Jak namierzyć wulgarny użytkownik CB na kanale 19 w moim mieście?

Thu Nov 25, 2004 8:19 am   

PeJot wrote:


Tylko na jakie? Co z tewgo że np. w pasmach krótkofalarskich jest spokój
skoro na drodze są nieprzydatne.

pozdrawiam
Piotr

Thu Nov 25, 2004 8:31 am   

Piotr napisał(a):


Ten szkodnik wydaje się być stacjonarny, więc moja propozycja dotyczyła
tego właśnie przypadku.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

Thu Nov 25, 2004 9:39 am   

Jest taka możliwość. Użyj dobrze ekranowanej anteny ferrytowej. Są
jeszcze ludzie którzy wiedzą jak to się robi bo brali udział w
"łowach na lisa" Poszukaj w literaturze albo wśród starych
krótkofalowców. Co prawda, takie anteny robiło się na 3,5MHz ale przy
dzisiejszej technice pójdą pewnie i na 27. Potem mapa miasta i kilka,
kilkanaście namiarów z coraz mniejszej odległości i z różnych kątów.
No, a potem młotek i zwalić mu antenę albo urżnąć kabel... Albo
wyklepać jadaczkę, do wyboru do koloru.

ps. Jak piszesz na dwie grupy, ustawiaj FUT.
--
Jacek

Thu Nov 25, 2004 10:19 am   

Użytkownik "Grzegorz K." <grzegorz.kepinski@post.cross.pl> napisał w
wiadomości news:co437p$5fg$1@achot.icm.edu.pl...


odnosisz się do demokracji a jesteś zwolennikiem samosądu ? Czy cudze
chamstwo jest usprawiedliwieniem Twojego ? A czy nie lepiej zainteresować
odpowiednie władze - są przecież przepisy które dość wyraźnie regulują co
wolno a co nie - zachowanie niezgodne z obowiązującymi obyczajami
społecznymi jest wykroczeniem.
Demokrata to człowiek prawy - bez względu na to czy prawo jest dobre czy
złe.


w Meksyku założyli sobie że dwóch typów obserwujących szkołę to
porywacze, więc podpalili ich benzyną i spalili żywcem. Niestety - pomyłka !
To byli policjanci po cywilu, którzy prowadzili inwigilację celem wykrycia
porywacza...


Pozdrawiam,
Sebcio

Thu Nov 25, 2004 10:21 am   

Użytkownik "Grzegorz K." <grzegorz.kepinski@post.cross.pl> napisał w
wiadomości news:co43co$5iq$1@achot.icm.edu.pl...


CB jak i PMR to nie są pasma przeznaczone do zastosowań profesjonalnych.
Albo chce się mieć coś tanio, albo coś dobrze.


Pozdrawiam,
Sebcio

Thu Nov 25, 2004 10:58 am   

On Thu, 25 Nov 2004 00:09:39 +0100, "Therminator [3m]"
<therminator@interia.pl> wrote:


Pewnie.


Miernik natężenia pola?


A nei prościej tłumik szpilkowy zaaplikować? :>
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _555@irc.pl UIN: 4098313 GG: 3524356

Thu Nov 25, 2004 12:53 pm   

Użytkownik Pszemol napisał:


Tym się różni, że racje jest po jego stronie.

Nie wiem o co dokładnie chodzi autorowi. Mnie chodzi o skuteczne
nauczenie osobnika zasad współżycia społecznego. A dopóki od państwa nic
mu nie grozi...
Nie promuję takiego rozwiazywania spraw, to moje osobiste zdanie na
osobisty użytek.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Thu Nov 25, 2004 1:13 pm   

Użytkownik Brewery Hills napisał:
A czy nie lepiej zainteresować

Bez względu na to ile masz lat, chyba niewiele rzeczy w życiu widziałeś.
Nawet nie trzeba samemu doswiadczać (co bardzo skutecznie uczy
"zasad"), wystarczy czytywac gazety lub oglądać wiadomości w TV.

W demokracji amerykańskiej, ktorej demokratyczności zanegować chyba nie
można, w wielu stanach panje zasada "mój dom - moja twierdza". Sprowadza
się to do zasady, że nikt pod ryzykiem utraty życia nie ma prawa
naruszyć terenu prywatnego. To chyba też forma samosądu?


NIe mówimy o tym, że prawo jest złe, tylko że nie działa. Zasadnicza
różnica.
Można zawsze nadstawic drugi policzek (z przekonania albo strachu) i
liczyć na cud, albo wziąć gazrurkę i rozwiązać problem w jednej chwili.


Ten przykład nczego nie dowodzi. Jakiś czas temu policja zastrzeliła
chłopaka, który okazał się kimś innym niż się spodziwewano. TRUDNO -
fatalny zbieg okoliczności. Oczywiście nie chciałbym być ani tym
człowiekiem ani członkiem jego rodziny. Ale w efekcie nagonki na policję
przy każdym jej błedzie, policja woli nie robić nic. Bo W TYM KRAJU ZA
NIE PODJĘCIE DECYZJI JESZCZE NIKOGO KARA NIE SPOTKAŁA. W odróżnieniu od
tych, którzy podjęli decyzję błędną, choćby była jedyną w morzu decyzji
dobrych.


--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Thu Nov 25, 2004 1:39 pm   

Ciebie gościu kompletnie powaliło... Kompleksy jakieś? Dziewczyna rzuciła?
Po stylu wypowiedzi można BAAAAAAARDZO wiele o kulturze człowieka powiedzieć
(w Twoim przypadku o braku tejże...).

--
Nie pozdrawiam,
Robs...
--

Thu Nov 25, 2004 1:42 pm   

"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message
news:co4jss$m55$1@atlantis.news.tpi.pl...

Nie wiem, czy się z Tobą zgadzam, czy też nie... chyba się nie znalazłem w
podobnie dotkliwej dla mnie sytuacji. Ale gdy wypowiadasz swoje słowa w
eter, to już nie są to myśli tylko i wyłącznie na Twój osobisty użytek...

Pozdr.
Mrek

Thu Nov 25, 2004 1:54 pm   

On Thu, 25 Nov 2004 14:13:13 +0100, "A.Grodecki"
<ag.usun_to@modeltronik.com> wrote:


Ale jak ktoś uporczywie narusza spokój, to dostanie nakaz eksmisji.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _555@irc.pl UIN: 4098313 GG: 3524356

Thu Nov 25, 2004 2:07 pm   

Użytkownik Marek Szarafinski junior napisał:


Masz racje.
Choć to jeszcze nie namawianie To jest karalne ;)

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Thu Nov 25, 2004 3:03 pm   

Jedno sprostowanie - nie rozważam orzydatności "CB" pod kątem pasma/czego
kolwiek innego - po prostu nie znam się na tym.


Dajmy na to, że prowadzę nasłuch na kanale, gdzie gadają o
korkach/wypadkach i objazdach ( prawdopodobnie taki jest ) - i akurat
jadę w trasę - to w tym momencie nie jest to dla mnie zabawa, ale kwestia
tego czy usłyszana informacja zaoszczędzi mi np. 3 godziny w trasie czy
nie.

Pozdrawiam,
Grzegroz Kępiński

Thu Nov 25, 2004 3:16 pm   

Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w wiadomości
news:co4l85$gdt$1@nemesis.news.tpi.pl...


opieranie osądu rzeczywistości na podstawie medialnych przekazów jest
doskonałym sposobem na poddanie się manipulacjom. W efekcie przeciętny Polak
jest niezadowolonym, zastraszonym obywatelem który nawet nie chce kiwnąc
palcem aby cokolwiek zmienić, za to chętnie wbija sąsiadowi gwóźdź w oponę
bo ten postawił samochód nie tam gdzie trzeba.


mylisz się, to obowiązujące w danym stanie prawo i nie ma w sobie nic z
samosądu.


a ja będę twierdził nadal, że społeczeństwo nie stanowi wymiaru
sprawiedliwości. Weźmiesz gazrurkę, przyłożysz chamowi w łeb *** i mam
nadzieję że zostaniesz za to ukarany ***. Nie dlatego że sympatyzuję z
chamem, jego wina i zasługa kary nie podlega wątpliwości. Powinieneś za to
wyegzekwować swoje prawo i żądać od uprawnionych organów władzy ukarania
sprawcy. Dopóki społeczeństwo w tym kraju będzie tylko narzekać, co bardziej
porywczy będą brać sprawy w swoje ręce a nikt nie będzie wymuszał na władzy
wykonywania prawa, dopóty będzie to jeden wielki burdel.
Skoro naród potrafił doprowadzić do zmiany obozu władzy, do zmiany
ustroju i do tego sprowokować rewolucyjne zmiany w tej części Europy, niech
nadal pilnuje swoich przywilejów. Prawda jest taka, że burdel w tym kraju
jest w dużej mierze zasługą nas samych - jak słyszę teksty "Komuno, wróć",
widzę 30% wskaźniki frekwencji wyborczej której 80% stanowią emeryci i
renciści decydujący o przyszłości młodzieży tylko dlatego, że jakiś showman
z telewizora obiecał im powdyżkę rent i emerytur, kiedy widzę że kupę kasy z
naszych podatków będzie dostawał co miesiąc inny showman tylko dlatego że
jest postacią dennego "reality-show" itd...
Nie wiem dlaczego tak jest, ale przeciętny Polak aż się pcha do władzy i
wymierzania sprawiedliwości. Jest jednocześnie strasznie niezadowolony,
kiedy jest obiektem rządów i wymiaru sprawiedliwości.


ten przykład dowodzi jednej istotnej rzeczy - społeczeństwo nie jest
wyrocznią.


Pozdrawiam,
Sebcio

Thu Nov 25, 2004 3:46 pm   

Pewnie to jestes Ty albo ktos z Twojego miasta.

T.