Goto page Previous 1, 2, 3
ToMasz
Guest
Mon Dec 27, 2010 8:33 pm
Pszemol pisze:
Quote:
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message
news:1378062189.20101227195403@pik-net.pl...
PS
jak bym sie zdecydował jednak akumulatory trzymac w piwnicy, i pociagnąć
kabelki na te 24V to jakie by musiały być grube, zeby mu krzywdy przy
200, maks 300W nie zrobić?
To bardzo zły pomysł. Lepiej w piwnicy zostaw całego UPSa z
akumulatorami a ciągnij 230V tam i z powrotem.
Zgadzam się w 100% - lepiej ciągnąć kablami te 300W ~= 460VA
czyli jakieś 2A niż 20A lub więcej na 24Voltach. Straty mniejsze!
tylko w piwnicy nie mam nadzoru nad sprzętem....
cholera wie jak sie zachowa z takimi akumulatorami..
ToMasz
BartekK
Guest
Mon Dec 27, 2010 8:34 pm
W dniu 2010-12-27 17:32, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
aby miesciły się w obudowie, w moim ups 700 jest miejsce na dwa kolejne aku
7Ah, jednego 17Ah nie wsadzę. stawianie aku obok ups'a lekko tchnie biedą.
Wstaw dwa 12Ah zamiast dwóch 7Ah - mają odpowiednie wymiary.
Mylisz upsa apc smart700inet z 1000inet - w 700 sa 2x 7Ah i większe do
środka nie wejdą. W su1000inet są 2x12Ah, a mozna wstawić 2x18Ah tak
samo jak w 1400inet który jest identyczny mechanicznie jak su1000inet,
tylko 1000 ma słabszy falownik, i brak wentylatora.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
BartekK
Guest
Mon Dec 27, 2010 8:37 pm
W dniu 2010-12-27 20:33, ToMasz pisze:
Quote:
To bardzo zły pomysł. Lepiej w piwnicy zostaw całego UPSa z
akumulatorami a ciągnij 230V tam i z powrotem.
Zgadzam się w 100% - lepiej ciągnąć kablami te 300W ~= 460VA
czyli jakieś 2A niż 20A lub więcej na 24Voltach. Straty mniejsze!
tylko w piwnicy nie mam nadzoru nad sprzętem....
cholera wie jak sie zachowa z takimi akumulatorami..
Bardzo dobrze wiadomo jak się zachowa z większymi akumulatorami - będzie
pracował dobrze.
Za to marnie wiadomo jak się zachowa ups z długimi przewodami (choćbyś
tam dał 2x 10mm^2) - w szpilkach płyną tam setki amperów, i choć "ty
tylko użyjesz te 300W" to nie zmieni to faktu że w momencie
załączenia/testowania falownika spadki na kablach powiedzą upsowi że aku
masz do wymiany... (albo jeszcze ciekawsze cuda będą się działy).
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa, który jest
pomyślany do akumulatorów żelowych.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Pszemol
Guest
Mon Dec 27, 2010 8:43 pm
"BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> wrote in message
news:ifapv5$uaj$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Po drugie Back to się domyślam że chodzi o APC Back Ups, a te (choć z
najtańszej serii apc) to jednak porządne sprzęty przez inżynierów
projektowane, a nie ever/pentagram/noname projektowane przez chińskich
księgowych.
Jednak mój APC Back-UPS 350VA ma tam TL780-15C bez radiatora...
Pszemol
Guest
Mon Dec 27, 2010 8:45 pm
"BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> wrote in message
news:ifaqba$16i$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa,
który jest pomyślany do akumulatorów żelowych.
Chemia jest inna? Te żelowe to też kwasowo-ołowiane są przecież.
Napięcia przy ładowaniu powinny być chyba te same?
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Dec 27, 2010 10:34 pm
Hello BartekK,
Monday, December 27, 2010, 8:37:33 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa, który jest
pomyślany do akumulatorów żelowych.
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
BartekK
Guest
Mon Dec 27, 2010 10:47 pm
W dniu 2010-12-27 22:34, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa, który jest
pomyślany do akumulatorów żelowych.
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Jak najbardziej jest, tyle że kwas jest zżelowany (lub w AGM- w jakieś
inne kombinacje wprowadzony) Akumulator żelowy przede wszystkim zawiera
żel a nie ciecz+opary, by ciecz nie parowała, nie gazuje (no chyba że
ktoś ostro przesadzi) itd. A akumulatory "samochodowe" z ciekłym
elektrolitem gazują, te okreslone jako "bezobsługowe co prawda gazy
skraplają i wracają do obiegu, ale zawsze mają zaworki bezpieczeństwa i
część oparów zawsze się wydostaje. Zwłaszcza awaryjne przeładowanie
Quote:
14.7v (>2.45V na ogniwo) jest groźne - bo zaczyna się wydzielać i
przez zaworek wydostanie się wodór, a w żelowym - nic, tylko najwyżej
aku spuchnie i zostanie uszkodzone. Trzeba o tym wiedzieć, stawiając
sobie akumulator samochodowy przy upsie pod biurkiem.
Quote:
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
Prądy (nawet te pracy przy pełnej mocy) to aku samochodowego nie
wzruszą, skoro prady rozruchowe ma >400A, ale reżim pracy (głębokość
rozładowania przy długiej pracy bez prądu, długość pozostawania w silnym
rozładowaniu, przy wolnym ładowaniu prądem ~1A) mogą mieć zły wpływ na
żywotność.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
VSS
Guest
Mon Dec 27, 2010 11:15 pm
W wiadomości:71702458.20101227223426@pik-net.pl,
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> nastukał:
Quote:
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
z tego co wiem, to aku samochodowe nie lubią długotrwałych i niskoprądowych
rozładowań.
w odpowiednich warunkach można zasiarczyc aku.
--
VSS
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Dec 27, 2010 11:21 pm
Hello VSS,
Monday, December 27, 2010, 11:15:34 PM, you wrote:
Quote:
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
z tego co wiem, to aku samochodowe nie lubią długotrwałych i niskoprądowych
rozładowań.
w odpowiednich warunkach można zasiarczyc aku.
Takie warunki nie występuję w UPSach. Natomiast występują w
samochodach i jakoś akumulatory wytrzymują długie lata.
Praca akumulatora w UPSie, to błogie lenistwo w stanie buforowym. I
bardziej obawiałbym się zmniejszenia pojemności wynikającego z
krystalizacji ołowiu niż zasiarczenia. Ale dobre UPSy co jakiś czas
wykonują testowe rozładowanie - wystarczy, żeby akumulator się nie
rozleniwił.
Chemia akumulatora "żelowego" i mokrego jest identyczna. Cudów tu nie
ma.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Pszemol
Guest
Mon Dec 27, 2010 11:49 pm
"VSS" <vss@gazeta.pl> wrote in message news:ifb364$3k6$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
W wiadomości:71702458.20101227223426@pik-net.pl,
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> nastukał:
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
z tego co wiem, to aku samochodowe nie lubią długotrwałych
i niskoprądowych rozładowań.
w odpowiednich warunkach można zasiarczyc aku.
To akurat prawda. Ale zamiast samochodowego, rozruchowego
można użyć aku z łódki, takiego przeznaczonego do "deep cycle".
Z grubymi płytami ołowianymi zamiast gąbczastych elektrod.
Pszemol
Guest
Mon Dec 27, 2010 11:51 pm
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message
news:8485652.20101227232145@pik-net.pl...
Quote:
z tego co wiem, to aku samochodowe nie lubią długotrwałych
i niskoprądowych rozładowań.
w odpowiednich warunkach można zasiarczyc aku.
Takie warunki nie występuję w UPSach. Natomiast występują w
samochodach i jakoś akumulatory wytrzymują długie lata.
W samochodach akumulator pracuje przez 99% czasu przy
naładowaniu 100%. Nie rozumiem o czym mówisz...
Quote:
Praca akumulatora w UPSie, to błogie lenistwo w stanie buforowym.
I bardziej obawiałbym się zmniejszenia pojemności wynikającego z
krystalizacji ołowiu niż zasiarczenia. Ale dobre UPSy co jakiś czas
wykonują testowe rozładowanie - wystarczy, żeby akumulator się nie
rozleniwił.
Aku samochodowy NIE JEST przeznaczony do głębokich rozładowań.
Dlatego produkuje się akumulatory "deep cycle" do zastosowań
"nierozruchowych" takich jak wózki widłowe czy meleksy...
ToMasz
Guest
Tue Dec 28, 2010 12:23 am
RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello BartekK,
Monday, December 27, 2010, 8:37:33 PM, you wrote:
[...]
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa, który jest
pomyślany do akumulatorów żelowych.
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
czyli co? akumulatory+ups do piwinicy? (wentyalcja tam jest aż za nadto)
Powodem chęci zastosowania akumulatorów samochodowych jest oczywiście
cena 2x99zł za 2x34Ah to wypada korzystniej niż prawie 200zł za 2x12Ah
o ile wiecej energii zużyje taki ups (2x34ah) w porównaniu do zwykłych
akumulatorków 2x12Ah
(tak jak już pisałem, w ciagu ostatnich 6 lat, wymieniłem już 2 razy
akumulatory. padają strasznie szybko(2 lata - znaczna degradacja),
chociaż te drugie zwłaszcza, były sporadycznie rozładowywane. tak wiec
aby z niego był pożytek, albo kupie te samochodowe, albo go opchnę bez
baterii na allegro)
ToMasz
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Dec 28, 2010 1:02 am
Hello ToMasz,
Tuesday, December 28, 2010, 12:23:33 AM, you wrote:
Quote:
Jedyna rzecz która mnie niepokoi to to, że chcesz użyć akumulatora
kwasowo-ołowiowego (samochodowego, rozruchowego) do upsa, który jest
pomyślany do akumulatorów żelowych.
Litości - teraz już idziesz totalnie po bandzie. Twoim zdaniem
akumulator żelowy nie jest akumulatorem kwasowo-ołowiowym?
Dla akumulatora samochodowego prądy, jakie pobiera UPS to pryszcz.
czyli co? akumulatory+ups do piwinicy? (wentyalcja tam jest aż za nadto)
I zapewne chłodniej niż w mieszkaniu. Stała praca zabezpieczy przed
zawilgoceniem. Dobre warunki.
Quote:
Powodem chęci zastosowania akumulatorów samochodowych jest oczywiście
cena 2x99zł za 2x34Ah to wypada korzystniej niż prawie 200zł za 2x12Ah
o ile wiecej energii zużyje taki ups (2x34ah) w porównaniu do zwykłych
akumulatorków 2x12Ah
Nie rozumiem pytania. Chodzi Ci o energię marnowaną na
samorozładowanie? Nie wiem czy jest sens to liczyć. Zakładając
samorozładowanie na poziomie 20mA i napięcie buforowe 27.6V masz moc
niewiele większą niż 0.5W
Quote:
(tak jak już pisałem, w ciagu ostatnich 6 lat, wymieniłem już 2 razy
akumulatory. padają strasznie szybko(2 lata - znaczna degradacja),
Coraz więcej jest podróbek - krótkie płyty i wypełniacze z kawałków
szkła. Badziewia nie maja nawet połowy pojemności. A w przypadku UPSa
to krytyczny parametr - akumulator o zbyt małej pojemnosci jest
strasznie zamęczany. A jak do tego dochodzi jeszcze wysoka
temperatura, to kaplica.
Quote:
chociaż te drugie zwłaszcza, były sporadycznie rozładowywane. tak
wiec aby z niego był pożytek, albo kupie te samochodowe, albo go
opchnę bez baterii na allegro)
Już pisałem - używałem BackUPS400 z akumulatorem samochodowym 72Ah - 3
godziny pracy dwóch komputerów. A potem 3 doby ładowania. Ale się
sprawdzało do czasu, gdy przerwy w zasilaniu stały się na tyle
upierdliwie częste, że musiałem doładowywać akumulator. I w końcu
zapomniałem odłączyć ładowarkę i wysuszyłem akumulator na amen :(
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Goto page Previous 1, 2, 3