Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Zenek Kapelinder
Guest
Wed Mar 01, 2017 4:52 pm
Do siedemnastu woltow trzeba bylo ladowac. Pomysl z kupieniem tego awaryjnego akumulatorka dobry. Szukal bym jednak drozszych bo beda lepsze.
Janusz
Guest
Wed Mar 01, 2017 6:23 pm
W dniu 2017-03-01 o 12:46, Waldek pisze:
Quote:
W dniu 2017-03-01 o 12:11, J.F. pisze:
Generalnie aku daje jeszcze rade, ale srednio raz na kwartał
nie udaje się żonce odpalić autka - dlatego pomyślałem o jakiejś
alternatywnej a mało klopotliwej metodzie rozruchu
A aku wtedy rozladowany ?
Moze problem gdzie indziej .
Jak go wyjałem z auta miał coś koło 11V
podpiąłem go pod automat ładujący (max 3,8A)
ale dosc szybko po ~2h prad spadł do ok. 0,5 A
Doszedłem do wniosku ze za wiele się nie naładował
wiec wyjąłem z szafy zasilacz i wymusiłem 2A ładowania
- przy ok. 15,5-16V - patrząc czy "nie gotuje" za mocno
Meczyłem go jakies 4h prądem 2A po czym musiałem zamontowac
bo kobita miała zaplanowany wyjazd.
Póki co, 3 tyg. jeździ
... ale nie wiadomo kiedy znów zdechnie (aku) :)
Ps.
Właśnie zalukałem na ebay-a i widzę np. baterie 6 "s-capów"
350 FARAD-ów - cena 125 $
Za mała pojemność, jak się nie uda odpalić za 1 razem to będą problemy.
Poza tym nominalne nap scapa masz 16 a ty w instalacji przed rozruchem
będziesz miał w porywach 11V, czyli będziesz miał połowę mniej energii,
o 200A w peek cuurent możesz zapomnieć.
JF dał Ci dobrą radę, zamontować/przykleić na dach panel słoneczny
elastyczny aby doładowywał aku, bo Twoim problemem jest stały pobór
prądu przez auto na parkingu.
--
--
Pozdr
Janusz
LeonKame
Guest
Wed Mar 01, 2017 7:42 pm
Waldek ty nmie pierdol tylko kup nowy akumulator koszt 74Ah to ponizej
190zł a wystarczy na dluuuugo
Waldek
Guest
Wed Mar 01, 2017 7:53 pm
W dniu 2017-03-01 o 16:24, Cezar pisze:
Quote:
Wspomniany "wynalazek" wymieniony w pierwszym poście który stanowił
zaczątek dyskusji : - czy to faktycznie może miec baterie 8 Ah :)
Pewnie ze moze. Sam rozbieralem takie, które maja po 15Ah przy podobnej
wielkosci.
Oczywiscie zawsze podają pojemnosc przy 3.7V
Jeśli dla 3,7V to się zgodzę
i raczej musi to być pakiet z min. 3 ogniw
bo jak inaczej wydusić te 200A/12V na rozruch ?
- czyli dla 5V przetwornica step-down ?
No ale jeśli pakiet z 3 ogniw to pojemność jednego ~2,6 Ah
Taki pakiet, a może i ciut większy pojemnosciowo
można przygarnąć już za ok. 80 zl
http://www.banggood.com/ZOP-Power-11_1V-3500mAh-3S-60C-Lipo-Battery-XT60-Plug-p-1087249.html?rmmds=search
Pozdrawiam
Waldek
Guest
Wed Mar 01, 2017 8:15 pm
W dniu 2017-03-01 o 19:23, V.L.Pinkley pisze:
Quote:
użytkownik Waldek napisał:
Na dodatek prawdopodobnie jest zasiarczony przy tym reżimie pracy
i jego pojemność dość okrojona.
Pewnie wystarczyłoby go raz w miesiącu wyjąc i doładować ... ale jest to
upierdliwe jak się nie ma warunków.
Jak taki akumulator odsiarczyć? Doładowanie nic nie daje.
Widziałem różne wynalazki, a to rozładowują aku prądem kilkuset A
w czasie kilku/dziesięciu ns, inne wynalazki dają traktują aku
podając impuls prądowy rzędu setek A. Ktoś bawił się takimi gadżetami?
Dawno temu jak chodziłem do technikum i był w domu "maluch"

a zakup nowego akumulatora nie taki prosty
"Spece" radzili aby zalać aku wodą destylowaną i ładować
pozniej dość wysokim napieciem, po czym wypłukać i ponownie zalać
elektrolitem
W efekcie zniszczyłem tylko troche emalie wanny,
za co dostałem niezła bure od ojca

a akumulator i tak poszedł na szrot :)
Pojawiały się też w Re schematy "ładowaczek z odsiarczaniem"
gdzie o ile dobrze pamietam np. podawany był prostokąt
o regulowanym wypełnieniu oraz stosunku prądu ładowania do rozładowania.
No ale to też IMO tylko "okadzanie umierającego" ;)
Pozdrawiam
V.L.Pinkley
Guest
Wed Mar 01, 2017 8:23 pm
użytkownik Waldek napisał:
Quote:
Na dodatek prawdopodobnie jest zasiarczony przy tym reżimie pracy
i jego pojemność dość okrojona.
Pewnie wystarczyłoby go raz w miesiącu wyjąc i doładować ... ale jest to
upierdliwe jak się nie ma warunków.
Jak taki akumulator odsiarczyć? Doładowanie nic nie daje.
Widziałem różne wynalazki, a to rozładowują aku prądem kilkuset A
w czasie kilku/dziesięciu ns, inne wynalazki dają traktują aku
podając impuls prądowy rzędu setek A. Ktoś bawił się takimi gadżetami?
Pcimol
Guest
Wed Mar 01, 2017 9:49 pm
On 2017-03-01 11:10, J.F. wrote:
Quote:
.....
No, jeszcze kwestia czy akumulator te 20A przyjmie.
Rozladowany powinien ... Ale alternator jak auto stoi na swiatlach, to z
pradem moze byc cienko.
Wez jeszcze pobor pradu jalowy - 20mA w dobe uzbiera 0.5Ah, auto stoi 3
dni, to trzeba uzupelnic 1.5Ah,
5A przez 20 minut ... z zona jedzie 10 minut, z czego 6 minut na jalowym
biegu
Tak, oczywiście - uprościłem coby rozprawy doktorskiej nie pisać.
20mA to za dużo.
Quote:
Niskie napięcie łądowania jest zdradliwe, bo niby wszystko jest ok
według producenta/serwisu, tylko napięcie < 14.2V jest po prostu
niewystarczające dla utrzymania dobrej kondycji akumulatora. Można
spotkać regulatory dające 13.8V.
Coraz czestsze w samochodach.
Moze jednak 13.8V utrzymuje dobra kondycje, a 14.3 niszczy akumulator ?
Tak - żelowy w trybie pracy buforowej niszczy.
Kamil
Guest
Thu Mar 02, 2017 2:04 am
Użytkownik "Waldek" napisał:
Quote:
http://allegro.pl/jump-power-pack-car-starter-drive-goclever-i6712133879.html
Tylko kompletny kretyn da się nabrać na ten bełkotliwy opis. "Inteligrntne"
kable??? Nowy akumulator też tyle kosztuje, a nawet trochę mniej. Na wszelki
wypadek dobrze mieć ze sobą kable. Zawsze ktoś się trafo co pomoże. Nowy
akumulator nie zawiedzie pod warunkiem, że układ ładowania jest sprawny,
rozrusznik takoż i nie zostawimy samochodu na światłach :)
Pzdr
Kamil
Guest
Thu Mar 02, 2017 2:04 am
Użytkownik "Waldek" napisał:
Quote:
dlatego pomyślałem o jakiejś alternatywnej a mało klopotliwej metodzie
rozruchu
Korba?
Pzdr
Kamil
Guest
Thu Mar 02, 2017 2:05 am
Użytkownik "Pcimol" napisał:
Quote:
Onegdaj w fiacie 125p ustawiałem na miejską zimę 14.5V (lato 14.2V -
14.3V) i aku 10 lat śmigał.
Kiedy to było? Wówczas na akumulator dawano gwarancję na rok, a wytrzymywał
8 lat. Teraz gwarancja jest na dwa lata i tyle wytrzymuje akumulator. Tak
twierdzi zaprzyjaźniony serwis.
Pzdr
Zenek Kapelinder
Guest
Thu Mar 02, 2017 5:50 am
Zmien serwis bo oszukuje. Najtanszy marketowy akumulator ma za soba szosta zime i wszystko wskazuje ze do nastepnej zimy nie wyladuje na zlomie. Samochod jezdzony na poziomie dziesieciu kilometrow tygodniowo.
konsul41@wp.pl
Guest
Thu Mar 02, 2017 8:09 am
W dniu 01-03-2017 o 02:23, Waldek pisze:
Quote:
Witam
Jako, że żonie okresowo niedomaga akumulator w autku,
(IMO bilans ujemny przy jej stylu jazdy na krotkich odcinkach)
a jest kłopot "logistyczny" z podłaczeniem do ładowarki sieciowej,
zainteresowalem sie tematem "kieszonkowych" jump-starterów
/silniczek benzyna 1,2 - wiec raczej chyba cudów nie potrzeba/
I tak np. ostatnio Gocleaver wprowadzil do sprzedazy powerbank
z mozliwoscia rozruchu auta. Wycenii toto na 199zl
i podają że wewnątrz siedzi akumulator 8000 mAh (200A rozruch/350A peak)
Tu pojawia się moja wątpliwość, gdyż w "chińskich" sklepach
za sam pakiet LiPo 4s 14,8V, 5000 mAh (65C)
wołają sobie ponad 200 zeta
A gdzie reszta ? Obudowa, kabelki, ładowarka, siakas elektronika,
że już nie wspomnę o innych kosztach...
Nie wątpię, że za pomocą takiego cudaka można zakręcić rozrusznikiem
tylko coś mi trochę nie pasują podawane parametry urządzeń w stosunku do
cen.
Czy coś koledzy mogą doradzić, odnośnie sprzęta do "awaryjnego"
odpalenia autka dla mojej żonki ?
Ps.
Pomijam, że widziałem już w opisach innych "markowych" urządzeń
np. 18000 mAh

- a na zdjęciu "z sekcji zwłok" pakiet 3Ah ;)
Pozdrawiam
Kup zapasowy mały akumulator, żelowy, wstaw do bagażnika, masz kable to
sobie odpali.
Weź w miarę lekki i wygodny.
Niekiedy w Li..., itp można dokupić urządzenia rozruchowe. Od wielkiego
dzwonu wystarczy na sporadyczne uruchomienie. Po użyciu doładować w domu.
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Mar 02, 2017 8:41 am
Hello Kamil,
Thursday, March 2, 2017, 2:05:03 AM, you wrote:
Quote:
Onegdaj w fiacie 125p ustawiałem na miejską zimę 14.5V (lato 14.2V -
14.3V) i aku 10 lat śmigał.
Kiedy to było? Wówczas na akumulator dawano gwarancję na rok, a wytrzymywał
8 lat. Teraz gwarancja jest na dwa lata i tyle wytrzymuje akumulator. Tak
twierdzi zaprzyjaźniony serwis.
Nie masz samochodu?
W moim, pełnoletnim już, mam 4 akumulator:
- oryginalnie zamontowany Delkor wytrzymał 9 lat - od produkcji w 1998 roku
do 2007 roku,
- w 2007 roku kupiłem Centrę - ona rzeczywiście z trudem wytrzymała 2
lata - do 2009 roku,
- w 2009 roku no-name z małą nalepką Daewoo - wytrzymał 7 lat - do
2016 roku.
Zaprzyjaźniony serwis ma chyba doświadczenia z Centrą...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F.
Guest
Thu Mar 02, 2017 10:06 am
Użytkownik "Kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o97r46$lmv$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Waldek" napisał:
Quote:
http://allegro.pl/jump-power-pack-car-starter-drive-goclever-i6712133879.html
Tylko kompletny kretyn da się nabrać na ten bełkotliwy opis.
"Inteligrntne"
kable??? Nowy akumulator też tyle kosztuje, a nawet trochę mniej. Na
wszelki
wypadek dobrze mieć ze sobą kable.
Dobre kable tez sa drogie ... no ale nie zapsuja sie po paru latach
:-)
Quote:
Zawsze ktoś się trafo co pomoże.
Z tym moze byc problem - w zaleznosci od miejsca i godziny.
Quote:
Nowy
akumulator nie zawiedzie pod warunkiem, że układ ładowania jest
sprawny,
rozrusznik takoż i nie zostawimy samochodu na światłach
Jak jednak zawiedzie - takie pudelko moze sie przydac.
I spelnia role powerbanku do telefonu.
J.
Waldek
Guest
Thu Mar 02, 2017 10:33 am
W dniu 2017-03-02 o 02:04, Kamil pisze:
Quote:
No co Ty chcesz ?
Kable są inteligentne bo nie da się ich odwrotnie podłączyć
(znaczy da się ale nie zadziała)
poza tym mają 2 mrugające ledki - a to już wyższa inteligencyja ;)
Stawiam sześciopak ze są najnormalniej przylutowane do laminatu
bez dodatkowego umocowania mechanicznego, bo to by juz wykraczało poza
ich inteligencje ;)
Quote:
Na wszelki wypadek dobrze mieć ze sobą kable. Zawsze ktoś się trafo co pomoże.
Kable (porządne samoróbki) mam zawsze w bagazniku, bo o ile nie przydaja
sie mnie (jeszcze), to trafia się kogos poratować
kto ich akurat nie ma
Zona tez wozi ze sobą - tylko nie zawsze trafia się szybko
ktoś życzliwy, kto chciałby poświęcić kilka minut swojego cennego czasu
Goto page Previous 1, 2, 3 Next