Goto page Previous 1, 2
Tomasz Piasecki
Guest
Sat Oct 16, 2004 5:16 pm
badworm wrote:
Quote:
Trochę bardziej nowoczesna wersja tej metody wymyślona przez Marka
Dzwonnika polega na wykorzystywaniu fragmentów goldpinów: otwory wierci
się tak by wchodziły lekko na wcisk, pod płytkę kładzie się kilka kartek
papieru ksero a całość na jakieś twardej płycie. Następnie wbija się
goldpiny i obcina tak, by wystawały z 0,5mm. Po ich rozklepaniu młotkiem
odwraca się płytkę i rozklepuje z drugiej strony.Metoda wymaga trochę
wprawy by rozklepana część goldpina była w miarę okrągła i mniejsza od
punktu lutowniczego na którym się znajduje.
A ja sobie przypomniałem że gdzieś w internecie widziałem coś w stylu
nitownicy do robienia via na płytkach dwustronnych.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
badworm
Guest
Sat Oct 16, 2004 6:37 pm
Dnia 2004-10-16 20:16, Użytkownik Tomasz Piasecki napisał:
Quote:
A ja sobie przypomniałem że gdzieś w internecie widziałem coś w stylu
nitownicy do robienia via na płytkach dwustronnych.
LPKF robi coś takiego do płytek prototypowych:
http://www.lpkf.com/others/1/233-rp_chapter_easycontac.pdf
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
Marek Dzwonnik
Guest
Sat Oct 16, 2004 7:53 pm
Użytkownik "badworm" <nospam@post.pl> napisał w wiadomości
news:417138ca$1@news.home.net.pl
Quote:
Trochę bardziej nowoczesna wersja tej metody wymyślona przez Marka
Dzwonnika polega na wykorzystywaniu fragmentów goldpinów
Goldpiny (lub srebrzanka 0.5 umieszczana w odpowiednio mniejszym otworze) są
jakimś sposobem na wyklepanie przelotki prawie nie wystającej ponad płytkę.
Niestety sposobem dosyć pracochłonnym. Znacznie sensowniej prezentują się
gotowe nity rurkowe LPKF-a "EasyContac":
http://www.lpkf.com/products/rapid_pcb_prototyping/through_hole_plating/easy
contac.htm
( ->
www.spezial.pl)
Tulejki występują w 4 rozmiarach a ich ceny jednostkowe nie są całkiem
porażające, jednak niestety trzeba trochę zainwestować na początek. AFAIR
coś ok:
35eur/1000szt. nitów w jednym rozmiarze
200eur za starterkit zawierający po 1000szt nitów każdego rozmiaru + ręczną
praskę do nitowania.
Niestety nie posiadam nitownicy, ale mam jako próbkę parę sztuk takich
tulejek (najmniejszych) to przy okazji zobaczę co da się z nich zrobić i dam
znać grupie.
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
Q
Guest
Sun Oct 17, 2004 9:35 am
Quote:
przy okazji:
to tez fajnie miec w domu:
http://www.lpkf.com/products/rapid_pcb_prototyping/multilayer.htm
Domel
Guest
Sun Oct 17, 2004 2:41 pm
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4170ce27$1@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider@_-nospam-_.poczta.onet.pl
napisał w wiadomości news:ckpe08$at1$2@news.onet.pl...
Robienie via przy pomocy
drucika jest bardziej upierdliwe niż mostki.
Kiedyś, gdy nie było jeszcze płytek metalizowanych widziałem taką
metodę robienia via z drucika (Ameryki pewnie nie odkrywam, ale może
komuś się przyda):
1. Ze srebrzanki (chyba 0.5mm) robimy małe haczyki:
- obcążkami mocno ściskamy końcówkę (jakieś 0.8mm), aż się wyraźnie
spłaszczy i zaginamy pod kątem 90 st.
- odcinamy jakieś 5mm srebrzanki
2. Płytka na podstawkach i we wszystkie przelotki wkładamy haczyki.
3. Na płytkę blacha i odwracamy
4. Obcinamy wszystkie wystające końcówki na jakieś 0.8mm
5. Zaginamy je dociskając mocno obcążkami.
6. Lutujemy po obu stronach - powstają malutkie, estetyczne,
gładziutkie kuleczki cyny.
P.G.
\
E tam ja to tak się nie bawię, a robię przelotki z drucika, i wychodzą mi na
tyle płskie żed nawet nie przeszkadza mi to w osadzeniu podstawki na nich. A
oto jak to robię:
Najpierw lutuje druciki po obu stronach płytki jak leci i prawie wogóle nie
zwaracam uwagi czy dużo cyny nawaliłem czy nie. Potem należy wszystkie
wybrzuszenia spłaszczyć. W tym celu biorę płaski pilnik drobnoziarnisty:) od
dziadka z warsztatu, i heja po wierzchu płytki. tak że spiłowuje warstwę
cyny na grubość dużo poniżej milimetra. i nie przeszkadza mi to w osadzeniu
żadnej podstawki w sąsiedztwie przelotek. Spiłowanie nie zajmuje dużo czasu,
a i efekt jest całkiem przyzoity
Goto page Previous 1, 2