RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

Rynek pracy STM32

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 22, 23, 24  Next

Arnold Ziffel
Guest

Mon Jul 18, 2022 3:02 pm   



RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Quote:
Ja przekazałem do Muzeum Historii Komputerów i Informatyki w
Katowicach. Zarówno sprzęt jak i czasopisma.

Odbierają sami, czy trzeba im zawieźć lub wysłać?

--
Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i
mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co? Bomba? No nie?
Ona na to: - Tak, tylko coś mały lont do tej bomby...

Arnold Ziffel
Guest

Mon Jul 18, 2022 3:10 pm   



Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> wrote:

Quote:
Ja, gdy dostałem pierwszego PC jakoś w wieku 10-11 lat, miałem trzy
dyskietki -- startową (bo PC nie miał HDD, bootował się z dyskietki i
wrzucał command.com do ramdysku),

No takie numery to tylko na PC możliwe, Gary Kildall w grobie się przewraca...
Bo nie sądzę, by był to 386 z ramdyskiem w extended memory ;

Nie był. 286.

Quote:
Ja bym tylu ciekawostek na AVR/ATmega (bo głównie ATmega, oprócz tego
tylko ATtiny2313) nie zrobił, gdybym w firmie nie znalazł jakiejś płytki
z ATmega8, którą zostawił w biurku jakiś poprzednik (i to nie
bezpośredni w sensie "programista", tylko poprzedni - albo
"przedpoprzedni" użytkownik biurka - "schemat blokowy w szufladzie -
pozostałość po poprzednim użytkowniku biura, prawdziwi programiści piszą
programy, a nie dokumentację" - zresztą szuflady po 20 latach nadal w
95% zawierają to, co zostawił poprzednik/poprzednicy...), którą cudem
udało się uruchomić i zmusić za pomocą avr-gcc i uisp (programator
oczywiście ręczni lepiony) do migania diodą - a potem już było z górki
(no, jeszcze tylko 3 dni gorączki po 3 nocach składania płytki dla
wyświetlacza z T6369C, nie należy nocami siedzieć pod otwartym oknem
dachowym, nawet w lato).

U mnie zaczęło się od przyspieszonego kursu na https://toxygen.net/avr/

Quote:
A ciągle używasz tej samej wersji autotraxa?
To nie żart, kolega przez 15 lat pracy używał tego samego DOSowego.

Tak. 1.61. Nie ma nowszej dla DOSa.

A jak mnie najdzie na muzykę, to robię w FastTrackerze 2.

Quote:
Czy jacyś rozsądni ludzie w fabrykach płytek odmawiają zmiany
"standardu" pliku?

Miałem okres, gdy zajmowałem się elektroniką, nazwijmy to,
półprofesjonalnie. To było ok. 2010 r. Wtedy zamawiałem płytki w Satland i
Faldruku i nie robili problemów -- dostawali po prostu pliki .PCB i je
sobie odpowiednio obrabiali. Jak byłoby teraz... nie wiem, sam robię swoje
PCB, bo robię tylko pojedyncze projekty na własne potrzeby, tym bardziej,
że przez ten czas dopracowałem sobie proces. Ale myślę, że jakby kręcili
nosem, to eksport do Gerbera rozwiązałby problem.

--
Gdy dziewczyna powiedziała mi, że będę ojcem, od razu zacząłem myśleć o
imieniu. Wybrałem Carlos i osiedliłem się w Meksyku.

Arnold Ziffel
Guest

Mon Jul 18, 2022 3:14 pm   



Piotr Wyderski <bombald@protonmail.com> wrote:

Quote:
Jak to w praktyce wygląda? Masz konto walutowe w polskim banku?

No niestety, i to jest kolejny trudny problem do rozwiązania. Nie chcę
ukrywać dochodów przed skarbówką, tylko trzymać je poza zasięgiem
lepkich łapek rządu, który może zdecydować o zamrożeniu dostępu do nich,
jak będzie na musiku. Całkiem dobrze pamiętam konta A i B, jak i bony
dolarowe PKO.

Ja tak samo. Dlatego chociaż część oszczędności trzymam w walutach, to
nadal jest to w polskim banku i nie bardzo wiem, jak to można inaczej
rozwiązać. Wypłata i trzymanie waluty w domu wydaje się chyba jedynym
rozwiązaniem.

Quote:
Brzmi ciekawie, ale nie brakuje ci pracy bliżej elektroniki?

Po teleportacji z Kalifornii, tj. zamknięciu laptopa, mam tyle
elektroniki, ile chęci i dzieciaki pozwolą. Bez dedlajnów, kejpiajów i
listy pomysłów idioty z marketingu.

Czyli niech hobby pozostanie hobby :)

Quote:
Drugi aspekt to zniknięcie z rynku Altery i Xilinxa. Teraz to są Intel i
AMD. Nie sądzę, by wydano 17 miliardów dolarów tylko po to, by na
chipach zmieniło się logo, więc spodziewam się, że raczej prędzej niż
później pojawią się hybrydy Xeona z potężnym FPGA i będę sobie po
staremu strugał akceleratory do dekompresji w VHDL.

Poczekamy, zobaczymy...

--
Skandal dopingowy w Pucharze Narodów Aryki, u jednego z zawodników nie
wykryto AIDS. Pewnie spadną w rankingu HIVa.

Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 5:01 pm   



W dniu 2022-07-15 o 21:20, heby pisze:
Quote:
Chcę tylko zrozumieć co nazywasz maleńkim procesorem.

Taki, ma którym z trudem dział kernel z busybox a tu jeszcze jakiś świr
pakuje tę paskudną Jave i mu działa.

Kompletnie nie znam się na systemach operacyjnych. Nie mam bladego
pojęcia ile potrzeba pamięci na najprostszego Linuxa. Myślałem, że może
względnie mało.

Już wiem - u nas duży ma tyle k flasha co u Ciebie maleńki ma M flasha :)

P.G.

heby
Guest

Mon Jul 18, 2022 5:19 pm   



On 18/07/2022 19:01, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Taki, ma którym z trudem dział kernel z busybox a tu jeszcze jakiś
świr pakuje tę paskudną Jave i mu działa.
Kompletnie nie znam się na systemach operacyjnych. Nie mam bladego
pojęcia ile potrzeba pamięci na najprostszego Linuxa. Myślałem, że może
względnie mało.
Już wiem - u nas duży ma tyle k flasha co u Ciebie maleńki ma M flasha Smile

Problemem nie jest flash, tylko RAM Wink

J.F
Guest

Mon Jul 18, 2022 5:54 pm   



On Mon, 18 Jul 2022 19:01:51 +0200, Piotr Gałka wrote:
Quote:
W dniu 2022-07-15 o 21:20, heby pisze:
Chcę tylko zrozumieć co nazywasz maleńkim procesorem.
Taki, ma którym z trudem dział kernel z busybox a tu jeszcze jakiś świr
pakuje tę paskudną Jave i mu działa.

Kompletnie nie znam się na systemach operacyjnych. Nie mam bladego
pojęcia ile potrzeba pamięci na najprostszego Linuxa. Myślałem, że może
względnie mało.

Wpolczesnego?

Nie pamietam ... chyba odpalalem na 8MB.
Ale to bylo 20+ lat temu -)

Byl jeszcze minix, chyba chodzil na AT z 1MB.

Raspberry Pi mialo kiedy 256MB RAM.
Dzis ma 4GB.

J.

Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 6:26 pm   





Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 6:55 pm   



W dniu 2022-07-18 o 19:19, heby pisze:

Quote:
Już wiem - u nas duży ma tyle k flasha co u Ciebie maleńki ma M flasha :)

Problemem nie jest flash, tylko RAM Wink

Czyli u Ciebie program nie chodzi z flasha ?! Smile
P.G.

Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 6:59 pm   



W dniu 2022-07-18 o 19:54, J.F pisze:
Quote:
On Mon, 18 Jul 2022 19:01:51 +0200, Piotr Gałka wrote:
W dniu 2022-07-15 o 21:20, heby pisze:
Chcę tylko zrozumieć co nazywasz maleńkim procesorem.
Taki, ma którym z trudem dział kernel z busybox a tu jeszcze jakiś świr
pakuje tę paskudną Jave i mu działa.

Kompletnie nie znam się na systemach operacyjnych. Nie mam bladego
pojęcia ile potrzeba pamięci na najprostszego Linuxa. Myślałem, że może
względnie mało.

Wpolczesnego?

Nie pamietam ... chyba odpalalem na 8MB.
Ale to bylo 20+ lat temu -)

Byl jeszcze minix, chyba chodzil na AT z 1MB.

Raspberry Pi mialo kiedy 256MB RAM.
Dzis ma 4GB.


Dla mnie to są rozmiary komputerowe, a nie urządzeniowe Smile
W tej chwili robimy urządzenie w którym będzie procek (już 32 bitowy)
ale z 8kB RAMu.
P.G.

Grzegorz Niemirowski
Guest

Mon Jul 18, 2022 7:20 pm   



Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
Quote:
System kontroli wersji - tylko słyszałem to pojęcie.

Warto zacząć używać, nawet jeśli jest się jedynym programistą w projekcie.

Quote:
na serwerze SMB (nie wiem co to serwer SMB)

Windowsowe udostępnianie plików.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 7:55 pm   



W dniu 2022-07-18 o 21:20, Grzegorz Niemirowski pisze:
Quote:
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
System kontroli wersji - tylko słyszałem to pojęcie.

Warto zacząć używać, nawet jeśli jest się jedynym programistą w projekcie.

Jak ktoś inny niż ja będzie tym rządził to nie stracę możliwości powrotu
do stanu z konkretnego dnia (tak jak teraz mam)?
P.G.

heby
Guest

Mon Jul 18, 2022 7:59 pm   



On 18/07/2022 20:55, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Problemem nie jest flash, tylko RAM Wink
Czyli u Ciebie program nie chodzi z flasha ?! Smile

To działa tak:

1) Flash
a) mocno obcięty kernel linuxa
b) z wkompilowanym initrd (w sensie to część jądra, taki magiczny tryb)
c) w initrd wkompilowany busybox
d) w initrd trywialny skrypt wyszukujący urządzenia blokowe
e) jak znajdzie urządzenie blokowe z "vmLinux" to robi kexec na tym
pliku

2) RAM odpala się drugie jądro Linuxa (właściwe, "normalne")

3) Dalej wszystko jest z RAM.

Innymi słowy w ROM siedzi sobie bootloader będacy de facto kernelem
linuxa przyciętym do minimum.

Dlaczego tak? Bo pozwal to prosto wymieniać kernel (ten drugi), który
siedzi sobie na karcie SD, bez jakiegoś rocket-science z ubootem. A
uboot z jakiegoś powodu jest tak prymitywny, że nie startuje kernela z
niczego innego niż NAND.

heby
Guest

Mon Jul 18, 2022 8:11 pm   



On 18/07/2022 21:55, Piotr Gałka wrote:
Quote:
System kontroli wersji - tylko słyszałem to pojęcie.
Warto zacząć używać, nawet jeśli jest się jedynym programistą w
projekcie.
Jak ktoś inny niż ja będzie tym rządził to nie stracę możliwości powrotu
do stanu z konkretnego dnia (tak jak teraz mam)?

Nie ma znaczenia ilu ludzi używa systemu kontroli wersji.

Masz mozliwosć wysofania się z dowolnej poprawki, wliczając w to
detalicznie pojedyncze linie, całe wrzuty, stan z konkretnego dnia,
grupy plików, całe implementacje itd itp. Możesz w ułamku sekund
przełaczyć się na źródła tydzień wstecz, coś sprawdzić, i wrócić do
pracy na aktualnym stanie.

Dodatkowo pozwala Ci tworzyć osobne "sandboxy eksperymentalne" nazywane
zazwyczaj branchami. Sprawdzasz coś, robisz przez 3 tygodnie i na koniec
albo dobre (i mergujesz) albo złe (porzucasz). Robisz 7 rzeczy
jednoczesnie? Branche pilnują niezależnie ich stanu, nie ma mowy o pomyłce.

Robiłes coś 6 lat temu i nie pamiętasz jak? NIe szkodzi, branch tam
dalej jest, można sprawdzić, albo przenieśc zmiany.

Zachorowałeś? Kolega kontynuuje pracę nad problemem, bez grzebania Ci w
prywatnych plikach.

Dysk się popsuł w laptopie? Nie szkodzi, zmiany są w CVS.

Systemy kontroli wersji są super ważne w pracy w grupie, ale dla 1
programisty są bardzo ważne.

Po jakimś czasie okazuje się, że jak masz taki system, to nagle
pojawiaja się automaty budujące, eliminujące bugogenne białko z procesu
produkcji, pojawia się testowanie automatyczne, pojawia się masa innych
elementów inzynierii oprogramowania, które nie mają sensu, jesli nie
masz CVS.

Na świecie jest wielu którzy nie używają CVS. Na 99% z powodu
niepojmowania zalet i mylenia ich z wadami. A niepojmowanie polega na
tym, że CVS wymagają porzucenia głupich nawyków - szczególnie, że
wymagają higieny pracy. A o to w embedded bardzo cieżko.

Piotr Gałka
Guest

Mon Jul 18, 2022 8:11 pm   



W dniu 2022-07-18 o 21:59, heby pisze:

Quote:
Czyli u Ciebie program nie chodzi z flasha ?! :)

To działa tak:

1) Flash
   a) mocno obcięty kernel linuxa
   b) z wkompilowanym initrd (w sensie to część jądra, taki magiczny tryb)
   c) w initrd wkompilowany busybox
   d) w initrd trywialny skrypt wyszukujący urządzenia blokowe
   e) jak znajdzie urządzenie blokowe z "vmLinux" to robi kexec na tym
pliku

To możesz sobie darować - większości słów nie rozumiem :)

Quote:
2) RAM odpala się drugie jądro Linuxa (właściwe, "normalne")

3) Dalej wszystko jest z RAM.

Innymi słowy w ROM siedzi sobie bootloader będacy de facto kernelem
linuxa przyciętym do minimum.

Dlaczego tak? Bo pozwal to prosto wymieniać kernel (ten drugi), który
siedzi sobie na karcie SD,

Mamy być może irracjonalne obawy i założenia:
- nie mamy zaufania do gniazd na karty SD.
- nie mamy zaufania do programu w RAM - zakładamy, że jest większe
ryzyko przekłamania spowodowanego jakimś zakłóceniem niż ryzyko
przeprogramowania przez to zakłócenie flasha.
- jak po jakimś przekłamaniu zadziała watchdog to pewnie urządzenie nie
wstanie w 50ms.

Quote:
bez jakiegoś rocket-science z ubootem. A
uboot z jakiegoś powodu jest tak prymitywny, że nie startuje kernela z
niczego innego niż NAND.

Dalszy ciąg używania obcych słów Smile
P.G.

heby
Guest

Mon Jul 18, 2022 8:23 pm   



On 18/07/2022 22:11, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Innymi słowy w ROM siedzi sobie bootloader będacy de facto kernelem
linuxa przyciętym do minimum.
Dlaczego tak? Bo pozwal to prosto wymieniać kernel (ten drugi), który
siedzi sobie na karcie SD,
Mamy być może irracjonalne obawy i założenia:
- nie mamy zaufania do gniazd na karty SD.

Najwyżej przestanie działać. To nie respirator.

Przez kilka lat nie było takiego przypadku.

Quote:
- nie mamy zaufania do programu w RAM - zakładamy, że jest większe
ryzyko przekłamania spowodowanego jakimś zakłóceniem niż ryzyko
przeprogramowania przez to zakłócenie flasha.

To i tak Ci nie uratuje tyłka: struktury danych są w RAM. rejestry są
"zrobione z ram". Masz ten sam problem. PC też może się przestawić bez
powodu i program pójdzie w maliny.

Gdybym rozmawiał o urządzeniu typu respirator, nie miało by takiej budowy.

To nie jest klasyczny układ automatyki do sterowania promem kosmicznym.
To urządzenie testujace. Najwyżej nie przetestuje. Przyjdzie operator i
wciśnie reset.

Quote:
- jak po jakimś przekłamaniu zadziała watchdog to pewnie urządzenie nie
wstanie w 50ms.

Nie musi.

Nie myl urządzenia do robienia rzeczy nieważnych z rozrusznikami serca.

To "normalny komputer" ale w wersji która jest w zasadzie embedded. Ma
dokładnie takie same problemy jak każdy duży komputer. I zalety też.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 22, 23, 24  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map