Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Jun 07, 2009 9:40 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
Może tylko wygląda, i w dodatku wyłącznie na pierwszy rzut oka?
Ile może się rozładować akumulator w ciągu pół godziny? Tak jakoś
mniej więcej o 0,3%.
Mysle ze oni nie czekaja pol godziny bo tak lubia, tylko az sie aku
rozladuje na tyle ze napiecie iles tam spadnie.
No ale ja właśnie taką strategię uważam za skrajnie niemądrą! Po co
monitorować napięcie z taką dokładnością, że powstaje to półgodzinne
oscylacje? Jak bateria będzie w gorszym stanie, to te oscylacje
jeszcze się skrócą. A to (zakładam) będzie ją jeszcze bardziej
wykańczać. Już nie wspomnę o tym pieprzonym dwutlenku węgla -- przy
takim podładowywaniu prawie naładowanego akumulatora, sprawność
energetyczna musi być jakaś koszmarna. Poza tym takie sprawdzanie
co chwila napięcia i kombinowanie co z tym zrobić, też pewnie trochę
energii wymaga. Już lepiej po skończeniu ładowania dać se siana na
kilka godzin.
Quote:
Z drugiej strony - czy takie doladowywanie szkodzi ?
Co do teorii, zdania są podzielone. A w praktyce widać, jak się różni
Nokia od Siemensa.
Quote:
Z trzeciej .. a moze lepiej nie zostawiac na cala noc
??? Wracam późną porą do domu czy hotelu, sam w takim stanie, że
powinienem jak najszybciej podładować w łóżku swoje akumulatory
na dzień następny, a tu jeszcze mam pilnować procesu ładowania
telefonu? To ja dziękuję za coś takiego. Ja chcę normalny telefon,
a nie tamagotchi.
Quote:
Ale ten cały netmonitor nie jest domyślnie włączony, a jak się go
aktywuje, to baterie na krócej starczają. Kiedyś sobie urochomiłem,
ale zaraz wyłączyłem, bo pożytku z niego żadnego nie ma.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Jun 07, 2009 9:40 pm
Pan Maciek napisał:
Quote:
Jak najbardziej jest to mozliwe. Siemens uzywal Panasonica, a z tym
producentem mialem juz wiecej klopotow - np laptopy Aristo, w ktorych
wszystkie baterie po ~18 miesiacach padly.
Wczoraj w sąsiednim poscie podałem przykład baterii Sanyo w laptopie,
która wymaga co jakiś czas pełnych cykli do zachowania pełnej
pojemności. Ale zachowuje i jest OK. Ten laptop, to 6 letni Aristo
Tauron

Na szczęście nie wszędzie były Panasoniki.
To bateria wymaga pełnych cykli, czy system monitorowania jej stanu
musi się skalibrować?
--
Jarek
Name
Guest
Sun Jun 07, 2009 10:38 pm
J.F. wrote:
Quote:
On Sat, 6 Jun 2009 12:19:25 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Pan J.F napisał:
Choc przyznaje ze nie jestes jedyny ktory sie przyznaje do takiej
dlugowiecznosci.
A nie może być tak, że że to telefony Nokii lepiej od innych dbają
i wykorzystują możliwości akumulatorów?
Jak najbardziej jest to mozliwe.
Siemens uzywal Panasonica, a z tym producentem mialem juz wiecej
klopotow - np laptopy Aristo, w ktorych wszystkie baterie po ~18
miesiacach padly.
Wracając do pytania o mój
sposób ładowania komórki -- czy telefony Siemensa nie informują
o zakończeniu procesu ładowania i nie odłączają się od prądu?
Z informowaniem to jest jeszcze ciekawiej, ale ladowanie wyglada tak
ze najpierw jest jakby staly prad, po dojsciu do 4.2V zaczyna sie
ladowanie pulsowane, jak spadnie wypelnienie to sie ladowanie wylacza
.. i po jakis pol godzinie wlacza ponownie. Tym razem blyskawicznie
wchodzi w tryb pulsujacy i po paru minutach znow sie wylacza.
I znow pol godziny przerwy ..
I to grozi niekontrolowanym przeładowaniem i zniszczeniem aku. IMHO
jedyna słuszna metoda dla aku. litowych to pełny cykl CC+CV i
definitywne wyłączenie ładowania.
Jaroslaw Berezowski
Guest
Sun Jun 07, 2009 11:27 pm
Dnia Sun, 07 Jun 2009 15:48:07 +0200, Dykus napisał(a):
Quote:
Ciekawa jest inna rzecz. W telefonie mogę podejrzeć napięcie aku. O ile
końcowe napięcie ładowania zbliża się do 4.2V, o tyle podczas używania
przy 3.6V telefon już ostro krzyczy, że ma rozładowaną baterię i wnet
się wyłączy. I rzeczywiście chyba 0.1V mniej i się wyłącza. Ciekawe z
czego to wynika - czyżby elektronika wymagała tak wysokiego napięcia?
Sporo pojemności się przez to nie wykorzystuje...
Gdyby to byla faktycznie kwestia napiecia wymaganego przez elektronike to
wstawiliby tam siakis SEPIC albo cos w ten desen. Widac ograniczaja
glebokosc rozladowania.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
Adam Dybkowski
Guest
Mon Jun 08, 2009 12:41 am
Dykus pisze:
Quote:
Ciekawa jest inna rzecz. W telefonie mogę podejrzeć napięcie aku. O ile
końcowe napięcie ładowania zbliża się do 4.2V, o tyle podczas używania przy
3.6V telefon już ostro krzyczy, że ma rozładowaną baterię i wnet się
wyłączy. I rzeczywiście chyba 0.1V mniej i się wyłącza. Ciekawe z czego to
wynika - czyżby elektronika wymagała tak wysokiego napięcia? Sporo
pojemności się przez to nie wykorzystuje...
Poniżej pewnego napięcia już się znaczącego ładunku nie wyciągnie a
tylko szybciej zajedzie ogniwo.
Na przykład dla tego ogniwa:
http://dybkowski.net/download/li-pol.gif
takim napięciem jest około 3V. Przy głębszym rozładowaniu napięcie spada
bardzo szybko (dając już niewiele dodatkowych mAh) - a jak widać nie
było tu układu ograniczającego rozładowanie. Wykres zmierzony dla
"nokiowatego" akumulatorka LiPo z Allegro (opisanego "3000mAh" albo
"4000mAh", mającego faktycznie ok. 1250mAh).
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Adam Wysocki
Guest
Mon Jun 08, 2009 4:40 am
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Nigdy w życiu akumulatora do telefonu nie kupowałem osobno.
Ktos je jednak kupuje. Nawet do Nokii sie sprzedaja
Ja

Zaorałem maksymalnie akumulator w swojej starej 3330, na tyle że
jakakolwiek aktywność (nawet logowanie się do sieci) powodowała wyłączenie
telefonu. Teraz w 6230i po 2 latach też już musiałem wymienić - tak
ekstremalnie nie było, ale trzymał już nieco ponad dzień...
--
http://www.gophi.pl/
Adam Wysocki
Guest
Mon Jun 08, 2009 4:40 am
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Nigdy w życiu akumulatora do telefonu nie kupowałem osobno.
Ktos je jednak kupuje. Nawet do Nokii sie sprzedaja
Ja

Zaorałem maksymalnie akumulator w swojej starej 3330, na tyle że
jakakolwiek aktywność (nawet logowanie się do sieci) powodowała wyłączenie
telefonu. Teraz w 6230i po 2 latach też już musiałem wymienić - tak
ekstremalnie nie było, ale trzymał już nieco ponad dzień...
Ale ja nie dbam o aku. Wychodzę z założenia że wygoda jest ważniejsza niż
ten niewielki wydatek raz na parę lat i podłączam telefon na noc, nieważne
czy naładowany czy nie.
--
http://www.gophi.pl/
Adam Wysocki
Guest
Mon Jun 08, 2009 5:40 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Ładowarkę samochodową mam, bo kupiłem kiedyś na stacji benzynowej
jak mi się wyjazd przedłużył. Użyłem tylko raz. Ale tam jest taka
diodka, która się pali zawsze, jak tylko ładowarka wetknięta jest
w dziurę po zapalniczce.
Może w tych tańszych przygasa przy poborze prądu. Nigdy się nie przyglądałem
swojej...
--
http://www.gophi.pl/
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Jun 08, 2009 12:40 pm
Pan Adam Wysocki napisał:
Quote:
Ładowarkę samochodową mam, bo kupiłem kiedyś na stacji benzynowej
jak mi się wyjazd przedłużył. Użyłem tylko raz. Ale tam jest taka
diodka, która się pali zawsze, jak tylko ładowarka wetknięta jest
w dziurę po zapalniczce.
Może w tych tańszych przygasa przy poborze prądu. Nigdy się nie
przyglądałem swojej...
Ta co kupiłem wygląda na najtańszą jaka może być. Dioda w niej
sygnalizuje podłączenie zasilania, a nie telefonu. Nie sądzę,
by miała cokolwiek wspólnego z poborem prądu. Chociaż być może
jak się ładuje jakiegoś Siemensa, to przygasają światła samochodu
i spadają obroty obciążonego silnika (nigdy wcześniej nie miałem
do czynienia z ich telefonami, ale trochę jestm zaskoczony tym,
co przeczytałem tu o tej marce).
--
Jarek
Maciek
Guest
Mon Jun 08, 2009 8:20 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
To bateria wymaga pełnych cykli, czy system monitorowania jej stanu
musi się skalibrować?
Całość, czyli komputer + bateria. Komórka też stanowi całość a cykle są
jej obojętne.
Maciek
Guest
Mon Jun 08, 2009 8:23 pm
Użytkownik Maciek napisał:
Quote:
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
To bateria wymaga pełnych cykli, czy system monitorowania jej stanu
musi się skalibrować?
Całość, czyli komputer + bateria. Komórka też stanowi całość a cykle są
jej obojętne.
A może tylko bateria? Można podłaczać zapasową, więc pewnie w samej
baterii coś się zapisuje. Raczej nie sądzę, żeby po włożeniu zapasowej
trzeba było przeprowadzić cykle, żeby prawidłowo zadziałała.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Jun 08, 2009 11:40 pm
Pan Maciek napisał:
Quote:
To bateria wymaga pełnych cykli, czy system monitorowania jej stanu
musi się skalibrować?
Całość, czyli komputer + bateria. Komórka też stanowi całość a cykle
są jej obojętne.
A może tylko bateria? Można podłaczać zapasową, więc pewnie w samej
baterii coś się zapisuje. Raczej nie sądzę, żeby po włożeniu zapasowej
trzeba było przeprowadzić cykle, żeby prawidłowo zadziałała.
Kawałek krzemu w obudowie baterii, to dzisiaj nic nadzwyczajnego, więc
jest gdzie zapamiętać różne rzeczy. W moim pytaniu chodziło o to, czy
pełny cykl ładowania potzebny jest baterii z przyczyn, że się tak wyrażę,
elektrochemicznych. Pogląd taki jest dość mocno rozpowszechniony. A mnie
nie wydaję się, by było to konieczne. Póki poruszamy się w obszarze,
powiedzmy, od 20% naładowania do 80%, wszystko jest w porządku.
Najgorzej jest, gdy ktoś się uprze wciąż doładowywać baterię do 100%
gdy jej stopień jej naładowania spadnie poniżej 99%.
--
Jarek
Maciek
Guest
Tue Jun 09, 2009 6:56 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Kawałek krzemu w obudowie baterii, to dzisiaj nic nadzwyczajnego, więc
jest gdzie zapamiętać różne rzeczy. W moim pytaniu chodziło o to, czy
pełny cykl ładowania potzebny jest baterii z przyczyn, że się tak wyrażę,
elektrochemicznych.
A tego to ja nie wiem. Prawdopodobnie jest potrzebny elektronice w
baterii. Chemia radzi sobie bez kłopotów. Opieram to na obserwacji
akumulatora w komórce (Nokia) i w notebooku Aristo (bateria Sanyo). W
obu przypadkach codziennie są podłączane do prądu, oba mają po około 6
lat, oba są jonowo litowe i oba są w takim samym stanie. Tylko że
telefon nie potrzebuje żadnych cykli, bo po paru latach tak samo trzyma
przez tydzień a komputera nie dało się po 3 latach normalnie włączyć,
tylko trzeba było długo trzymać naciśnięty przycisk zasilania, żeby
ruszył. Wyłączenie z prądu spowodowało wyłączenie po około 2 minutach.
Zrobiłem trzy cykle i za każdym razem miał dłuższ czas pracy aż osiągnął
pierwotną pojemność, starczajacą na 1,5 godziny pracy.
Podobnie nie traktuję poważnie konieczności zachowania pełnego cyklu w
cyfrowym aparatacie foto, mającym dedykowaną baterię jonowo-litową. I
żyje, bateria nie pada po kilku zdjęciach. Doładowuję, gdy przewiduję
okazję do zdjęć i nie chcę być zaskoczony przez brak prądu. Chyba na 3
lata pracy nigdy, nawet jako nowy, się nie załapał na pełny cykl.
Czasem mam wrażenie, że ten wymóg pełnego cyklu jest niektórym
producentom potrzebny do sprawnego działania licznika, odliczającego
moment wymuszenia zakupu nowej baterii lub inną destrukcję. Zresztą jak
tu traktować poważnie producenta telefonu, który zaleca miesięcznie trzy
pełne cykle? Telefon trzyma tydzień, więc co tydzień trafiałbym na
moment padnięcia akumulatora i pozostał bez telefonu do momentu dotarcia
do domu. Telefon służy do dzwonienia i ma być do tego gotowy, więc
uznałem, że nawet jeżeli bateria szybciej padnie, to ja i tak będę
codziennie ładował. No i wyszło na moje.
Maciek
Adam Wysocki
Guest
Tue Jun 09, 2009 7:40 pm
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Może w tych tańszych przygasa przy poborze prądu. Nigdy się nie
przyglądałem swojej...
Ta co kupiłem wygląda na najtańszą jaka może być.
Ja raz też. Ale jak się rozleciała podczas jazdy (była w kufrze motocyklowym)
to kupiłem oryginalną Nokii...
Quote:
Dioda w niej sygnalizuje podłączenie zasilania, a nie telefonu.
Nie sądzę, by miała cokolwiek wspólnego z poborem prądu.
Może dioda jest wpięta po stronie wyjścia a nie wejścia i przygasa bo ta
stabilizacja wcale nie jest idealna i pobór prądu przez telefon powoduje
spadek napięcia.
--
http://www.gophi.pl/
Adam Wysocki
Guest
Tue Jun 09, 2009 11:40 pm
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Kawałek krzemu w obudowie baterii, to dzisiaj nic nadzwyczajnego, więc
jest gdzie zapamiętać różne rzeczy.
Zawsze się zastanawiałem za co dokładnie ta elektronika odpowiada. To jest
ładowarka i pamięć ilości cykli ładowania? Pomiar napięcia? Coś jeszcze?
--
http://www.gophi.pl/
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next