Goto page Previous 1, 2
SP9LWH
Guest
Fri Nov 05, 2004 8:20 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:4ikno09id6ft3h6rq4d7c0lu2nf0knc71s@4ax.com...
Quote:
No wlasnie .. to po co dlawik skoro zawsze jest napiecie ?
Uśmiecha nie widzę
Jak realizowane jest źródło napięcia stałego ? -dużą baterią kondensatorów
A prądu stałego ? - ogromnym dławikiem
I po ten dławik w spawarce by eliminować (zmniejszać) zmiany prądu w łuku
elektrycznym podczas spawania
Marek Lewandowski
Guest
Fri Nov 05, 2004 11:22 pm
J.F. wrote:
Quote:
No wlasnie .. to po co dlawik skoro zawsze jest napiecie ?
zapomniałeś "

"
Przy spawaniu g*.* obchodzi napięcie, ma być prąd. Napięcie sobie może
skakać... Może być go trzeba więcej jak 560V...
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
J.F.
Guest
Sat Nov 06, 2004 9:33 am
On Sat, 06 Nov 2004 00:22:59 +0100, Marek Lewandowski wrote:
Quote:
J.F. wrote:
No wlasnie .. to po co dlawik skoro zawsze jest napiecie ?
zapomniałeś "

"
Przy spawaniu g*.* obchodzi napięcie, ma być prąd. Napięcie sobie może
skakać... Może być go trzeba więcej jak 560V...
No ale skoro byla mowa o spawaniu z dlawikiem i bez .. to spawarka bez
tez jakos prad ogranicza.
Koledzy sie tu podniecali jak to fajnie z dlawikiem, bo luk nie gasnie
... a przeciez przy 3 fazach nie gasnie ?
P.S. Jerry cos chyba pisal o spawaniu z akumulatorow, zasadniczo
napieciem ..
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Nov 06, 2004 10:07 am
Hello J,
Saturday, November 6, 2004, 10:33:27 AM, you wrote:
Quote:
No wlasnie .. to po co dlawik skoro zawsze jest napiecie ?
zapomniałeś "

"
Przy spawaniu g*.* obchodzi napięcie, ma być prąd. Napięcie sobie może
skakać... Może być go trzeba więcej jak 560V...
No ale skoro byla mowa o spawaniu z dlawikiem i bez .. to spawarka bez
tez jakos prad ogranicza.
Ogranicza ale sama z siebie nie jest w stanie go podtrzymać. Tak, jak
juz pisałem - dławik 5 mH przy 200A daje Ci 100 J do dyspozycji.
Quote:
Koledzy sie tu podniecali jak to fajnie z dlawikiem, bo luk nie gasnie
.. a przeciez przy 3 fazach nie gasnie ?
P.S. Jerry cos chyba pisal o spawaniu z akumulatorow, zasadniczo
napieciem ..
Ale do tego masz specjalny uchwyt z... elektromagnesem. Przy okazji
pełni rolę dławika.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Tomek
Guest
Sat Nov 06, 2004 10:44 am
Quote:
On Sat, 06 Nov 2004 00:22:59 +0100, Marek Lewandowski wrote:
No ale skoro byla mowa o spawaniu z dlawikiem i bez .. to spawarka bez
tez jakos prad ogranicza.
Koledzy sie tu podniecali jak to fajnie z dlawikiem, bo luk nie gasnie
.. a przeciez przy 3 fazach nie gasnie ?
P.S. Jerry cos chyba pisal o spawaniu z akumulatorow, zasadniczo
napieciem ..
J.
W transformatorze spawalniczym ograniczenie prądu jest robione poprzez
odpowiednie zaprojektowanie i wykonanie transformatora. W czasie spawania taki
transformator zachowuje sie jak źródło rądowe. Masz rację że przy 3 fazach
jest inaczej. Ale większość tanich spawarek jest jednofazowa. Nawet te "
zwykłe" na siłę są jednofazowe. Są zasilane międzyprzewodowym żeby przy
określonej mocy mniejszy prąd z sieci pobierały. Miałem kiedyś jednofazową
besterkę na 380. Transformator miał moc chyba z 7kW. Piszesz o spawaniu
napięcem. Policz jakie by musiało być to napięcie przy prądzie 1A na wtórnym
żeby uzyskać 5kW. Tapięcie jest jednak istotne. Przy spawaniu elektrodą
otuloną zawiera się w czasie spawania jest w granicach kilkanaście do 30
kilku woltów. Od wielkości napięcia przy ustalonym prądzie zależy np.
głębokość wtopu. Np. im nizsze napięcie tym spoina bardziej wystaje. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Tomek
Guest
Sat Nov 06, 2004 10:46 am
Miedzyfazowym. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Tomek
Guest
Sat Nov 06, 2004 10:50 am
Quote:
Ale do tego masz specjalny uchwyt z... elektromagnesem. Przy okazji
pełni rolę dławika.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Piszesz o próbie zastosowania napawania elektrowibracyjnego do spawania.
Akumulatory nadają się do tego. Jednak zaniechano używania takiego wynalazku
bo metoda była do czegoś innego i kiepsko to spawało. Po co dławik przy
prądzie stałym beż żadnych tętnień? Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
SP9LWH
Guest
Sat Nov 06, 2004 11:28 am
Użytkownik "J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:896po0lsh4kijd44hkfinm148mfh6a28mj@4ax.com...
Quote:
No ale skoro byla mowa o spawaniu z dlawikiem i bez .. to spawarka bez
tez jakos prad ogranicza.
Znowu uśmiecha

nie widzę
Transformatory "spawalnicze" mają specjalne wykonanie.
Zauważ, że zawsze są gabarytowo mniejsze od transformatora "normalnego" o
tej samej mocy
Czemu? By spawarka była lżejsza, bo proces spawania "płota" odbywa się z
przerwami (trafo nie zdąży się przegrzać)
Czemu ? Bo mają za dużo zwojów na uzwojeniach
Czemu ? By było duże napięcie zwarcie, by był mały prąd zwarcia (relatywnie)
Quote:
Koledzy sie tu podniecali jak to fajnie z dlawikiem, bo luk nie gasnie
.. a przeciez przy 3 fazach nie gasnie ?
A mimo tego porządny staromodny prostownik spawalniczy do regulacji prądu
(spawarka powinna mieć możliwość regulacji prądu) ma 6 tyrystorów ( a
przynajmniej 3, +3diody) i dławik (jest niezbędny! - bez dławika sterowane
fazowo tyrystory dadzą duże chwilowe impulsy prądu, "psujące" proces
spawania)
Napięcie łuku elektrycznego jest dość stałe (jak w diodzie Zenera na 24V)
I teraz przemyśl sobie co się dzieje z diodą Zenera podłączoną do
akumulatora, albo prostownika.
jerry1111
Guest
Sun Nov 07, 2004 9:21 pm
On Sat, 06 Nov 2004 10:33:27 +0100, J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl>
wrote:
Quote:
On Sat, 06 Nov 2004 00:22:59 +0100, Marek Lewandowski wrote:
J.F. wrote:
No wlasnie .. to po co dlawik skoro zawsze jest napiecie ?
zapomniałeś "

"
Przy spawaniu g*.* obchodzi napięcie, ma być prąd. Napięcie sobie może
skakać... Może być go trzeba więcej jak 560V...
I napiecie ma byc i prad odpowiedni - bo dlugosc luku to napiecie.
Dla elektrody rutylowej jest to AFAIR 24V+0.04*[prad spawania]
Quote:
No ale skoro byla mowa o spawaniu z dlawikiem i bez .. to spawarka bez
tez jakos prad ogranicza.
Koledzy sie tu podniecali jak to fajnie z dlawikiem, bo luk nie gasnie
.. a przeciez przy 3 fazach nie gasnie ?
Nie chodzi gasnie czy nie gasnie, tylko chodzi o ch-ke zrodla. A pobor
pradu mimo wszystko jest troche impulsowy.
Quote:
P.S. Jerry cos chyba pisal o spawaniu z akumulatorow, zasadniczo
napieciem ..
Ja pisalem, ze to stara technologia.
Aha - ktos tu pisal, ze Al nie da sie spawac zmiennym - jest
DOKLADNIE ODWROTNIE. Znaczy TIGiem aluminium da sie spawac pradem
zmiennym a nie stalym. Stalym tez mozna, ale MAGiem.
--
Jerry
Goto page Previous 1, 2