Jaką spawarkę wybrać do amatorskiego użytku - migomat czy tradycyjna spawarka do 1000 zł?

Mon Jul 02, 2007 8:04 pm   

zamierzam sobie kupic spawareczke [ktora polecicie z allegro];
zastasowanie amatorskie; do prawie wszystkiego;

chociaz ostatnio zainteresowal mnie migomat ktory mozna kupic za ok
800-1000zl ale nie wiem czy na temoje potrzeby czy nie jest to zbedny
wydatek-przeciez spawarka rownie wystarczy;

a mzoe sie myle ?

Mon Jul 02, 2007 8:18 pm   

Szczepan Majdański napisał(a):

Ja osobiście polecam tą:

http://www.allegro.pl/item207585343_spawarka_transformatorowa_250a_bx1_300c_gwar_fv_.html

Cena rozsądna, moc stosunkowo duża (3.25 fi) ciągnie bez problemu, ma
zasilanie na 230/400V.
Jedyne do czego można się przyczepić, to nogi gumowe które po paru
dniach odlatują, maska złom, kable i uchwyty liche i krótkie.

Eksploatuję ją baaardzo intensywnie od 2 lat i jest ok. Kupiłem również
na allegro, tylko u innego cwaniaka, prosiłem się o fakturę 4 m-ce, ale
w końcu dostałem.

psb

Mon Jul 02, 2007 8:30 pm   

Użytkownik "Szczepan Majdański" <majdan@fr.pl> napisał w wiadomości
news:f6bibm$8tp$1@atlantis.news.tpi.pl...

Ja bez "migomatu" bym żyć nie mógł.
Nie ma szlaki, można spawać praktycznie blachę z puszek po konserwach (a
grube to zależy od prądu max).
Jeśli masz dodatkowe fundusze bierz migomat, zwróć uwagę by zaworek CO2 był
elektromagnetyczny umieszczony w maszynie, bo te w rączce szybko siadają.

Pozdrawiam Łukasz

Mon Jul 02, 2007 8:33 pm   

Użytkownik "Szczepan Majdański" <majdan@fr.pl> napisał w wiadomości
news:f6bibm$8tp$1@atlantis.news.tpi.pl...

moim zdaniem spawarka to przeżytek
spawy wydaja się jakieś słabsze
no i samo spawanie dobrym migomatem to przyjemność
pozdr

Mon Jul 02, 2007 8:49 pm   

bzdura, mowisz tak bo sie na tym nie znasz.
ciekawe jak chcesz migomatem spawac np: elektroda zasadowa?


jak ktos potrafi spawac, to mu jednakowa przyjemnosc ze spawania elektroda,
migomatem albo nawet gazem

wszystko ma swoje wady i zalety, a Tobie sie wydaje ze migomat nie ma
zadnych wad, a w rzeczywistosci ma ich b.wiele

pozdrawiam
tom

Mon Jul 02, 2007 9:14 pm   

Migomat to taka duza lutownica. Mozesz nim spawac blachę, ale "prawdziwą
stal" to najwyzej popiescisz ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

Tue Jul 03, 2007 8:23 am   

Użytkownik "^ToM^" <notebuk@wp.pl> napisał w wiadomości
news:f6bkt7$i0h$1@atlantis.news.tpi.pl...


Nie lepiej parę z tych wad wymienić,
niż czekać, aż ktoś puści..

....plissss powiedz jakie wady. Trochę z tych b. wielu...

chociaż z pięć, siedem?

Jestem zainteresowany.

Artur(m)

Tue Jul 03, 2007 8:42 am   

Artur(m) napisał(a):

1) Zła jakość spoiny przy osłonie CO2
2) Odpryski
3) Wylot gazu osłonowego może się przytkać
4) Dosyć duża sztywność kabla rękojeść-migomat
5) Trzeba zawsze kupić całą szpulę drutu, jak ktoś mało spawa to średnio
mu się to opłaca bo po pewnym czasie drut ulega korozji i nie nadaje się
do użytku
6) Konieczność posiadania butli z gazem a co za tym idzie to pilnowanie
terminów, powoli przestają chcieć wymieniać butle dla osób prywatnych,
7) Jak nie masz podgrzewacza do gazu to w zimie możesz sobie nie
pospawać zbyt długo,
Migomat jest stosunkowo duży w dodatku wlecze za sobą butlę, a co za
tym idzie nie zbyt mobilny
9) Z powodu niskiego napięcia masa musi dosyć dobrze kontaktować,



--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Tue Jul 03, 2007 2:20 pm   

KrzysiekPP napisał(a):

Przecież mowa jest o warunkach amatorskich, nikt tu raczej mostu spawał
nie będzie.

--
Krzysztof Magosa 'hexio' | hexio (at) xnet (dot) org (dot) pl
SysAdmin of xnet.org.pl | http://hexio.xnet.org.pl/

Tue Jul 03, 2007 6:38 pm   

Krzysztof Magosa 'hexio' wrote:

A czemu nie?

Do malutkich rzeczy starczy 100-150A, a jesli chodzi o mosty to
praktycznie wiecej niz 500A sie nie spawa. Pamietam jedno urzadzenie do
spawania pod topnikiem drutem fi 4mm. AFAIR bylo 550A podczas pracy.

--
Jerry1111

Tue Jul 03, 2007 6:57 pm   

My 450A uzywalismy do przecinania dwuteowników na stropy w domach ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

Tue Jul 03, 2007 8:33 pm   

KrzysiekPP napisał(a):


Co to prawdziwa stal?
Coś chyba porządnych migomatów nie widziałeś.


--
M.
GG 1119311

Tue Jul 03, 2007 8:43 pm   

Post był o 800-1000 zł ... a nie o 7000 zł :P

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

Tue Jul 03, 2007 8:44 pm   

Maksymilian Dutka napisał(a):

Nie chcę gloryfikować MIG/MAG ale porównujemy do "elektrody".


Z elektrody jest lepsza?
Chcesz lepszą - możesz kupić mieszankę.


Z elektrody też są.
Dodatkowo z NMA masz dosyć sporo gazów i dymu.


No tu nie mam argumentu, choć można wymyśleć że prądu też może zabraknąć.


To fakt, choć w kiepskiej elektrodówce kable mogą być sztywniejsze niż w
dobrym półautomacie.


Szpulki są od 1kg więc można kupować małe.


Raczej CO2 będzie dostępny dla "prywatnych" jeszcze długo, choćby dla
tego, że do akwariów go nawet stosują.


Przy amatorkiej robocie spawa się niezbyt intensywnie więc szansa na
zamarznięcie reduktora jest mała.
A jak już musisz mieć podgrzewacz to chyba nie jest to taki wielki wydatek.


Fakt, spawarka + butla + drut daje niezłą masę.
Jednak zawsze możesz wrzucić szpulkę drutu samoosłonowego i masz to samo
co NMA.


To raczej nie jest duży problem aby lepiej docisnąć masę. Poza tym jak
masz złą masę to i elektrodową nie pospawasz.


--
M.
GG 1119311

Tue Jul 03, 2007 8:46 pm   

KrzysiekPP napisał(a):


No OK.
Jednak do 1000zł to spawarki NMA też zbyt wielkiej nie kupisz.

Choć można upolować jakieś używane, starsze modele całkiem niezłych
spawarek elektrodowych.


--
M.
GG 1119311