Goto page Previous 1, 2
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Aug 01, 2011 9:16 am
W dniu 01.08.2011 04:22, Tornad pisze:
Quote:
Jakis powod nie dzialania tego radyjka byc musi. Poradzilbym Pytajnikowi
nawiniecie cewki reakcyjnej grubszym drutem, nie fi 0.12 mm lecz co najmniej
0.25 i w odstepie miedzyzwojowym tez 0.25 mm. Czyli nawijac dwoma przewodami
po czym jeden usunac. W ten sposob uzyskamy cewke o znacznie mniejszych
pojemnosciach miedzyzwojowych.
Ma Kolega bezsprzecznie rację, że cewka nawinięta warstwowo cienkim
pojedynczym drutem będzie miała znacznie gorsze parametry od cewki
koszykowej nawiniętej licą w.cz. ale mimo wszystko prosty reakcyjniak
powinien działać. Te 0.12mm na zakresach długo i średniofalowych
wystarczy (choć też proponowałbym trochę grubszy). Bardziej chodzi o
zapewnienie dostatecznie silnego sprzężenia pomiędzy cewką reakcyjną i
siatkową. Pod tym względem najprościej nawinąć cewkę reakcyjną na cewce
siatkowej (z przekładką izolacyjną).
P.S. Coś nam się Wątkotwórca nie odzywa i nie wiemy jak tam dalsze
postępy prac

Cobyśmy nie stworzyli zbyt wielu teorii, a się okaże,
że kabelek był urwany ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz Kurczyk
Guest
Tue Aug 02, 2011 6:31 am
W dniu 02.08.2011 07:07, greg142 pisze:
Quote:
Nie wiem czemu nie doszedł mój poprzedni post, więc powtarzam.
Jak wynika z rysunku źródła (MT) reakcję uzyskuje się przez
mechaniczne zbliżanie i oddalanie cewek, czego w Twojej konstrukcji
nie ma..
Jak pamietam z dawnych czasów w odbiorniku, chyba VE301, najpierw
dostrajało się radio do stacji kondensatorem zmiennym a potem kręciło
się gałką reakcji, która zbliżała lub oddalała cewki, żeby uzyskać
najlepszy odbiór bez wzbudzenia. Zawsze można było zbliżyć tak cewki,
żeby uzyskać wzbudzenie.
Reakcję uzyskuje się przez dodatnie sprzężenie zwrotne z możliwością
regulacji współczynnika tego sprzężenia, a na to jest co najmniej kilka
metod. Zbliżanie i oddalanie cewek jest jedną z tych metod (regulacja
sprzężenia magnetycznego). Akurat w przypadku VE301 cewki były
nieruchome, a reakcję regulowało się kondensatorem zmiennym połączonym
szeregowo z cewką reakcyjną. Można też zmieniać wzmocnienie lampy przez
zmianę jej punktu pracy (np. regulację napięcia anodowego)
Pozdrawiam
Grzegorz
greg142
Guest
Tue Aug 02, 2011 7:07 am
On 31 Lip, 20:04, Grzegorz Kurczyk
<grzegorz.usun...@control.slupsk.pl> wrote:
Quote:
W dniu 31.07.2011 04:54, Tornad pisze:
Moim zdaniem wszystkiemu winne sa prowizorycznie nawiniete cewki. A one sa
najwazniejsze. Kiedys popelnilem podobny blad naprawiajac radio, w ktorym
cewki zjadly myszy. Nawinalem wg przepisu podobnego do tego z MT i niestety
nie dzialalo. Dopiero jak policzylem ilosci zwojow tych nadgryzionych cewek
znalazlem identyczna lice i nawinalem starannie to pieknie zagralo.
W opisie nie ma podanej srednicy karkasu, ktorej wplyw na indukcyjnosc i
dobroc cewki jest istotny. A i material karton czy PCV tez swoje robi.
Najwazniejsze jest to, ze cewki powinny miec minimalne pojemnosci
miedzyzwojowe. W starych odbiornikach i nowoczesnych tranzystorkach stosuje
sie lice wcz. Zwykly cienki drut nawojowy zaryzykuje stwierdenie, ze do tego
sie nie nadaje.
Eeeee... bez przesady
Cewa nawini ta drutem DNE 0,35mm na pude ku od TicTak w dzia a jak
z oto. Oczywi cie z lic b dzie lepiej, ale w przypadku reakcyjniaka nie
a tak bardzo lepiej. Lampa robi tu jako mno nik dobroci. Co innego
odbiornik detektorowy lub refleksowy.
Pozdrawiam
Grzegorz
Nie wiem czemu nie doszedł mój poprzedni post, więc powtarzam.
Jak wynika z rysunku źródła (MT) reakcję uzyskuje się przez
mechaniczne zbliżanie i oddalanie cewek, czego w Twojej konstrukcji
nie ma..
Jak pamietam z dawnych czasów w odbiorniku, chyba VE301, najpierw
dostrajało się radio do stacji kondensatorem zmiennym a potem kręciło
się gałką reakcji, która zbliżała lub oddalała cewki, żeby uzyskać
najlepszy odbiór bez wzbudzenia. Zawsze można było zbliżyć tak cewki,
żeby uzyskać wzbudzenie.
Pozdrawiam
greg142
greg142
Guest
Tue Aug 02, 2011 7:25 am
On 1 Sie, 11:16, Grzegorz Kurczyk <grzegorz.usun...@control.slupsk.pl>
wrote:
Quote:
P.S. Co nam si W tkotw rca nie odzywa i nie wiemy jak tam dalsze
post py prac

Coby my nie stworzyli zbyt wielu teorii, a si oka e,
e kabelek by urwany ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Nie wiem gdzie giną moje posty. Piszę trzeci raz.
Jak pamiętam z dawnych czasów w odbiorniku VE 301 dostrojenie do
stacji odbywało się jak zawsze kondensatorem zmiennym.
Reakcję uzyskiwało się przez mechaniczne zbliżanie cewek, zresztą
widać to na rysunku źródłowym w MT. Nawinięcie cewek na stałe nie da
pożądanego efektu. Cewka anodowa musi być ruchoma i wtedy wszystko
zadziała, tak myślę.
Pozdrawiam
greg 142
Goto page Previous 1, 2