Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Marek Dzwonnik
Guest
Fri Oct 27, 2006 5:44 pm
Użytkownik "neuron" <neuron@neuron.com.pl> napisał w wiadomości
news:ehsogj$lo3$1@mx1.internetia.pl
Quote:
Co do glownego pytania - nie pytaj potencjalnego pracownika o to co
wie i co umie - tu kazdy opowiada bajki - zapytaj czego nie wie
w swojej dziedzinie - tylko prawdziwy fachowiec potrafi oszacowac stan
swojej niewiedzy a najwarzniajsza cecha w automatyce i elektronice
jest .... pokora. Wszystko wiedzacym dziekujemy
Właśnie... pokora!
Podpisuję się oburącz pod Twoim stwierdzeniem.
--
MDz
AW
Guest
Fri Oct 27, 2006 6:33 pm
karlos napisał(a):
Quote:
I co warto tak sie^ puszyc? Nie wstyd Ci?
Chcial zaszpanowac nowym komputerem :P
Nie, komputer to pestka, każdy głąb może mieć taki.
Co innego napisać coś poprawnie po polsku, że nie wspomnę o kodowaniu ;>
AW
Cris
Guest
Fri Oct 27, 2006 6:35 pm
Quote:
Uzytkownik "wonderland" <bartek_grzes@wp.pl> napisal w wiadomosci
news:1161893740.744877.58580@i3g2000cwc.googlegroups.com...
Ciekawym, czy znacie odpowiedz. Zastanawiam sie, jak podczas rozmowy
kwalifikacyjnej sprawdzic stopien komunikatywnosci inzyniera.
Chodzi o umiejetnosc wspólpracy w zespole i chec przekazywania
wiedzy mniej doswiadczonym kolegom ???
Niestety ta opcja jest dla mlodych inzynierów, techników zla. Nie uczy ich
myslenia. Licza na gotowca. Przeciez ktos do pewnych rzeczy doszedl sam
uczac sie przy tym bardzo duzo.
Nie mówie ze nic nie mówic, ale jak koles by sie przyzwyczail, to by nie
potrafil samodzielnie pomyslec w trudniejszych (czasem glupich) sytuacjach.
W tym momencie sprawdzasz takze czy nowy pracownik umie sie poslugiwac
rozumkiem, kótry to jest bardzo potrzebny w automatyce.
Pozdr.
Marcin E. Hamerla
Guest
Fri Oct 27, 2006 6:37 pm
entroper napisal(a):
Quote:
Chodzi o umiejetnosc wspólpracy w zespole i chec przekazywania
wiedzy mniej doswiadczonym kolegom ???
chęć przekazywania wiedzy mniej doświadczonym kolegom w gównianej firmie może
się skończyć "byciem zastąpionym" przez tych mniej doświadczonych kolegów
No to jest filozofia rodem z komuny ....
Quote:
Osobiście wolałbym się zatrudniać w firmie, w której się czegoś nowego nauczę.
A od kogo, skoro wszyscy beda wyznawali podobna filozofie?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
yogi009
Guest
Fri Oct 27, 2006 6:42 pm
Dnia Fri, 27 Oct 2006 19:44:49 +0200, Marek Dzwonnik łaskawie
napisał(a):
Quote:
Co do glownego pytania - nie pytaj potencjalnego pracownika o to co
wie i co umie - tu kazdy opowiada bajki - zapytaj czego nie wie
w swojej dziedzinie - tylko prawdziwy fachowiec potrafi oszacowac stan
swojej niewiedzy a najwarzniajsza cecha w automatyce i elektronice
jest .... pokora. Wszystko wiedzacym dziekujemy
najważniejsza jest tu pokora ortograficzna
neuron
Guest
Sat Oct 28, 2006 6:40 am
Użytkownik "yogi009" <yogi009@o2.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2006.10.27.18.42.45.941558@o2.pl...
Quote:
Dnia Fri, 27 Oct 2006 19:44:49 +0200, Marek Dzwonnik łaskawie
napisał(a):
Co do glownego pytania - nie pytaj potencjalnego pracownika o to co
wie i co umie - tu kazdy opowiada bajki - zapytaj czego nie wie
w swojej dziedzinie - tylko prawdziwy fachowiec potrafi oszacowac stan
swojej niewiedzy a najwarzniajsza cecha w automatyce i elektronice
jest .... pokora. Wszystko wiedzacym dziekujemy :)
najważniejsza jest tu pokora ortograficzna
No coz - jestem dyslektykiem - dzieki ciezkiej pracy zszedlem do poziomu 3-4
bledow na strone tekstu - kiedys bywalo kolo setki.
Natomiast uwielbiam ludzi ktorzy nie majac za wiele do powiedzenia czepiaja
sie na publicznych forach ortografii tutaj :
http://groups.google.pl/group/pl.misc.elektronika/search?q=yogi009&start=0&
sa wszystkie posty kolegi yogi009.
Powiedz cos na temat, potem zwroc uwage na bledy - przyjme to z pokora.
wojtek
www.neuron.com.pl
CMMS Maszyna
Golem OEE
Produkt - Baza Wiedzy
yogi009
Guest
Sat Oct 28, 2006 9:22 am
Dnia Sat, 28 Oct 2006 08:40:46 +0200, neuron łaskawie napisał(a):
Quote:
No coz - jestem dyslektykiem - dzieki ciezkiej pracy zszedlem do poziomu 3-4
bledow na strone tekstu - kiedys bywalo kolo setki.
Jeżeli tak jest w istocie, to wycofuję poprzedni mój post. Z
dotychczasowych doświadczeń w studiowaniu wypowiedzi internetowych wiem,
że ortografia (generalnie używanie polszczyzny) jest tutaj jakby
marginalnym elementem. Tymczasem moja ścieżka edykacyjna wbiła mi do
głowy wysoki poziom szacunku do poprawnej wypowiedzi, stąd dbam o
higienę słowa. Twój post, poprzez braki ortograficzne, po prostu
przypominał wypowiedź jakiegoś małolata, po prostu prowokował :-)
Quote:
No, przejrzałem te moje posty i nie dopatruję się jakichś wielkich
występków. Jak je poczytasz, zobaczysz, że są na temat :-)
Pozdrawiam,
yogi009
Szymon Kubicki
Guest
Sat Oct 28, 2006 11:40 am
ARW zeznal:
Quote:
Wzmacniacza operacyjnego?? Nie wymagaj takich trudnych rzeczy ;-P
Jakiś czas temu przyszedł do mnie do firmy absolwent PW (a dokładniej
skończył Inżynierię Sterowania na Wydziale Elektrycznym) i nie potrafił
narysować mostka Graetza. Aż wstyd się przyznać, że byłem z nim na
jednym roku :-/ Na szczęście mam inną specjalizację, więc nikt nas nie
kojarzy ;-P
Bo na inzynierii sterowania to za przeproszeniem tylko matlabem sie
zajmuja. Na energoelektronice na poczatku roku (na 5 roku) na
jednym z przedmiotow prowadzacy po 2 zajeciach nauczyl nas pokory
wlasnie wzmacniaczami operacyjnymi. Mozna by powiedziec wstyd. No bo
wstyd. Tylko ze po wyborze specjalizacji to zamiast sie specjalizowac to
nam dokladali przedmiotow innych specjalizacji tak ze to slowo przestalo
miec jakiekolwiek znaczenie. Jedyna specjalizacje przeszedlem
naprawiajac elektronike znajomych w domu na biurku. A tymczasem 5 rok
zapowiada sie najciekawiej ze wszystkich no i kupa nauki. A myslalem ze
to juz bedzie koniec ;)
Tyle wynurzen jeszcze studenta ;)
pozdrawiam
--
Szymon
Piotr Wyderski
Guest
Sat Oct 28, 2006 7:11 pm
Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
No to jest filozofia rodem z komuny ....
Niezupełnie, tj. wszystko zależy od proporcji. Jeśli takie
uczenie odbywa się na zasadzie "ja nauczę cię tego i owego
ze swojej dziedziny, a ty mnie nauczysz ze swojej" to jest
to bardzo dobre i nazywa się rozwój zawodowy. Jeśli
jednak przepływ wiedzy jest rażąco asymetryczny, to...
nie potrzebujecie w firmie inżyniera, tylko wykładowcy,
a inżynier w obliczu grożącego mu regresu powinien
szybko poszukać sobie innej pracy.
Quote:
A od kogo, skoro wszyscy beda wyznawali podobna filozofie?
Na opłaconych przez pracodawcę szkoleniach. :-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
Guest
Sat Oct 28, 2006 7:43 pm
Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
wonderland napisal(a):
Ciekawym, czy znacie odpowiedz. Zastanawiam sie, jak podczas rozmowy
kwalifikacyjnej sprawdzic stopien komunikatywnosci inzyniera.
Chodzi o umiejetnosc wspólpracy w zespole i chec przekazywania
wiedzy mniej doswiadczonym kolegom ???
Zapytaj o znajomosc podstawowych konfiguracji pracy wzmacniacza
operacyjnego Sie okazuje, iz studenci czwartego roku elki PW maja z
tym klopoty.
Juz drugi raz o tym czytam. Czy moglbys wyjasnic ilu takich studentow
bylo? Czy to byl 1 student (i tak Ci to zapadlo w pamiec), czy tez bylo
ich wiecej. Naprawde jestem ciekawy

.
BTW - to chyba nie sprawdza akurat tego - "stopien komunikatywnosci
inzyniera".
Jacek M.
Guest
Sun Oct 29, 2006 12:18 pm
[quote:e43d0b8e26]Chodzi o umiejetnosc wspólpracy w zespole i chec przekazywania
wiedzy mniej doswiadczonym kolegom ???
chęć przekazywania wiedzy mniej doświadczonym kolegom w gównianej firmie
może
się skończyć "byciem zastąpionym" przez tych mniej doświadczonych kolegów
:)
No to jest filozofia rodem z komuny ....
[/quote:e43d0b8e26]
Mnie taka filozofia "dotknela osobiscie" kilka lat temu u mojego
poprzedniego pracodawcy. Przyszedl do pracy mlody inzynier, ktoremu mialem
przekazac wszystko co wiem. Mielismy razem, (wedlug slow kierownika) tworzyc
zespol. Ten mlody inzynier rowniez mial sie dzielic ze mna swoja swiezo
zdobyta na uczelni wiedza. Wydawalo mi sie, ze uklad jest uczciwy i
zgodzilem sie na to. Niestety jak wszystko juz mu przekazalem wspolpraca sie
skonczyla, zorientowalem sie ze tak jest dopiero po jakims czasie. Zaczalem
byc izoloway i bylem "odstawiony do kata". W pore odszedlem do innej firmy.
Jacek M.
Grzesiek
Guest
Sun Oct 29, 2006 9:26 pm
Quote:
Nie, komputer to pestka, każdy głąb może mieć taki.
Co innego napisać coś poprawnie po polsku, że nie wspomnę o kodowaniu ;
A jakie to sa komputery dla glabow?
Kilka wskazowek dla kazdego glaba:
1) Czy mozesz wyobrazic sobie ze poza Polska sa tez inne kraje? Ja nie
kozystam z polskich znakow diaktrycznych jako ze nie uzywam polskiego windowsa
i nie odczuwam takie potrzeby aby sobie polska klawiature zainstalowac, nawet
szkoda czasu
2) Czy wiesz ze dla mnie i pewne dla innych niezakompleksionych pseudo
polonistow ktorzy moga cos madrego powiedziec w temacie a nie czepiac sie
perdol, jezyk sluzy do porozumiewania sie i tak dlugo jak sie rozumiemy nie ma
potrzeby uzywac polskich znakow. A w internecie przyjely sie nawet skroty
ktore moze kiedys poznasz, ale to kolejny krok wtajemniczenia
3) Twoja wypowiedz pokazala twoj poziom jak i moja moj. Wcale nie jestem
madrzejszy skoro wdaje sie w dyskusje z glabem.
I nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi.
On sie z czasem nauczy dobierac dobrych pracownikow a przynajmniej
minimalizowac straty firmy powodowane zlymi pracownikami, a ty wielki ignorant
bedziesz nadal zrywal banany, czekajac na cudna ewolucje ...
Mimo wszystko Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Oct 29, 2006 9:36 pm
Hello Grzesiek,
Sunday, October 29, 2006, 9:26:41 PM, you wrote:
Quote:
Nie, komputer to pestka, każdy głąb może mieć taki.
Co innego napisać coś poprawnie po polsku, że nie wspomnę o kodowaniu ;
A jakie to sa komputery dla glabow?
Kilka wskazowek dla kazdego glaba:
1) Czy mozesz wyobrazic sobie ze poza Polska sa tez inne kraje? Ja nie
kozystam z polskich znakow diaktrycznych jako ze nie uzywam polskiego windowsa
i nie odczuwam takie potrzeby aby sobie polska klawiature zainstalowac, nawet
szkoda czasu
A na pisanie na polskich grupach nie szkoda ci czasu, leniu?
http://rtfm.killfile.pl/#lajza
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Grzesiek
Guest
Mon Oct 30, 2006 12:24 am
Quote:
Szkoda czasu skoda czasu ale mnie nerwa bierze jak widze czepialskich ktorzy
(tak jak ja teraz) nie posza na temat tylko sie pierdol czepiaja. To ortografi
to interpunktcji to polskich znakow. W dodatku ktos sie pyta o sensowna rzecz -
jaj poprowadzic rozmowe kwalifikacyjna a tu go jada.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Karolek
Guest
Mon Oct 30, 2006 8:46 am
Użytkownik "Taddy" <wYtNiJ.n6210@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:ehs9bo$lbd$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
wonderland wrote:
Sa tez tacy co w celu poznania pracownika przyjmuja go na 2-4 tyg na tzw.
"szkolenie" lub "staz". Placa mu w tym czasie tylko za dojazdy do pracy a
on siedzi w pracy "poznajac jej specyfike".
ROTFL.
Karolek
Goto page Previous 1, 2, 3 Next