduje
się w pobliżu dróg (obecnych i dawnych) jest niemożliwe. Można
natomiast stosownie związać ów ołów tak, aby nie przedostawał
się do roślin.
Trudno też mi zgadnąć, ile krów zjada trawę z ,,pastwisk''
przydrożnych, i jak jest badane mleko na zawartość ołowiu.
-=-
Na pewno zbyt wiele energii elektrycznej nie zaoszczędzisz, jeśli
wymienisz w całym domu żarówki na rtęciówki. Aby sobie uzmysłowić
ile -- wystarczy, jeśli porównasz zużycie tejże energii przez zakłady
przemysłowe i tak zwaną ludność.
Co innego natomiast oświetlenie placów czy ulic, w tym autostrad...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
J.F.
Guest
Tue Dec 26, 2006 12:52 pm
On Tue, 26 Dec 2006 04:26:25 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Quote:
"J.F." fqavo2t347bi0nt8likapb8gojjgookjcg@4ax.com
Ba - nawet mozemy poszukac zawartosci rteci
w polskim weglu. Sladowa .. ale w 100 mln ton to ile jest ?
A sama szkodliwosc .. przez 50 lat samochody pluly olowiem na prawlo,
lewo i do tylu. Olow tez sie swietnie komponuje.
I co ? I jakby nic...
Nie znam przypadków zachorowań (związanych ze rtęcią) na raka spowodowanych
wydobyciem węgla. Znam (choć już zapominam) dość dobrze historię człowieka,
którego zadaniem było tłuczenie zużytych świetlówek na hałdzie, na świeżym
powietrzu.
Bo on stal blisko. A ludnosc dookola wysypiska tez cierpiala ?
I taka moze byc szkodliwosc wegla i swietlowek na nas wszystkich.
Quote:
Nie wiedział o szkodliwości rtęci, nie wiedział o składzie chemicznych takich
świetlówek, ale skarżył się stale na różnego rodzaju dolegliwości, aż w końcu
zmarł na raka krtani bodajże. Całe życie ,,zawodowe'' przecierpiał, cierpiała
jego rodzina -- pamiętam coś o chorobach jego córki, związanych z tą pracą...
A to na pewno rtec a nie papierosy byla ?
Rakotworczosci sie rteci raczej nie zarzuca :-)
Quote:
Ponadto na świecie tak zwanym porzuca się elektrownie węglowe na korzyść
gazowych na przykład.
Albo nuklearnych, bo gaz drogi.
Quote:
świat (cywilizowany) rezygnuje nawet z termometrów rtęciowych, choć są
bardzo dokładne.
Poczekamy zobaczymy co z tego wyjdzie.
Quote:
Wracając do ołowiu -- ponoć usunięcie go z ziemi, która znajduje
się w pobliżu dróg (obecnych i dawnych) jest niemożliwe. Można
natomiast stosownie związać ów ołów tak, aby nie przedostawał
się do roślin.
Trudno też mi zgadnąć, ile krów zjada trawę z ,,pastwisk''
przydrożnych, i jak jest badane mleko na zawartość ołowiu.
Wcale nie bylo. I co - i nic.
Quote:
Na pewno zbyt wiele energii elektrycznej nie zaoszczędzisz, jeśli
wymienisz w całym domu żarówki na rtęciówki. Aby sobie uzmysłowić
ile -- wystarczy, jeśli porównasz zużycie tejże energii przez zakłady
przemysłowe i tak zwaną ludność.
Co innego natomiast oświetlenie placów czy ulic, w tym autostrad...
No coz - jesli chodzi o Polske to co do jednego masz racje - zaklady
pobieraja w szczycie, potem z pradem i tak nie ma co robic.
Czy oswietlenie drog bierze wiecej niz domow .. hm, nie wiem,
ale na osiedlach wiezowcow raczej nie :-)
P.S. moze ktos wie jak wyglada zuzycie wegla w zaleznosci od
obciazenia elektrowni ?
J.
Eneuel Leszek Ciszewski
Guest
Tue Dec 26, 2006 11:36 pm
"J.F." n122p25pn2ch33l56oq33i93aicofmmpv4@4ax.com
Quote:
Bo on stal blisko. A ludnosc dookola wysypiska tez cierpiala ?
Skończę nieco szybciej -- nie bronię nikomu używania rtęci
i rtęciówek, oby dostatecznie daleko ode mnie.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Dariusz K. Ladziak
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:10 am
On Mon, 25 Dec 2006 02:33:08 +0100, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl> wrote:
Quote:
Przez 10 lat zmieniłem jedną z 4 żarówek halogenowych w łazience.
Zasilane są z transformatora toroidalnego.
Bo sa niskonapieciowe. Wysokonapieciowe halogeny sie specjalnie nie
sprawdzaja - wlokna maja cienkie a czynnikiem ktory wykancza wlokno w
halogenie jest rekrystalizacja wolframu - krysztaly rosna, wlokno
kruszeje - jasnym jest ze cienszy drut szybciej rekrystalizacja
wykonczy.
--
Darek
Dariusz K. Ladziak
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:10 am
On Mon, 25 Dec 2006 09:19:19 +0100, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl> wrote:
Quote:
Hello Dariusz,
Monday, December 25, 2006, 3:20:39 AM, you wrote:
Potem były projektory na lampach łukowych a następnie już na palnikach
ksenonowych. Ciekawostka: zasilanie dla łukowych i ksenonowych jest
prawie identyczne - różny jest tylko sposób zapłonu.
A niby czym jest palnik ksenonowy jak nie lampa lukowa (i to
wysokocisnieniowa - znacznie wyzsze cisnienie robocze niz w lampie
lukoej atmosferycznej...)?
Ale pod pojęciem lampy łukowej przyjęło sie jednak rozumieć lampę z
elektrodami grafitowymi w otulinie miedzianej i łukiem w atmosferze.
Przynajmniej w odniesieniu do projektorów kinowych.
A czemu nie lampe w elektrodach nieotulonych? A czemu nie swiece
Jabloczkowa (wynalazcy zarowki zreszta - tyle ze rekord dlugosci
swiecenia zarowki z wloknem weglowym zbudowanej przez Jabloczkowa
wynosil osiem minut...)
--
Darek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:21 am
Hello Dariusz,
Wednesday, December 27, 2006, 1:10:33 AM, you wrote:
Z całym szacunkiem - nie rób sobie jaj i nie wycinaj kontekstu:
===8<===
Quote:
w łazience, ale i zasilam je w wyrafinowany

sposób.
Normalnie

zasilane (czyli z transformatora torocośtam)
świeciłyby kilkaset godzin.
===8<===
Przez 10 lat zmieniłem jedną z 4 żarówek halogenowych w łazience.
Zasilane są z transformatora toroidalnego.
Bo sa niskonapieciowe.
A niby o jakies inne chodziło? Przeczytaj uzupełniony cytat.
Quote:
Wysokonapieciowe halogeny sie specjalnie nie sprawdzaja - wlokna
maja cienkie a czynnikiem ktory wykancza wlokno w halogenie jest
rekrystalizacja wolframu - krysztaly rosna, wlokno kruszeje - jasnym
jest ze cienszy drut szybciej rekrystalizacja wykonczy.
Ja tam na halogeny z gwintem E27 nie narzekam.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:22 am
Hello Dariusz,
Wednesday, December 27, 2006, 1:10:35 AM, you wrote:
Quote:
Potem były projektory na lampach łukowych a następnie już na palnikach
ksenonowych. Ciekawostka: zasilanie dla łukowych i ksenonowych jest
prawie identyczne - różny jest tylko sposób zapłonu.
A niby czym jest palnik ksenonowy jak nie lampa lukowa (i to
wysokocisnieniowa - znacznie wyzsze cisnienie robocze niz w lampie
lukoej atmosferycznej...)?
Ale pod pojęciem lampy łukowej przyjęło sie jednak rozumieć lampę z
elektrodami grafitowymi w otulinie miedzianej i łukiem w atmosferze.
Przynajmniej w odniesieniu do projektorów kinowych.
A czemu nie lampe w elektrodach nieotulonych? A czemu nie swiece
Jabloczkowa (wynalazcy zarowki zreszta - tyle ze rekord dlugosci
swiecenia zarowki z wloknem weglowym zbudowanej przez Jabloczkowa
wynosil osiem minut...)
Ano temu, że piszemy o projektorach kinowych.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:47 am
On Tue, 26 Dec 2006 23:36:26 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Quote:
"J.F." n122p25pn2ch33l56oq33i93aicofmmpv4@4ax.com
Bo on stal blisko. A ludnosc dookola wysypiska tez cierpiala ?
Skończę nieco szybciej -- nie bronię nikomu używania rtęci
i rtęciówek, oby dostatecznie daleko ode mnie.
Rteciowka jest bezpieczna .. dopuki sie nie stlucze.
A moje podejrzenia okazuje sie prawdziwe - z wegla leci sporo rteci
http://www.fossil.energy.gov/programs/powersystems/pollutioncontrols/overview_mercurycontrols.html
Pozostaje sprobowac policzyc ile emitowanej z elektrowni rteci
zaoszczedza srodowisku swietloweczka zawierajaca 10mg Hg i
oszczedzajaca 60W przez 5000h :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Dec 27, 2006 1:53 am
Hello J,
Wednesday, December 27, 2006, 1:47:22 AM, you wrote:
[...]
Quote:
Pozostaje sprobowac policzyc ile emitowanej z elektrowni rteci
zaoszczedza srodowisku swietloweczka zawierajaca 10mg Hg i
oszczedzajaca 60W przez 5000h
Skąd wziąłes te 10 mg?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Wed Dec 27, 2006 11:48 pm
Polux wypuścił tanie i dość dobre jak do swojej ceny świetlówki kompaktowe,
które dają naturalne białe światło. Ostatnio pomontowałem u siebie w
mieszkaniu np. w kuchni mam 6szt. po 9W i jest naprawdę jasno. Jak dla mnie
aż za jasno. Ponad to mają szybki zapłon oraz 2 lata gwarancji, dzięki
której w razie "padu" wymienię na nowe :)
Jacek "Plumpi"
Herakles
Guest
Thu Dec 28, 2006 2:18 am
cougnight wrote:
Quote:
Tak wchodząc na grupę przy okazji chciałbym zadać pytanie. Jestem osobą
generalnie lubiącą duże natężenie światła a zimą to się odbija. Wobec tego
w kuchni mam wkręconą zwykłą żarówkę o mocy 200W. Jednakże czasem
chciałbym nieco jeszcze doświetlić pomieszczenie. Czy istnieje jeszcze
jakaś możliwość? Lampa do której jest wkręcona żarówka jest najzwyklejszą
lampą bez jakiejkolwiek elektroniki. Wiem że istnieją świetlówki
kompaktowe, ale kiedy raz się pokusiłem na świetlówkę o mocy 40W to jednak
jej bardzo daleko do ilości światła jaką serwuje nam zwykła żarówka 200
watowa. Innymi słowy w moim odczuciu te zamienniki pisane na kartonikach
świetlówek kompaktowych są czysto marketingowe gdyż każda świetlówka o
mocy 21~23W daje znacznie mniej światła od żarówki 100W w moim osobistym
odczuciu. Czy istnieją jakieś inne możliwości oświetlenia oprócz
świetlówek kompaktowych wysokiej mocy do trzonka E-27 ? Przypomnę raz
jeszcze iż lampa nie posiada elektroniki.
Jak libisz światło a kuchnia jest jasna(w sęsie, że są białe ściany i jasne
szafki i kafelki) to żarówa 200W (w lampie która nie "kradnie" jej światła
to jak w dzień, chyba że kuchnia ma ponad 50m2.
Jeżeli natomiast masz ciemne szafki, ściany kafelki to możesz postawić
halogena i 1kW i i tak będziesz miał ciemno. Widziałem kiedyś łazienkę w
czarnych kafelkach, w której były 4 żarówy po 200W i było ciemno jak w
dupie, i każdy cień było widać.
J.F.
Guest
Fri Dec 29, 2006 9:00 am
On Wed, 27 Dec 2006 01:53:52 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J,
[...]
Pozostaje sprobowac policzyc ile emitowanej z elektrowni rteci
zaoszczedza srodowisku swietloweczka zawierajaca 10mg Hg i
oszczedzajaca 60W przez 5000h :-)
Skąd wziąłes te 10 mg?
A z internetu :-)
O,
http://en.wikipedia.org/wiki/Mercury_%28element%29
a pod fotografia jest to co chcialem glupi liczyc sam :-)
P.S.
http://www.nema.org/lamprecycle/epafactsheet-cfl.pdf
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Dec 29, 2006 11:28 am
Hello J,
Friday, December 29, 2006, 9:00:49 AM, you wrote:
Quote:
Jasne. Ale to dotyczy współczesnych świetlówek. Bo rtęć ze starych 40W
osobiście zbierałem jako dziecko i było jej znacznie więcej niż 10
mg/sztukę. Skoro w termomentrze jest 0.5 g, to w starych świetlówkach
było co najmniej 0.1 g.
Quote:
Z błędnym założeniem pracy świetlówki przez 5 lat... Ciekaw jestem,
kto sponsorował te badania. Niech zgadnę - producenci świetlówek?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Fri Dec 29, 2006 1:02 pm
On Fri, 29 Dec 2006 11:28:34 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Wszystkie stare juz dawno na smietnikach.
Quote:
osobiście zbierałem jako dziecko i było jej znacznie więcej niż 10
mg/sztukę. Skoro w termomentrze jest 0.5 g, to w starych świetlówkach
było co najmniej 0.1 g.
Taka wielka kropla ? Hm, mam chyba jeszcze jakies stare
Quote:
A rury 40W ile wytrzymywaly ? Moze przeniesli doswiadczenia ?
No coz, jak sie deklaruje 6000h, to jest 5 lat po 3h dziennie
Z notatek wychodzi mi ze jedna przepracowala u mnie jakies 4.5h.
No ale ona byla kupiona w 1999 i chyba jeszcze made in Taiwan :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Dec 29, 2006 1:22 pm
Hello J,
Friday, December 29, 2006, 1:02:16 PM, you wrote:
Quote:
I rtęć z nich paruje...
Quote:
osobiście zbierałem jako dziecko i było jej znacznie więcej niż 10
mg/sztukę. Skoro w termomentrze jest 0.5 g, to w starych świetlówkach
było co najmniej 0.1 g.
Taka wielka kropla ? Hm, mam chyba jeszcze jakies stare
Nie taka wielka - rtęć ciężka jest. Kropla wody waży 50 mg...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next