RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak zbudować sterownik na Atmelu do światła, syreny i innych odbiorników w samochodzie?

Sterowanie sporymi prądami w samochodzie

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować sterownik na Atmelu do światła, syreny i innych odbiorników w samochodzie?

Goto page 1, 2  Next

Bartek P
Guest

Wed Oct 11, 2006 4:36 pm   



Witam wszystkich
Chcę zrobić urządzenie na atmelku które będzie sterować niektórymi
odbiornikami w samochodzie.
Głównie chodzi mi o:
-światła mijania,
-migacze,
-siłownik klapy tylniej (6kg),
-pompa paliwa,
-syrena.
Tu mam parę pytań jak to najlepiej zrobić?

Chcę to wszystko zmieścić w dość niedużej obudowie, dlatego element
przełączający nie może przekroczyć 1,5cm wysokości.

Czy do takich celów nadaje się N-mosfet? Przeglądałem archiwum i katalog
TME i mam parę niejasności.
W katalogu dla np. BUZ11A są takie wartości:
Ids=26A Vds=50V Pmax=75W
Rozumię, że Ids i Vds to są wartości maksymalne, a Pmax to moc jaka może
być na złączu DS. Z tego wynika, że BUZ11A dla zasilania 14,5V może
przepuścić maksymalnie 5,17A (75W/14,5=5,17A). Czy mam rację?

W takim przypadku tym tranzystorem raczej nie da się sterować
np.światłami mijania i pompą paliwa. Co najwyżej migaczami
(6x5W)),siłownikiem i syreną.

Czy dobrze rozumuję?

Chcę mosfeta tak podłączyć:

+12V > odbiornik (np syrenka) > masa odbiornika do bezpiecznika >
Bezpiecznik do D tranzystora > S do masy.

Bramkę chcę sterować 12V przez transoptor, tylko nie wiem jaki najlepiej
by się do tego nadawał. I jak go najlepiej podłączyć z bazą nmosfeta?

Wyższe prądy planuje włączać przez przekaźniki zamontowane poza
urządzeniem. Sterował bym nimi przez P-mosfeta plusem.

Czy o przekaźnikach też powinienem coś wiedzieć oprócz prądu
przełączania, amperów na stykach i napięciu przewodenia? Tu nic nie
pisze o mocy. Prędkość przełączania nie ma właściwie znaczenia.

Jeszcze jedno. Przekaźniki mają cewkę na wejściu, czy muszę sie jakoś
zabezpieczyć przed nagłym skokiem napięcia, czy prądu podczas załączania?

Pozdrawiam

Desoft
Guest

Wed Oct 11, 2006 5:12 pm   



Użytkownik "Bartek P" <kkkkkkk@sss.pl> napisał w wiadomości
news:egj6pi$8an$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Witam wszystkich
Chcę zrobić urządzenie na atmelku które będzie sterować niektórymi
odbiornikami w samochodzie.
Głównie chodzi mi o:
-światła mijania,
-migacze,
-siłownik klapy tylniej (6kg),
-pompa paliwa,
-syrena.
Tu mam parę pytań jak to najlepiej zrobić?

Chcę to wszystko zmieścić w dość niedużej obudowie, dlatego element
przełączający nie może przekroczyć 1,5cm wysokości.

Czy do takich celów nadaje się N-mosfet? Przeglądałem archiwum i katalog

Zwróć uwagę na awaryjność, niezawodność takiego rozwiązania.

Quote:
W katalogu dla np. BUZ11A są takie wartości:
Ids=26A Vds=50V Pmax=75W
Rozumię, że Ids i Vds to są wartości maksymalne, a Pmax to moc jaka może
być na złączu DS. Z tego wynika, że BUZ11A dla zasilania 14,5V może
przepuścić maksymalnie 5,17A (75W/14,5=5,17A). Czy mam rację?

Nie.
Po pierwsze nigdy nie uda Ci się wytracić w tranzystorze Pmax.
Aby to uzyskać musiałbyć trzymać go w ciekłym azocie.
Ale... jeżeli na tranzystorze jest 12V to nie płynie przez niego prąd, moc
traconą możesz pominąć.
Jeżeli jest włączony (załączył coś) to napięcie na nim jest (dla 10A obc):
U=I*R 10A*0,01ohma (Rdson) = 0,1V
Moc tracona: P=U*I 0,1V*10A =1W
To tak teoretycznie-w uproszczeniu, bo straty będą większe i radiatory
trzeba dać.


Quote:
Chcę mosfeta tak podłączyć:

+12V > odbiornik (np syrenka) > masa odbiornika do bezpiecznika
Bezpiecznik do D tranzystora > S do masy.

Bramkę chcę sterować 12V przez transoptor, tylko nie wiem jaki najlepiej
by się do tego nadawał. I jak go najlepiej podłączyć z bazą nmosfeta?

Transoptor każdy, bardziej ważny jest układ sterowania, pojemność bramki
jest duża. I ważne: w instalacji samochodowej pojawiają się szpilki napięcia
nawet o napięciu 50V bramka może się obrazić.

Quote:
Wyższe prądy planuje włączać przez przekaźniki zamontowane poza
urządzeniem. Sterował bym nimi przez P-mosfeta plusem.

Czy o przekaźnikach też powinienem coś wiedzieć oprócz prądu
przełączania, amperów na stykach i napięciu przewodenia? Tu nic nie
pisze o mocy. Prędkość przełączania nie ma właściwie znaczenia.

O napięciu indukującym się w momencie wyłączenia przekaźnika.

I jeszcze raz przypominam o awaryjności, czy przy -30st, +80st też będzie to
działać.

Desoft

BLE_Maciek
Guest

Wed Oct 11, 2006 5:27 pm   



Wed, 11 Oct 2006 18:36:38 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Bartek
P <kkkkkkk@sss.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

Quote:
W katalogu dla np. BUZ11A są takie wartości:
Ids=26A Vds=50V Pmax=75W
Rozumię, że Ids i Vds to są wartości maksymalne, a Pmax to moc jaka może
być na złączu DS. Z tego wynika, że BUZ11A dla zasilania 14,5V może
przepuścić maksymalnie 5,17A (75W/14,5=5,17A). Czy mam rację?

Nie. Przecież jak jest całkowicie otwarty to ma rezystancję Rdson,
która jest nieduża (0,045 Ohm). Przy 26A napięcie DS wyniesie 1,17V,
zatem moc wydzielona w tranzystorze to 26A * 1,17V = 30,42W.

Podana wartość Vds jest maksymalną jaką wolno przyłożyć do
tranzystora, ale na pewno nie uda Ci się tego zrobić w stanie
całowitego otwarcia tranzysora bo musiałbyś przepuścić przezeń prąd
ponad 1,1kA i zobaczyłbyś jak tranzystor momentalnie znika :-)

Quote:
+12V > odbiornik (np syrenka) > masa odbiornika do bezpiecznika
Bezpiecznik do D tranzystora > S do masy.

Dobrze, tylko pamiętaj o tym że prądy będą DUŻE, dlatego musisz
naprawdę solidnie wykonać wszystkie połączenia.

Quote:
Bramkę chcę sterować 12V przez transoptor, tylko nie wiem jaki najlepiej
by się do tego nadawał. I jak go najlepiej podłączyć z bazą nmosfeta?

Np. PC817 (LTV817). Od strony diody LED sterować tak jak diodę LED Smile
a od wyjścia proponuję zrobić tak żeby odpalać mosfeta kiedy dioda
świeci, czyli np bramkę rezystorem parę kilo do masy, kolektor
transoptora na +12V, emiter na bramkę. Warto zabezpieczyć bramkę
zenerką np na 15V.

Quote:
Wyższe prądy planuje włączać przez przekaźniki zamontowane poza
urządzeniem. Sterował bym nimi przez P-mosfeta plusem.

Bez sensu. Steruj N-MOSFETami tak jak sam powyżej podałeś na
przykładzie syreny. Nie zapomnij o diodach zwrotnych przy przekaźniku.

Quote:
Jeszcze jedno. Przekaźniki mają cewkę na wejściu, czy muszę sie jakoś
zabezpieczyć przed nagłym skokiem napięcia, czy prądu podczas załączania?

Równolegle do cewki dajesz diodę np 1N4007 (lepiej np BYV27/500),
warto też, żeby ustrojstwo nie siało dać równolegle kondensator z 10n.

Tak w ogóle to poćwicz prawa Ohma i Kirchoffa i porozwiązuj kilka
zadań typu obliczenie napięć i prądów w układach z tranzystorami,
rezystorami, diodami itp.

Franciszek Sosnowski
Guest

Wed Oct 11, 2006 7:41 pm   



Dnia Wed, 11 Oct 2006 18:36:38 +0200, Bartek P tak nawijal:

Quote:
Chcę zrobić urządzenie na atmelku które będzie sterować niektórymi
odbiornikami w samochodzie.
Głównie chodzi mi o:
-światła mijania,
-migacze,
-siłownik klapy tylniej (6kg),
-pompa paliwa,
-syrena.
Tu mam parę pytań jak to najlepiej zrobić?

55W-owe zarowki to w momencie wlaczania moga dac prad blisko granicy
wytrzymalosci takiego buza.

Quote:
W takim przypadku tym tranzystorem raczej nie da się sterować
np.światłami mijania i pompą paliwa. Co najwyżej migaczami
(6x5W)),siłownikiem i syreną.

Teoretycznie da sie, bo (jak juz koledzy pisali) tylko wlaczasz
i wylaczasz - na tej zasadzie jednym buz'em steruje pwm'owo
400W-owy wiatrak i jest OK.

Quote:
Chcę mosfeta tak podłączyć:

+12V > odbiornik (np syrenka) > masa odbiornika do bezpiecznika
Bezpiecznik do D tranzystora > S do masy.

Bez sensu. 12-bezpiecznik-odbior-buz-masa.

Quote:
Bramkę chcę sterować 12V przez transoptor, tylko nie wiem jaki najlepiej
by się do tego nadawał. I jak go najlepiej podłączyć z bazą nmosfeta?

Opornik na bramce do masy, opornik do transoptora i juz.
Natomiast lepiej pomysl o wlasciwym rozplanowaniu masy sygnalowej.

Quote:
Wyższe prądy planuje włączać przez przekaźniki zamontowane poza
urządzeniem. Sterował bym nimi przez P-mosfeta plusem.

Czy o przekaźnikach też powinienem coś wiedzieć oprócz prądu
przełączania, amperów na stykach i napięciu przewodenia? Tu nic nie
pisze o mocy. Prędkość przełączania nie ma właściwie znaczenia.

Ze do niskonapieciowych zarowek to sie daje tak conajmniej dwa-trzy
razy wiecej obciazalnosci, niz wynika z prostego policzenia pradow
podczas pracy.

Quote:
Jeszcze jedno. Przekaźniki mają cewkę na wejściu, czy muszę sie jakoś
zabezpieczyć przed nagłym skokiem napięcia, czy prądu podczas załączania?

Raczej podczas wylaczania. Tak, daje sie diode w kierunku zaporowym.

Atmelek... BUZki... i tak sobie probuje skonfrontowac z ogromnymi
kwotami, ktore wydaja firmy na rozne elektroniki, a mimo to ciagle
slychac, ze elektronika pada.
Po wlasnych doswiadczeniach samochodowych widze, ze zrobic elektronike,
ktora naprawde bedzie w tych warunkach niezawodnie dzialac jest trudno.
I pol biedy, jesli to uklady typu jakis nawiew, czy swiatelka wnetrza,
ale mocno obmyslam kazdy ruch, zanim wsadze cos w obwod swiatel
zewnetrznych, o ukladzie zasilania silnika nie wspomne.
Jesli do tego ma dochodzic atmelek... oj, robi sie groznie.
Tym bardziej, ze pytasz o podstawy jak sterowanie przekaznika...

--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.

nuclear
Guest

Wed Oct 11, 2006 8:21 pm   





Franciszek Sosnowski
Guest

Wed Oct 11, 2006 9:54 pm   





J.F.
Guest

Wed Oct 11, 2006 11:14 pm   



On Wed, 11 Oct 2006 22:25:09 +0000 (UTC), Wmak wrote:
Quote:
Te pomysły mają zasadniczy feler: włączanie od strony masy.
Chyba od początku historii samochodu przyjęto masę auta za wspólną "szynę"
dla akumulatora, prądnicy i wszelkich odbiorników prądu.
Wiele urządzeń ma "minus" już na stałe, wewnętrznie połączony z masą
(prądnica, komputer, elementy zapłonu itd)
Pomysł z BUZ'em od strony masy wywraca tę ideę.

Sluszna uwaga, ale jest tez czesc odbiornikow wlaczana od masy.
Jak tam projektantowi bylo wygodniej.

Quote:
Trzebaby zupełnie od nowa robić instalację, rozbierać i przerabiać
podzespoły.

Nie bardzo jest sens. Ale
-mozna znalezc mosfeta z kanalem P,
-mozna sterowac "od plusa" i kanalem N, tylko trzeba pomocnicze
napiecie bramkowe, jakies 24V.

J.

Patryk Sielski
Guest

Wed Oct 11, 2006 11:19 pm   



Franciszek Sosnowski <news@fran.pl> pisze:
Quote:
Atmelek... BUZki... i tak sobie probuje skonfrontowac z ogromnymi
kwotami, ktore wydaja firmy na rozne elektroniki, a mimo to ciagle
slychac, ze elektronika pada.
Po wlasnych doswiadczeniach samochodowych widze, ze zrobic elektronike,
ktora naprawde bedzie w tych warunkach niezawodnie dzialac jest trudno.
I pol biedy, jesli to uklady typu jakis nawiew, czy swiatelka wnetrza,
ale mocno obmyslam kazdy ruch, zanim wsadze cos w obwod swiatel
zewnetrznych, o ukladzie zasilania silnika nie wspomne.
Jesli do tego ma dochodzic atmelek... oj, robi sie groznie.
Tym bardziej, ze pytasz o podstawy jak sterowanie przekaznika...

Popieram, jedna sprawa to doskonałość techniczna urządzenia, inna to
algorytm działania i przewidzenie wszystkich możliwości, które mogą się
przytrafić.

Kiedyś wykonałem prosty układ, który włączał światła po wzbudzeniu się
alternatora. Działało pięknie, po prostu full automat ze światłami.
Ale kiedyś, w nocy na zakręcie drogi silnik mi zgasł...

Bez tego nie nabyłbym jednak niezbędnego mi doświadczenia, nie zniechęcajmy
więc kolegi do swojego pomysłu.
Chce robić, niech zrobi. Może będzie działać, może nie, ale doświadczenie
bezcenne!

--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski

Wmak
Guest

Wed Oct 11, 2006 11:40 pm   



Te pomysły mają zasadniczy feler: włączanie od strony masy.
Chyba od początku historii samochodu przyjęto masę auta za wspólną "szynę"
dla akumulatora, prądnicy i wszelkich odbiorników prądu.
Wiele urządzeń ma "minus" już na stałe, wewnętrznie połączony z masą
(prądnica, komputer, elementy zapłonu itd)
Pomysł z BUZ'em od strony masy wywraca tę ideę.
Trzebaby zupełnie od nowa robić instalację, rozbierać i przerabiać
podzespoły.
Chyba lepiej pozostać przy włączaniu odbiorników "w plusie" !
(sprawę kwalifikacji pomysłodawcy pomijam...)
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Franciszek Sosnowski
Guest

Wed Oct 11, 2006 11:58 pm   



Dnia Wed, 11 Oct 2006 22:25:09 +0000 (UTC), Wmak tak nawijal:

Quote:
Te pomysły mają zasadniczy feler: włączanie od strony masy.

No coz, nie sposob sie nie zgodzic.
Co wiecej, wylaczanie plusa niejako zabezpiecza przed ew. zwarciem
podczas grzebania, jak i uplywnoscia, ktora potrafi sie przerodzic
w elektrolize i korozje.
No niezbyt to technicznie opisalem, ale wiesz o co chodzi...

Quote:
Chyba lepiej pozostać przy włączaniu odbiorników "w plusie" !
(sprawę kwalifikacji pomysłodawcy pomijam...)

Masz na mysli kwalifikcje w papierowym tego slowa znaczeniu,
czy o doswiadczenie praktyczne Ci chodzi?
Bo szczerze mowiac, to w kontekscie grzebania w aucie troche
przerazilo mnie pytanie odnosnie zabezpieczania przekaznika...

Ale juz w takiej Austrii moglby miec problemy - zwlaszcza, gdyby
cokolwiek sie wydarzylo (np. takie autko staneloby na srodku bez
swiatel), a policjant postanowilby skierowac na badanie zgodnosci
z Typenschein'em - czyli opisem technicznym, badz homologacja.

--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.

Franciszek Sosnowski
Guest

Thu Oct 12, 2006 12:10 am   



Dnia Thu, 12 Oct 2006 01:19:36 +0200, Patryk Sielski tak nawijal:

Quote:
Ale kiedyś, w nocy na zakręcie drogi silnik mi zgasł...

Bez tego nie nabyłbym jednak niezbędnego mi doświadczenia, nie zniechęcajmy
więc kolegi do swojego pomysłu.
Chce robić, niech zrobi. Może będzie działać, może nie, ale doświadczenie
bezcenne!

Wiesz, ja raz przezylem wylaczenie sie stacyjki podczas wyprzedzania (a to
i tak tylko dlatego, ze zamiast 'czworki' wsadzilem 'dwojke' i robiac
'kangura' uderzylem kolanem w kluczyk) i powiem, ze nigdy, ale to przenigdy
wiecej nie chcialbym przezyc takiej awarii w samochodzie.
Cos moze nie dzialac 'zajebiscie', ale silnik i swiatla musza byc 100%
pewne. W tych rzeczach napewno nigdy nie bede produkowal 'wynalazkow'.
Dlatego tylko przekazniki, nawet jak sterowane z czegos, co jest moja
produkcja, to koniecznie dublowanie zasilania przekaznikow solidnymi
diodami, grube kable itd.

Natomiast jak najbardziej popieram zdobywanie doswiadczenia na takich
bajerach jak nawiewy, lusterka - mozna im pamieci dolozyc i grzanie,
okna elektryczne i zamki w drzwiach - tu dopiero jest pole do popisu!

--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.

Franciszek Sosnowski
Guest

Thu Oct 12, 2006 12:13 am   



Dnia Thu, 12 Oct 2006 01:14:47 +0200, J.F. tak nawijal:

Quote:
-mozna sterowac "od plusa" i kanalem N, tylko trzeba pomocnicze
napiecie bramkowe, jakies 24V.

Czyli jakis generator, pewnie samemu konstruowany...
I z lenistwa jeden na cale auto, no bo w koncu wydajnosci
nie braknie, ale jedno zwarcie i wszystko lezy.

I teraz mijania i pozycyjne (i, co gorsza, pompa paliwa)
zasilane takim patentem? To az proszenie sie o nieszczescie.

--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.

AlexY
Guest

Thu Oct 12, 2006 8:36 am   



Użytkownik Patryk Sielski napisał:

Quote:
Franciszek Sosnowski <news@fran.pl> pisze:

Atmelek... BUZki... i tak sobie probuje skonfrontowac z ogromnymi
kwotami, ktore wydaja firmy na rozne elektroniki, a mimo to ciagle
slychac, ze elektronika pada.
Po wlasnych doswiadczeniach samochodowych widze, ze zrobic elektronike,
ktora naprawde bedzie w tych warunkach niezawodnie dzialac jest trudno.
I pol biedy, jesli to uklady typu jakis nawiew, czy swiatelka wnetrza,
ale mocno obmyslam kazdy ruch, zanim wsadze cos w obwod swiatel
zewnetrznych, o ukladzie zasilania silnika nie wspomne.
Jesli do tego ma dochodzic atmelek... oj, robi sie groznie.
Tym bardziej, ze pytasz o podstawy jak sterowanie przekaznika...


Popieram, jedna sprawa to doskonałość techniczna urządzenia, inna to
algorytm działania i przewidzenie wszystkich możliwości, które mogą się
przytrafić.

Kiedyś wykonałem prosty układ, który włączał światła po wzbudzeniu się
alternatora. Działało pięknie, po prostu full automat ze światłami.
Ale kiedyś, w nocy na zakręcie drogi silnik mi zgasł...

znaczy zabraklo czujnika predkosci (lub jej braku) i bramki OR (tudziez
2-ch diod) :)

--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/

Patryk Sielski
Guest

Thu Oct 12, 2006 9:16 am   



AlexY <alexy@irc.-cut_this-.pl> pisze:
Quote:
znaczy zabraklo czujnika predkosci (lub jej braku) i bramki OR (tudziez
2-ch diod) Smile

dwie diody rządzą. Ot, światła świecą do czasu wyłączenia stacyjki.

--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski

Piotr Gałka
Guest

Thu Oct 12, 2006 9:18 am   



Użytkownik "Franciszek Sosnowski" <news@fran.pl> napisał w wiadomości
news:10rntzzuiphzj.1vkdw8b253p0t.dlg@40tude.net...
Quote:

Wiesz, ja raz przezylem wylaczenie sie stacyjki podczas wyprzedzania
i tak tylko dlatego, ze zamiast 'czworki' wsadzilem 'dwojke' i robiac
'kangura' uderzylem kolanem w kluczyk) i powiem, ze nigdy, ale to
przenigdy
wiecej nie chcialbym przezyc takiej awarii w samochodzie.

Miałem coś podobnego, ale z innego powodu.
Zrobiłem sobie (lata temu) blokadę zapłonu (pare elementów dołożone do
fabrycznego zapłonu tranzystorowego).
Klucz do tego (generator na 555 odblokowujący zapłon) był we wtyczce Jack
stereo 5mm.
Przy wyprzedzaniu (przyspieszenie, jakaś nierówność) wtyczka zaczęła
przerywać no i zapłon też (nie kontaktował ten pin, co wchodzi w
zagłębienie).
Raz mi wystarczył - natychmiast zmieniłem konstrukcję wykorzystując tylko 2
piny wtyczki (zasilanie razem z sygnałem) i potem chyba przez 6 lat
działało bez zarzutu.
Zrobiłem znajomym kilka podobnych patentów (ale już z samopodtrzymaniem).
Jeden z nich został przetestowany przez złodziei (nie odjechali Smile ).
P.G.

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować sterownik na Atmelu do światła, syreny i innych odbiorników w samochodzie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map