JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 07, 2013 7:33 pm
Pan Mario napisał:
Quote:
Nie ma tu żadnej sprzeczności (między zdaniami). Jeśli ktoś
zaprogramował sterownik (rysując schemat z przekaźników),
to znaczy, że miał pojęcie o programowaniu (przez rysowanie
schematu z przekaźników).
A jeśli ktoś ustawił pralkę na pranie z płukaniem i wirowaniem
to znaczy, że miał pojęcie o programowaniu.
Jeśli ktoś *zaprogramował* pralkę tak, że potrafi ona coś wyprać
z płukaniem i wirowaniem, to znaczy, że potrafi programować pralki.
To oczywiście też mozna zrobić z różnym skutkiem, mając mniejsze
lub większe pojęcie o przedmiocie. Są tacy, którzy robią to w ten
sposób, ze każą pralce nalać wydy, włączyć grzałkę z termostatem,
a następnie zakręcić dajmy na to 50 razy wte i nazad. Bardziej
rozgarnięci po nalaniu wody będą kręcić aż do osiągnięcia przez
wodę zadanej temperatury, a później zrobia jeszcze, powiedzmy, 20
rundek z kręceniem.
Quote:
Pisząc o umiejętności programowania miałem na myśli umiejętności
programistyczne konieczne do pisania programów we wspomnianym
w pytaniu Raspberry.
[...]
Quote:
Wróć do kontekstu czyli do PLC (najlepiej takiego z 4 wejściami
o 8 wyjściami) i porównania do komputera z linuksem, bądź innego
wymagającego pisania np. w C.
To przeciez nie tak -- "coś z linuksem", jak na przykład Raspberry,
wcale nie *wymaga* pisania "np. w C". Wręcz przeciwnie. Robiąc coś na
jakimś atmelku, jest to oczywiście naturalne i na ogół jedyne możliwe
rozwiązanie. Ale mam nie najlepsze zdanie o takich, co to mając do
dyspozycji porządny system opreacyjny, piszą coś, co ma cały algorytm
zaszyty w jednym skompilowanym exeku.
--
Jarek
Jakub Rakus
Guest
Fri Jun 07, 2013 8:53 pm
W dniu 07.06.2013 13:05, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
No to zamiast gotowania wstawmy śpiewanie. Może być?
Jasne! Każdy Polak potrafi śpiewać, tylko najpierw musi strzelić kielicha!
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus