RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak odbierać radio po wyłączeniu UKF w kablówce? Rozważam opcje

Jak się dziś odbiera radio

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak odbierać radio po wyłączeniu UKF w kablówce? Rozważam opcje

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 08, 2022 12:38 am   



Pan Cezar napisał:

Quote:
Słuchawka z metalową membraną to nic nadzwyczajnego, kiedyś wszystkie
takie były. W telefonach stacjonarnych gdzieś do lat 70. Chyba 75 omów.
Ale miałem też idenycznie skonstruowane wysokoomowe od jakiejś ruskiej
radiostacji z czasów wojny. W opisanej wyżej zapomnianej idei chodzi
o co innego -- przetwornik jest stacjonarny, duży, a właściwe słuchawki
mają gumianą rurkę zamiast kabelka. Poza wysoką sprawnością ma to taką
zaletę, że nadaje się do beztransformatorowych wzmacniaczy lampowych.
Nie trzeba się bać, że napięcie anodowe kogoś grzmotnie w ucho.

Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania :-)

https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html

Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.

http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/

--
Jarek

LordBluzgÂŽ
Guest

Tue Mar 08, 2022 1:43 am   





RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Mar 08, 2022 6:30 am   



Hello J.F,

Monday, March 7, 2022, 7:03:45 PM, you wrote:

Quote:
Za komuny PR1 odbierałem na radiu detektorowym. 30 metrów anteny
rozwieszonej między budynkami + prosty obwód LC + złącze BC
tranzystora germanowego jako dioda dawało sygnał m.cz.
rzędu 1V. W Opolu. 230 km w linii prostej.
Odbiór był zabijasty.
Smaka mi narobiłeś Smile
Zwłaczcza, że mam warunki aby antenę powiesić. Dioda germanowa też się
znajdzie. Muszę tylko słuchawki wysokoomowe załatwić.
Nie masz żadnego wzmacniacza pod ręką? Ja używałem Bambino - wszystko
schowane w środku. Jak chcałem słuchać płyt, to diodę (tranzystor) odpinałem.
Mnie we Wroclawiu jakos zawsze sie łapała Wolna Europa czy jakas
podobna wraża radiostacja ..

Wolną Europę najlepiej łapały wzbudzające się wzmacniacze Eltron.
Szczególnie przy dlugich kablach mikrofonowych.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Jacek Maciejewski
Guest

Tue Mar 08, 2022 8:42 am   





Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 08, 2022 10:37 am   



Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Quote:
Mnie we Wroclawiu jakos zawsze sie łapała Wolna Europa czy jakas
podobna wraża radiostacja ..

Wolną Europę najlepiej łapały wzbudzające się wzmacniacze Eltron.
Szczególnie przy dlugich kablach mikrofonowych.

U mnie w szkole podstawowej takiego reakcyjnego wzbudzenia doznał
wymieniony wyżej wzmacniacz podczas akademii ku czci Rewolucji
Październikowej, czy podobmego wydarzenia kulturalno-oświatowego.

--
Jarek

J.F
Guest

Tue Mar 08, 2022 10:47 am   



On Tue, 8 Mar 2022 00:38:09 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Cezar napisał:
Słuchawka z metalową membraną to nic nadzwyczajnego, kiedyś wszystkie
takie były. W telefonach stacjonarnych gdzieś do lat 70. Chyba 75 omów.
Ale miałem też idenycznie skonstruowane wysokoomowe od jakiejś ruskiej
radiostacji z czasów wojny. W opisanej wyżej zapomnianej idei chodzi
o co innego -- przetwornik jest stacjonarny, duży, a właściwe słuchawki
mają gumianą rurkę zamiast kabelka. Poza wysoką sprawnością ma to taką
zaletę, że nadaje się do beztransformatorowych wzmacniaczy lampowych.
Nie trzeba się bać, że napięcie anodowe kogoś grzmotnie w ucho.

Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania :-)

https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html

Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.

http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/

Nie za mala rezystancja?

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 08, 2022 11:09 am   



Pan J.F napisał:

Quote:
Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania :-)

https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html

Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.

http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/

Nie za mala rezystancja?

Widać nie. Aparat telefoniczny i tak miał w sobie transformator.

--
Jarek

J.F
Guest

Tue Mar 08, 2022 11:14 am   



On Tue, 8 Mar 2022 11:09:57 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania :-)

https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html

Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.

http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/

Nie za mala rezystancja?

Widać nie. Aparat telefoniczny i tak miał w sobie transformator.

Ja sie w detektory nie bawilem, ale uczone ksiazki pisaly, ze troche
za mala.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 08, 2022 11:30 am   



Pan J.F napisał:

Quote:
Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania Smile
https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html
Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.
http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/
Nie za mala rezystancja?
Widać nie. Aparat telefoniczny i tak miał w sobie transformator.

Ja sie w detektory nie bawilem, ale uczone ksiazki pisaly, ze troche
za mala.

A, jeśli chodzi o detektorowanie, to mało. Ale było słychać, czemu
mogę zaświadczyć osobiście. Słuchawkę pokazałem wyłacznie jako przykład
ilusrujący zasadę działania. Poza tym cały czas namawiam do budowy
własnego przetwornika. To nie jest trudne, a radochy przy tym może być
dużo.

--
Jarek

jacek pozniak
Guest

Tue Mar 08, 2022 10:10 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:

Słuchawka z metalową membraną to nic nadzwyczajnego, kiedyś wszystkie
takie były. W telefonach stacjonarnych gdzieś do lat 70. Chyba 75 omów.
Ale miałem też idenycznie skonstruowane wysokoomowe od jakiejś ruskiej
radiostacji z czasów wojny. W opisanej wyżej zapomnianej idei chodzi
o co innego -- przetwornik jest stacjonarny, duży, a właściwe słuchawki
mają gumianą rurkę zamiast kabelka. Poza wysoką sprawnością ma to taką
zaletę, że nadaje się do beztransformatorowych wzmacniaczy lampowych.
Nie trzeba się bać, że napięcie anodowe kogoś grzmotnie w ucho.


"Mikrofon" stetoskopu to chyba taka membrana, może nawet magnetyczną (jak
nie to można coś nakleić, jak pisałeś). Pewnie można cewkę z magnesem
zbliżyć (zamontować). CIekawe jak by coś takiego działało?


--
jp

www.flowservice.pl
www.flowsystem.pl

Cezar
Guest

Wed Mar 09, 2022 10:42 am   



On 07/03/2022 23:38, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Cezar napisał:

Słuchawka z metalową membraną to nic nadzwyczajnego, kiedyś wszystkie
takie były. W telefonach stacjonarnych gdzieś do lat 70. Chyba 75 omów.
Ale miałem też idenycznie skonstruowane wysokoomowe od jakiejś ruskiej
radiostacji z czasów wojny. W opisanej wyżej zapomnianej idei chodzi
o co innego -- przetwornik jest stacjonarny, duży, a właściwe słuchawki
mają gumianą rurkę zamiast kabelka. Poza wysoką sprawnością ma to taką
zaletę, że nadaje się do beztransformatorowych wzmacniaczy lampowych.
Nie trzeba się bać, że napięcie anodowe kogoś grzmotnie w ucho.

Wkładka W66 miała coś koło 300 omów. W tonsilu jeszcze do dostania :-)

https://www.skleptonsil.pl/w-66-s,id732.html

Ta to już całkiem nowoczesna konstrukcja. Ja we wspomnieniach mam N-49.

http://telesfor99.org/telefony-modele/czesci-telefoniczne/


Te też pamiętam. W bloku zrobiłem interkom pomędzy kumplami - mikrofony
węglowe, baterie i słuchawki, kable wiszące za oknami.
To jeszcze wczesna podstawówka była...


Potem juz była wersja bezprzewodowa z generatorem kwarcowym gdzieś na
początku fal krótkich, modulowany AM przez mikrofon węglowy wpięty
szeregowo z zasilaniem.

Odbiór na zwykłych odbiornikach radiowych.
Dało się gadać w promieniu kilkudziesięciu metrów...


c.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Mar 09, 2022 10:56 am   



pan jacek pozniak napisał:

Quote:
Słuchawka z metalową membraną to nic nadzwyczajnego, kiedyś wszystkie
takie były. W telefonach stacjonarnych gdzieś do lat 70. Chyba 75 omów.
Ale miałem też idenycznie skonstruowane wysokoomowe od jakiejś ruskiej
radiostacji z czasów wojny. W opisanej wyżej zapomnianej idei chodzi
o co innego -- przetwornik jest stacjonarny, duży, a właściwe słuchawki
mają gumianą rurkę zamiast kabelka. Poza wysoką sprawnością ma to taką
zaletę, że nadaje się do beztransformatorowych wzmacniaczy lampowych.
Nie trzeba się bać, że napięcie anodowe kogoś grzmotnie w ucho.

"Mikrofon" stetoskopu to chyba taka membrana, może nawet magnetyczną (jak
nie to można coś nakleić, jak pisałeś). Pewnie można cewkę z magnesem
zbliżyć (zamontować). CIekawe jak by coś takiego działało?

Można i tak. Ale kluczową sprawą jest tu duża średnica membrany. Żeby małe
drgania wywołane prądem z detektora powodowały większy ruch powietrza w
cienkiej rurce słuchawki.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Mar 09, 2022 11:11 am   



Pan Cezar napisał:

Quote:
Potem juz była wersja bezprzewodowa z generatorem kwarcowym gdzieś na
początku fal krótkich, modulowany AM przez mikrofon węglowy wpięty
szeregowo z zasilaniem.

Odbiór na zwykłych odbiornikach radiowych.
Dało się gadać w promieniu kilkudziesięciu metrów...

W końcówce lat siedemdziesiątych w Warszawie działała siatka pajęczarska
operująca w zakresie UKF. Nie chodziło o to, że by pogadać, bardziej o
zapuszczenie muzyki. Coś jak dzisiejsze stacje komercyjne (tylko muzyka
była lepsza). Proste dwutranzystorowe nadajniki dawały nadspodziewanie
dobrą jakość. Zasięgi do kilku kilometrów. Ponieważ telewizja nadawała
wtedy na 2 kanale, czyli długość fali podobna do radia UKF, o antenę na
dachu było łatwo. No i nie wyróżniała się niczym wśród innych.

--
Jarek

J.F
Guest

Wed Mar 09, 2022 1:12 pm   



On Wed, 9 Mar 2022 11:11:21 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
W końcówce lat siedemdziesiątych w Warszawie działała siatka pajęczarska
operująca w zakresie UKF. Nie chodziło o to, że by pogadać, bardziej o
zapuszczenie muzyki. Coś jak dzisiejsze stacje komercyjne (tylko muzyka
była lepsza). Proste dwutranzystorowe nadajniki dawały nadspodziewanie
dobrą jakość. Zasięgi do kilku kilometrów. Ponieważ telewizja nadawała
wtedy na 2 kanale, czyli długość fali podobna do radia UKF, o antenę na
dachu było łatwo. No i nie wyróżniała się niczym wśród innych.

Naprawde tak było?
I władza nie łapała ?

Cos podobnego mialo chyba tez miejsce w latach 90-tych, przynajmniej
patrzac po tematach na elektrodzie czy innych forach ... tylko juz nie
dwa tranzystory, a jak zrobic nadajnik stereo ...

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Mar 09, 2022 2:28 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
W końcówce lat siedemdziesiątych w Warszawie działała siatka pajęczarska
operująca w zakresie UKF. Nie chodziło o to, że by pogadać, bardziej o
zapuszczenie muzyki. Coś jak dzisiejsze stacje komercyjne (tylko muzyka
była lepsza). Proste dwutranzystorowe nadajniki dawały nadspodziewanie
dobrą jakość. Zasięgi do kilku kilometrów. Ponieważ telewizja nadawała
wtedy na 2 kanale, czyli długość fali podobna do radia UKF, o antenę na
dachu było łatwo. No i nie wyróżniała się niczym wśród innych.

Naprawde tak było?
I władza nie łapała ?

Było. Za późnego Gierka władza miała ważniejsze problemy, niż jakaś
piracka muza w eterze. Czasem próbowali namierzać pelengatorem, ale
co dalej robić, jeśli podjedzie się pod dziesięciopiętrowy blok,
a wiadomo tylko, że transmisja leci z jednej ze stu anten na dachu?
Po Sierpniu 80 tym bardziej. Ucichło dopiero 13 grudnia 81. Żeby
wkrótce się odrodzić jako Radio "S" -- realizowane tą samą techniką.
Ale to już inna historia. Zresztą nieco zakłamana, bo jeden gościu
zawsze przypisywał sobie wszystkie zasługi, ale nigdy nie wspomniał,
jak wszedł w posiadanie pomysłu.

Quote:
Cos podobnego mialo chyba tez miejsce w latach 90-tych, przynajmniej
patrzac po tematach na elektrodzie czy innych forach ... tylko juz
nie dwa tranzystory, a jak zrobic nadajnik stereo ...

Kupić u Chińczyka i ewentualnie dołożyc dopalacz na wyjściu.

Jarek

--
Fiaty, fiaty, fiaty, | I tylko nie wiedzieć czem
las anten z rynku na pola | tak jak w czterdziestym szóstym
na raty, na raty, na raty, | ludzie niosą swój smutek
ryczy nowa radiola | jak martwe główki kapusty

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak odbierać radio po wyłączeniu UKF w kablówce? Rozważam opcje

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map