Goto page 1, 2 Next
Piotr Pitucha
Guest
Tue Aug 14, 2007 12:25 pm
Witam
Może ktoś to już przechodził, komputer odłączony od sieci zasilającej, ale
została Neostrada na USB, piorun strzelił w okolicy i załatwił płytę główną,
czy telekomuna jakoś odpowiada za sytuację pojawienia się wysokiego napięcia
na lini telefonicznej ?
Piotr
Piotr Pitucha
Guest
Tue Aug 14, 2007 1:37 pm
Użytkownik " Grzgorz" <krytykk.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f9s72v$fli$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Generalnie burza należy chyba do "klęsk żywiołowych" których nawet
większość
ubezpieczeń nie obejmuje, a co dopiero odpowiedzialność
telekompromitacji...
No niby tak ale chyba jakieś normy na napięcie w lini są, energetyka zwykle
po burzy wypłaca za zniszczony sprzęt a tu sytuacja podobna.
Piotr
Grzgorz
Guest
Tue Aug 14, 2007 1:41 pm
Piotr Pitucha <piotrpitucha@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
czy telekomuna jakoś odpowiada za sytuację pojawienia się wysokiego
napięcia
na lini telefonicznej ?
Generalnie burza należy chyba do "klęsk żywiołowych" których nawet większość
ubezpieczeń nie obejmuje, a co dopiero odpowiedzialność telekompromitacji...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
badworm
Guest
Tue Aug 14, 2007 2:38 pm
Dnia Tue, 14 Aug 2007 14:37:18 +0200, Piotr Pitucha napisał(a):
Quote:
No niby tak ale chyba jakieś normy na napięcie w lini są, energetyka zwykle
po burzy wypłaca za zniszczony sprzęt a tu sytuacja podobna.
Jesteś pewny, że po burzy a nie po innej awarii z ich winy? IMHO żeby
dostać odszkodowanie za sprzęt uszkodzony podczas buzy to najpierw
trzeba się wykazać posiadaniem w instalacji kompletu zabezpieczeń
przeciwprzepięciowych.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
IET10@WEiA-PG student
GG#2400455 ICQ#320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/
Reksio
Guest
Tue Aug 14, 2007 3:01 pm
Quote:
czy telekomuna jakoś odpowiada za sytuację pojawienia się wysokiego
napięcia
na lini telefonicznej ?
Warta ma takie ubezpieczenie w standarcie - zobacz swoja umowę ubezpieczenia
mieszkania/domu (jezeli taka posiadasz) - moze sie okazac ze jestes
ubezpieczony na taka okolicznosc. Ubezpieczenie od przepiec jest ostatnio
dodawane do wielu polis.
Pozdrrrrr.... Reksio.
entroper
Guest
Tue Aug 14, 2007 3:38 pm
Użytkownik "Reksio" <ciachnij_mislawek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f9scs4$4sn$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Ubezpieczenie od przepiec jest ostatnio
dodawane do wielu polis.
Szczególnie od czasu, gdy ZE wyślizgały się z odpowiedzialności za skutki
przepięć. Ale tak samo wyślizgują się ubezpieczyciele - końskim targiem można
wyrwać najwyżej 50% rynkowej wartości sprzętu (po awanturze). W przypadku
sprzętu sprawnego, ale starego będą to śmieszne grosze. W przypadku nowego
strata netto będzie nawet większa :)
e.
Reksio
Guest
Tue Aug 14, 2007 3:50 pm
Quote:
sprzętu sprawnego, ale starego będą to śmieszne grosze. W przypadku nowego
strata netto będzie nawet większa
Co w takim razie proponujesz?
Nieskorzystanie z posiadanej polisy przyniesie mniejsza strate?
Jakos wiele nie pomogles........
Reksio
Bogdan G
Guest
Tue Aug 14, 2007 5:26 pm
Użytkownik "Piotr Pitucha" <piotrpitucha@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:f9s3b7$12o$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Witam
Może ktoś to już przechodził, komputer odłączony od sieci zasilającej, ale
została Neostrada na USB, piorun strzelił w okolicy i załatwił płytę
główną, czy telekomuna jakoś odpowiada za sytuację pojawienia się
wysokiego napięcia na lini telefonicznej ?
Piotr
A skąd wiesz, że to było przepięcie z kabla telefonicznego? Może on był na
stałym potencjale, a to potencjał Twojej ziemi się zmienił.
Może się okazać, że piorun podniósł potencjał w miejscu, gdzie jesteś
podłączony, a Twoja karta nie wytrzymała i Twoje urządzenia puściły parę kV
w stronę urządzeń TP. I to właśnie z "Twojego" pioruna zostały zniszczone
urządzenia TP i Twoich sąsiadów.
Poza tym jak sądzę, komputer miał wtyczkę włożoną do sieci. Był jedynie
wyłączony wyłącznikiem.
entroper
Guest
Tue Aug 14, 2007 5:57 pm
Użytkownik "Reksio" <ciachnij_mislawek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f9sfp7$c7p$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Co w takim razie proponujesz?
Nieskorzystanie z posiadanej polisy przyniesie mniejsza strate?
Chodzi o to, że strata zawsze będzie a polisa to jest, że tak powiem, takie
otarcie łez tylko.
Quote:
Jakos wiele nie pomogles........
Tak naprawdę prawdopodobnie nie masz możliwości technicznych i finansowych
pozwalających na rozwiązanie tego problemu, a jakbyś je miał, byłoby to i tak
zupełnie bez sensu ze względów ekonomicznych. Jedynym skutecznym i ławo
dostępnym środkiem zaradczym jest jednak wypinanie (i odsunięcie choćby na
kilkanaście cm) kabelka. Ja wiem, trzeba ruszyć d..., schylić się pod biurko i
oderwać od netu na te pół godzinki no i pamiętać o tym przed wyjazdem na
wakacje. Leniwi i ryzykanci mogą ewentualnie zakupić wtykaną sieciówkę. Można
też po prostu nie zrobić nic, szansa, że piorun rozwali ten sam komputer w
ciągu roku jest minimalna

.
BTW, zastanawia mnie doskonałe samopoczucie ludzi podłączonych do sieci w
trakcie, gdy dokoła walą pioruny. Kiedyś pewien pan pokazywał eksponat -
wkładkę telefoniczną z wyraźnie wypalonym miejscem. Wyjęto ją z telefonu,
którego zmarły właściciel wesoło konwersował sobie w czasie burzy.
A niedawno oglądałem skutki uderzenia pioruna, który "rozszedł się" po
instalacji elektrycznej, domofonowej, telefonicznej i alarmowej, pokonując
przerwy izolacyjne o wytrzymałości ponad 5kV (transoptory, kondensatory,
transformatory itp), rozrywając niektóre puszki łączeniowe, niszcząc to i
tamto itp - a uderzył on prawdopodobnie... w metalowe ogrodzenie posesji.
Bardzo dobrą gimnastyką była próba rozrysowania drogi przepięcia i
wyjaśnienia, dlaczego niektóre urządzenia ocalały.
entrop3r
entroper
Guest
Tue Aug 14, 2007 6:10 pm
Użytkownik "badworm" <nospam@post.pl> napisał w wiadomości
news:pe4ipti6cyht$.dlg@badworm.pl...
Quote:
Jesteś pewny, że po burzy a nie po innej awarii z ich winy? IMHO żeby
dostać odszkodowanie za sprzęt uszkodzony podczas buzy to najpierw
trzeba się wykazać posiadaniem w instalacji kompletu zabezpieczeń
przeciwprzepięciowych.
Powiedzą Ci, żebyś skarżył Dehna, Leutrona albo wykonawcę uziemienia

Nie po
to przecież zrzucili odpowiedzialność na klientów, żeby się teraz z nimi
użerać (btw, ładna kasa musiała pójść bokiem...).
e.
Piotr
Guest
Tue Aug 14, 2007 7:57 pm
Trochę systematyki bo dyskusja się rozrosła:
- komputer nie mój, ale według relacji właścicielki był wyłączony fizycznie
w co wierzę
- z pewnością przepięcie z lini telefonicznej, modem neostrady się deczko
zwęglił, brak łączności przez ponad tydzień i uszkodzenia na centrali
- komputer stary, ale takiej płyty już się nie kupi więc płyta, procesor i
pamięci do kupienia, została obudowa i dobry zasilacz
Pytanie czy jest sens zaczynać z telekomuną ?
Piotr
Guest
Tue Aug 14, 2007 8:07 pm
....
Quote:
pokonując przerwy izolacyjne o wytrzymałości ponad 5kV (transoptory, kondensatory,
transformatory itp), rozrywając niektóre puszki łączeniowe, niszcząc to i
tamto itp - a uderzył on prawdopodobnie... w metalowe ogrodzenie posesji.
Nie rozumiem co Cię dziwi ? Co to jest przerwa izolacyjna 5kV ? elementy przez
Ciebie wymienione przed niczym nie zabezpieczają.
Ta przerwa przed niczym nie chroni, służy tylko do izolacji galwanicznej.
Poprawne zabezpieczenie urządzeń przed skutkami wyładowań to podstawa
konstrukcji.
Ja stosuje diody transil, warystory, odgromniki GaAs a w przypadku szybkich linii
danych odpowiednie diody dwukierunkowe. W 99% przypadków to pomaga.
Pozdrawiam,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Mirek
Guest
Tue Aug 14, 2007 8:21 pm
Piotr wrote:
Quote:
Pytanie czy jest sens zaczynać z telekomuną ?
Jeżeli padło im coś na centrali to koszty Twojego komputera to przy tym
betka. Idź i się zapytaj. I koniecznie opisz na grupie - dowiemy się jak
traktują klienta. Jak by nie patrzył, to nie możesz korzystać teraz z
neostrady z ich winy ;)
Mirek.
entroper
Guest
Tue Aug 14, 2007 8:27 pm
Użytkownik "Piotr" <pp@pp.com> napisał w wiadomości
news:f9stgt$opu$1@news.onet.pl...
Quote:
Pytanie czy jest sens zaczynać z telekomuną ?
Prawdopodobnie przyjmą stanowisko, że piorun uderzył w linię i podciągną to
pod zdarzenie losowe. Jeśli energetyce udało się wyślizgać z odpowiedzialności
za przepięcia wchodzące ich liniami, to tepsa ma prawdopodobnie podobne
przepisy dotyczące swoich linii, szczególnie że ich zabezpieczanie byłoby dość
kłopotliwe. Możliwe zresztą, że przepięcie wniknęło do sieci np. od innego
abonenta i tej wersji będą się trzymać

. Podsumowując - nie liczyłbym na coś
więcej niż wymianę spalonego modemu.
BTW, niektórzy dostawcy usług telekomunikacyjnych mają takie umowy o
świadczenie usług, że bałbym się, czy po piorunie nie będzie trzeba naprawiać
im centrali :)
e.
entroper
Guest
Tue Aug 14, 2007 9:00 pm
Użytkownik <mariusz_telemetria@wp.pl> napisał w wiadomości
news:59b6.000000fd.46c1fd8e@newsgate.onet.pl...
Quote:
Nie rozumiem co Cię dziwi ? Co to jest przerwa izolacyjna 5kV ?
A co to jest transil nawet na 5kW ? Albo mały gazowany odgromniczek ?
Wyszedłeś z błędnego założenia, że trzeba mnie oświecić. Tymczasem opisałem tu
ku przestrodze użytkownikom np. komputerów jak łatwo prąd piorunowy pokona
wszelkie przerwy, które wydają się izolacyjne. W opisywanym przeze mnie
przypadku prąd piorunowy wniknął linią domofonową, przeszedł do instalacji
elektrycznej (daleko od przyłącza - gdyby nawet były tam ochronniki nic by nie
pomogły !) a "wyszedł" instalacją alarmową i telefoniczną.
Quote:
Poprawne zabezpieczenie urządzeń przed skutkami wyładowań to podstawa
konstrukcji.
Ja stosuje diody transil, warystory, odgromniki GaAs a w przypadku
szybkich linii danych odpowiednie diody dwukierunkowe. W 99% przypadków
to pomaga.
Dziękuję za tę jakże pouczającą lekcję

. Śmiem tylko zauważyć, że 99%
przypadków z którymi miałeś do czynienia nie zrobiłoby większej krzywdy
również przerwie izolacyjnej albo zwykłemu rezystorowi (tak tak, przerwa
izolacyjna albo zwykły rezystor są również zalecanymi w niektórych przypadkach
zabezpieczeniami niższej klasy - gdzie jest powiedziane, że zabezpieczenie ma
odprowadzać prąd przepięcia - szczególnie gdy nie ma gdzie ?). A w przypadku o
którym mówię telefon po prostu wystrzelił z miejsca w którym stał, zaś jego
zasilacz po odpaleniu pokrywki zamienił się w zgrabną bryłkę węgla (prąd z
sieci 230V w ten sposób znalazł drogę do linii telefonicznej). Tak,
zdecydowanie transil by tu pomógł :)
Pozdrawiam
entrop3r
Goto page 1, 2 Next