RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak stworzyć fizyczny zamiennik wybieraka WK-610? Ceny, waga i różnice w odmianach

Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak stworzyć fizyczny zamiennik wybieraka WK-610? Ceny, waga i różnice w odmianach

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

HF5BS
Guest

Wed Aug 03, 2016 9:17 pm   



Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:57a24a6a$0$12547$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2016-08-03 o 21:36, J.F. pisze:
Centrale pewnie w miare odporne, ale norma ostra
Odporne, bo przyspieszało się wybieranie kręcąc w odwrotną stronę.

Większość spokojnie radziła sobie z nawet 15 Hz, ale leoiej tego nie robić,
bo można poważnie uszkodzić tarczę. W tarczy starego typou mozna było
rozgiąć, a nawet złamać sprężynkę dociskającą zapadkę do zębatki, a w tarczy
typu nowszego, zadziałanie dużej siły na sprzęgło mogło spowodować, że
sprężyna ta, własnymi siłami, dostanie się w szczelinę "wałka", klinując
się. Jeśli nie wklinuje się za mocno, można delikatnie próbować palcologii i
nadać jej choćby w przybliżeniu pierwotny kształt pamietając, że w ruchu
"tam", musi zluzować sprzęgiełko, a w ruchu "z powrotem" zacisnąć się na
nim, by miał jak zadziałać hamulec.
Jeśli wklinuje się na chama, to prawie na pewno tylko nowa sprężyna. Poza
tym, trybiki są delikatne i nadmiar siły może je połamać.
Jeśli się więc chce szybszego kręcenia, to bezpieczniej będzie ustawić po
prostu szybszy ruch powrotny tarczy, przyginając sprężynkę ściągającą
szczęki hamulca, nie kapać oleju!!!. Ale bez przesady, by centrala nie
zgłupiała. I bez gwarancji, że nie stanie się coś gorszego przez to z
centralą (sporadycznie organy potrafiły się blokować).

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Tomasz WĂłjtowicz
Guest

Wed Aug 03, 2016 9:59 pm   



W dniu 2016-08-03 o 22:51, HF5BS pisze:
Quote:

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <spam@spam.spam.spam.com> napisał w
wiadomości news:nntfb7$hoh$1@node1.news.atman.pl...
Zatem domyślam się, że tarcza była tego nowszego typu.

To był RWT Tulipan. Hamulec to był obrotowy magnes w formie dwóch

A tak, to była ta nowsza tarcza, nie stosowano w nim starszego typu,
choćby z powodu, że tarcze te miałinne mocowanie. Na siłę pewnie by się
dało, ale było by bez sensu.

połówek w kształcie litery L, obracający się wewnątrz mosiężnego kapsla.

Ale to był zwykły odśrodkowy hamulec cierny! Zauważ, szczęki miał spięte
sprężynką, przyginając ją, regulowało się szybkość tarczy.

OK, poddaję się Smile

J.F.
Guest

Thu Aug 04, 2016 8:39 am   



Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Elektrodynamiczny nie mialby za duzego rozrzutu predkosci ?
Z pewnością były by problemy. Hamowanie prądami wirowymi robi się
dopiero przecież przy wyższych obrotach raczej,

No, tam byly wieksze obroty.
A czy tak szybko ...
https://youtu.be/iABmUEH5s0k?t=12

P.S.
https://www.youtube.com/watch?v=F6-7MrjBzzY

Quote:
np. w silnikach lokomotyw - bez tego bywały już przypadki, że wskutek
awarii przeniesienia napędu silnik rozkręcał się do takich obrotów
(bez obciążenia teoretycznbie do nieskończoności), że zaliczał engine
blow.

Ale to inna bajka - silnik szeregowy.

Quote:
Centrale pewnie w miare odporne, ale norma ostra Smile
Centrala musi(ała) pracować prawidłowo w granicach częstotliwości
impulsowania 8-12 Hz, oraz stosunku przerwa-zwarcie 1:1-4:1.
Najgorzej z tym radziła sobie E10A.

To juz elektroniczna ? To pewnie zrobili zgodnie z norma - 8-12
akceptuje, inne nie :-)

J.

HF5BS
Guest

Thu Aug 04, 2016 11:38 am   



Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <spam@spam.spam.spam.com> napisał w wiadomości
news:nntpg6$rru$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Ale to był zwykły odśrodkowy hamulec cierny! Zauważ, szczęki miał spięte
sprężynką, przyginając ją, regulowało się szybkość tarczy.

OK, poddaję się Smile

Nie ma sprawy, mozna eksperymentalnie kapnąć oleju, elektromagnetyczny nie
przyspoeszyłby, cierny przyspieszy, nawet dość znacznie.
A skoro o hamulcu elektromagnetycznym mówimy... to mam cuś dla ciebie Smile
https://www.youtube.com/watch?v=5BeFoz3Ypo4
https://www.youtube.com/watch?v=keMpUaoA3Tg
https://www.youtube.com/watch?v=zCUSXoL4SDE
Smile)

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Aug 04, 2016 12:31 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57a2ff44$0$12542$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:

Teraz pomyślmy, jak trzeba by to było ukształtować, żeby wykorzystać
działanie hamujące?
Poza tym, czy w tamtych czasach to nie wiem, czy tak silne magnesy były
wystarczająco tanie?

Quote:
Centrala musi(ała) pracować prawidłowo w granicach częstotliwości
impulsowania 8-12 Hz, oraz stosunku przerwa-zwarcie 1:1-4:1. Najgorzej z
tym radziła sobie E10A.

To juz elektroniczna ? To pewnie zrobili zgodnie z norma - 8-12 akceptuje,
inne nie Smile

Ona jednak dość powolna, więc pewnie szczególnie trzeba się było przyłożyć
do oprogramowania i oszczędzać zasoby wydajnościowe, by miała jeszcze choć
trochę siły na resztę czynności...? Ona jak najbardziej elektroniczna, są
spory co do zaliczenia jej do łącznic cyfrowych. Zrobili Francuzi na
TTL-ach, a w Warszawie pracowała jedyna ponoć E10A międzynarodowa. Ale obiło
mi się o uszy, że można było dorobić ISDN i sygnalizację w "siódemce".
W każdym razie, ciężko jest na E10A naklepać numer palcem na widełkach.

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

J.F.
Guest

Thu Aug 04, 2016 12:47 pm   



Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
P.S.
https://www.youtube.com/watch?v=F6-7MrjBzzY

Teraz pomyślmy, jak trzeba by to było ukształtować, żeby wykorzystać
działanie hamujące?

Podobnie - magnesik o biegunach z boku w miedzianej rurce. Ktora moze
byc w stalowej rurce, dla zwiekszenia pola.

Oczywiscie mozna tez calkiem inaczej - miedziana czy aluminiowa
tarczka w szczelinie magnesu podkowiastego.
Patrz liczniki elektryczne.

Quote:
Poza tym, czy w tamtych czasach to nie wiem, czy tak silne magnesy
były wystarczająco tanie?

Raczej nie. I wrecz wcale ich nie bylo, a przynajmniej nie w PRL.
A te co byly, to chyba sie starzaly i mialy coraz slabsze pole.

Quote:
Centrala musi(ała) pracować prawidłowo w granicach częstotliwości
impulsowania 8-12 Hz, oraz stosunku przerwa-zwarcie 1:1-4:1.
Najgorzej z tym radziła sobie E10A.
To juz elektroniczna ? To pewnie zrobili zgodnie z norma - 8-12
akceptuje, inne nie :-)

Ona jednak dość powolna, więc pewnie szczególnie trzeba się było
przyłożyć do oprogramowania i oszczędzać zasoby wydajnościowe, by
miała jeszcze choć trochę siły na resztę czynności...? W każdym
razie, ciężko jest na E10A naklepać numer palcem na widełkach.

Mysle, ze to jednak nie dlatego, ze nie nadaza za impulsami, tylko ze
ma uklad wykrywajacy impulsy i dobrze sprawdzajacy ich dlugosc.
Jak sie cos w normie nie miesci, to wynocha.

J.

Adam
Guest

Thu Aug 04, 2016 1:54 pm   



W dniu 2016-08-03 o 14:54, HF5BS pisze:
Quote:
(...)
Było mnie zawołać, potrafiłem reanimować takie trupy, że sam się
dziwiłem Smile
(...)

U rodziców od niepamiętnych czasów stoi stary, ebonitowy jeszcze aparat.
Kompletny, ale nie działający.
Rzuciłbyś kiedyś na niego okiem?

Temat na przyszłość, bo bywam tam raz na kilka miesięcy.


--
Pozdrawiam.

Adam

Robert Wańkowski
Guest

Thu Aug 04, 2016 2:07 pm   



W dniu 2016-08-04 o 15:54, Adam pisze:
Quote:
W dniu 2016-08-03 o 14:54, HF5BS pisze:
(...)
Było mnie zawołać, potrafiłem reanimować takie trupy, że sam się
dziwiłem Smile
(...)

U rodziców od niepamiętnych czasów stoi stary, ebonitowy jeszcze aparat.
Kompletny, ale nie działający.
Rzuciłbyś kiedyś na niego okiem?

Temat na przyszłość, bo bywam tam raz na kilka miesięcy.


A centrale jeszcze czytają te impulsy?


Robert

ajt
Guest

Thu Aug 04, 2016 2:34 pm   



W dniu 2016-08-04 o 16:07, Robert Wańkowski pisze:
Quote:

A centrale jeszcze czytają te impulsy?

Nie wiem czy wszystkie, a zwłaszcza najnowsze, ale ta do której moje
telefony są podłączone, jak najbardziej. Przed chwilą nawet udało mi się
dodzwonić na swoją komórkę wybierając numer stukaniem w widełki (bo nie
chciało mi się biegać do piwnicy po telefon z tarczą, a podłączony do
linii akurat nie ma przełącznika na wybieranie impulsowe ) Smile
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.city

J.F.
Guest

Thu Aug 04, 2016 3:19 pm   



Użytkownik "ajt" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57a35281$0$663$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-04 o 16:07, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
A centrale jeszcze czytają te impulsy?
Nie wiem czy wszystkie, a zwłaszcza najnowsze, ale ta do której moje
telefony są podłączone, jak najbardziej. Przed chwilą nawet udało mi
się dodzwonić na swoją komórkę wybierając numer stukaniem w widełki
(bo nie chciało mi się biegać do piwnicy po telefon z tarczą, a
podłączony do linii akurat nie ma przełącznika na wybieranie
impulsowe ) Smile

Moja (TP) tez jeszcze daje rade, choc wybicie widelkami musialem
pocwiczyc.

I pobiec do piwnicy po stary aparat, bo wcale nie taki nowy Panasonic
(hom 2002) widelkami juz nie daje rady - nawet 1 nie daje rady - cos
tam chyba za bardzo komutuje na linii.

J.

Adam
Guest

Fri Aug 05, 2016 11:39 am   



W dniu 2016-08-04 o 17:19, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "ajt" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57a35281$0$663$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-04 o 16:07, Robert Wańkowski pisze:
A centrale jeszcze czytają te impulsy?
Nie wiem czy wszystkie, a zwłaszcza najnowsze, ale ta do której moje
telefony są podłączone, jak najbardziej. Przed chwilą nawet udało mi
się dodzwonić na swoją komórkę wybierając numer stukaniem w widełki
(bo nie chciało mi się biegać do piwnicy po telefon z tarczą, a
podłączony do linii akurat nie ma przełącznika na wybieranie impulsowe
) :)

Moja (TP) tez jeszcze daje rade, choc wybicie widelkami musialem pocwiczyc.

I pobiec do piwnicy po stary aparat, bo wcale nie taki nowy Panasonic
(hom 2002) widelkami juz nie daje rady - nawet 1 nie daje rady - cos tam
chyba za bardzo komutuje na linii.


Wybierania przez stukanie widełkami nauczyłem się w wojsku - pracowałem
na centrali. Nie zawsze miało się "tarczówkę" przy sobie, a sporo
telefonów było bez tarczy. Nauczyłem się sumować sekwencje po 3 lub 4
uderzenia, przykładowo 7 to 4+3, 8 to 4+4. Nie było problemu nawet z
międzymiastowymi.



--
Pozdrawiam.

Adam

Mateusz Viste
Guest

Fri Aug 05, 2016 12:27 pm   



On 05/08/2016 13:39, Adam wrote:
Quote:
Wybierania przez stukanie widełkami nauczyłem się w wojsku - pracowałem
na centrali. Nie zawsze miało się "tarczówkę" przy sobie, a sporo
telefonów było bez tarczy. Nauczyłem się sumować sekwencje po 3 lub 4
uderzenia, przykładowo 7 to 4+3, 8 to 4+4. Nie było problemu nawet z
międzymiastowymi.

To mi przypomniało o opowiadaniu "Sendbajt" które onegdaj gdzieś
przeczytałem... Chyba nawet gdzieś zachowałem kopię.

O, jest. Wątek i tak zboczył mocno z tematu, co tam:

https://gopherproxy.meulie.net/gopher.viste.fr/0/attic/opowiadania%2520%2528polish%2529/sendbajt.txt

Mateusz

J.F.
Guest

Fri Aug 05, 2016 12:37 pm   



Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:no1ttn$r7r$1@usenet.news.interia.pl...
W dniu 2016-08-04 o 17:19, J.F. pisze:
Quote:
Moja (TP) tez jeszcze daje rade, choc wybicie widelkami musialem
pocwiczyc.
I pobiec do piwnicy po stary aparat, bo wcale nie taki nowy
Panasonic
(hom 2002) widelkami juz nie daje rady - nawet 1 nie daje rady -
cos tam
chyba za bardzo komutuje na linii.

Wybierania przez stukanie widełkami nauczyłem się w wojsku -
pracowałem na centrali. Nie zawsze miało się "tarczówkę" przy sobie,
a sporo telefonów było bez tarczy. Nauczyłem się sumować sekwencje po
3 lub 4 uderzenia, przykładowo 7 to 4+3, 8 to 4+4.

Tez tak licze.

Quote:
Nie było problemu nawet z międzymiastowymi.

No coz, im wiecej cyfr, tym latwiej sie pomylic i sp*.
A teraz juz 9 do kazdego numeru krajowego.

Ale ten przypadek to inny - nawet jednego stukniecia nie potrafie
dobrac tak, aby centrala zgasila ton wywolania.
Cos telefon chyba robi z tym stuknieciem, wydluza zapewne...



J.

Tomasz WĂłjtowicz
Guest

Sat Aug 06, 2016 9:15 pm   



W dniu 2016-08-01 o 17:39, HF5BS pisze:

Quote:
trafiały do rejestru (a więc postęp w stosunku do bardziej popularnego w

Nie tyler postęp, ile konieczność, ze względu na inny podział pola
komutacyjnego.

Ale wprowadzenie rejestrów w centralach mimo wszystko było postępem.
Problem ze Strowgerami był taki, że czasami w trakcie szukania spadł i
jeśli ab. A potrafił to usłyszeć, to wybrał ostatnią cyfrę jeszcze raz,
a jak nie, to wybrał następną cyfrę i nie rozumiał, dlaczego centrala go
nie łączy (czeka na ostatnią cyfrę).

Natomiast w centrali rejestrowej oddziela się proces odbierania sygnałów
wybierania od procesu komutacji co istotnie zmniejsza stopę błędów.

Poza tym polskie Pentaconty i K66 w latach 90 dostały wybieranie tonowe
przez wymianę modułu rejestru na nowocześniejszy. Zmodernizować
Strowgera do wybierania tonowego jest znacznie trudniej i w praktyce
sprowadzałoby się do zainstalowania rejestru w każdym stopniu, który by
czytał sygnał DTMF, odpowiednio podnosił wybierak i łączył z następnym
stopniem dopiero po zaniknięciu sygnału danej cyfry, bo inaczej następny
stopień wybrał by tą samą cyfrę.

J.F.
Guest

Sun Aug 07, 2016 8:56 am   



Dnia Sat, 6 Aug 2016 23:15:21 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
Quote:
W dniu 2016-08-01 o 17:39, HF5BS pisze:
[...]
Ale wprowadzenie rejestrów w centralach mimo wszystko było postępem.
Problem ze Strowgerami był taki, że czasami w trakcie szukania spadł i
jeśli ab. A potrafił to usłyszeć, to wybrał ostatnią cyfrę jeszcze raz,
a jak nie, to wybrał następną cyfrę i nie rozumiał, dlaczego centrala go
nie łączy (czeka na ostatnią cyfrę).

Natomiast w centrali rejestrowej oddziela się proces odbierania sygnałów
wybierania od procesu komutacji co istotnie zmniejsza stopę błędów.

Hm, i rejestr lepiej niz abonent rozroznia, ze wybierak spadl,
czy po prostu nowsze rowiazania rzadziej "spadaly" ?

Rejestr to chyba jednak koniecznosc przy powiekszeniu lacznosci
miedzycentralowej. Szczegolnie, jak systemy rozne.

Quote:
Poza tym polskie Pentaconty i K66 w latach 90 dostały wybieranie tonowe
przez wymianę modułu rejestru na nowocześniejszy. Zmodernizować
Strowgera do wybierania tonowego jest znacznie trudniej i w praktyce

A dotrwalyby ? Strowger pod koniec lat 80-tych to juz chyba unikat.

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak stworzyć fizyczny zamiennik wybieraka WK-610? Ceny, waga i różnice w odmianach

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map