Jakie konwertery RS232 do 500kbaud na 3.3V polecacie, żeby nadawać i odbierać?

Jak na razie, to Ty sobie pozwoliłeś podważyć kompetencje innych swoją
pisanina o żartach.
Bez przesady. Ja nikomu nie sugeruje że nie zna się na tym o czym pisze.
Ja kwestionuje sprawę dopasowania przy tak niskiej prędkości transmisji.

Ma ktos sposob na obsluge COM z poziomu visty bez uzycia .net?

Niskiej? Transmisja modemowa przy 1200 bps nie będzie działać, jeśli
linia telefoniczna nie będzie dopasowana i pojawią się zbyt duże
odbicia. A my to o 500 kbps bez jakiejkolwiek modulacji piszemy. To
jest 4us na każdy element kodu. Próba potwierdzenia bitu startu
następuje po 2 us - ledwie 100 metrów potrzeba, żeby drugie odbicie
sfałszowało całkowicie próbę - transmisja po prostu nie będzie
działać. Przy mniejszej odległości moment próby bitu trafi na któreś
z kolei odbicie. Nie trzeba wcale kilometra - wystarczy kilkadziesiąt
metrów bez dopasowania i ponad 38400 bps nie wyjdziesz. A dopasować
RS232 jest trudno, bo normatywna wydajność nadajników jest za mała,
żeby potem poprawnie odczytały to odbiorniki - trzeba buforować,
niestety :(

W klasycznej, nieistniejącej już w Polsce, transmisji teleksowej, z
szybkością zaledwie 50bps, było dopasowanie na wszelkich łączach
międzycentralowych i dzierżawionych - ale rzadko się to stosowało, bo
zdecydowanie lepiej było zapakować kilkanaście kanałów teleksowych w
jeden telefoniczny.

sikurasaka wrote:
Ma ktos sposob na obsluge COM z poziomu visty bez uzycia .net?

A API nie działa?

Niskiej? Transmisja modemowa przy 1200 bps nie będzie działać, jeśli
linia telefoniczna nie będzie dopasowana i pojawią się zbyt duże
odbicia. A my to o 500 kbps bez jakiejkolwiek modulacji piszemy. To
jest 4us na każdy element kodu. Próba potwierdzenia bitu startu
następuje po 2 us - ledwie 100 metrów potrzeba, żeby drugie odbicie
sfałszowało całkowicie próbę - transmisja po prostu nie będzie
działać. Przy mniejszej odległości moment próby bitu trafi na któreś
z kolei odbicie. Nie trzeba wcale kilometra - wystarczy kilkadziesiąt
metrów bez dopasowania i ponad 38400 bps nie wyjdziesz. A dopasować
RS232 jest trudno, bo normatywna wydajność nadajników jest za mała,
żeby potem poprawnie odczytały to odbiorniki - trzeba buforować,
niestety
W klasycznej, nieistniejącej już w Polsce, transmisji teleksowej, z
szybkością zaledwie 50bps, było dopasowanie na wszelkich łączach
międzycentralowych i dzierżawionych - ale rzadko się to stosowało, bo
zdecydowanie lepiej było zapakować kilkanaście kanałów teleksowych w
jeden telefoniczny.
Cześć Roman,
Dokładniej mówiąc, _nie_trzeba_ porównywać czasu trwania jednego znaku
z czasem propagacji przez kabel. Dla niedopasowanego kabla, sygnał
odbija się od dwóch końców wielokrotnie, zanim ulegnie wytłumieniu.

Dlatego dopasowując impedancję, trzeba użyć sygnału PRBS.
A z praktyki, chyba każdy z nas zna przypadek gdy na słabym
1.8 m kablu USB nie można uzyskać nawet parametrów USB 1.0
K.

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h839on$8k4$1@achot.icm.edu.pl...
sikurasaka wrote:
Ma ktos sposob na obsluge COM z poziomu visty bez uzycia .net?

A API nie działa?

Standardowa metoda Write/ReadFile mi nie działała.

Hello John,

Monday, September 7, 2009, 5:53:37 PM, you wrote:

Niskiej? Transmisja modemowa przy 1200 bps nie będzie działać, jeśli
linia telefoniczna nie będzie dopasowana i pojawią się zbyt duże
odbicia. A my to o 500 kbps bez jakiejkolwiek modulacji piszemy. To
jest 4us na każdy element kodu. Próba potwierdzenia bitu startu
następuje po 2 us - ledwie 100 metrów potrzeba, żeby drugie odbicie
sfałszowało całkowicie próbę - transmisja po prostu nie będzie
działać. Przy mniejszej odległości moment próby bitu trafi na któreś
z kolei odbicie. Nie trzeba wcale kilometra - wystarczy kilkadziesiąt
metrów bez dopasowania i ponad 38400 bps nie wyjdziesz. A dopasować
RS232 jest trudno, bo normatywna wydajność nadajników jest za mała,
żeby potem poprawnie odczytały to odbiorniki - trzeba buforować,
niestety
W klasycznej, nieistniejącej już w Polsce, transmisji teleksowej, z
szybkością zaledwie 50bps, było dopasowanie na wszelkich łączach
międzycentralowych i dzierżawionych - ale rzadko się to stosowało, bo
zdecydowanie lepiej było zapakować kilkanaście kanałów teleksowych w
jeden telefoniczny.
Cześć Roman,
Dokładniej mówiąc, _nie_trzeba_ porównywać czasu trwania jednego znaku
z czasem propagacji przez kabel. Dla niedopasowanego kabla, sygnał
odbija się od dwóch końców wielokrotnie, zanim ulegnie wytłumieniu.

Ależ wiem. Pisałem o najmocniejszym, drugim odbiciu, na które przy 500
kbps wystarcza już 100 metrów. I nie o znaku ale o pojedynczym bicie
pisałem.

Dlatego dopasowując impedancję, trzeba użyć sygnału PRBS.
A z praktyki, chyba każdy z nas zna przypadek gdy na słabym
1.8 m kablu USB nie można uzyskać nawet parametrów USB 1.0
K.

Ano własnie. Mam skaner, który działa tylko na swoim kablu i nie
zniesie przedłużacza. Nawet metrowego. USB1.x