Goto page Previous 1, 2
ToR
Guest
Wed Mar 01, 2006 1:32 pm
Quote:
R1 możesz wywalić.
Tranzystor chyba jest za słaby do tych przekaźników - relpole biorą
naprawdę dużo prądu. Ja daje BC337 (bo akurat mam takie), bo mają
Ic=0.5A (o ile nie przekraczasz mocy strat, ale w takim układzie jest ok)
Tak juz go wywalilem,a wiec mam doklady schemat jak ze strony:
http://www.nutchip.com/connect/out_relay.gif
tylko ze T1 to BC547, a rezystor na bazie to R2=0,5K Ohma ale malej mocy i z
tad moje pytanie czy lepiej kupic rezystor taki jak na schemacie ze stronki a
wiec z wieksza moca?
Quote:
Albo dałeś za duży R2...
I jeszcze zdefiniuj 'nie działa' - przekaźnik załącza się i trzyma czy w
ogóle nie łapie?
Przekaznik lekko drga ale nie lapie...rusza sie i staje bo napiecie na nim jest
1.30V zamiast 5,0...(dokladniej opisalem to w odpowiedzi na post Piotra Gałki )
Pozdarwiam,
Rafal k.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Marek Wodzinski
Guest
Wed Mar 01, 2006 1:33 pm
ToR wrote:
Quote:
Marek Wodzinski wrote:
R1 możesz wywalić.
Oczywiście pod warunkiem, że procek nie ma wyjścia OC lub OD.
To Atmega8...I musze sie przyznac ze nie wiem jakie ma...bo jestem jeszcze
poczatkujacy i nie wszytko zdazylem "oblukac"...
No to ma normalne wyjścia.
Quote:
OC -znaczy otwarty koletor?
dokładnie
Quote:
Ale co to tak wlasciwie oznacza?
Że z procka wystaje Ci jakby sam kolektor tranzystora. Emiter do masy, a
baza jest jakoś tam sterowana.
Więc, z takiego układu żeby dostać 'zwykłą' jedynkę logiczną właśnie
jest potrzebny rezystor podciągający do +.
W sumie w Atmega8 też da się zrobić OC, ale wtedy trzeba na stałe wpisać
0 na PORT, a sterować jego kierunkiem. Ale do przekaźnika to Ci nie
potrzebne.
pozdrawiam
majek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
Marek Wodzinski
Guest
Wed Mar 01, 2006 1:49 pm
ToR wrote:
Quote:
R1 możesz wywalić.
Tranzystor chyba jest za słaby do tych przekaźników - relpole biorą
naprawdę dużo prądu. Ja daje BC337 (bo akurat mam takie), bo mają
Ic=0.5A (o ile nie przekraczasz mocy strat, ale w takim układzie jest ok)
Tak juz go wywalilem,a wiec mam doklady schemat jak ze strony:
http://www.nutchip.com/connect/out_relay.gif
tylko ze T1 to BC547, a rezystor na bazie to R2=0,5K Ohma
Mały rezystor tylko zwiększa szanse na załączenie, więc nie w nim
problem, ale jak już całość będzie działać, to warto go zwiększyć.
Na mój gust, to tranzystor nie daje rady. Nie jestem pewien, ale te
przekaźniki ciągną chyba z 200mA. Nie możesz zmierzyć prądu przekaźnika
jak go podłączasz bezpośrednio pod 5V?
Nie masz innego tranzystora?
pozdrawiam
majek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
ToR
Guest
Wed Mar 01, 2006 2:30 pm
Quote:
Mały rezystor tylko zwiększa szanse na załączenie, więc nie w nim
problem, ale jak już całość będzie działać, to warto go zwiększyć.
Na mój gust, to tranzystor nie daje rady. Nie jestem pewien, ale te
przekaźniki ciągną chyba z 200mA. Nie możesz zmierzyć prądu przekaźnika
jak go podłączasz bezpośrednio pod 5V?
Nie masz innego tranzystora?
Przekaznik ciagnie 92mA a wiec z koro moj tranzystor ma Ic do 100mA to wszytko
powinno grac...ale ok jade zaraz po BC337

.\
Pozdarwiam
Rafal k.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Piotr Gałka
Guest
Wed Mar 01, 2006 3:03 pm
Użytkownik "ToR" <ToR_kulaWYTNIJTO@o2.pl> napisał w wiadomości
news:1e32.0000015a.4405afe9@newsgate.onet.pl...
Quote:
Mały rezystor tylko zwiększa szanse na załączenie, więc nie w nim
problem, ale jak już całość będzie działać, to warto go zwiększyć.
Na mój gust, to tranzystor nie daje rady. Nie jestem pewien, ale te
przekaźniki ciągną chyba z 200mA. Nie możesz zmierzyć prądu przekaźnika
jak go podłączasz bezpośrednio pod 5V?
Nie masz innego tranzystora?
Przekaznik ciagnie 92mA a wiec z koro moj tranzystor ma Ic do 100mA to
wszytko
powinno grac...ale ok jade zaraz po BC337

.\
Na razie to tak wygląda jakby R2 był znacznie większy niż piszesz, albo
tranzystor odwrotnie (kolektor z emiterem zamieniony).
P.G.
bad_skipper
Guest
Wed Mar 01, 2006 8:06 pm
"ToR" <ToR_kulaWYTNIJTO@o2.pl> wrote in message
news:1e32.000000fa.440593e3@newsgate.onet.pl...
Quote:
Przekaźnik jest na pewno na 5V ?
Tak przekaznik jest na pewno na 5V bo sprawdzalem i mi ladnie dziala jak
zalanczam bezposrednio ze zrodla.
Procesor daje 'silną jedynkę' czy nie ?
Tak daje dokladnie 5.00V
Użyj woltomierza - jakie napięcie na wyjściu procesora, jakie na
kolektorze
tranzystora i wszystko się wyjaśni.
Napiecie na procku jest 5V na ale na kolektorze zamiast prawie 0-ra jest
3.66 :/
Na bazie też możesz sprawdzić to się okaże, czy tranzystor OK i dobrze
podłączony.
Tranzystor tez dobrze podlaczylem...na bazie mam 0,79V
Reasumujac roznica napiecia pomiedzy nogami sterujacymi przekaznikiem
wynosci
1.3V (zamist 5V) tyle co spadek napiecia na diodzie...:/ Efekt tego jest
taki
ze przekaznik ledwie drga..Co moze byc nie tak?
diode 'na_pe_wno' wlaczyles katoda do (+) ?
--
---
J.F.
Guest
Thu Mar 02, 2006 2:54 pm
On Wed, 1 Mar 2006 13:01:24 +0100, "Jarek P."
Quote:
Użytkownik "Konop" <konop13@gazeta.pl> napisał w wiadomości
Jakbyś nie wiedział, to przekaźnik nie jest elementem polaryzowanym
Niby tak, ale 100% przekaźników, z jakimi się ostatnio (zupełnie przypadkowo
zresztą) spotykam, jest polaryzowana, działa tylko przy jednej polaryzacji,
przy drugiej wcale.
A w czym te przekazniki ?
Quote:
BTW co taka konstrukcja daje? Większą prędkość i pewność załączenia?
Zazwyczaj chodzilo o samopotrzymanie, czulosc [ w czasach gdy
"zwykly przekaznik" bral pol ampera], albo dwustronne dzialanie
[wykrywanie roznic].
A moze te twoje sa "AC", i maja w srodku diode i kondensator ?
J.
Jarek P.
Guest
Fri Mar 03, 2006 5:15 pm
J.F. wrote:
Quote:
A w czym te przekazniki ?
Telekomunikacja. Demontaż z płyt abonenckich starej centrali ACT
oraz z całkiem współczesnych, ale uszkodzonych płyt od
"szerokiego pasma" prod. siemens. Poza tym, o ile się orientuję,
we wszelkich obecnych zastosowaniach telekomunikacyjnych stosują
tylko takie polaryzowane przekaźniki, w każdym razie te, które
widuję na takie wyglądają.
Quote:
Zazwyczaj chodzilo o samopotrzymanie, czulosc [ w czasach gdy
"zwykly przekaznik" bral pol ampera], albo dwustronne dzialanie
[wykrywanie roznic].
Te są malutkimi pchłami, więc pół ampera raczej odpada, osobiście
stawiałbym raczej na szybkość (być może zniesienie/zmiana
kierunku istniejącego pola magn. odbywa się szybciej niż
namagnesowanie kotwicy w stanie spoczynku magnetycznego,
odciąganej sprężyną?), ale to tak na czuja tylko.
Quote:
A moze te twoje sa "AC", i maja w srodku diode i kondensator ?
Nienienie, jednemu sekcję zrobiłem, mają magnes wewnątrz.
Dwustronnego działania brak, to normalny przekaźnik z dwoma
kompletami zestyków przełączanych, od takiego zupełnie normalnego
różni go jedynie to, że przy złej polaryzacji wejściowej po
prostu nie działa. Stąd moja teoria, że w przeciwieństwie do
normalnego przekaźnika, gdzie kotwicę przyciąga elektromagnes, a
odpycha sprężyna, tu jest dokładnie odwrotnie: przyciąga ją
magnes stały, a zwalnia elektromagnes.
Jeśli chcesz poszukać danych katalogowych, to oznaczenia tych,
które mam pod ręką są:
Siemens LO9943 V23079-A1011_x6
SDS Relais DS2Y-S-DC12V AGY232304
J.
Goto page Previous 1, 2