RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak skutecznie ochronić elektronikę przed falami elektromagnetycznymi po ataku nuklearnym?

Jak zabezpieczyć elektronike przed falą elektromagnetyczną

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie ochronić elektronikę przed falami elektromagnetycznymi po ataku nuklearnym?

Goto page Previous  1, 2, 3

WoW
Guest

Wed Dec 29, 2010 12:33 pm   



Piotr Gałka wrote:

Quote:
Oczywiscie problem jest w ilosciach. Dalem konkretne przyklady. latarka,

Moim zdaniem zwykłej klasycznej latarce taki impuls nic nie zrobi, ani też
zawartej w niej baterii.

-A jak z dynamem?
-kluczem usb
-dyskiem SCSI ?

Quote:
folia aluminiowa.

Gdyby ekran był z nadprzewodnika to prawdopodobnie mógłby być dowolnie
cienki. Jeśli jest wykonany ze zwykłego przewodnika to powinien być
grubszy od głębokości wnikania.
Za cienki ekran prawdopodobnie stłumi dość skutecznie najwyższe składowe
impulsu, ale te niższe przenikną przez niego.
Nigdy się tymi zagadnieniami za dokładnie nie interesowałem. Trzeba by
zobaczyć jak jest zdefiniowana głębokość wnikania - bo pewnie, że jakiś
procent prądu płynie płycej niż ta głębokość. Ten procent może nie być
zadowalający i się okaże, ze ekran musi być np. co najmniej 5 razy
grubszy od głębokości wnikania.

A co to jest glebokosc wnikania? Dlugosc fali? Myslalem, ze albo przejdzie,
albo nie. Jak przejdzie nawet troche to bedzie przeciez wewnatrz tej puszki.
nie ma sensu ekranowac inaczej niz w puszce i o tym pisalem od poczatku, bo
nie wiadomo z ktorej strony bedzie wybuch.

Zaciekawilo mnie to wnikanie, moze warto rozwazyc jakas przestrzen ktora
oddziela ekranowanie od urządzenia? ale to musialo by byc strasznie wielkie
z tego co piszesz. Metry?

Quote:
Pełne zawinięcie w folię pozbawia większość urządzeń ich funkcjonalności
(nawet takiej latarki). Niepełne zawinięcie nic nie daje.

Dlaczego pozbawia? przeciez ma przetrzymac impuls. Potem mozna juz uzywac
bez folii, chyba, ze jak pytalem jakos te fale beda sie odbijac np. wewnatrz
pomieszczenia przez dlugi czas.

Quote:
Jeśli pełne zawinięcie miałoby służyć tylko do przetrwania impulsu to
powstaje problem kiedy już można rozwinąć - jakby co nikt chyba nie będzie
informował, że już wszystko zostało wystrzelane Wink. Nie sądzę również aby
między dostrzegalnym błyskiem, a impulsem EM było dość czasu na ponowne
zawinięcie Wink))

Okolo 2 dni.
A reszta to coz, ryzyk fizyk ;)

Zastanawiaja mnie te akumulatory. Wyszlo mi , ze przy napieciu kilkunastu kV
mogly by po prostu wybuchnac. Samochody , ktore teoretycznie sa same dobra
puszka faradaja staly by sie zagrozeniem.

--
+++

Piotr Gałka
Guest

Wed Dec 29, 2010 1:02 pm   



Użytkownik "WoW" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
news:4d1b19fd$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:

Moim zdaniem zwykłej klasycznej latarce taki impuls nic nie zrobi, ani
też
zawartej w niej baterii.

-A jak z dynamem?
Dynamo (znam tylko takie jak miałem 40 lat temu w rowerze) - nie zawiera

żadnej elektroniki - nic mu nie będzie.

Quote:
-kluczem usb
-dyskiem SCSI ?

Jak każda elektronika.
Klucz USB jest prawdopodobnie bardziej wrażliwy, od wielu innych urządzeń
elektronicznych ze względu na brak miejsca w obudowie na solidne
zabezpieczenie.
W normalnych urządzeniach na każdym wejściu daję co najmniej 600W transil, a
w naszym kluczu (HAK2) jest tylko zabezpieczenie ESD.

Mam przeczucie (nie podparte wiedzą), że urządzenia zawierające pamięć Flash
mogą stracić pamięć nie na skutek impulsu EM, ale na skutek promieniowania
jonizującego, a tego chyba klatka Faraday'a, czy folia aluminiowa nie
pochłania. Raczej gruba ściana ołowiu byłaby potrzebna.
Quote:

Gdyby ekran był z nadprzewodnika to prawdopodobnie mógłby być dowolnie
cienki. Jeśli jest wykonany ze zwykłego przewodnika to powinien być
grubszy od głębokości wnikania.
Za cienki ekran prawdopodobnie stłumi dość skutecznie najwyższe składowe
impulsu, ale te niższe przenikną przez niego.
Nigdy się tymi zagadnieniami za dokładnie nie interesowałem. Trzeba by
zobaczyć jak jest zdefiniowana głębokość wnikania - bo pewnie, że jakiś
procent prądu płynie płycej niż ta głębokość. Ten procent może nie być
zadowalający i się okaże, ze ekran musi być np. co najmniej 5 razy
grubszy od głębokości wnikania.

A co to jest glebokosc wnikania? Dlugosc fali? Myslalem, ze albo
przejdzie,
albo nie. Jak przejdzie nawet troche to bedzie przeciez wewnatrz tej
puszki.
nie ma sensu ekranowac inaczej niz w puszce i o tym pisalem od poczatku,
bo
nie wiadomo z ktorej strony bedzie wybuch.

Żaden ekran nie tłumi 100% więc myślenie albo przejdzie, albo nie jest
błędne.
Przejdzie zawsze. Pytanie jest: jaka część przejdzie i czy to, co przejdzie
jest jeszcze groźne.

Quote:
Zaciekawilo mnie to wnikanie, moze warto rozwazyc jakas przestrzen ktora
oddziela ekranowanie od urządzenia? ale to musialo by byc strasznie
wielkie
z tego co piszesz. Metry?
Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.

Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.
Quote:

Pełne zawinięcie w folię pozbawia większość urządzeń ich funkcjonalności
(nawet takiej latarki). Niepełne zawinięcie nic nie daje.

Dlaczego pozbawia?
A rozumiesz pojęcie funkcjonalności ?


Quote:
przeciez ma przetrzymac impuls. Potem mozna juz uzywac
bez folii, chyba, ze jak pytalem jakos te fale beda sie odbijac np.
wewnatrz
pomieszczenia przez dlugi czas.

Fale się poruszają z prędkością światła. Przy każdym odbiciu trochę tracą.
Trochę wyobraźni i wyczujesz ten "długi czas".
Quote:

Jeśli pełne zawinięcie miałoby służyć tylko do przetrwania impulsu to
powstaje problem kiedy już można rozwinąć - jakby co nikt chyba nie
będzie
informował, że już wszystko zostało wystrzelane Wink. Nie sądzę również
aby
między dostrzegalnym błyskiem, a impulsem EM było dość czasu na ponowne
zawinięcie Wink))

Okolo 2 dni.
A reszta to coz, ryzyk fizyk ;)

Zastanawiaja mnie te akumulatory. Wyszlo mi , ze przy napieciu kilkunastu
kV
mogly by po prostu wybuchnac. Samochody , ktore teoretycznie sa same dobra
puszka faradaja staly by sie zagrozeniem.

Akumulatoram nic nie będzie.

Samochody są dobrymi puszkami dla impulsów typu od pioruna (czasy narastania
impulsów Surge przyjmuje się rzędu us).
Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu EM.
P.G.

Piotr Gałka
Guest

Wed Dec 29, 2010 1:07 pm   



Użytkownik "WoW" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
news:4d1b164b$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:

O ile dobrze pamiętam z artykułów o EMC pełny ekran bez żadnych otworów
to
tłumienie (pola elektrycznego) rzędu 80dB czyli powinien obniżyć napięcie
jakieś 10k razy.

Grubość tego ekranu i z czego on jest? Czy to blacha, miedz,
ferromagnetyk?

Mogę przypuścić, że to dotyczyło takiego ekranu jak się ekranuje głowice
w.cz w TV.
Quote:

Co do otworów to znalazłem zalecenie ze jesli maja byc niech maja taka
szyjke i byly jak najmniejsze moze byc ich duzo. Przechodzi po prostu fala
ktora zmiesci sie w otworze. Dlatego szyjka ma sens. Ale ja nie zakladam w
ogole ani zasilanych urzadzeń ani otworów.

Z początkowego pytania nie było to dla mnie jasne.

P.G.

Desoft
Guest

Wed Dec 29, 2010 1:22 pm   



Quote:
Coż, zadałeś pytanie dosyć niekonwencjonalne. Chociaż niezbyt trudne.
Impuls elektromagnetyczny może zniszczyć wszystko lampy też. Kwestia
jakie
będzie miał natężenie. Jeżeli pytasz o warunki bojowe, to impuls EM
"wytwarza" się w bombach i pytanie czy urządzenie zniszczy podmuch czy
EM.
Folia do żywności brzmi bardzo prostacko w takich sytuacjach - o wiele
lepiej: klatka faradaja.

Ale dlaczego? Jest dostepna, tania i można ją uzyć. Pytanie jaka powinna
byc
grubość ,

Grubość łatwo policzyć.
Bierzesz długość "zawiniątka" wyliczasz napięcie. Jak się można spodziewać
50kV/m.
Masz napięcie, masz szerokość folii, jej oporność właściwą. liczysz prąd,
szacujesz czy folia się stopi.

Quote:
Może nie ta moc, ale spróbuj użyć mikrofalówki w roli urządzenia
testowego.

Z metalem w srodku? Serio?

Spodziewasz się innych efektów dzwiękowo-wizualnych przy wybuchu?
Serio?

--
Desoft

J.F.
Guest

Wed Dec 29, 2010 1:31 pm   



On Wed, 29 Dec 2010 13:02:48 +0100, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Użytkownik "WoW" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
-A jak z dynamem?
Dynamo (znam tylko takie jak miałem 40 lat temu w rowerze) - nie zawiera
żadnej elektroniki - nic mu nie będzie.

Ale izolacje w uzwojeniach moze przepalic.

Quote:
Klucz USB jest prawdopodobnie bardziej wrażliwy, od wielu innych urządzeń
elektronicznych ze względu na brak miejsca w obudowie na solidne
zabezpieczenie.

Ale tez mala powierzchnia, to sie male napiecia indukuja :-)

J.

WoW
Guest

Wed Dec 29, 2010 3:11 pm   



Piotr Gałka wrote:

Quote:

Użytkownik "WoW" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
news:4d1b19fd$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...

Moim zdaniem zwykłej klasycznej latarce taki impuls nic nie zrobi, ani
też
zawartej w niej baterii.

-A jak z dynamem?
Dynamo (znam tylko takie jak miałem 40 lat temu w rowerze) - nie zawiera
żadnej elektroniki - nic mu nie będzie.

Ale zawiera cewkę, zazwyczaj dużą.

Quote:
-kluczem usb
-dyskiem SCSI ?

Jak każda elektronika.

Dodatkowo dysk i flash mają wieksze problemy z pamiecią i elektrostatyką.

Quote:
Mam przeczucie (nie podparte wiedzą), że urządzenia zawierające pamięć
Flash mogą stracić pamięć nie na skutek impulsu EM, ale na skutek
promieniowania jonizującego, a tego chyba klatka Faraday'a, czy folia
aluminiowa nie pochłania. Raczej gruba ściana ołowiu byłaby potrzebna.

A woda?

Quote:
Gdyby ekran był z nadprzewodnika to prawdopodobnie mógłby być dowolnie
cienki. Jeśli jest wykonany ze zwykłego przewodnika to powinien być
grubszy od głębokości wnikania.
Za cienki ekran prawdopodobnie stłumi dość skutecznie najwyższe składowe
impulsu, ale te niższe przenikną przez niego.
Nigdy się tymi zagadnieniami za dokładnie nie interesowałem. Trzeba by
zobaczyć jak jest zdefiniowana głębokość wnikania - bo pewnie, że jakiś
procent prądu płynie płycej niż ta głębokość. Ten procent może nie być
zadowalający i się okaże, ze ekran musi być np. co najmniej 5 razy
grubszy od głębokości wnikania.

A co to jest glebokosc wnikania? Dlugosc fali? Myslalem, ze albo
przejdzie,
albo nie. Jak przejdzie nawet troche to bedzie przeciez wewnatrz tej
puszki.
nie ma sensu ekranowac inaczej niz w puszce i o tym pisalem od poczatku,
bo
nie wiadomo z ktorej strony bedzie wybuch.

Żaden ekran nie tłumi 100% więc myślenie albo przejdzie, albo nie jest
błędne.
Przejdzie zawsze. Pytanie jest: jaka część przejdzie i czy to, co
przejdzie jest jeszcze groźne.

To jest impuls wiec nie bedzie sie nakładać chyba, ze trafimy jakas fale
stojacą, ale własnie po to jest nierówna folia. Pytanie czy izolacja od
scianek jest potrzebna i na ile metrów.

Quote:
Zaciekawilo mnie to wnikanie, moze warto rozwazyc jakas przestrzen ktora
oddziela ekranowanie od urządzenia? ale to musialo by byc strasznie
wielkie
z tego co piszesz. Metry?
Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.
Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.

To sie zgubiłem. To wnikanie co robi?

Quote:
Pełne zawinięcie w folię pozbawia większość urządzeń ich funkcjonalności
(nawet takiej latarki). Niepełne zawinięcie nic nie daje.

Dlaczego pozbawia?
A rozumiesz pojęcie funkcjonalności ?

przeciez ma przetrzymac impuls. Potem mozna juz uzywac
bez folii, chyba, ze jak pytalem jakos te fale beda sie odbijac np.
wewnatrz
pomieszczenia przez dlugi czas.

Fale się poruszają z prędkością światła. Przy każdym odbiciu trochę tracą.
Trochę wyobraźni i wyczujesz ten "długi czas".

No ten długi czas miałem na myśli nie od scianek ale właśnie od jonosfery
lub pomieszczenia. I tu juz moja wyobraźnia nie sięga.

Quote:
Zastanawiaja mnie te akumulatory. Wyszlo mi , ze przy napieciu kilkunastu
kV
mogly by po prostu wybuchnac. Samochody , ktore teoretycznie sa same
dobra puszka faradaja staly by sie zagrozeniem.

Akumulatoram nic nie będzie.
Samochody są dobrymi puszkami dla impulsów typu od pioruna (czasy
narastania impulsów Surge przyjmuje się rzędu us).

Ok, a jak akumulator NIE jest w samochodzie?

Quote:
Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu

Pytam o akumulator. Choć akurat to ciekawe co mogo by sie zniszczyc w
samochodzie. Bez wspomagania kol itp powinno dac sie ruszyc. Jesli tylko
blokada elektroniki to mozna by bylo sie nauczyc jak w swoim samochodzie
uruchomic go bez elektroniki. Albo co trzeba by zapakowac do tej puszki by
bylo na wymiane.

--
+++

Piotr Gałka
Guest

Wed Dec 29, 2010 3:22 pm   



Użytkownik "WoW" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
news:4d1b3f1b$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Mam przeczucie (nie podparte wiedzą), że urządzenia zawierające pamięć
Flash mogą stracić pamięć nie na skutek impulsu EM, ale na skutek
promieniowania jonizującego, a tego chyba klatka Faraday'a, czy folia
aluminiowa nie pochłania. Raczej gruba ściana ołowiu byłaby potrzebna.

A woda?

Nie mam pojęcia.


Quote:
Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.
Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.

To sie zgubiłem. To wnikanie co robi?

Fala odbijając się od metalu wnika do niego na pewną głębokość. Jak metalu
nie starczy (bo za cienki) to odbicie będzie mało skuteczne i to co się nie
odbije to przebije się przez ten metal.
Fala się odbija dzięki wywołanym przez nią prądom wirowym w metalu.
Rezystancja (różna od 0) metalu powoduje, że aby skutecznie się odbiła dla
tych prądów potrzeba trochę tego metalu, a nie wystarczy warstwa o grubości
0.

Quote:

Fale się poruszają z prędkością światła. Przy każdym odbiciu trochę
tracą.
Trochę wyobraźni i wyczujesz ten "długi czas".

No ten długi czas miałem na myśli nie od scianek ale właśnie od jonosfery
lub pomieszczenia. I tu juz moja wyobraźnia nie sięga.

Światło w 1s okrąży (gdyby się poruszało po okręgu) Ziemię ponad 7 razy.

Quote:

Ok, a jak akumulator NIE jest w samochodzie?

Moim zdaniem nic mu nie będzie, ale doświadczenia nie miałem okazji

przeprowadzić ;-)

Quote:
Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu

Pytam o akumulator. Choć akurat to ciekawe co mogo by sie zniszczyc w
samochodzie. Bez wspomagania kol itp powinno dac sie ruszyc. Jesli tylko
blokada elektroniki to mozna by bylo sie nauczyc jak w swoim samochodzie
uruchomic go bez elektroniki. Jakiś samochód da się jeszcze uruchomić bez
działającej elektroniki ?
Przecież teraz to nawet przerywaczy nie ma tylko cewki + wzmacniacz i dalej

do komputera sterującego zapłonem i często wtryskiem itd.

Quote:
Albo co trzeba by zapakowac do tej puszki by
bylo na wymiane.
Syrenkę.

P.G.

Piotr Gałka
Guest

Wed Dec 29, 2010 3:30 pm   



Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4d1b4463$1@news.home.net.pl...

Coś mi się pomerdało w poprzedniej odpowiedzi. Odpowiedni fragment powinien
wyglądać tak:
------------
Quote:
Pytam o akumulator. Choć akurat to ciekawe co mogo by sie zniszczyc w
samochodzie. Bez wspomagania kol itp powinno dac sie ruszyc. Jesli tylko
blokada elektroniki to mozna by bylo sie nauczyc jak w swoim samochodzie
uruchomic go bez elektroniki.
Jakiś samochód da się jeszcze uruchomić bez działającej elektroniki ?

Przecież teraz to nawet przerywaczy nie ma tylko cewki + wzmacniacz i dalej
do komputera sterującego zapłonem i często wtryskiem itd.
-------------
P.G.

WoW
Guest

Wed Dec 29, 2010 3:56 pm   



Piotr Gałka wrote:

Quote:
Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.
Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.

To sie zgubiłem. To wnikanie co robi?

Fala odbijając się od metalu wnika do niego na pewną głębokość. Jak metalu
nie starczy (bo za cienki) to odbicie będzie mało skuteczne i to co się
nie odbije to przebije się przez ten metal.
Fala się odbija dzięki wywołanym przez nią prądom wirowym w metalu.
Rezystancja (różna od 0) metalu powoduje, że aby skutecznie się odbiła dla
tych prądów potrzeba trochę tego metalu, a nie wystarczy warstwa o
grubości 0.

Niby to samo napisalem. Czyli ile tych milimetrow trzeba. To wlasnie sztuka
policzyc. jak wyjdzie mniej niz 0.5 mm to mozna kombinowac. Jak wiecej to
nawet zwykle dwie puszki po konserwach dobrze zalutowane tyle dadzą.

Quote:
Ok, a jak akumulator NIE jest w samochodzie?

Moim zdaniem nic mu nie będzie, ale doświadczenia nie miałem okazji
przeprowadzić Wink

Zelowych wtedy jeszcze nie bylo wiec moze nikt nie przeprowadzal takich
doswiadczen, ale w sumie to po jakiego groma te symulacje.

Quote:
Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu

Pytam o akumulator. Choć akurat to ciekawe co mogo by sie zniszczyc w
samochodzie. Bez wspomagania kol itp powinno dac sie ruszyc. Jesli tylko
blokada elektroniki to mozna by bylo sie nauczyc jak w swoim samochodzie
uruchomic go bez elektroniki. Jakiś samochód da się jeszcze uruchomić bez
działającej elektroniki ?
Przecież teraz to nawet przerywaczy nie ma tylko cewki + wzmacniacz i
dalej do komputera sterującego zapłonem i często wtryskiem itd.

Albo co trzeba by zapakowac do tej puszki by
bylo na wymiane.
Syrenkę.

c.n.w. Tak myslalem, ze z samochodu to raczej niewiele bedzie mozna uzyc,
chyba, ze ktos ma metalowy i betonowy garaż.


--
+++

WoW
Guest

Wed Dec 29, 2010 3:59 pm   



Desoft wrote:

Quote:
Coż, zadałeś pytanie dosyć niekonwencjonalne. Chociaż niezbyt trudne.
Impuls elektromagnetyczny może zniszczyć wszystko lampy też. Kwestia
jakie
będzie miał natężenie. Jeżeli pytasz o warunki bojowe, to impuls EM
"wytwarza" się w bombach i pytanie czy urządzenie zniszczy podmuch czy
EM.
Folia do żywności brzmi bardzo prostacko w takich sytuacjach - o wiele
lepiej: klatka faradaja.

Ale dlaczego? Jest dostepna, tania i można ją uzyć. Pytanie jaka powinna
byc
grubość ,

Grubość łatwo policzyć.
Bierzesz długość "zawiniątka" wyliczasz napięcie. Jak się można spodziewać
50kV/m.
Masz napięcie, masz szerokość folii, jej oporność właściwą. liczysz prąd,
szacujesz czy folia się stopi.

Znasz wynik? To napisz dla takiego barbarzyncy jak ja
Quote:

Może nie ta moc, ale spróbuj użyć mikrofalówki w roli urządzenia
testowego.

Z metalem w srodku? Serio?

Spodziewasz się innych efektów dzwiękowo-wizualnych przy wybuchu?
Serio?

Spodziewam sie zniszczenia kuchenki

--
+++

Desoft
Guest

Wed Dec 29, 2010 4:01 pm   



Quote:
Grubość łatwo policzyć.
Bierzesz długość "zawiniątka" wyliczasz napięcie. Jak się można
spodziewać
50kV/m.
Masz napięcie, masz szerokość folii, jej oporność właściwą. liczysz prąd,
szacujesz czy folia się stopi.

Znasz wynik? To napisz dla takiego barbarzyncy jak ja

Nie, nie znam. Nigdy nie lubiłem bawić się w wojnę.

Quote:
Może nie ta moc, ale spróbuj użyć mikrofalówki w roli urządzenia
testowego.

Z metalem w srodku? Serio?

Spodziewasz się innych efektów dzwiękowo-wizualnych przy wybuchu?
Serio?

Spodziewam sie zniszczenia kuchenki

Podłącz kuchenkę przez dłuższy przewód, do środka wstaw szklankę z wodą,
obok foliowy wynalazek. Jest duża szansa że kuchenka przeżyje (robiłem
doświadczenie ze szklanką wody i łyżeczką). Pomijam jaki efekt niszczący
będzie miał ten foliowy wynalazek. Ale przecież takie doświadczenia i w
takiej dziedzinie są z natury niszczące. :-)

--
Desoft

shg
Guest

Wed Dec 29, 2010 6:04 pm   



On Dec 29, 12:10 pm, Piotr Gałka <piotr.ga...@CUTTHISmicromade.pl>
wrote:
Quote:
Gdyby ekran by z nadprzewodnika to prawdopodobnie m g by by dowolnie
cienki.
Nie może. Dla nadprzewodników istnieje krytyczna gęstość prądu i

krytyczne natężenie pola magnetycznego przy których przestają być
nadprzewodnikami. Nadprzewodniki drugiego rodzaju tracą własności
ekranujące powyżej krytycznego natężenia pola i wtedy zaczyna ono
wnikać do wnętrza materiału (ale dalej maja zerową rezystancję).

Pszemol
Guest

Thu Dec 30, 2010 7:10 am   



"Desoft" <NICK@interia.pl> wrote in message
news:iffig6$7a0$1@news.onet.pl...
Quote:
Grubość łatwo policzyć.
Bierzesz długość "zawiniątka" wyliczasz napięcie. Jak się można
spodziewać
50kV/m.
Masz napięcie, masz szerokość folii, jej oporność właściwą. liczysz
prąd,
szacujesz czy folia się stopi.

Znasz wynik? To napisz dla takiego barbarzyncy jak ja

Nie, nie znam. Nigdy nie lubiłem bawić się w wojnę.

Może nie ta moc, ale spróbuj użyć mikrofalówki w roli urządzenia
testowego.

Z metalem w srodku? Serio?

Spodziewasz się innych efektów dzwiękowo-wizualnych przy wybuchu?
Serio?

Spodziewam sie zniszczenia kuchenki

Podłącz kuchenkę przez dłuższy przewód, do środka wstaw szklankę z wodą,
obok foliowy wynalazek. Jest duża szansa że kuchenka przeżyje (robiłem
doświadczenie ze szklanką wody i łyżeczką). Pomijam jaki efekt niszczący
będzie miał ten foliowy wynalazek. Ale przecież takie doświadczenia i w
takiej dziedzinie są z natury niszczące. Smile

http://www.youtube.com/watch?v=kAAXpKdQ-mk

Papuso Smurfso
Guest

Thu Dec 30, 2010 3:18 pm   



Órzytkownik "WoW" napisał:
Quote:
Tu podają max 50kV/m:
http://en.wikipedia.org/wiki/Electromagnetic_pulse#E1
przy założeniu, że przeżyję oraz jak fizycznie powinno
wygladać zabezpieczenie.
Klatka Faradaya + brak połączeń zewnętrznych.

Czyli nie musze uziemiać?
Nie musze okładac jakims ferromagnetykiem?

jak uziemisz klatkę faradaya to ona pszestanie działać, więc wychodzi na to
że ten ekran musi być całkowicie odizolowany, czyli dodatkowo jakąś izolację
na niego:O)
ferromagnetyk to by chyba pochłaniał energię, więc pewnie by sie szybko
stopił, więc prędzej gruby ekran (głębokość wnikania fali) to mniej przez
niego pszejdzie, a wewnątsz to pewnie i można wyłożyć ferromagnetykiem żeby
pochłoneło to co się pszedostanie:O)

Verox
Guest

Sat Jan 01, 2011 1:59 pm   



On Tue, 28 Dec 2010 20:13:01 +0100, sundayman napisał:
Quote:

Heh, obawiam się że impuls EM to ostatnia rzecz jaką powienieneś się
martwić w razie czego...

A merytorycznie mógłbyś odpowiedzieć?

Merytorycznie, to właściwie, o co ci kolego chodzi ? W razie globalnego
konfliktu atomowego, to

1. zostaniesz zdmuchnięty przez fale uderzeniowe

W stosunkowo niewielkiej odległości.

Quote:
2. spalony przez promieniowanie termiczne

j.w.

Quote:
3. wykitujesz na skutek promieniowania

Może upłynąć nawet kilka lat od ekspozycji do śmierci, wszystko kwestia dawki
Bardziej obawiałbym się wdychania/zjedzenia opadu radioaktywnego, który może mieć
wielki zasięg.

Quote:
4. umrzesz z głodu na skutek braku wody i żywności

Też nie od razu

Quote:
5. tudzież z zimna...

j.w.

Jednak, jak będzie posiadał sprawne radio to wezwania pomocy - to jest szansa
(oczywiście równie nikła) że ktoś go odnajdzie.

Quote:
Wybudowałeś już sobie schron 100m pod ziemią, z zapasem żywności, wody i
powietrza na parę lat ?
I co, zapomniałeś o ochronie EM ?

IMHO 100m pod ziemią nie ma potrzeby obawiania się EM.


--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie ochronić elektronikę przed falami elektromagnetycznymi po ataku nuklearnym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map