Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Jawi
Guest
Mon May 25, 2015 4:29 pm
W dniu 2015-05-25 o 12:34, J.F. pisze:
Quote:
BC-700, 900 itd to trzeba umieć używać niestety.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
Jawi
Guest
Mon May 25, 2015 4:32 pm
W dniu 2015-05-25 o 15:21, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Ale trzeba wiedzieć, że ładowarka jest badziewna, jedyna kontrola
ładowania to czas. Wkładam tam aku jak jest całkowicie wyładowane.
Dzieciaki używają bo łatwa w obsłudze.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
PiteR
Guest
Mon May 25, 2015 4:36 pm
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
Quote:
Od kilkunastu lat używam aparatów na paluszki i od czasu
pojawienie się Eneloopów zapomniałem, co to problemy z
akumulatorami. Obecnie do dwóch aparatów (małpka i lustrzanka)
używam łącznie 3 kompletów paluszków.
Albo aparat na akumulator Li-ion. Mam teraz właśnie taki i nigdy
więcej nie kupię aparatu na paluszki.
Błądzisz.
żeby skały srały
Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe jabłka.
Do aparatów raczej nie dają paluszków i ładowarek do nich a akumulatory
dedykowane i ładowarki dają w komplecie (Benq LR100 kosztował 180zł)
Mam wrażenie że akumulator Li-ion pozwala kilka razy więcej "odpocząć"
i zrobić jeszcze kilka zdjęć. Na paluszkach było to ze 3 zdjęcia a na
Li-ion z 10.
--
Piter
Let me see your war face.
J.F.
Guest
Mon May 25, 2015 4:39 pm
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:77940af1-8205-477d-9c55-9d47aadab356@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 25 maja 2015 10:58:06 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
Quote:
Nie do końca jest jak podejrzewasz.
Wsadź tam zwykłe baterie paluszkowe.
I porób troche zdjęć. Zobaczysz że zwykłe baterie wystarczą na
przynajmniej 50-70 sztuk zdjęć.
Nie zwykle, tylko alkaliczne.
Dla testu mogą być obojetne jakie.
Bo moja sugestia to raczej dla testu lub diagnostyki jest.
No to nie wiem ... aparaty wymagajace bywaja, na "zwyklych" moga w
ogole nie pociagnac...
J.
J.F.
Guest
Mon May 25, 2015 4:45 pm
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
Quote:
Albo aparat na akumulator Li-ion. Mam teraz właśnie taki i nigdy
więcej nie kupię aparatu na paluszki.
Błądzisz.
żeby skały srały
Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
akumulatorow specjalnych tez trzeba zapas, do tego ladowarka sieciowa,
samochodowa.
Zestaw ladowarek, bo do kazdego inna.
W razie potrzeby nie kupisz w kiosku, nie przelozysz do/z latarki,
radia, gps ...
Quote:
ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe
jabłka.
No widzisz, eneloopow jeszcze nie wyrzucilem, BC700 mierzy je za
kazdym razem ... a to w koncu grupa elektronika, multimetr nie jest
wyzwaniem :-)
Quote:
Mam wrażenie że akumulator Li-ion pozwala kilka razy więcej
"odpocząć"
i zrobić jeszcze kilka zdjęć. Na paluszkach było to ze 3 zdjęcia a na
Li-ion z 10.
Mozliwe, ale co to za zaleta - po pierwszym razie zmieniasz baterie i
masz setke czy wiecej, a nie 10 z przerwami :-)
J.
Jawi
Guest
Mon May 25, 2015 6:41 pm
W dniu 2015-05-24 o 20:44, andgab9@gmail.com pisze:
Quote:
witanko
temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok 10 zdjec, bo wiadomo
taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
blok akumulatorowy
w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
fotograficznego.
Quote:
są dwie przyczyny:
1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
sprawdził jak się aparat zachowuje.
Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
producenta, a to nie jest chińczyk.
35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
Jawi
Guest
Mon May 25, 2015 6:43 pm
W dniu 2015-05-25 o 20:41, Jawi pisze:
Quote:
W dniu 2015-05-24 o 20:44, andgab9@gmail.com pisze:
witanko
temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok
10 zdjec, bo wiadomo
taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
blok akumulatorowy
w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
fotograficznego.
są dwie przyczyny:
1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
sprawdził jak się aparat zachowuje.
Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
producenta, a to nie jest chińczyk.
35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
Pure Energy XL R6 (AA) 1,5V RAM - o te chodziło

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
Jawi
Guest
Mon May 25, 2015 6:48 pm
W dniu 2015-05-25 o 20:43, Jawi pisze:
Quote:
W dniu 2015-05-25 o 20:41, Jawi pisze:
W dniu 2015-05-24 o 20:44, andgab9@gmail.com pisze:
witanko
temat jak wyzej, paluszki AA akumulatorki zasilajace wystarczaja na ok
10 zdjec, bo wiadomo
taki aparat zre prad. Moze cos w zamian zaproponujecie? czyli np. jakis
blok akumulatorowy
w torbie i kabelek doprowadzajacy 3V napiecia i duzo pradu do aparatu
fotograficznego.
są dwie przyczyny:
1/ sprzęt może wymagać zasilania z bateryjek 2x AA 1,5V. Być może przy
naładowanych aku daje jakoś radę, jak napięcie spadnie to sprzęcik nie
daje rady, mimo że teoretycznie aku naładowane. We współczesnym sprzęcie
raczej sytuacja nie spotykana, elektronika przystosowana jest do
zasilania z aku 1,2V. Ale w starszym sprzęcie się zdarzało.
2/ Badziewne akumulatorki, możliwe, ze mierząc te aku zawsze pomiar
będzie prawidłowy, bo one tak siadają pod obciążeniem, ze tylko pomiar
napięcia podczas obciążenia by coś wykazał.
Ja bym pożyczył porządne aku np. enoolopy od kogoś, naładowane i
sprawdził jak się aparat zachowuje.
Jeśli by nadal był problem, a zależało by mi na aparacie to kupiłbym te:
http://www.akumulatorki.pl/?kategoria=Akumulatorki
Czyli aku 1,5V - czyli RAM.
Fakt dość mało popularne ale dają się ładować nawet 500 razy wg
producenta, a to nie jest chińczyk.
35pln za 4 szt. to nie wiele, porównując z ceną baterii.
Czy się opłaca to nikt Ci nie powie, sam będziesz wiedział.
Wszystkie Twoje kombinację z aku w torbie i tak taniej nie wyjdą.
Pure Energy XL R6 (AA) 1,5V RAM - o te chodziło :)
To znowu ja

Te aku średnio nadają się do urządzeń z dużym poborem prądu jednak.
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
janusz_k
Guest
Mon May 25, 2015 8:08 pm
W dniu 2015-05-25 o 15:27, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
Jak aparat jest wybredny to może nie pomóc. I wtedy trzeba sie posiłkować bateriami.
Kiedy własnie jest odwrotnie, na bateriach pod dużym
obciążeniem (2A) są takie spadki że aparat się wyłączał, naprawdę
trudno było kupić dobre baterie, na enelopach nie ma tego problemu,
aparat potrafi je rozładować do 1,1 V.
--
Pozdr
Janusz_K
Maciek
Guest
Tue May 26, 2015 2:17 am
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Zestaw ladowarek, bo do kazdego inna.
Do celów podróżnych kupujesz coś takiego:
http://www.hahnel.ie/index.cfm?page=universalchargers&pId=133
sieciowa, samochodowa i naprawdę działa. Cena w okolicach 120, 130zł
Maciek
Guest
Tue May 26, 2015 2:24 am
Użytkownik Jawi napisał:
Quote:
Zdecydowanie lepiej. Ta ładowarka należy do klasy "battery killer".
Używałem, niestety.
Też używam czasami. Służy od 2 lat, nie uszkodziła żadnego aku.
Ale trzeba wiedzieć, że ładowarka jest badziewna, jedyna kontrola
ładowania to czas. Wkładam tam aku jak jest całkowicie wyładowane.
Dzieciaki używają bo łatwa w obsłudze.
Jak nie BC-700 dla kompletnego laika, to już lepiej od tej
pseudoładowarki kupić w Lidlu ładowarkę Tronic, sprzedawaną wtedy, gdy
pojawią się akumulatorki:
http://www.lidl-service.com/cps/rde/SID-A83006AC-280B1A45/lsp/hs.xsl/product.html?id=10918984&rdeLocaleAttr=pl&title=Profesjonalna,%20szybka%20%C5%82adowarka
Cena chyba w okolicach 50 lub 60zł. Nie twierdzę że jest najlepsza ale
ma osobną kontrolę każdego ładowanego akumulatorka. Gdy niewiele mu
brakuje do pełna, to po prostu doładowuje. Jeżeli jest bardziej
rozładowany, to najpierw nastąpi rozładowanie a potem ładowanie. Moment
wyłączenia kontroluje sprawdzając przegięcie charakterystyki napięcia,
czyli -dV.
Jedyna obsługa, to włóż, patrz na proste komunikaty lampek i wyjmij, gdy
naładowane.
Te proste, tanie ładowarki, sprzedawane w zestawach muszą ładować
parami, połączone szeregowo akumulatorki. Jak sam zauważyłeś kontrola
stanu naładowania to fikcja. Jeżeli jeden akumulatorek odstaje
parametrami, to nie ma konserwacyjnego rozładowania/naładowania z
kontrolą wyłączenia.
Waldek
Guest
Tue May 26, 2015 10:00 am
W dniu 2015-05-26 o 04:17, Maciek pisze:
Quote:
też ma "przelotkę" na 12V - i cena niższa o ~30% od tej którą podajesz.
U mnie ma zastąpić Voltcrafta (BC900) oraz ładowaczke UltraFire do litówek,
a coś mi ostatnio przybywa gadgetów na te ostatnie
- mam też z konieczności LiFePo4 - jako zamiennik baterii CR123
Pozdrawiam
Piotr Gałka
Guest
Tue May 26, 2015 10:19 am
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości
news:XnsA4A5BD5CE2AF4elektronik@localhost.net...
Quote:
Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe jabłka.
Nie pilnuje się każdego paluszka tylko jednego pudełeczka z 4 paluszkami.
Bardziej pękaty aparat lepiej się trzyma w ręce.
Dobry aparat nie może być za lekki - bezwładność stabilizuje.
Po co numerować? Jeden komplet w aparacie, drugi jako zapas.
Kupowanie ładowarki - to są jeszcze ludzie nie mający dobrej ładowarki do
paluszków?
Jak się tylko pojawiły Enelopy (pewnie z 6..7 lat temu) kupiłem do aparatu
dwa zestawy po 4 szt. i jak na razie żadna nóżka nie jest bardziej.
Przy klasycznych akumulatorkach i kiepskiej ładowarce faktycznie trenowałem
odrzucanie zgniłych. Może i z Enelopami tak będzie, ale na razie jeszcze do
tego etapu nie dotarłem, a jeśli np. po 10 latach użytkowania dojdę to można
raz na 10 lat zainwestować w dwa nowe komplety.
Quote:
Do aparatów raczej nie dają paluszków i ładowarek do nich a akumulatory
dedykowane i ładowarki dają w komplecie (Benq LR100 kosztował 180zł)
A za ile można dokupić sobie drugi akumulator (według mnie to jest "must
have").
Czy w interesie producenta jest aby ładowarka szybko wykończyła akumulator,
czy nie?
P.G.
J.F.
Guest
Tue May 26, 2015 11:35 am
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mk1h93$75l$1@srv.chmurka.net...
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Paluszków trzeba pilnować, jest ich 2 lub 4 x więcej, aparat jest
bardziej pękaty i cięższy, trzeba je ponumerować, kupić drogą
ładowarkę, ktora ich nie zniszczy, po czasie zawsze jeden ma nóżkę
bardziej niż drugi, trzeba mierzyć multimetrem, odrzucać zgniłe
jabłka.
Nie pilnuje się każdego paluszka tylko jednego pudełeczka z 4
paluszkami.
Bardziej pękaty aparat lepiej się trzyma w ręce.
Dobry aparat nie może być za lekki - bezwładność stabilizuje.
Po co numerować? Jeden komplet w aparacie, drugi jako zapas.
Dwa zestawy zapasowe
Chyba ze masz lustrzanke na 4 szt i oszczedna, i 1 wystarczy.
Kompakcik na 2 szt, z wizjerem elekronicznym na jakiejs bardziej
cykalnej imprezie ... lepiej dwa komplety w zapasie, a wtedy i numery
sie przydaja :-)
Quote:
Jak się tylko pojawiły Enelopy (pewnie z 6..7 lat temu) kupiłem do
aparatu dwa zestawy po 4 szt. i jak na razie żadna nóżka nie jest
bardziej.
Przy klasycznych akumulatorkach i kiepskiej ładowarce faktycznie
trenowałem odrzucanie zgniłych. Może i z Enelopami tak będzie, ale na
razie jeszcze do tego etapu nie dotarłem, a jeśli np. po 10 latach
użytkowania dojdę to można raz na 10 lat zainwestować w dwa nowe
komplety.
Otoz to. Eneloopy sa dobre i tanie, teraz inne marki musza byc co
najmniej dwa razy tansze, aby sie oplacalo ryzykowac :)
Quote:
Do aparatów raczej nie dają paluszków i ładowarek do nich a
akumulatory
dedykowane i ładowarki dają w komplecie (Benq LR100 kosztował
180zł)
A za ile można dokupić sobie drugi akumulator (według mnie to jest
"must have").
Czy w interesie producenta jest aby ładowarka szybko wykończyła
akumulator, czy nie?
No wiesz, w interesie Panasonica jest w zasadzie skrocenie zycia
eneloopow do 3-4 lat :-)
J.
Piotr Gałka
Guest
Tue May 26, 2015 1:06 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:55645a8e$0$2189$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Do aparatów raczej nie dają paluszków i ładowarek do nich a akumulatory
dedykowane i ładowarki dają w komplecie (Benq LR100 kosztował 180zł)
A za ile można dokupić sobie drugi akumulator (według mnie to jest "must
have").
Czy w interesie producenta jest aby ładowarka szybko wykończyła
akumulator, czy nie?
No wiesz, w interesie Panasonica jest w zasadzie skrocenie zycia eneloopow
do 3-4 lat :-)
Można by tak pomyśleć

, ale moim zdaniem producent nie może pogarszać
parametrów według których większość ocenia jego produkt.
W aparatach to megapiksle i jakość zdjęć a w Enelopach to trzymanie ładunku
i czas użytkowania.
Fajne jest to, że obecnie coraz więcej urządzeń daje się podłączyć w celu
zasilania pod USB i jak nawet dedykowany akumulatorek wysiada to można sobie
poradzić. Kupiłem w TME takie coś:
http://www.tme.eu/pl/details/sbh341-3s_usb/baterie-pojemniki-i-uchwyty/comf/#t15dbef6c83136ec7ed1571d3f707f0e3
Zastąpiłem diodę 1A którą chińczyk tam wstawił układem MCP1826S-5002EA
(chciałem dać dwa równolegle aby był jeszcze mniejszy spadek, ale nie
stawałem na głowie aby mi wlazły więc jest jeden), przewierciłem dziurkę,
dołożyłem LEDa L-7104SRD-F (wystarczy mu 2mA) i mam moją wersję power-banka
(planowane użycie z bateriami, a nie akumulatorami). Sprawdzone w praktyce -
jeden zestaw 4 paluszków typu "prawie noname" (10zł za 16szt) pozwala na 2
ładowania telefonu.
Z myślą o akumulatorkach kupiłem też to:
http://www.tme.eu/pl/details/sbh-361a/baterie-pojemniki-i-uchwyty/comf/#t15dbef6c83136ec7ed1571d3f707f0e3
i planuję kiedyś dorobić do tego Step-Downa na 5V.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next