NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki scalony sterownik PWM do przetwornicy 12V na 2-5kV, bez dodatkowych tranzystorów?
Jerry1111
Guest
Guest
Mon Mar 10, 2008 10:19 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J,
Monday, March 10, 2008, 1:46:20 PM, you wrote:
A dlaczego nie przeciwsobna ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Monday, March 10, 2008, 1:46:20 PM, you wrote:
A dlaczego nie przeciwsobna ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Quote:
Jasne. Tylko co zrobić z nadmiarem energii zgromadzonej w dławiku? Są
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
Ja wylaczam klucze i po ptokach - nie ma napiecia na wtornym, pierwotne
ladnie sie rozladowuje. Trzeba tylko pilnowac walk-off w rdzeniu jesli
chce sie szybko wlaczac albo wylaczac w polokresach. Ja tego nie robie
(znaczy zawsze jest wielokrotnosc 360 stopni).
Aha - u mnie to bez sprzezenia chodzi, bo ja chce miec max Iwy, wiec
problemow ze sprzezeniem dla tej konfiguracji nie znam.
Prawde mowiac to przy takich duzych przelozeniach normalnym jest duza
indukcyjnosc rozproszenia. A wtedy az prosi sie o uzywanie tego i
powstaje lepsza lub gorsza przetwornica rezonansowa.
Quote:
- Dla Uwe=12V i Uwy=2kV byłoby (T-t1)/T=0,006 czyli b. krótkie wyłączenia
tranzystora kluczującego. Czy to się da zrealizować w praktyce ?
Nie.
[...]
Czyli jest mozliwosc takie piki wygenerowac .. pytanie czy uda sie z
12V .. czemu nie ?
di/dt ma skończoną wartość.
tranzystora kluczującego. Czy to się da zrealizować w praktyce ?
Nie.
[...]
Czyli jest mozliwosc takie piki wygenerowac .. pytanie czy uda sie z
12V .. czemu nie ?
di/dt ma skończoną wartość.
--
Jerry1111
J.F.
Guest
Guest
Tue Mar 11, 2008 10:45 am
On Mon, 10 Mar 2008 21:19:47 +0000, Jerry1111 wrote:
Quote:
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Jasne. Tylko co zrobić z nadmiarem energii zgromadzonej w dławiku? Są
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
Ja wylaczam klucze i po ptokach - nie ma napiecia na wtornym, pierwotne
ladnie sie rozladowuje.
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Jasne. Tylko co zrobić z nadmiarem energii zgromadzonej w dławiku? Są
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
Ja wylaczam klucze i po ptokach - nie ma napiecia na wtornym, pierwotne
ladnie sie rozladowuje.
Eee - jesli wylaczasz calkowicie, to plynie przez diody
zabezpieczajace do zasilania, czyli napiecie chyba jednak jest ?
Nawet jakbys zwarl dwa klucze, to i napiecie na dlawiku jakos chyba by
sie tam przenioslo na wtorne.
J.
Jerry1111
Guest
Guest
Wed Mar 12, 2008 5:57 pm
J.F. wrote:
Quote:
On Mon, 10 Mar 2008 21:19:47 +0000, Jerry1111 wrote:
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Jasne. Tylko co zrobić z nadmiarem energii zgromadzonej w dławiku? Są
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
Ja wylaczam klucze i po ptokach - nie ma napiecia na wtornym, pierwotne
ladnie sie rozladowuje.
Eee - jesli wylaczasz calkowicie, to plynie przez diody
zabezpieczajace do zasilania, czyli napiecie chyba jednak jest ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Jasne. Tylko co zrobić z nadmiarem energii zgromadzonej w dławiku? Są
układy pracujące w taki sposób (Royera czy jakoś tak) ale to dość
wysoka szkoła jazdy.
Ja wylaczam klucze i po ptokach - nie ma napiecia na wtornym, pierwotne
ladnie sie rozladowuje.
Eee - jesli wylaczasz calkowicie, to plynie przez diody
zabezpieczajace do zasilania, czyli napiecie chyba jednak jest ?
Dlawik sie rozladowuje, ale to 'delikatne' jest. Chodzilo mi o to, ze
nie ma gwaltownego 'dupniecia'.
Quote:
Nawet jakbys zwarl dwa klucze, to i napiecie na dlawiku jakos chyba by
sie tam przenioslo na wtorne.
sie tam przenioslo na wtorne.
Nie chce mi sie myslec... ostatnio mam dosc tych potwornic.
--
Jerry1111
RoMan Mandziejewicz
Guest
Guest
Wed Mar 12, 2008 6:28 pm
Hello Jerry1111,
Monday, March 10, 2008, 10:19:47 PM, you wrote:
Quote:
A dlaczego nie przeciwsobna ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Ale my tu raczej nie o sinusoidalnej piszemy...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Jerry1111
Guest
Guest
Wed Mar 12, 2008 10:15 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Jerry1111,
Monday, March 10, 2008, 10:19:47 PM, you wrote:
A dlaczego nie przeciwsobna ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Ale my tu raczej nie o sinusoidalnej piszemy...
Monday, March 10, 2008, 10:19:47 PM, you wrote:
A dlaczego nie przeciwsobna ?
A dlatego, że wszelkie przetwornice forward potrzebują dławika po
stronie wtórnej do poprawnej i _obliczalnej_ pracy.
Tak sie zastanawiam czy nie daloby rady po pierwotnej stronie ..
Daloby. Sam mam dlawiki po pierwotnej. Przetwornica z 300VDC na 3kV.
Prad wyjsciowy 1A. Nie sieje praktycznie nic, bo prad jest ladnym
sinusem (dzieki dlawikowi po pierwotnej). Patrzac na oscyloskop widze
potencjalne piki pradu, gdzie wylaczenie klucza
Ale my tu raczej nie o sinusoidalnej piszemy...
Wiem.
Ale jak wsadzisz dlawik po pierwotnej to po uwzglednieniu pojemnosci i
ind. rozproszenia w trafie robionym domowym sposobem da sie prostokata
zblizyc do sinusa/trapeza.
Ladnie dziala, nie sieje, nie grzeje sie - tylko patrzec na to juz nie
moge ;-(
--
Jerry1111
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki scalony sterownik PWM do przetwornicy 12V na 2-5kV, bez dodatkowych tranzystorów?