Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6
Dawid Rutkowski
Guest
Fri Oct 04, 2019 10:23 pm
Pamiętam dokładnie, marzec 1993.
I dopiero druga płyta główna była OK - pierwsza potrafiła się wieszać właśnie przy zapisie/odczycie dyskietek 5,25" (te na pewno, pamiętam te testy - bo czasem zwis był od razu, a czasem godzinami kopiował i było dobrze - ale nie wiem, czy to samo było z 3,5" - a może do czasu wymiany płyty po jakimś miesiącu po prostu nie mieliśmy takich dyskietek
Trident to był chyba TVGA 8900.
W "Comanche" dało się grać.
A potem dokupiłem mono sound blastera i jak mi cacademon w DOOMie nad uchem ryknął (grałem w słuchwkach, nie wiedząc, co mnie czeka, bo głośników nie miałem) to o mało nie padłem ;>
J.F.
Guest
Sat Oct 05, 2019 7:16 pm
Dnia 04 Oct 2019 17:50:41 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
Quote:
On Fri, 04 Oct 2019 10:45:59 -0700, kangyooni wrote:
Ano, oczywiście - z tym wyglądaniem to miałem na myśli wyłącznie stacje
dyskietek. Bo nawet mając na uwadze że ma być "retro", to dyskietki to
jednak największe dziadostwo świata jest. Do przenoszenia danych są dużo
sprawniejsze metody.
Nie pamietasz, jak ZUS kupowal dyskietki ostatni raz ?
Tlumaczyl - dyskietki sa najlepsze do przenoszenia
I pewnie mial racje.
J.
J.F.
Guest
Sun Oct 06, 2019 9:02 pm
Dnia 04 Oct 2019 21:53:57 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
Quote:
On Fri, 04 Oct 2019 23:42:53 +0200, JaNus wrote:
Ale skoro były programy, pozwalające czytać/pisać/formatować na jakieś
egzotyczne formaty, np. Amigi, i to na gołym sofcie, to i korygowanie
położenia głowicy też chyba miało prawo być wykonalne?
Ale te programy to sterowały bezpośrednio kontrolerem FDC, więc robiły co
chciały. Normalne oprogramowanie korzysta z INT 13h, a tam o żadnym
korygowaniu czegokolwiek nie ma mowy.
Nie wiem jak w Amidze, ale pewnie typowo - glowica steruje silnik
krokowy i polozenia sa stale. Pecetowy naped ma sygnaly kroku i
kierunku i nic tu nie zmienisz.
Chociaz ... jakby tak szybko machac glowica w jedna i druga strone ...
moze by wyszedl jakis mikrokrok ...
Quote:
Też o tym pomyślałem jak mnie ten problem wczoraj dotknął. Wykonałem
próby na dyskietkach 720K (mam takich kilka), ale nic z tego - efekt
dalej ten sam: tylko komputer który ją sformatował był w stanie ją
odczytać.
Mozliwe, ze rozkalibrowany naped.
J.
yorgus
Guest
Wed Oct 09, 2019 5:43 pm
Dnia Fri, 4 Oct 2019 23:42:53 +0200, JaNus <piszcie_sobie_n@berdyczow.pl> napisal:
Quote:
W dniu 03.10.2019 o 22:45, Mateusz Viste pisze:
komputer które je zapisał jest w stanie je odczytać - a ten drugi
nie (i odwrotnie tak samo). Zgaduję, że w którejś ze stacji
rozjechała się głowica, i obie stacje zapisują ścieżki w nieco innym
miejscu
W opisywanej epoce (kochani, to było ubiegłe, nie tylko stu~, ale i
*tysiąc*-lecie!) gdzieś zetknąłem się z info, o kalibrowaniu FDD, ale
już nie pomnę, czy opierało się to na samym tylko sofcie, czy też
jedynie niektóre stacje miały odpowiednie hard-możliwości.
Pecetowy kontroler nie umial czytac danych z amigi, amiga miala lepszy
(bardziej konfigurowalny kontroler). Gdzies mi sie zapodzial dokladny
pdf z opisem jak dokladnie dyskietka jest zapisana, ale tam sporo
musial hardware zrobic jesli idzie o synchronizacje danych.
Quote:
Ale skoro były programy, pozwalające czytać/pisać/formatować na jakieś
egzotyczne formaty, np. Amigi, i to na gołym sofcie, to i korygowanie
położenia głowicy też chyba miało prawo być wykonalne?
pod linuxem byla kalibracja stacji, ale zmiana formatu/standardu sektorow
i synchornizacji na pecetowym 765 nie byla mozliwa
Quote:
Natomiast _czasami_ pomagało (umożliwiając jednak jakąś-tam wymianę
danych) sformatowanie dyskietki na niższą 2* pojemność. Acz przecież
szerokość ścieżki raczej nie ulegała podwojeniu? No, ale podobno jakoś
to działało. Jak napisałem: czasem.
dobre dyskietki z 1991-3 dzialaja bez zarzutu do dzisiaj.
J.F.
Guest
Thu Oct 10, 2019 7:37 am
Dnia 09 Oct 2019 17:43:44 GMT, yorgus napisał(a):
Quote:
Dnia Fri, 4 Oct 2019 23:42:53 +0200, JaNus <piszcie_sobie_n@berdyczow.pl> napisal:
W dniu 03.10.2019 o 22:45, Mateusz Viste pisze:
komputer które je zapisał jest w stanie je odczytać - a ten drugi
nie (i odwrotnie tak samo). Zgaduję, że w którejś ze stacji
rozjechała się głowica, i obie stacje zapisują ścieżki w nieco innym
miejscu
W opisywanej epoce (kochani, to było ubiegłe, nie tylko stu~, ale i
*tysiąc*-lecie!) gdzieś zetknąłem się z info, o kalibrowaniu FDD, ale
już nie pomnę, czy opierało się to na samym tylko sofcie, czy też
jedynie niektóre stacje miały odpowiednie hard-możliwości.
Pecetowy kontroler nie umial czytac danych z amigi, amiga miala lepszy
(bardziej konfigurowalny kontroler). Gdzies mi sie zapodzial dokladny
pdf z opisem jak dokladnie dyskietka jest zapisana, ale tam sporo
musial hardware zrobic jesli idzie o synchronizacje danych.
Ale to bylo w ramach jednej sciezki.
Same sciezki rozlozone na dyskietce chyba tak samo.
Naped dyskietki nie byl w Amidze standardowy ?
Quote:
Ale skoro były programy, pozwalające czytać/pisać/formatować na jakieś
egzotyczne formaty, np. Amigi, i to na gołym sofcie, to i korygowanie
położenia głowicy też chyba miało prawo być wykonalne?
pod linuxem byla kalibracja stacji, ale zmiana formatu/standardu sektorow
i synchornizacji na pecetowym 765 nie byla mozliwa
Kalibracja stacji? Na pececie to czysto hardwareowa robota - komputer
moze tylko pomoc pokazujac jak dobrze dane czyta.
J.
RadoslawF
Guest
Thu Oct 10, 2019 12:59 pm
W dniu 2019-10-10 o 09:37, J.F. pisze:
Quote:
komputer które je zapisał jest w stanie je odczytać - a ten drugi
nie (i odwrotnie tak samo). Zgaduję, że w którejś ze stacji
rozjechała się głowica, i obie stacje zapisują ścieżki w nieco innym
miejscu
W opisywanej epoce (kochani, to było ubiegłe, nie tylko stu~, ale i
*tysiąc*-lecie!) gdzieś zetknąłem się z info, o kalibrowaniu FDD, ale
już nie pomnę, czy opierało się to na samym tylko sofcie, czy też
jedynie niektóre stacje miały odpowiednie hard-możliwości.
Pecetowy kontroler nie umial czytac danych z amigi, amiga miala lepszy
(bardziej konfigurowalny kontroler). Gdzies mi sie zapodzial dokladny
pdf z opisem jak dokladnie dyskietka jest zapisana, ale tam sporo
musial hardware zrobic jesli idzie o synchronizacje danych.
Ale to bylo w ramach jednej sciezki.
Same sciezki rozlozone na dyskietce chyba tak samo.
Naped dyskietki nie byl w Amidze standardowy ?
Nie do końca. Pecetowe stacje przerabia się aby zadziałały z amigą.
A w stacjach gęstych (1,76) dyskietka się kreci dwa razy
wolniej. :-)
Pozdrawiam
Silver Dream !
Guest
Mon Mar 16, 2020 7:23 pm
On 2019-10-06 21:02:32 +0000, J.F. said:
Quote:
Dnia 04 Oct 2019 21:53:57 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
On Fri, 04 Oct 2019 23:42:53 +0200, JaNus wrote:
Ale skoro były programy, pozwalające czytać/pisać/formatować na jakieś
egzotyczne formaty, np. Amigi, i to na gołym sofcie, to i korygowanie
położenia głowicy też chyba miało prawo być wykonalne?
Te czytanie formatu Amigi nie było wcale takie proste i wymagało albo
specjalnego sprzętowego kontrolera (np. Catweasel) albo trików
sprzętowych z dwoma napędami.
Quote:
Ale te programy to sterowały bezpośrednio kontrolerem FDC, więc robiły co
chciały. Normalne oprogramowanie korzysta z INT 13h, a tam o żadnym
korygowaniu czegokolwiek nie ma mowy.
Nie wiem jak w Amidze, ale pewnie typowo - glowica steruje silnik
krokowy i polozenia sa stale. Pecetowy naped ma sygnaly kroku i
kierunku i nic tu nie zmienisz.
Głowica nie steruje, ale zasada jest taka jak piszesz. Dodatkowo
pecetowe systemy nie wykrywały wyjmowania czy wkładania nośników, więc
nie wszystkie możliwości standardu były wykorzystywane.
Quote:
Chociaz ... jakby tak szybko machac glowica w jedna i druga strone ...
moze by wyszedl jakis mikrokrok ...
Do czytania formatów Amigowych nie potrzeba żadnych mikrokroków.
Ścieżki są położone tak samo. Niemniej w Amidze jest więcej sektorów na
ścieżkę, stąd jest 880KiB (zamiast 720KiB) i 1,76MiB zamiast 1,44MiB)
--
SD!
Silver Dream !
Guest
Mon Mar 16, 2020 7:31 pm
Silver Dream !
Guest
Mon Mar 16, 2020 7:34 pm
On 2019-10-10 12:59:52 +0000, RadoslawF said:
Quote:
Ale to bylo w ramach jednej sciezki.
Same sciezki rozlozone na dyskietce chyba tak samo.
Naped dyskietki nie byl w Amidze standardowy ?
Nie do końca. Pecetowe stacje przerabia się aby zadziałały z amigą.
Początkowo stacje były produkowane zgodnie z oryginalnym standardem
"Shugart" co pozwalało na używanie ich i tu i tam. Późniejsze modele
były najczęściej pozbawione możliwości konfiguracyjnej przywrócenia ich
do pełnej obsługi standardu i trzeba je było przerabiać aby dało się je
używać w czymś innym niż pecety.
--
SD!
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6