Goto page 1, 2, 3 Next
Guest
Sat Sep 14, 2013 3:33 pm
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie obudowa coś w rodzaju laptopa.
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Ciekaw jestem Waszych opinii
Grzegorz Niemirowski
Guest
Sat Sep 14, 2013 3:33 pm
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie
obudowa coś w rodzaju laptopa.
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Ciekaw jestem Waszych opinii
Pomyliłeś grupy.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 2 days, 17 hours, 2 minutes and 36 seconds
sundayman
Guest
Sat Sep 14, 2013 3:33 pm
W dniu 2013-09-14 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie obudowa coś w rodzaju laptopa.
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Ciekaw jestem Waszych opinii
wszystkie informacje znajdziesz na portalach takich jak ten :
http://www.mojreprap.pl/board/
1) da się zrobić każdą obudowę. Jej jakość zależy od sposobu druku 3D.
Przy najprostszym ("roztapiany" drut z tworzywa) powierzchnia jest
niezbyt gładka - widoczne są warstwy. Dużo lepsze efekty daje druk "z
proszku", jeszcze lepsze stereolitografia.
2) od drutu z polistyrenu po kompozyty metalowe.
3) od kilkudziesięciu zł przy druku na reprapie po kilka(naście) tysięcy
dla profesjonalnej maszyny
4) to już sobie poszukaj na portalach tematycznych
Guest
Sat Sep 14, 2013 3:46 pm
W dniu sobota, 14 września 2013 15:35:01 UTC+2 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie
obudowa coś w rodzaju laptopa.
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Ciekaw jestem Waszych opinii
Pomyliłeś grupy.
Prototyp i obudowa z nim związana to typowe problemy w elektronice. Ale skoro uważasz, że to NTG, zasugeruj na jakiej grupie tematycznej poruszyć ten wątek.
Guest
Sat Sep 14, 2013 7:19 pm
W dniu sobota, 14 września 2013 16:18:38 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
W dniu 2013-09-14 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie obudowa coś w rodzaju laptopa.
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Ciekaw jestem Waszych opinii
wszystkie informacje znajdziesz na portalach takich jak ten :
http://www.mojreprap.pl/board/
1) da się zrobić każdą obudowę. Jej jakość zależy od sposobu druku 3D.
Przy najprostszym ("roztapiany" drut z tworzywa) powierzchnia jest
niezbyt gładka - widoczne są warstwy. Dużo lepsze efekty daje druk "z
proszku", jeszcze lepsze stereolitografia.
2) od drutu z polistyrenu po kompozyty metalowe.
3) od kilkudziesięciu zł przy druku na reprapie po kilka(naście) tysięcy
dla profesjonalnej maszyny
4) to już sobie poszukaj na portalach tematycznych
Wychodzi że ulepienie z laminatu szklano poliestrowego w wersji niskobudżetowej a ze szklano epoksydowego w wersji wysokobudżetowej, na prostym kopycie jest trochę droższe od najtańszego druku 3D. Oczywiście pod warunkiem że potrafi się to samemu zrobić. Przy zleceniu komuś na pewno nie będą to tysiące złotych a najwyżej setki. W zamian dostanie się obudowę o doskonałych parametrach wytrzymałościowych. Dającą się modernizować i przerabiać bez obniżenia wytrzymałości. Dopracowana obudowa może służyć za kopyto przy próżniowym tłoczeniu większej ilości obudów.
J.F.
Guest
Sat Sep 14, 2013 8:00 pm
Dnia Sat, 14 Sep 2013 06:33:54 -0700 (PDT), stchebel@gmail.com
Quote:
Macie jakieś doświadczenie z drukowaniem 3D? same pytania:
1. Da się na czymś takim wyrzeźbić prototypową obudowę? Niech to będzie obudowa coś w rodzaju laptopa.
W ogolnosci da, choc takim laptopem moze byc problem - nie kazdy typ
chyba sobie poradzi z plaska powierzchnia "wiszaca w powietrzu".
A i wytrzymalosc zawiasow moze byc nie ta.
Quote:
2. Z jakich materiałów można rzeźbić?
Z takich na jakich drukarka pracuje :-)
Quote:
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
Dosc drogo, jesli zlecasz. Szczegolnie takie duze jak laptop.
Oczywiscie zalezy za ile gotowy produkt sprzedajesz, moze relatywnie
byc bardzo tanio :-)
http://www.e-drukowanie3d.pl/
J.
Jakub Rakus
Guest
Sat Sep 14, 2013 9:02 pm
W dniu 14.09.2013 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
4. Jaki soft do projektowania i drukowania?
Do drukowania to każda maszyna ma swój program. Do projektowania
wszystkie programy CAD, takie same jak do projektowania każdej innej
rzeczy poddawanej jakiejśtam obróbce, więc Catia, Solid Works, Inventor
itd. itp. Czytałem kiedyś o jakimś portalu gdzie możesz zamówić na
potrzeby DIY takie pierdoły jak właśnie obudowy zaprojektowane googlowym
programikiem SketchUp.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
J.F.
Guest
Sat Sep 14, 2013 9:07 pm
Quote:
Dnia Sat, 14 Sep 2013 06:33:54 -0700 (PDT), stchebel@gmail.com
3. Jak orientacyjnie wychodzi koszt takiej obudowy?
O, masz przyklad
http://www.drukowanie3d.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=64&Itemid=44
Kubek do picia - 495 zl.
Tu jest gruba scianka, 7mm, przy 2mm wyszlo by pewnie trzy razy krocej
... no i przyjmimy ze 3x taniej.
150 zl za obudowe wielkosci mydleniczki - drogo, tanio, znosnie ?
Jak do prototypu dla wiekszej serii, to tanio :-)
J.
AlexY
Guest
Sat Sep 14, 2013 9:54 pm
Użytkownik kogutek444@gmail.com napisał:
[..]
Quote:
Wychodzi że ulepienie z laminatu szklano [..]
Starasz się podważyć sens drukarek 3D czy robienia na nich obudów?
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sun Sep 15, 2013 12:20 am
W dniu 2013-09-14 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
Ciekaw jestem Waszych opinii
Moja opinia jest taka, że sama nazwa "Drukowanie 3D" to obrzydliwy
neologizm marketingowy.
Maszyny zwane "drukarką 3D" istniały już w latach 1960. pod nazwą
obrabiarka numeryczna. I tak to należy nazywać.
Guest
Sun Sep 15, 2013 12:21 am
W dniu sobota, 14 września 2013 23:54:01 UTC+2 użytkownik AlexY napisał:
Quote:
Staram się podważyć sens stosowania czegoś tylko dlatego że jest modne. Widziałem coś zrobione na taniej drukarce 3D. Żal dupę ściskał. Widziałem i na drogiej. Bardzo ładnie było zrobione. To co wyszło z tych drukarek nie miało wartości użytkowej. Do oglądania się nadawało. Dwa tygodnie temu skończyłem lepienie czterech rzeczy z laminatu szklano epoksydowego. Trzy to typowe obudowy. Jedna osłona. Trwało to 10 dni. jak by po gabarytach brać to z 7 takich kubków po 600 złotych by wyszło. Zrobiłem to w czasie niewiele dłuższym niż by robiła to drukarka od kubka. Koszt materiałów to jakieś sto złotych. Obudowy mają pełną wartość użytkową. Gdybym potrzebował ich więcej to te ulepione mogą robić za kopyta do tłoczenia próżniowego albo wzorce do zrobienia form do laminowania. Przy tłoczeniu próżniowym przy małej maszynie kopię mogę mieć co jakieś dwie minuty. Przy laminowaniu potrzebny jest jeszcze jeden dzień żeby ze cztery formy zrobić i przy laminowaniu mogę mieć cztery sztuki na godzinę. Wolniej ale prawie pancerne wyjdą.
J.F.
Guest
Sun Sep 15, 2013 8:07 am
Dnia Sun, 15 Sep 2013 02:20:28 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
Quote:
W dniu 2013-09-14 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Ciekaw jestem Waszych opinii
Moja opinia jest taka, że sama nazwa "Drukowanie 3D" to obrzydliwy
neologizm marketingowy.
Maszyny zwane "drukarką 3D" istniały już w latach 1960. pod nazwą
obrabiarka numeryczna. I tak to należy nazywać.
No nie calkiem.
Nawet przemysl, ktory tych obrabiarek uzywal, teraz okresla nowe jako
"technologie addytywne".
J.
J.F.
Guest
Sun Sep 15, 2013 8:16 am
Dnia Sat, 14 Sep 2013 15:21:02 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
Quote:
Starasz się podważyć sens drukarek 3D czy robienia na nich obudów?
Staram się podważyć sens stosowania czegoś tylko dlatego że jest
modne. Widziałem coś zrobione na taniej drukarce 3D. Żal dupę
ściskał. Widziałem i na drogiej. Bardzo ładnie było zrobione. To co
wyszło z tych drukarek nie miało wartości użytkowej. Do oglądania
się nadawało.
Ale co, za slabe ?
Pistolet daje sie z tego wydrukowac
Co prawda jednostrzalowy, ale zawsze.
Quote:
Dwa tygodnie temu skończyłem lepienie czterech rzeczy
z laminatu szklano epoksydowego. Trzy to typowe obudowy. Jedna
osłona. Trwało to 10 dni. jak by po gabarytach brać to z 7 takich
kubków po 600 złotych by wyszło.
a) czy twoje obudowy byly rownie estetyczne jak wydruki z tej lepszej
drukarki, bo to wiesz - klienta trzeba przekonac, albo musi byc
zadowolony.
b) czy cos mniejszego lepilbys szybciej ?
c) 10 dni z zusami to spore koszta. A z drukarki wyrob po 3 dobach ...
Quote:
Obudowy mają pełną wartość użytkową. Gdybym
potrzebował ich więcej to te ulepione mogą robić za kopyta do
tłoczenia próżniowego albo wzorce do zrobienia form do laminowania.
Przy tłoczeniu próżniowym przy małej maszynie kopię mogę mieć co
jakieś dwie minuty.
Tego nikt nie neguje, tylko wiesz - forma metalowa do wtryskarki to
miedzy 50 tys a 5 mln. Przy 1 sztuce wyrobu drogo, przy 100 sztukach
nadal drogo.
No i wyroby z drukarki tez mozna uzyc jako kopyto :-)
Quote:
Przy laminowaniu potrzebny jest jeszcze jeden
dzień żeby ze cztery formy zrobić i przy laminowaniu mogę mieć
cztery sztuki na godzinę. Wolniej ale prawie pancerne wyjdą.
A jak nie musza byc pancerne ?
J.
Guest
Sun Sep 15, 2013 12:43 pm
W dniu niedziela, 15 września 2013 10:16:17 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Sat, 14 Sep 2013 15:21:02 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
Starasz si� podwa�y� sens drukarek 3D czy robienia na nich obud�w?
Staram si� podwa�y� sens stosowania czego� tylko dlatego �e jest
modne. Widzia�em co� zrobione na taniej drukarce 3D. �al dup�
�ciska�. Widzia�em i na drogiej. Bardzo �adnie by�o zrobione. To co
wysz�o z tych drukarek nie mia�o warto�ci u�ytkowej. Do ogl�dania
si� nadawa�o.
Ale co, za slabe ?
Pistolet daje sie z tego wydrukowac :-)
Co prawda jednostrzalowy, ale zawsze.
Dwa tygodnie temu sko�czy�em lepienie czterech rzeczy
z laminatu szklano epoksydowego. Trzy to typowe obudowy. Jedna
os�ona. Trwa�o to 10 dni. jak by po gabarytach bra� to z 7 takich
kubk�w po 600 z�otych by wysz�o.
a) czy twoje obudowy byly rownie estetyczne jak wydruki z tej lepszej
drukarki, bo to wiesz - klienta trzeba przekonac, albo musi byc
zadowolony.
b) czy cos mniejszego lepilbys szybciej ?
c) 10 dni z zusami to spore koszta. A z drukarki wyrob po 3 dobach ...
Obudowy maj� pe�n� warto�� u�ytkow�. Gdybym
potrzebowa� ich wi�cej to te ulepione mog� robi� za kopyta do
t�oczenia pr�niowego albo wzorce do zrobienia form do laminowania.
Przy t�oczeniu pr�niowym przy ma�ej maszynie kopi� mog� mie� co
jakieďż˝ dwie minuty.
Tego nikt nie neguje, tylko wiesz - forma metalowa do wtryskarki to
miedzy 50 tys a 5 mln. Przy 1 sztuce wyrobu drogo, przy 100 sztukach
nadal drogo.
No i wyroby z drukarki tez mozna uzyc jako kopyto :-)
Przy laminowaniu potrzebny jest jeszcze jeden
dzie� �eby ze cztery formy zrobi� i przy laminowaniu mog� mie�
cztery sztuki na godzinďż˝. Wolniej ale prawie pancerne wyjdďż˝.
A jak nie musza byc pancerne ?
J.
Piszesz że lepienie z laminatu drogie. 7 kubków po 600 złotych to 4200. Trzeba zapłacić za kubki i jeszcze do tego ZUS. Bo nie ma zniżki w zusie jak się zleca gdzieś pracę. Jak zatrudnić kogoś na umowę zlecenie żeby ulepił to równoważnik 7 kubków będzie kosztował z 1200 złotych. I niech sobie lepi z tydzień. Mnie zeszło dłużej bo nie tylko to musiałem robić. Pracownik usiądzie i będzie 8 godzin to robił. Pod względem estetyki po wykończeniu wszystko wygląda jak by z dobrej fabryki wyszło. Wykończenie w przypadku pojedynczej sztuki jest najbardziej pracochłonne. Przy serii z kopyta albo formy samo wychodzi na bardzo wysokim poziomie. Drukarki można użyć do zrobienia kopyta. Pod warunkiem że da się odtworzyć fakturę powierzchni. jak ktoś chce tylko gładkie to wydruk musi mieć lustrzaną powierzchnię. Jeśli materiał wydruku wytrzyma warunki formowania to się nadaje. Przy próżniowym tłoczeniu musi przez chwile wytrzymać z 200 stopni i się nie przykleić ani zdeformować. Jak nie muszą być pancerne to nie laminat a wytłoczka próżniowa.
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sun Sep 15, 2013 1:40 pm
W dniu 2013-09-15 10:07, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Sun, 15 Sep 2013 02:20:28 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
W dniu 2013-09-14 15:33, stchebel@gmail.com pisze:
Ciekaw jestem Waszych opinii
Moja opinia jest taka, że sama nazwa "Drukowanie 3D" to obrzydliwy
neologizm marketingowy.
Maszyny zwane "drukarką 3D" istniały już w latach 1960. pod nazwą
obrabiarka numeryczna. I tak to należy nazywać.
No nie calkiem.
Nawet przemysl, ktory tych obrabiarek uzywal, teraz okresla nowe jako
"technologie addytywne".
Tylko że te obrabiarki z lat 60. potrafiły robić w metalu. "Drukarki 3D"
strugają w materiale dobrym na lekcje ZPT.
Goto page 1, 2, 3 Next