Goto page Previous 1, 2
Papkin
Guest
Thu Sep 11, 2008 10:14 pm
Włodzimierz Wojtiuk wrote:
Quote:
"Ultradźwięki te mają wpływ na system nerwowy gryzonia, wywołują
nerwowość i strach, co spowalnia ich ruchy, orientacje w terenie,
powodując wydawanie martwych miotów. Na skutek działania odstraszacza
gryzonie wyprowadzają się z chronionego pomieszczenia, lub stają się
łatwym celem dla swoich wrogów."
i to ma być humanitarne???!!!
martwy miot przez dzwieki

hmmm znow super opisy z alledrogo
Dziadek kupil takie cos na komary - zasilacz beztransformatorowy, generatorek
ne555 chyba no i blaszka piezo. Gowno daje a komary na to leja :)
Dzis widzialem kune chyba na moim osiedlu, dluga i szybka, przemknela tak ze
prawie nic nie widzialem ale to nie byl kot na 100% ani pies 10000%. Osiedle
domkow we Wroclawiu. Sprytne zwierzatka.
Padre
Guest
Fri Sep 12, 2008 12:08 am
Quote:
Dziadek kupil takie cos na komary - zasilacz beztransformatorowy,
generatorek ne555 chyba no i blaszka piezo. Gowno daje a komary na to
leja
Akurat komary są statystycznie najbardziej upierdliwe więc ten temat
jest najczęściej oblegany przez producentów - oszustów, nawet lampy z
wysokim napięciem są reklamowane jako świetny środek na komary choć te
wcale nie są zwabiane przez światło i ofiara tych lamp padają niegroźne
ćmy i nocne muchówki, jedyne skuteczne pułapki na komary zawierają
palnik na propan który wytwarza odpowiednia ilość pary wodnej, ciepła i
CO2 udając krwistego ssaka lub odpowiednie feromony. Tymczasem gryzonie
są lękliwe i maja bardzo wrażliwy słuch i generalnie każdy permanentny
hałas odstręcza je od przebywania w danym miejscu, zaleta ultradźwięków
w tym przypadku jest głównie to że jednocześnie nie odstręczają ludzi
Odi
Guest
Sun Sep 14, 2008 12:57 am
Witam po krótkiej przerwie,
odpowiadam pod postem kolegi Darka ale kieruje do wszystkich. Na początek
przepraszam niezainteresowanych tamatem bo w sumie zaśmiecam grupę elektroniczną
sprawami nadającymi sie na grupy budowlane bądź przyrodnicze. Obiecuje poprawe
ale zaczelo sie elektronicznie.
Mimo wszystko nalezy skonczyc co niniejszym czynię-temat zamknięty, ostatecznie
w rozwiązania elektroniczne się nie bawiłem. Problem niejako rozwiązał się sam.
Zwierzak zwiał i żeby było ciekawiej raz go widzialem-to nie kuna tylko tchórz.
Zabezpieczylem wszystkie otwory jakie znalazlem na dachy/strychu. Było tego
więcej niż mogło się wydawac. Mąka byłą rozsypana ale śladów nie zaobserwowalem,
żywołapka z jajkiem nie zdała egzaminu, może za szybko się wypłoszyl. Obecnie
układam na strychu podłogę i między deski a wełnę wrzucam kulki na mole-podobno
gryzonie nienawidzą tego zapachu.
Dziękuję wszystkim za cierpliwość i tolerowanie moich OT.
Pozdrawiam,
--
Odi
GG:5513216
Goto page Previous 1, 2