RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak trwale połączyć dławik z drutu oporowego w filtrze EMI i ograniczniku 230V?

Dławik z drutu oporowego -- jak podłączy ć

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak trwale połączyć dławik z drutu oporowego w filtrze EMI i ograniczniku 230V?

Goto page 1, 2, 3  Next

Piotr Wyderski
Guest

Fri Jan 27, 2017 10:31 am   



Mam potrzebę wykonania zarówno filtru EMI z dławikiem skompensowanym,
jak i ogranicznika udarów prądowych na linii 230V do 60A, co najprościej
będzie zrobić za pomocą rezystora 3,8 oma. Pomyślałem, by połączyć to
w jeden moduł i nawinąć dławik izolowanym drutem oporowym. Tylko jak to
potem połączyć z resztą układu, by było trwale? Lutowanie chyba odpada,
więc może by coś zacisnąć? Niestety na łączeniu materiałów dziwnych się
nie znam, stąd pytanie: macie Panowie jakieś godne polecenia patenty?

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jan 27, 2017 10:45 am   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Mam potrzebę wykonania zarówno filtru EMI z dławikiem skompensowanym,
jak i ogranicznika udarów prądowych na linii 230V do 60A, co najprościej
będzie zrobić za pomocą rezystora 3,8 oma. Pomyślałem, by połączyć to
w jeden moduł i nawinąć dławik izolowanym drutem oporowym. Tylko jak to
potem połączyć z resztą układu, by było trwale? Lutowanie chyba odpada,
więc może by coś zacisnąć? Niestety na łączeniu materiałów dziwnych się
nie znam, stąd pytanie: macie Panowie jakieś godne polecenia patenty?

Miałem gdzieś dawno temu niewielki dławik nawinięty drutem oporowym.
Na końcach drutu były zaciśnięte mosiężne tulejki. Te typowe, jakich
się używa współcześnie do zakańczania kabelków, też może się nadadzą.
Z kolei termopary się zgrzewa, więc i nad tym można się zastanowić.

--
Jarek

Roman Rogóş
Guest

Fri Jan 27, 2017 11:21 am   



W dniu 2017-01-27 o 10:45, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Piotr Wyderski napisał:

Mam potrzebę wykonania zarówno filtru EMI z dławikiem skompensowanym,
jak i ogranicznika udarów prądowych na linii 230V do 60A, co najprościej
będzie zrobić za pomocą rezystora 3,8 oma. Pomyślałem, by połączyć to
w jeden moduł i nawinąć dławik izolowanym drutem oporowym. Tylko jak to
potem połączyć z resztą układu, by było trwale? Lutowanie chyba odpada,
więc może by coś zacisnąć? Niestety na łączeniu materiałów dziwnych się
nie znam, stąd pytanie: macie Panowie jakieś godne polecenia patenty?

Miałem gdzieś dawno temu niewielki dławik nawinięty drutem oporowym.
Na końcach drutu były zaciśnięte mosiężne tulejki. Te typowe, jakich
się używa współcześnie do zakańczania kabelków, też może się nadadzą.
Z kolei termopary się zgrzewa, więc i nad tym można się zastanowić.

.... 60 A to kawałek prądu

Blachy i pręty oporowe w dużych bocznikach są zazwyczaj lutowane do
zacisków śrubowych mosiądzem.
Potrzebny gość z palnikiem, drutem mosiężnym i szczyptą boraksu.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jan 27, 2017 11:34 am   



Pan Roman Rogóż napisał:

Quote:
Mam potrzebę wykonania zarówno filtru EMI z dławikiem skompensowanym,
jak i ogranicznika udarów prądowych na linii 230V do 60A, co najprościej
będzie zrobić za pomocą rezystora 3,8 oma. Pomyślałem, by połączyć to
w jeden moduł i nawinąć dławik izolowanym drutem oporowym. Tylko jak to
potem połączyć z resztą układu, by było trwale? Lutowanie chyba odpada,
więc może by coś zacisnąć? Niestety na łączeniu materiałów dziwnych się
nie znam, stąd pytanie: macie Panowie jakieś godne polecenia patenty?

Miałem gdzieś dawno temu niewielki dławik nawinięty drutem oporowym.
Na końcach drutu były zaciśnięte mosiężne tulejki. Te typowe, jakich
się używa współcześnie do zakańczania kabelków, też może się nadadzą.
Z kolei termopary się zgrzewa, więc i nad tym można się zastanowić.

... 60 A to kawałek prądu

60 A to prąd znamionowy, czy tylko udarowy? Jeśli znamionowy,
to też do tego "kawałek drutu" potrzebny. Robią taki w izolacji?
Na tym mają się kilowaty mocy wydzielić. Jeśli ciągłej, to nie
łączenie materiałów dziwnych jest tu nawiększym problemem.

--
Jarek

Piotr Wyderski
Guest

Fri Jan 27, 2017 11:48 am   



Roman Rogóż wrote:

Quote:
... 60 A to kawałek prądu

To jest prąd udarowy, który czasami się może zdarzyć.
Typowo dławik będzie pracował przy prądzie do 3A.

Quote:
Potrzebny gość z palnikiem, drutem mosiężnym i szczyptą boraksu.

Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jan 27, 2017 11:56 am   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
... 60 A to kawałek prądu

To jest prąd udarowy, który czasami się może zdarzyć.
Typowo dławik będzie pracował przy prądzie do 3A.

Potrzebny gość z palnikiem, drutem mosiężnym i szczyptą boraksu.

Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

Można poćwiczyć robiąc bocznik do skody.

--
Jarek

Irek.N.
Guest

Fri Jan 27, 2017 11:58 am   



Quote:
Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

I to dobrze.
Możesz też zrobić inaczej. Włożyć taki drucik w większą tulejkę HI
(typowa elektryczna dla linek - polecam dłuższy rodzaj) i uzupełnić
miejsce w tulejce zwykłą linką - przewodem. Taką tulejkę zakuć i co
najważniejsze - skręcić w kostce obydwoma śrubami. W ten sposób
dostaniesz przedłużenie już zwykłą linką. To dosyć odporne połączenie i
nie zdarzało mi się mieć problem z nim.

Zakładam oczywiście, że nie robisz elementu grzejnego.

Miłego.
Irek.N.

Paweł Pawłowicz
Guest

Fri Jan 27, 2017 2:41 pm   



W dniu 2017-01-27 o 11:58, Irek.N. pisze:
Quote:
Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

I to dobrze.

Jesteś pewien?
Próbowałem lutować kanthal srebrem, z czeska mówiąc hovno z tego wyszło.
Mosiądzem nie próbowałem.
Pozostają tuleje zaciskane.

P.P.

Irek.N.
Guest

Fri Jan 27, 2017 3:26 pm   



Quote:
Jesteś pewien?
Próbowałem lutować kanthal srebrem, z czeska mówiąc hovno z tego wyszło.
Mosiądzem nie próbowałem.
Pozostają tuleje zaciskane.

Pamiętam, że taśmę oporową lutowałem jakimś stopem kupionym wraz z
lutownicą gazową. Piło spoiwo bardzo ładnie. Lutowałem na białej paście,
chyba salmiak. Kurcze nie pamiętam szczegółów.

Miłego.
Irek.N.

J.F.
Guest

Fri Jan 27, 2017 4:53 pm   



Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości
W dniu 2017-01-27 o 11:58, Irek.N. pisze:
Quote:
Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

I to dobrze.
Jesteś pewien?
Próbowałem lutować kanthal srebrem, z czeska mówiąc hovno z tego
wyszło.

Dawno temu pomiedziowalem koncowki elektrolitycznie.
Cos tam kombinowalem z roztworami, prad chyba w dwie strony
puszczalem, zeby najpierw je wytrawic z tlenkow.

Przylutowac sie potem dalo, ale prawde mowiac to nie wiem na ile
dobrze to potem trzymalo.

J.

HF5BS
Guest

Sat Jan 28, 2017 11:33 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" <no@mail.com> napisał w wiadomości
news:o6f8i1$a90$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

Lat temu od pyty, silnik pracującej suszarki nagle dostał megapierdolca i
prawie odleciał, że go siła odśrodkowa prawie rozwaliła... Okazało się, że
część grzałki, robiąca za opornik (prawda, owinięta na jakimś azbestowuym,
czy szklanym, nie sprawdzałem, sznurku), upitoliła się i całe 220V poszło na
silniczek 15V. W porę wyłączyłem i naprawiam. Odwinąłem jeden zwój z
"opornika" i zwyczajnie, zalutowałem go na doprowadzeniu, z którego się
urwał, uprzednio dając ze dwa małe zwoje. Suszarka ponad 20 lat tak działa i
nie zamierza się popsuć, a 1200 W idzie, różnicy w obrotach nie widać.
Zwykły lut, zwykła lutownica, zwykła cyna, zwykła kalafonia - żaden
specjalny topnik, chwyciło i trzyma pięknie. Parę lat temu rozebrałem, bo
coś musiałem sprawdzić, zero degradacji. Czyli przynajmniej u mnie, dało się
bardzo ładnie i trwale połączyć.

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.

J.F.
Guest

Sun Jan 29, 2017 10:55 am   



Dnia Sat, 28 Jan 2017 23:33:27 +0100, HF5BS napisał(a):
Quote:
Użytkownik "Piotr Wyderski" <no@mail.com> napisał w wiadomości
Palnik mam, boraks i lut się skombinuje, ale nie wiedziałem,
że chromonikieliny czy inne kanthale się dają lutować.

Lat temu od pyty, silnik pracującej suszarki nagle dostał megapierdolca i
prawie odleciał, że go siła odśrodkowa prawie rozwaliła... Okazało się, że
część grzałki, robiąca za opornik (prawda, owinięta na jakimś azbestowuym,
czy szklanym, nie sprawdzałem, sznurku), upitoliła się i całe 220V poszło na
silniczek 15V.

Ale to chyba ta czesc, ktora robi za dolna czesc dzielnika.
W efekcie na silnik poszlo ... ledwo 5A.

Quote:
Odwinąłem jeden zwój z
"opornika" i zwyczajnie, zalutowałem go na doprowadzeniu, z którego się
urwał, uprzednio dając ze dwa małe zwoje. Suszarka ponad 20 lat tak działa i
nie zamierza się popsuć, a 1200 W idzie, różnicy w obrotach nie widać.
Zwykły lut, zwykła lutownica, zwykła cyna, zwykła kalafonia

Mnie sie po 20 latach zepsula - okazalo sie, ze wlasnie lut puscil.
Ale on byl to mosieznej tulejki.

Quote:
- żaden
specjalny topnik, chwyciło i trzyma pięknie. Parę lat temu rozebrałem, bo
coś musiałem sprawdzić, zero degradacji. Czyli przynajmniej u mnie, dało się
bardzo ładnie i trwale połączyć.

Ogolnie jednak, to te druty lutuja sie bardzo wrednie.
Nikiel i aluminium pokrywaja sie gruba warstwa tlenkow, a tego cyna
nie chwyta. Kalafonia tez nie rozpuszcza.

Borakzem mozna probowac, salmiakiem, kwasem solnym ... albo
scyzorykiem :-)

J.

HF5BS
Guest

Sun Jan 29, 2017 9:18 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:7l5yq78b462w.16c8209tg6xuk$.dlg@40tude.net...
Quote:
Lat temu od pyty, silnik pracującej suszarki nagle dostał megapierdolca i
prawie odleciał, że go siła odśrodkowa prawie rozwaliła... Okazało się,
że
część grzałki, robiąca za opornik (prawda, owinięta na jakimś
azbestowuym,
czy szklanym, nie sprawdzałem, sznurku), upitoliła się i całe 220V poszło
na
silniczek 15V.

Ale to chyba ta czesc, ktora robi za dolna czesc dzielnika.
W efekcie na silnik poszlo ... ledwo 5A.

Czyli co najmniej 10x więcej. Ten silniczek, może do najmniejszych nie
należy, ale znowu nie ciągnie jakiegoś straszliwego prądu.
W każdym razie, obroty wzrosły tak bardzo, że z szumu tak gdzieś o tonacji
podstawowego C, zrobił sie po prostu pisk, na moje "oko", przynajmniej
5-krotnie. Wolałem nie sprawdzać, czy popłynęło tam 5 A, czy 500 mA, nie
sprawdzać, jak to sie zakończy przetrzymane. Wyłaczyłem natychmiast.
Albo miałbym to:
https://www.youtube.com/watch?v=AsUsYbspekc
albo to:
https://www.youtube.com/watch?v=HX6lMpmvwz0
Nie chcę sprawdzać, tym bardziej, że uratowałem urządzenie.

Quote:
Zwykły lut, zwykła lutownica, zwykła cyna, zwykła kalafonia

Mnie sie po 20 latach zepsula - okazalo sie, ze wlasnie lut puscil.
Ale on byl to mosieznej tulejki.

U mnie wszystko było zaciskane. Udydoliło się pewnie z powodu zmęczenia
materiału wywołanego ruchami termicznymi... To szybka analiza, czy w ogóle
można sobie na takie lutowanie pozwolić - m.in. po kolorze drutu, czy nie
zgrzany za bardzo, wyszło, że można, więc to zrobiłem.
Podobnie, jak lutowałem dociski zasilania w czajn iku elektrycznym, bo
Chińczycy, delikatnie mówiąc, chujowo to zaprasowali. Ale plastik nie był
wytopiony, zatem i temperatura nie przekraczała topnienia lutu, poszło,
wytrzymało... hmm... pół roku, rok... i spirala dupnęła, bo to tania
chińszczyzna. Moje połączenie było bez zarzutu.

Quote:

- żaden
specjalny topnik, chwyciło i trzyma pięknie. Parę lat temu rozebrałem, bo
coś musiałem sprawdzić, zero degradacji. Czyli przynajmniej u mnie, dało
się
bardzo ładnie i trwale połączyć.

Ogolnie jednak, to te druty lutuja sie bardzo wrednie.
Nikiel i aluminium pokrywaja sie gruba warstwa tlenkow, a tego cyna
nie chwyta. Kalafonia tez nie rozpuszcza.

No, nie pamiętam już, czym to brałem, w każdym razie, wzięło ładnie, dla
próby smarknąłem na część zgrzaną - nie chciało.
Możliwe, że chwyciło byle jak, ale dobrze otoczone lutem, czyste, nie
spieczone, trzyma po prostu jak klatrat gazów szlachetnych...?

Quote:

Borakzem mozna probowac, salmiakiem, kwasem solnym ... albo
scyzorykiem Smile

Przy lutowaniu tak aluminium nie należy używać kalafonii, prędzej złapie,
gdy jej nie ma... Niedawno coś musiałem chwycić, na blaszce ameliniowej...
(byle jak, ale wzięło i trzymało na tyle, ze mogło zostać użyte)
Ciekawe, jak lutowano uzwojenia trafa sieciowego w Rubinie... Razz?

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.

J.F.
Guest

Sun Jan 29, 2017 10:33 pm   



Dnia Sun, 29 Jan 2017 21:18:27 +0100, HF5BS napisał(a):
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Ogolnie jednak, to te druty lutuja sie bardzo wrednie.
Nikiel i aluminium pokrywaja sie gruba warstwa tlenkow, a tego cyna
nie chwyta. Kalafonia tez nie rozpuszcza.

Borakzem mozna probowac, salmiakiem, kwasem solnym ... albo
scyzorykiem Smile
Przy lutowaniu tak aluminium nie należy używać kalafonii, prędzej złapie,
gdy jej nie ma...

Tak w ogole bez topnika ? To i z miedzia beda klopoty.

Quote:
Niedawno coś musiałem chwycić, na blaszce ameliniowej...
(byle jak, ale wzięło i trzymało na tyle, ze mogło zostać użyte)
Ciekawe, jak lutowano uzwojenia trafa sieciowego w Rubinie... Razz?

Przygrzali kawalek miedzianego drutu ?

J.

V.L.Pinkley
Guest

Sun Jan 29, 2017 11:37 pm   



użytkownik Piotr Wyderski napisał:
Quote:
Tylko jak to
potem połączyć z resztą układu, by było trwale?

Będzie pan zadowolony.

http://tinyurl.com/jbtt5h9

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak trwale połączyć dławik z drutu oporowego w filtrze EMI i ograniczniku 230V?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map