RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak efektywnie tworzyć obudowy elektorniczne w SimplyCam 3 przy użyciu DXF?

CNC/CAM - problem z tworzeniem obudowy dla elektronika

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak efektywnie tworzyć obudowy elektorniczne w SimplyCam 3 przy użyciu DXF?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Robert Wańkowski
Guest

Sat Jul 15, 2017 12:44 pm   



W dniu 2017-07-14 o 23:09, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
Nie za bardzo rozumiem? Sądzę, że temat Eagle nie ma nic wspólnego z
obudowami.
Ma i to sporo, ale narazie tego nie widzisz. Zobacz. Masz w eagle plytke, komponenty, na plytce otwory mocujące.
Jesli jestes w stanie obrysy czy jakieś konkretne elementy tych komponentów plus otwory mocujące z eagle wyciagnąć do cad-a to juz masz spory wkład do plyty czołowej w obudowie. albo informacje jak wyciąć boki na gniazda czy śróby mocujące.
Teraz pewnie ci to nie potrzebne ale kiedyś zobaczysz ze to przydatna mozliwość.
nie zakładaj z góry ze nigdy z eagle do cad-a danych nie przyda sie przenieść.


Jak obudowy (nawet amatorsko) to najlepiej projektować od razu w 3D.
Ja używam SketchUp-a i z niego mam na wyjściu dxf-a. Nawet jest
możliwość importu z Eagla.
https://youtu.be/wviKlA93aNs

Robert

Robert Wańkowski
Guest

Sat Jul 15, 2017 2:40 pm   



W dniu 2017-07-15 o 15:38, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
Ale może od drugiej strony:
Możesz zajawić jak sketchupa wykorzystujesz? Bo może po prostu o czymś nie wiem...
W SU rysuje wszystko jak w realu. Jeżeli mam skrzynkę drewnianą to są to

osobne elementy jak w rzeczywistości. Biorę każdy po kolei, zaznaczam co
potrzebuję z danego elementu, zapisuję tylko to co potrzebne w DXF i do
CAM-a.

Jeżeli to jakaś bryła z metalu do rozwinięcia, to rozwijam (SU pozwala
na rozwijanie) i jak wyżej do DXF i dalej CAM.
http://3a-meble.com.pl/wp-content/gallery/su-1/steel-sheet.png

Jak jakieś elementy stalowe do cięcia laserem, tak samo. Każdy element
poskładany w całość, wszystkie kolizje już widać zawczasu. Wystarczy
poskładać w całość.
Tak jak tu te niebieskie elementy stelaża półki.
http://3a-meble.com.pl/sketchup/

Robert

Guest

Sat Jul 15, 2017 3:38 pm   



W dniu sobota, 15 lipca 2017 14:44:35 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-14 o 23:09, sczygiel@gmail.com pisze:
Nie za bardzo rozumiem? Sądzę, że temat Eagle nie ma nic wspólnego z
obudowami.
Ma i to sporo, ale narazie tego nie widzisz. Zobacz. Masz w eagle plytke, komponenty, na plytce otwory mocujące.
Jesli jestes w stanie obrysy czy jakieś konkretne elementy tych komponentów plus otwory mocujące z eagle wyciagnąć do cad-a to juz masz spory wkład do plyty czołowej w obudowie. albo informacje jak wyciąć boki na gniazda czy śróby mocujące.
Teraz pewnie ci to nie potrzebne ale kiedyś zobaczysz ze to przydatna mozliwość.
nie zakładaj z góry ze nigdy z eagle do cad-a danych nie przyda sie przenieść.


Jak obudowy (nawet amatorsko) to najlepiej projektować od razu w 3D.
Ja używam SketchUp-a i z niego mam na wyjściu dxf-a. Nawet jest
możliwość importu z Eagla.
https://youtu.be/wviKlA93aNs



No i tu mam pewien problem.
Bo obudowa to albo wyfrezowany blok materiału albo osobne scianki połaczone ze sobą.

I feler jest taki że w wariancie frezowania bloku to w praktyce trzeba albo puscic frezarke aby skanowała cały blok przejscie po przejsciu co trwa długo albo konstruować pockety ręcznie bo tanie cam-y nie ogarniają zbyt dobrze takiego wariantu.
Jak masz rzut z góry geometrii takiej skrzynki to informację o wymiarze Z pocketu masz w głowie i w cam-ie sobie to dodasz i relatywnie szybko wyfrezujesz. Sketchup pomoże w wizualizacjii jesli wypluje dxf-a w 2d to równiez pomoże.

Jak masz wariant osobnych scianek do połączenia (tak jak ta podkładka pod monitor) to feler mam taki ze nie znam programu który potrafi ten sam element trzymać w 3d jako skomponowany z resztą scianek a obok trzymac kopię leżącą na płasko.

Innymi słowy chciałbym scianki skrzynki projektować widząc jak ona wygląda złozona ale obok mieć te scianki leżące na płasko aby widziec jak będą obrabiane.

Chyba nawet sketchup tu wiele nie pomoże.

Ale może od drugiej strony:
Możesz zajawić jak sketchupa wykorzystujesz? Bo może po prostu o czymś nie wiem...

Guest

Sun Jul 16, 2017 2:08 pm   



W dniu sobota, 15 lipca 2017 16:41:24 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-15 o 15:38, sczygiel@gmail.com pisze:
Ale może od drugiej strony:
Możesz zajawić jak sketchupa wykorzystujesz? Bo może po prostu o czymś nie wiem...
W SU rysuje wszystko jak w realu. Jeżeli mam skrzynkę drewnianą to są to
osobne elementy jak w rzeczywistości. Biorę każdy po kolei, zaznaczam co
potrzebuję z danego elementu, zapisuję tylko to co potrzebne w DXF i do
CAM-a.

Jeżeli to jakaś bryła z metalu do rozwinięcia, to rozwijam (SU pozwala
na rozwijanie) i jak wyżej do DXF i dalej CAM.
http://3a-meble.com.pl/wp-content/gallery/su-1/steel-sheet.png

Jak jakieś elementy stalowe do cięcia laserem, tak samo. Każdy element
poskładany w całość, wszystkie kolizje już widać zawczasu. Wystarczy
poskładać w całość.
Tak jak tu te niebieskie elementy stelaża półki.
http://3a-meble.com.pl/sketchup/


Dziekuje za informacje.


Trzeba będzie nad tym troche przysiąść Smile

Marek S
Guest

Sun Jul 16, 2017 3:50 pm   



W dniu 2017-07-14 o 23:09, sczygiel@gmail.com pisze:

Quote:
Tak na marginesie: nie za bardzo jest sens jeśli CAM czyta SVG.
Masło maślane otrzymujesz bo przekładasz obiekty SVGowskie na
bliźniacze w DXF. Każda konwersja, to źródło potencjalnych
problemów.


Oczywiście. Jednak "poważne" programy nie korzystaja z tak
ekstrawaganckich formatów jak svg Smile Dlatego w ogólności dxf jest
wspólnym mianownikiem ogólnie. Ale jesli svg jest wspierany i działa
dobrze to jak najbardziej, nie konwertować.

Ok, słuszna argumentacja Smile DXF "rzondzi: Very Happy
A tak bardziej na serio, to generalnie chciałbym trzymać się DXFa mimo
średnio-zadowalającego opanowania tematyki Inkscape'a jako generatora
kształtów dla CNC i parsowania SVG przez CAM'a. Dlatego spróbuję w
wolnym czasie ogarnąć trochę FreeCADa. Aby nie wyłamywać otwartych
drzwi, powiedz mi, dlaczego w nim nie pracujesz? (porównawczo z Inkscape).

Quote:
Ma i to sporo, ale narazie tego nie widzisz. Zobacz. Masz w eagle
plytke, komponenty, na plytce otwory mocujące. Jesli jestes w stanie
obrysy czy jakieś konkretne elementy tych komponentów plus otwory
mocujące z eagle wyciagnąć do cad-a to juz masz spory wkład do plyty
czołowej w obudowie. albo informacje jak wyciąć boki na gniazda czy
śróby mocujące. Teraz pewnie ci to nie potrzebne ale kiedyś zobaczysz
ze to przydatna mozliwość. nie zakładaj z góry ze nigdy z eagle do
cad-a danych nie przyda sie przenieść.

Hmm... póki co dostrzegam w tym wręcz absurd. Dokładnie w odwrotną
stronę to się powinno odbywać. Do CAD powinien dać Eaglowi obrys płytki.
W Eagle czasem nawet najprostszych kształtów nie sposób wygenerować, jak
już pisałem.

Quote:
Bo mylnie zakładasz że bazowanie to szukanie zera Smile Bazowanie to
dopasowanie koordynat (oraz kątów) obróbczych z tymi na materiale.
Nie znam się na CNC Smile Dlatego wszystko, co powiesz będzie dla mnie

nowością. Tu będę miał pytanie bo właśnie mierzę się z takim problemem
lub raczej zaraz będę się mierzył.

Otóż mamy nieregularny kształt materiału. Mamy w nim dość precyzyjnie
umieścić koordynaty obróbki. O ile (0,0) to nie problem, to kąt już nim
będzie. Dajmy na to, że mam w tym materiale 2 charakterystyczne punkty
nie pokrywające się z niczym w g-kodzie. Mamy też w maszynie kamerę /
mikroskop. Jak wyznaczyć kąt pod jakim został przymocowany materiał?

Czy mierzysz to za pomocą kamerki notując koordynaty tych 2 punktów w
celu wyliczenia kąta, czy może robi się to inaczej?

Quote:
(...)Zasysam do CAM'a. Początek grafiki ląduje powiedzmy w
(15,-85) - dane wymyślone, ale przesunięcia są tak duże
faktycznie.

I tego nie rozumiem. Skąd to przesunięcie? Jesli w inkscape masz dany
punkt w 0,0 to i w svg i w dxf takie same bedą jego koordynaty.

Wspominałeś, że nie dbasz o jakiekolwiek przesunięcia. No więc chciałem
się zapytać jak tego dokonujesz skoro są one Ci obojętne.

A co do przesunięcia, to przyczyny są dwie:

1. Punkt 0,0 w Inkscape jest niezdefiniowany.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEVBRXdfdFVYNmc/view?usp=sharing

Przykładowo w tym linku obiekt umieszczony w (0,0) wyświetlany jest w
(100,100) w/g linijki. Operacje transformacji działają w/g linijki.

W CAM'ie ten punkt można sobie wyrównać do dowolnego narożnika podczas
importowania. Lecz wskutek zapewne takiej niejednoznaczności występuje
kłopot z importem.

Drugi problem: grafika wygenerowana przez Inkscape zawiera czasem po
zaimportowaniu prostokąt niewiadomego pochodzenia.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7RkV5QjMtLXh6UGc/view?usp=sharing

To ten otaczający całość. Jeśli wyrównam całość podczas importowania, to
ten prostokąt, który zawsze w CAMie usuwam, przesunie wszystko.

2. Stosuje obrys materiału (płytki) do obróbki Kłopot z Inkscape jest
taki, że kontury są wliczane do wymiarów, wiec podczas importu projekt
jest przesunięty dodatkowo o grubość konturu. Z tym jeszcze walczę, ale
chyba wiem jak to obejść.
A po co ten kontur? Bo względem niego wyrównuję obiekty i wyznaczam
jednoznaczny układ współrzędnych. Wewnątrz konturu jest kolejny -
wyznaczający miejsce robocze, gdzie mogę prowadzić obróbkę. Obszar poza
nią to miejsca montażowe i nie wolno w nie ingerować.


Quote:
cambam mi sie nic takiego nie dzieje. Ale może masz nie ustawiona te
opcje aby środek ścieżki był znaczący dla wymiarów dla inkscape?
Wtedy tak sie może dziać ale nie na taka skalę (tylko w okolicy
grubości ściezki w inkscape)

Gdzie jest ta opcja? Szukałem jej ale nie znalazłem.

Quote:
To przesunięcie pojawia się w pliku z inkscape czy w pliku z gkodem?

Jak wspomniałem - po zaimportowaniu do CAM'a. Zresztą nie wiem jak to
interpretować z uwagi na niejednoznaczność definicji początku układu
współrzędnych w Inkscape.

Quote:
Oczywiste jest ze jak masz wycinany prostokąt zaczepiony w punkcie
0,0 i wymiarze 10,20 a frez ma 2mm to gkod będzie zawierał koordynaty
-1,-1 i tak dalej...

Eeee... a ten komentarz czego się tyczy? Kompensacja grubości frezu to
zagadnienie spoza omawianego.

Quote:
Po pierwsze: U siebie nie mocuję pod dowolnym katem. Mam prowadnice i
mocuję zawsze dosuwając do nich. A prowadnice są równoległe do osi X
i Y. Bazowanie do kąta jest mi niepotrzebne.

W jaki sposób wyrównujesz do tych prowadnic np. trójkątny czy okrągły
obiekt? :-)

Quote:
Z ustawiam delikatnie dotykając frezem do powierzchni materiału lub
do blatu (blat mam drewniany, frez mi sie nie złamie).

Tak na marginesie: mam również blat drewniany (sklejka) i kilka frezów
połamałem o niego, głównie wiertła 0.4mm. Very Happy Oczywiście wskutek
własnych błędów.

Quote:
X oraz Y
ustawiam wg tego co mam w materiale. Jesli jest miejsce
charakterystyczne to notuję sobie jego koordynaty najeżdzam nad nie
frezem najdokładniej jak sie da i w mach3 wpisuję spisane wczesniej
kordynaty jako aktualne koordynaty.

Czyli to co ja mikroskopem czynię bez konieczności notowania. Potem
klikam przycisk "ustaw maszynę w miejscu kamery" i drugim przyciskiem
tam wstawiam punkt (0,0). Ok, ale to nie uwzględnia rotacji bo nie każdy
kształt materiału musi być prostokątem.

Quote:
Masz sie o tyle fajnie ze masz opcje bazowania w oprogramowaniu. I
mozesz równiez rotować, skalować. To fajna opcja. U mnie niestety jej
nie ma. Zauważ że ta opcja nie wymaga istotności punktu 0,0. Kazde
trzy charakterystyczne ci się nadadzą (tak przynajmniej pamiętam z
tego co opisywałeś).

Tak, ale przy transformacji 3-punktowej faktycznie nie dbam o (0,0) i
kąt. Ale to dotyczy wyłącznie PCB, gdzie pokazuje programowi, gdzie
znajduje się PAD kliknięty na obrazku a gdzie w rzeczywistości.
Tymczasem ja nie robię teraz PCB lecz obudowy. Nie mam w nich żadnych
padów, które mógłbym użyć jako referencję. Mam jedynie dwa punkty nie
powiązane z g-code, które wyznaczyć mogą poziom czy pion.

Quote:
Świetnie, ale to niczego nie zmienia! W Corelu Draw też doskonale
możesz operować na wektorach. Czy to oznacza, że stworzono go po to
by maszyny projektować? :-D


Jak ktos umie to czemu nie? Wink

Jasne... ale gwoździ czołem nie wbijasz w ścianę? Very Happy Żartuję oczywiście.

Quote:
Sedno mojej wypowiedzi jest takie że
inkscape jest dosyć potężny w rysowaniu geometrii i nie ustępuje
darmowym cad-om.

Poza kociokwikiem z układem współrzędnych i pracą w 3D bo obudowy nie są
płaskie. Chciałbym np. widzieć czy boczny otwór w ścianie czołowej
odpowiada otworowi w ściance bocznej.

Quote:
Nie zachęcam cie do uzywania go, ale zwracam uwage
ze nieprawdziwe jest stwierdzenie ze inkscape nie nadaje sie do
tworzenia geometrii dla obróbki bo jest "edytorem webowym" nie jest.

Ale ja niczego takiego nie sugerowałem! Powiedziałem, tylko, że
naciąganiem funkcjonalności Inkscape jest wykorzystywanie jego do CNC.
To produkt z zupełnie innej kategorii. Nie przeczy to jednak możliwości
zastosowania w CNC.

Quote:
Jesli cie to nie przekonuje to mogę ci podesłać przykłady takich
projektów abys zobaczył ze nadaje się i to całkiem fajnie.

Jasne, można świetne projekty zrobić w Inkscape, ale to niczego nie
zmienia. W Paincie też je możesz zrobić jeśli CAM łyknie bitmapę. Czy
wynika z tego, że Paint to aplikacja CNC?

Quote:
Smile To nie zmienia faktu ze bardzo dobrze opisuje kreski a dodatkowo
inkscape pozwala na całkiem fajne przypinanie kresek do siebie.

Owszem, ale nadal pozostaje on aplikacją webową generująca projekt
webowy. To, że wykorzystujesz go do CNC, to już inna sprawa. Inkscape
nie zawiera żadnych funkcjonalności charakterystycznych wyłącznie dla
CNC, nie mających nic wspólnego z webem.

Quote:
Powiem Ci jeszcze jedno: format SVG (macierzysty dla Inkscape)
został zestandaryzowany przez organizację W3C, która zajmuje się
właśnie Webem a nie CNC.


Może cie zaskoczę ale mnie to nic a nic nie przeszkadza Smile

A ja to skomentuję: i niczego to nie zmienia w definicji przeznaczenia
Inkscape. Very Happy Reasumując: ja nie widzę niczego złego w naginaniu
funkcjonalności jakiegokolwiek programu jeśli pozwoli to zrealizować
cel. Jednakże nie wolno twierdzić jak to czynisz, że w związku z tym, że
naginanie pozwala wykorzystać aplikację w innym celu niż była stworzona,
to że jest to aplikacja dedykowana temuż celowi bo to absurd!

Quote:
Ale zanim to zrobie zadam ci zadanie myslowe: Troche skoligacone z
tematem pudełka: Jak zaprojektował byś takie coś:
http://i.imgur.com/9JMzDOM.jpg http://i.imgur.com/WcwxwkX.jpg

Hmmm... póki co nie dostrzegam pułapki w zadaniu. Frezowanie i wycinanie
dobrze mi wyszło przy pierwszym projekcie jaki był front panel obudowy
Smile Ale... czytam dalej.

Quote:
Przy czym załóżmy że inicjalnie wiesz ze będziesz musiał zrobić 4
wersje które róznią się wymiarami więc dobrze bylo by to zrobic tak
aby jak najmniej sie nadłubać

Inkscape nie umozliwia zrobienie tego na zasadzie "złap, pociągnij i
gotowe"

Tego nie łapię? Skalowanie działa dość dobrze. Na potrzeby CAM'a
musiałem jednak posłużyć się pluginem przenoszenia transformacji na
wewnętrzne obiekty grupy.

Quote:
ale nieco sprawe ułatwia (klony, snapping, kopiowanie,
grupowanie, automatyczne rozmieszczanie).

No dobrze. Poddaję się. Gdzie ta pułapka? :-)

Quote:

PS. Możesz mi wierzyć lub nie ale ja ani jednej funkcjonalności
webowej w inkscape nie znam. Nic a nic Smile

Nie wymagam tego od Ciebie :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

Guest

Mon Jul 17, 2017 2:02 pm   



W dniu niedziela, 16 lipca 2017 17:50:14 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-14 o 23:09, sczygiel@gmail.com pisze:

Tak na marginesie: nie za bardzo jest sens jeśli CAM czyta SVG.
Masło maślane otrzymujesz bo przekładasz obiekty SVGowskie na
bliźniacze w DXF. Każda konwersja, to źródło potencjalnych
problemów.


Oczywiście. Jednak "poważne" programy nie korzystaja z tak
ekstrawaganckich formatów jak svg Smile Dlatego w ogólności dxf jest
wspólnym mianownikiem ogólnie. Ale jesli svg jest wspierany i działa
dobrze to jak najbardziej, nie konwertować.

Ok, słuszna argumentacja Smile DXF "rzondzi: Very Happy
A tak bardziej na serio, to generalnie chciałbym trzymać się DXFa mimo
średnio-zadowalającego opanowania tematyki Inkscape'a jako generatora
kształtów dla CNC i parsowania SVG przez CAM'a. Dlatego spróbuję w
wolnym czasie ogarnąć trochę FreeCADa. Aby nie wyłamywać otwartych
drzwi, powiedz mi, dlaczego w nim nie pracujesz? (porównawczo z Inkscape).


Inkscape pozwala mi szybko i sprawnie z prostych elementów budowac geometrie jaką potrzebuję. Mogę złapać za obiekt, inkscape (po odpowiednim ustawieniu) podświetli mi punkt który będzie "przyklejany" (snapping) i po przesunięciu myszką mi go przyklei, jak mi pasuje, puszczam klawisz myszki. Jak nie pasuje to przesuwam dalej.

Szybko moge zgrupować zestaw kresek i nim manipulować.

Łuki mogę dopasować od ręki do czegoś co mam pod spodem (np. bitmapa lub inny obiekt), mogę od ręki i na oko te łuki edytować aby końcowy kształt był taki jak estetyka mi podpowiada.

Mozliwosci przyklejania (snapping) też są dosyć fajne (przyklejanie do końców, punktów, przecięć itp).

Do tego rozkładanie obiektów do jednej linii, w równych odstępach albo równe odległości od środków.

Tego w zadnym cadzie nie znalazłem albo jak juz jest to strasznie drętwe.

Dlatego przynajmniej narazie jade na inkscape bo jest najszybszy w moich zastosowaniach. I prawde mówiąc do geometrii 2d inkscape jest naprawde dobry. Może nie potrafi budować wymiarowania i do tego trzeba jakiegoś inżynieryjnego cad-a ale same kreski ogarnia całkiem ok.


FreeCad jest ok ale niestety brakuje mu tej dowolności i gibkości w manipulacji i dlatego dla mnie inkscape jest bardziej uzyteczny.

Quote:
Bo mylnie zakładasz że bazowanie to szukanie zera Smile Bazowanie to
dopasowanie koordynat (oraz kątów) obróbczych z tymi na materiale.
Nie znam się na CNC Smile Dlatego wszystko, co powiesz będzie dla mnie
nowością. Tu będę miał pytanie bo właśnie mierzę się z takim problemem
lub raczej zaraz będę się mierzył.

Otóż mamy nieregularny kształt materiału. Mamy w nim dość precyzyjnie
umieścić koordynaty obróbki. O ile (0,0) to nie problem, to kąt już nim
będzie. Dajmy na to, że mam w tym materiale 2 charakterystyczne punkty
nie pokrywające się z niczym w g-kodzie. Mamy też w maszynie kamerę /
mikroskop. Jak wyznaczyć kąt pod jakim został przymocowany materiał?


Nanieść na rysunku elementy równoległe do osi X i materiał ustawić równolegle do tej osi.

Tak się to robi od zawsze. Tak to robią profesjonalisci w firmach produkcyjnych i tak też to robią hobbysci.

Aby to zrobic potrzebujesz prowadnicy lub zderzaka oraz ewentualnego przygotowania przedmiotu aby dał się zamontować równolegle.

Jesli masz np. płytke "jajowatą" to musisz albo do niej dodać "uszy" któe będą się opierać o prowadnice i te uszy potem ewentualnie odcinasz po skończonej obróbce.

Ale w wiekszości przypadkó pcb masz prostokątne. Więc problem żaden. Zrb sobie prowadnice z deski czy plastiku i do niej mocuj pcb. Ustawienie kąta staje sie trywialne.

Quote:
Czy mierzysz to za pomocą kamerki notując koordynaty tych 2 punktów w
celu wyliczenia kąta, czy może robi się to inaczej?


Nie mam wogóle kamerki.
U siebie bazowanie mam tylko co do koordynat.
I to tylko w zakresie punktu zaczepienia. Skalowanie mam 1:1 a kat mam ustawiony raz na prowadnicy i nie musze tego zmieniać.

Quote:
(...)Zasysam do CAM'a. Początek grafiki ląduje powiedzmy w
(15,-85) - dane wymyślone, ale przesunięcia są tak duże
faktycznie.

I tego nie rozumiem. Skąd to przesunięcie? Jesli w inkscape masz dany
punkt w 0,0 to i w svg i w dxf takie same bedą jego koordynaty.

Wspominałeś, że nie dbasz o jakiekolwiek przesunięcia.. No więc chciałem
się zapytać jak tego dokonujesz skoro są one Ci obojętne.


W mach3 (ale to nie jest istotne), najeżdzam nad punkt o znanych koordynatach. Wybieram jakis narożnik prostokątnego kształtu. Notuje koordynaty (choć można je również wziąć z geometrii i sobie odjąc/dodać połowę średnicy freza.

Następnie przesuwam nisko nad materiałem frez tak aby znalazł się w odpowiednim miejscu.

Czasem starczy z grubsza wycelować, czasem trzeba frezem w otwór wcelować.
Jak frez jest tam gdzie ma byc, wpisuje w koordynaty to co spisalem wczesniej. I jest zbazowane.
Ale mach3 ma dwa spięte ze sobą systemy koordynat. Jeden związany z maszyną (i tego sie zmienic nie daje) a drugi związany z gkodem i tu mozna zmieniać wartosci aktualnych koordynat.

I tyle. Jeden punkt i calosc bazowania zrobiona.

Quote:
A co do przesunięcia, to przyczyny są dwie:

1. Punkt 0,0 w Inkscape jest niezdefiniowany.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEVBRXdfdFVYNmc/view?usp=sharing

Przykładowo w tym linku obiekt umieszczony w (0,0) wyświetlany jest w
(100,100) w/g linijki. Operacje transformacji działają w/g linijki.


Mi tam sie zgadza
Na obrazku to kółko o śrdnicy 20,1mm masz umieszczone w -10,05 i 89,95
Punktem bazowym tego kółka jest lewy dolny róg.
Punktem bazowym inkscape jest lewy dolny róg strony (tego kwadrata w tle).

Quote:
W CAM'ie ten punkt można sobie wyrównać do dowolnego narożnika podczas
importowania. Lecz wskutek zapewne takiej niejednoznaczności występuje
kłopot z importem.


Tam nie ma niejednoznacznosci. Popatrz sobie co nieco w te geometrie (te pola z wymiarami i koordynatami na górze). Poanalizuj i zobaczysz ze wszystko sie zgadza.

I polecam poszukać tej opcji od wymiarów, 20.1 sugeruje ze obrys kształtu masz ustawiony na brzeg kreski a nie na jej środek. Od razu też sugeruje kształtom ustawic puste wypełnienie i kreske na 0.1mm (lub podobnie zalezy jaki masz monitor i jakiej wielkosci elementy obrabiasz).

Quote:
Drugi problem: grafika wygenerowana przez Inkscape zawiera czasem po
zaimportowaniu prostokąt niewiadomego pochodzenia.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7RkV5QjMtLXh6UGc/view?usp=sharing

To ten otaczający całość. Jeśli wyrównam całość podczas importowania, to
ten prostokąt, który zawsze w CAMie usuwam, przesunie wszystko.


U mnie tego nie mam. Ale to moze byc jakas specyfika svg. U mnie w exportach do dxf-a tego nie ma.

Quote:
2. Stosuje obrys materiału (płytki) do obróbki Kłopot z Inkscape jest
taki, że kontury są wliczane do wymiarów,

Daawno temu radziłęm ci poszukać tej opcji w ustawieniu inkscape. Jeszce jak wałkowalismy g41

Quote:
wiec podczas importu projekt
jest przesunięty dodatkowo o grubość konturu. Z tym jeszcze walczę, ale
chyba wiem jak to obejść.

Nic nie trzeba obchodzic. Ustawia sie i jest pięknie. :)

Quote:
cambam mi sie nic takiego nie dzieje. Ale może masz nie ustawiona te
opcje aby środek ścieżki był znaczący dla wymiarów dla inkscape?
Wtedy tak sie może dziać ale nie na taka skalę (tylko w okolicy
grubości ściezki w inkscape)

Gdzie jest ta opcja? Szukałem jej ale nie znalazłem.


Ah, gdybym wiedział to już za czasów g41 bym ci podał Smile
Poszukam wieczorem w domu. Wiem ze jest, wiem ze sie dziwnie nazywa i wiem ze chyba z pol roku sie mordowalem zamin sie dowiedzialem ze jest i ją znalazłem :)

Łatwo nie ma ;)

Quote:
To przesunięcie pojawia się w pliku z inkscape czy w pliku z gkodem?

Jak wspomniałem - po zaimportowaniu do CAM'a. Zresztą nie wiem jak to
interpretować z uwagi na niejednoznaczność definicji początku układu
współrzędnych w Inkscape.


Chyba trzeba sie co nieco plikami wymienić. Smile
Wieczorem sprobuje co nieco wyklikać i wystawić gdzieś to sobie porównasz.

Quote:
Po pierwsze: U siebie nie mocuję pod dowolnym katem. Mam prowadnice i
mocuję zawsze dosuwając do nich. A prowadnice są równoległe do osi X
i Y. Bazowanie do kąta jest mi niepotrzebne.

W jaki sposób wyrównujesz do tych prowadnic np. trójkątny czy okrągły
obiekt? :-)


Trójkątny ustawiam na jednym boku. No Panie, co pan? Smile
Jakbyś zapytał o https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Reuleaux
to co innego :)

A owal? No z nim jest problem dlatego tak długo jak się da materiał bym trzymał w formie prostokąta ale jak już masz owal to nie pozostaje nic innego jak imadło z bolcami i ręczna dłubanina lub tak jak u ciebie - te trzy punkty i translacja w programie sterującym.

A praktycznie robi się to tak ze w tym owalu projektuje się otwory ustalające.
Tak jak dziurki w guziku. I do kompletu plytka z bolcami/śrubami na którą się całośc nakłada.
A płytka odpowiednio zbazowana. :)

Quote:
Z ustawiam delikatnie dotykając frezem do powierzchni materiału lub
do blatu (blat mam drewniany, frez mi sie nie złamie).

Tak na marginesie: mam również blat drewniany (sklejka) i kilka frezów
połamałem o niego, głównie wiertła 0.4mm. Very Happy Oczywiście wskutek
własnych błędów.


Taki urok. Na początku tez tak mialem, chyba kazdy tak mial.
Z czasem nabierzesz odpowiednich nawyków i frezy będziesz łąmać okazjonalnie...

Quote:
Świetnie, ale to niczego nie zmienia! W Corelu Draw też doskonale
możesz operować na wektorach. Czy to oznacza, że stworzono go po to
by maszyny projektować? :-D


Jak ktos umie to czemu nie? ;)

Jasne... ale gwoździ czołem nie wbijasz w ścianę? Very Happy Żartuję oczywiście.


Powtórzę, skoro działa i nie szkodzi to jest dobre.
Jak to mówią hamerykanie: If its stupid but it works then its not stupid.

Quote:
Sedno mojej wypowiedzi jest takie że
inkscape jest dosyć potężny w rysowaniu geometrii i nie ustępuje
darmowym cad-om.

Poza kociokwikiem z układem współrzędnych i pracą w 3D bo obudowy nie są
płaskie. Chciałbym np. widzieć czy boczny otwór w ścianie czołowej
odpowiada otworowi w ściance bocznej.


Kociokwiku z układem nie ma, wyjasnione wyżej.
3d jest o tyle "tricky" że w dxf nawet jak masz 3d to rzadko który tani cam to rozumie.

W praktyce informacje o wymiarach w Z musisz mieć w głowie bo te tanie cam-y pracują w 2,5D. Czyli jeżdzą sobie głównie w XY a Z jest ustawiane co jakis czas zaleznie od operacji. I dlatego informacja o wymiarach Z jest tam nieco ignorowana.

Czyli masz geometrie pudełka w 2d. W rzucie z góry. Musisz sam pamiętać gdzie jest wierzch materiału z którego cos wycinasz, musisz sam pamiętać na jaką głębokość ma zostać wyfrezowany wpust czy wywiercony otwór.

Pytanie o boczne otwory zadałeś zbyt ogólne. Czy wycinasz pudełko z jednego bloku materiału czy wycinasz osobne scianki które potem połączysz?


Quote:
Nie zachęcam cie do uzywania go, ale zwracam uwage
ze nieprawdziwe jest stwierdzenie ze inkscape nie nadaje sie do
tworzenia geometrii dla obróbki bo jest "edytorem webowym" nie jest.

Ale ja niczego takiego nie sugerowałem! Powiedziałem, tylko, że
naciąganiem funkcjonalności Inkscape jest wykorzystywanie jego do CNC.
To produkt z zupełnie innej kategorii. Nie przeczy to jednak możliwości
zastosowania w CNC.


If it works it works.

Quote:
Jesli cie to nie przekonuje to mogę ci podesłać przykłady takich
projektów abys zobaczył ze nadaje się i to całkiem fajnie.

Jasne, można świetne projekty zrobić w Inkscape, ale to niczego nie
zmienia. W Paincie też je możesz zrobić jeśli CAM łyknie bitmapę. Czy
wynika z tego, że Paint to aplikacja CNC?


If it works, it works.
Jak cie inkscape uwiera, spoko użyj cad-a.

Quote:
Smile To nie zmienia faktu ze bardzo dobrze opisuje kreski a dodatkowo
inkscape pozwala na całkiem fajne przypinanie kresek do siebie.

Owszem, ale nadal pozostaje on aplikacją webową generująca projekt
webowy. To, że wykorzystujesz go do CNC, to już inna sprawa. Inkscape
nie zawiera żadnych funkcjonalności charakterystycznych wyłącznie dla
CNC, nie mających nic wspólnego z webem.


If it works, it works.
Filozoficznie masz racje. Ale to nie zmienia faktu ze inkscape mi sie swietnie spisuje w tym co napisałem. Dla mnie mogl by powstać nawet dla celów szydełkowania serwetek koniakowskich. Działa więc korzystam. No i jest darmo :)

Quote:
Powiem Ci jeszcze jedno: format SVG (macierzysty dla Inkscape)
został zestandaryzowany przez organizację W3C, która zajmuje się
właśnie Webem a nie CNC.


Może cie zaskoczę ale mnie to nic a nic nie przeszkadza :)

A ja to skomentuję: i niczego to nie zmienia w definicji przeznaczenia
Inkscape. Very Happy Reasumując: ja nie widzę niczego złego w naginaniu
funkcjonalności jakiegokolwiek programu jeśli pozwoli to zrealizować
cel. Jednakże nie wolno twierdzić jak to czynisz, że w związku z tym, że
naginanie pozwala wykorzystać aplikację w innym celu niż była stworzona,
to że jest to aplikacja dedykowana temuż celowi bo to absurd!


A gdzie napisałem ze dedykowana?
Inkscape to edytor wektorowy. Z parom dodatkowymi mozliwosciami.
Ty korzystasz do weba, ja do geometrii, pewnie ktoś inny nawet moglby zrobic w nim szkice sytuacyjne czy rysunki technicze.

Quote:
Ale zanim to zrobie zadam ci zadanie myslowe: Troche skoligacone z
tematem pudełka: Jak zaprojektował byś takie coś:
http://i.imgur.com/9JMzDOM.jpg http://i.imgur.com/WcwxwkX.jpg

Hmmm... póki co nie dostrzegam pułapki w zadaniu. Frezowanie i wycinanie
dobrze mi wyszło przy pierwszym projekcie jaki był front panel obudowy
Smile Ale... czytam dalej.

Przy czym załóżmy że inicjalnie wiesz ze będziesz musiał zrobić 4
wersje które róznią się wymiarami więc dobrze bylo by to zrobic tak
aby jak najmniej sie nadłubać

Inkscape nie umozliwia zrobienie tego na zasadzie "złap, pociągnij i
gotowe"

Tego nie łapię? Skalowanie działa dość dobrze. Na potrzeby CAM'a
musiałem jednak posłużyć się pluginem przenoszenia transformacji na
wewnętrzne obiekty grupy.


Sęk w tym że jak zrobisz resize to dla grupy zresizuje ci się wszystko czyli i wymiary zewnetrzne jak i np otwory. A jak otwory wyprowadzisz z grupy to ich pozycji podczas resize nie zmodyfikuje (w sensie nie utrzyma np. centrowości czy odstępu od brzegów kształtu).

Który plugin masz na mysli?

Quote:
ale nieco sprawe ułatwia (klony, snapping, kopiowanie,
grupowanie, automatyczne rozmieszczanie).

No dobrze. Poddaję się. Gdzie ta pułapka? :-)


Pułaka? Nie, nie pułapka. Smile
Zadanie ma polegać na tym abyś w dowolnym programie (nie musi to byc inkscape choć dyskusja o nim łatwia zrozumienie) potrafił tak zdefiniować obiekty które wytworzysz aby sprawnie móc zmienić parametry projektu aby sie całośc nie rozjechała.

Chciałem abyś zasugerował jak byś to zrobił mając aktualną wiedzę lub preferencje dotyczące pracy z cad-em (jakimkolwiek lub jego protezą jak inkscape)

Napisz jakbyś to zrobił a ja skomentuję i podeślę przykładowy plik inkscape z przykladami tego jak mozna sobie ulatwic prace.


Chodzi mi w tym zadaniu o to aby ci pokazać że inkscape pozwala na prace z zestawami kresek które logicznie do siebie pasują i pozwala je zmieniać tak aby nie rozsypać całego projektu.
W freecadzie jest taka mozliwosc aby wiązać ze sobą elementy.. W inkscape daje się to osiągnąć w inny sposób, niestety mocno ręcznie ale na szczęscie nie mozolnie.

Guest

Mon Jul 17, 2017 3:13 pm   



W dniu niedziela, 16 lipca 2017 17:50:14 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-14 o 23:09, sczygiel@gmail.com pisze:

Chyba znalazłem:

http://verysimpledesigns.com/vectors/inkscape-tutorial-seamless-patterns.html
Change the setting to "Geometrical bounding box" in the Tools section of Inkscape Preferences (Shift+Ctrl+P).
http://verysimpledesigns.com/vsd_media/inkscape_tutorial_seamless/vsd_seamless_geometric_bounding_box.png

Łatwo sprawdzić czy to jest to co ma byc,
Starczy ustawić grubą linie dla kształtu i zmienić jej wymiar a następnie sprawdzić czy sie wymiary zgadzają.

Marek S
Guest

Mon Jul 17, 2017 8:43 pm   



W dniu 2017-07-17 o 14:02, sczygiel@gmail.com pisze:

Quote:
Inkscape pozwala mi szybko (...)

FreeCAD tak podstawowych operacji nie potrafi wykonać???
Kiedyś zajmowałem się animacjami w 3D MAXie, to też rodzaj CAD'a
(zresztą Autodesk obecnie jest właścicielem) jakby nie patrzeć.
Wyrównywanie, dopasowywanie, bardzo rozwinięte kształtowanie siatek a
także obiektów 2D, grupowanie, łączenia elementów w łańcuchy zależności
- to były podstawy pracy.
Oczywiście działało też to wszystko "numerycznie". Czyli wklepuję z
palca parametry brył czy zniekształceń, transformacji itp i wszystko się
dzieje. Tak sobie wyobrażałem pracę w technicznym CADzie. A tak nie
jest? Serio?
To kurcze jak ludzie pracują w takim środowisku? To droga cierniowa musi
być.

Quote:
Dlatego przynajmniej narazie jade na inkscape bo jest najszybszy w
moich zastosowaniach. I prawde mówiąc do geometrii 2d inkscape jest
naprawde dobry. Może nie potrafi budować wymiarowania i do tego
trzeba jakiegoś inżynieryjnego cad-a ale same kreski ogarnia całkiem
ok.

To wiem. Jest w tym bardzo dobry. Śmiem twierdzić, że już prawie Corela
Draw dogania w tym zakresie.

Quote:
FreeCad jest ok ale niestety brakuje mu tej dowolności i gibkości w
manipulacji i dlatego dla mnie inkscape jest bardziej uzyteczny.


Brakuje mi tylko jednego w takim zastosowaniu Inkscape - generowania
DXFów. Jest tam niby jakaś proteza do tego, ale generalnie dziadostwo.
Wspominałeś, że to jakoś czynisz. Jak? Plugin jakiś doinstalowałeś?


Quote:
Otóż mamy nieregularny kształt materiału. (...)


Nanieść na rysunku elementy równoległe do osi X i materiał ustawić
Tak się to robi od zawsze. Tak to robią profesjonalisci w firmach
produkcyjnych i tak też to robią hobbysci.

Oki, chcę jedynie się dostosować zamiast wymyślać sposoby.

Quote:
Aby to zrobic potrzebujesz prowadnicy lub zderzaka oraz ewentualnego
przygotowania przedmiotu aby dał się zamontować równolegle.

Jesli masz np. płytke "jajowatą" to musisz albo do niej dodać "uszy"
któe będą się opierać o prowadnice i te uszy potem ewentualnie
odcinasz po skończonej obróbce.

Ale w wiekszości przypadkó pcb masz prostokątne. Więc problem żaden.

U mnie jest inaczej - PCB nigdy nie jest prostokątne bo gdy wraca z
obróbki fotochemicznej to wzór ścieżek nigdy nie pokrywa się z
pierwotnie prostokątnymi krawędziami PCB. Zawsze wzór jest przesunięty i
pod małym kątem przekręcony. W tym sensie nigdy nie ma równoległości. Ja
nie rzeźbię płytek na maszynie, bo nie ma tak cienkich frezów więc nie
mogę stosować obróbki od A do Z na maszynie.

Pomińmy PCB bo już gadaliśmy o tym. Interesują mnie teraz przypadki
specjalne. Przypadek z życia wzięty. Masz gotowy produkt o nieregularnym
kształcie. Nie możesz w nim dostawić uszu bo przedmiot jest jaki jest,
taki kupiłeś i musisz sobie radzić. Chcesz w nim wyciąć jakiś otwór. Nie
wyrównasz go ręcznie do żadnej osi ale przedmiot mimo to posiada swoje
osie XY. Co wtedy?

Póki co radzę sobie opisaną metodą wyznaczania kąta z mikroskopem na
głowicy CNC i modyfikuję układ współrzędnych (tak to w uproszczeniu
nazywam bo tak naprawdę, to modyfikuję g-kod w sposób cichy - bez
widocznych dla oka zmian, które są łatwo odwracalne).


Quote:
Wspominałeś, że nie dbasz o jakiekolwiek przesunięcia. No więc
chciałem się zapytać jak tego dokonujesz skoro są one Ci obojętne.


W mach3 (ale to nie jest istotne), najeżdzam nad punkt o znanych
koordynatach. (...)

Ok, ja to czynię w swoim sofcie 1 kliknięciem myszki, no może dwoma i
niczego nigdzie nie zapisuję. U mnie nazywa się to ustawianiem punktu
zerowego. Ten punkt może wyznaczać też dowolny kąt układu współrzędnych
i skalę (i to różną po każdej osi). Ale to jako ciekawostka, bez związku
z dyskusją, choć przy PCB realizowanym w moich warunkach - mega przydatne.

Jednkakże punkt zerowy nie załatwia tematu przy materiale j/w. To
dopiero połowa sukcesu.


Quote:
Mi tam sie zgadza Na obrazku to kółko o śrdnicy 20,1mm masz
umieszczone w -10,05 i 89,95 Punktem bazowym tego kółka jest lewy
dolny róg. Punktem bazowym inkscape jest lewy dolny róg strony (tego
kwadrata w tle).

No widzisz... też tak początkowo rozumowałem. Jednakże analizując kod
SVG, to kółko ma cx i cy ustawione jako (0,0)! I co Ty na to? Właśnie
aby było w dolnym lewym rogu to trzeba analogiczne wartości ustawić
względem tych, które podałeś.

Nie prowadziłem dochodzenia w tej sprawie ale nauczyłem się żyć z takim
dualizmem współrzędnych. Programując animacje obiektów SVG stosuję inny
układ współrzędnych niż Inkscape rysuje. Zapewne to też spowodowało, że
autor "mojego" CAMa musiał się zdecydować, który układ współrzędnych
będzie stosował. Wybrał dobrze, choć z punktu widzenia nie wiedzącego o
co chodzi z tym SVG użytkownika maszyny CNC - to wygląda na błąd.

Quote:
Tam nie ma niejednoznacznosci. Popatrz sobie co nieco w te geometrie
(te pola z wymiarami i koordynatami na górze). Poanalizuj i zobaczysz
ze wszystko sie zgadza.

Czy mogę napisać email do Ciebie? Może tam przejdziemy bo prowadzimy w
tej chwili bardziej prywatną dyskusję niż interesującą kogokolwiek.
Przesłałbym Ci plik SVG do przedyskutowania.

Quote:
I polecam poszukać tej opcji od wymiarów,

Znalazłem już Smile Kiedyś ją włączyłem, przeinstalowałem system i
zapomniałem, która to była. A to dlatego, że jest w beznadziejnym
miejscu: Ustawienia / Narzędzia / Bounding box to use (bo zabrakło
tłumaczenia) oraz zawiera nie do końca jasne 2 warianty do zaznaczenia.
Powinna ta opcja być w ustawieniach ogólnych i nazywać się "wymiary
obiektu uwzględniają kontur" lub nie uwzględniają. Przekombinowane.

Quote:
U mnie tego nie mam. Ale to moze byc jakas specyfika svg. U mnie w
exportach do dxf-a tego nie ma.

O eksport do DXF pytałem. Może też problem zniknie gdy na DXFy przejdę.
Już znalazłem odpowiedź skąd on się bierze. Nie wpadłbym na to
wcześniej. Otóż przyczyny są dwie:

1. Inkscape to bałaganiarz. Nie sprząta po sobie samym.
2. Mój CAM jest nafaszerowany niedoróbkami importu SVG.

Chodzi generalnie o to, że jeśli kiedyś wykonałem operację klonowania,
to definicja obiektu macierzystego musi być przechowywana w sekcji defs
SVG. Kłopot w tym, że gdy usunę wszystkie klony jakiegoś obiektu, to
sama definicja obiektu pozostaje w tej sekcji. Głupi CAM rendreuje
obiekty z tejże sekcji. Zgłosiłem to do supportu już.

Quote:
2. Stosuje obrys materiału (płytki) do obróbki Kłopot z Inkscape
jest taki, że kontury są wliczane do wymiarów,

Daawno temu radziłęm ci poszukać tej opcji w ustawieniu inkscape.
Jeszce jak wałkowalismy g41

tak tak... pamiętam Smile Odpowiedź powyżej udzieliłem :-)

Quote:
Ah, gdybym wiedział to już za czasów g41 bym ci podał Smile Poszukam
wieczorem w domu. Wiem ze jest, wiem ze sie dziwnie nazywa i wiem ze
chyba z pol roku sie mordowalem zamin sie dowiedzialem ze jest i ją
znalazłem Smile

No to witaj w klubie Smile Odpowiedź znalazłem na zagranicznych forach i
opisałem powyżej Smile Szczerze mówiąc nie chce mi się zgłaszać feature
request do Inkscape bo to prawie martwa aplikacja, czego mi wybaczyć nie
mogłeś Very Happy
Tylko zmarnuję mój czas.

Quote:

Chyba trzeba sie co nieco plikami wymienić. Smile Wieczorem sprobuje co
nieco wyklikać i wystawić gdzieś to sobie porównasz.

Stop! Może przejdźmy na email. Szkoda forum zaśmiecać.


Quote:
A owal? No z nim jest problem dlatego tak długo jak się da materiał
bym trzymał w formie prostokąta ale jak już masz owal to nie
pozostaje nic innego jak imadło z bolcami i ręczna dłubanina lub tak
jak u ciebie - te trzy punkty i translacja w programie sterującym.

Korekta: dwa punkty:
- pierwszy do przesunięcia układu współrzędnych - punkt (0,0)
- drugi do obliczenia kąta obrotu układu współrzędnych

Translacja 3-punktowa wymaga znalezienia 3 dowolnych koordynat z g-kodu
i wskazanie ich w materiale. Sęk w tym, że w materiale nie ma tych
punktów charakterystycznych, ale są inne, przy pomocy których wiem jak
przebieg oś X czy Y. Właśnie koresponduję z supportem programu
sterującego w celu dodania funkcji rotacji 2-punktowej.
Chłopaki już sporo dodali z tego, co sugerowałem więc pewnie niebawem i
to dodadzą.

Quote:
A praktycznie robi się to tak ze w tym owalu projektuje się otwory
ustalające. Tak jak dziurki w guziku. I do kompletu plytka z
bolcami/śrubami na którą się całośc nakłada. A płytka odpowiednio
zbazowana. Smile

Rozumiem Smile
Jednakże nie chcę niszczyć materiału na te otwory. Jest on jaki jest,
kładę go na stół i chcę wyrównać jakoś koordynaty mimo wszystko.
Poradziłem sobie metodą mikroskopową + kalkulator. Lecz nie wiem czy to
właściwe postępowanie.

Quote:
Taki urok. Na początku tez tak mialem, chyba kazdy tak mial. Z czasem
nabierzesz odpowiednich nawyków i frezy będziesz łąmać
okazjonalnie...

Liczę na to :-D

Quote:
W praktyce informacje o wymiarach w Z musisz mieć w głowie bo te
tanie cam-y pracują w 2,5D.

Tak, tak, wiem. To mi póki co wystarcza. Jak zacznę rzeźbić przerażające
figurki Fryderyków do ozdabiania obudów, to założę nowy wątek :-D

Quote:
A ja to skomentuję: i niczego to nie zmienia w definicji
przeznaczenia Inkscape. Very Happy (...)

A gdzie napisałem ze dedykowana?

Poczynając od słów "mylisz się" :D

Quote:
Sęk w tym że jak zrobisz resize to dla grupy zresizuje ci się
wszystko czyli i wymiary zewnetrzne jak i np otwory. A jak otwory
wyprowadzisz z grupy to ich pozycji podczas resize nie zmodyfikuje (w
sensie nie utrzyma np. centrowości czy odstępu od brzegów kształtu).

Ok, nie zajarzyłem o co chodzi. Założyłem, ze obiekt ma być mniejszy i
już. Nie napisałeś, że chcesz zachować podczas transformacji pewne
obszary, a co ma się zmienić. Jeszcze póki co nie dojrzałem do takich
wyczynów. Jak dojrzeję, to zapyta się gdy sam nie dojdę do konsensusu :-)

Tak na szybko, to zapewne to kwestia odpowiedniego grupowania obiektów
tak aby obiekt nadrzędny nie skalował się a jego detale owszem.

Druga opcja to stosowanie klonów. To fajna funkcjonalność SVG i ...
jednocześnie wprowadzająca mojego CAMa w zakłopotanie.

Quote:
Który plugin masz na mysli?

Apply Transform

Quote:
Napisz jakbyś to zrobił a ja skomentuję i podeślę przykładowy plik
inkscape z przykladami tego jak mozna sobie ulatwic prace.

To może w emailu Smile Bardzo mi się przydadzą tego typu "patenty" na
przyszłość.


--
Pozdrawiam,
Marek

Robert Wańkowski
Guest

Mon Jul 17, 2017 9:04 pm   



W dniu 2017-07-17 o 22:43, Marek S pisze:
Quote:
Interesują mnie teraz przypadki specjalne. Przypadek z życia wzięty.
Masz gotowy produkt o nieregularnym kształcie. Nie możesz w nim dostawić
uszu bo przedmiot jest jaki jest, taki kupiłeś i musisz sobie radzić.
Chcesz w nim wyciąć jakiś otwór. Nie wyrównasz go ręcznie do żadnej osi
ale przedmiot mimo to posiada swoje osie XY. Co wtedy?
To zależy od CAM-a. U mnie to dwa kliknięcia.

Wskazuję narzędziem/laserem/kamerą (czym kto ma) dwa punkt, które mają
być oa osi X lub Y. I to wszystko.


Robert

Robert Wańkowski
Guest

Mon Jul 17, 2017 9:08 pm   



W dniu 2017-07-17 o 22:43, Marek S pisze:
Quote:

Brakuje mi tylko jednego w takim zastosowaniu Inkscape - generowania
DXFów. Jest tam niby jakaś proteza do tego, ale generalnie dziadostwo.
Wspominałeś, że to jakoś czynisz. Jak? Plugin jakiś doinstalowałeś?
W CAM-ie mogę te Inkscap-owe DXF zamienić na łuki. Bo mi doskwiera

nieraz mała ich gładkość.

Robert

Guest

Tue Jul 18, 2017 9:52 am   



W dniu poniedziałek, 17 lipca 2017 22:43:28 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-17 o 14:02, sczygiel@gmail.com pisze:

Inkscape pozwala mi szybko (...)

FreeCAD tak podstawowych operacji nie potrafi wykonać???

Nie wiem, prbowałem go ogarnąć ale poszło mi tak średnio.
Mysle ze nie jest źle ale skoro mam cos co mi wystarcza (choć dumam jak sobie prace poprawic) to nie szukam lepszego.

Ale we freecadzie troche popracowałem i nie jest zły. Fajne jest w nim to ze nie jest to program do ogarniania głupich kresek tylko obiekty mają między sobą pewne zależności.

Quote:
dzieje. Tak sobie wyobrażałem pracę w technicznym CADzie. A tak nie
jest? Serio?

Darmowe cady takie jak qcad czy librecad nie są aż tak zaawansowane.
Freecad jest torche inny. Popracuj poznaj, ja sie o nim nie wypowiadam bo za mało w nim robilem.

Quote:
To kurcze jak ludzie pracują w takim środowisku? To droga cierniowa musi
być.


Mam wrażenie że czasem jest. Po tym moim spotkaniu z ludzikiem zajmującym sie autocadem i naszym "wyscigu" mam wrażenie że albo tam sie robi mozolnie albo on nie ogarniał w pełni autocada.

Zauważ że Robert Wańkowski też w autocadzie czy innym darmowym "kreskowcu" intensywnie nie działa. Ogarnia sketchupa (podobna klasa co freecad ale oczywiscie bardziej zaawansowana). A przynajmniej tak mi sie wydaje. Moze sie myle. :)

Quote:
FreeCad jest ok ale niestety brakuje mu tej dowolności i gibkości w
manipulacji i dlatego dla mnie inkscape jest bardziej uzyteczny.


Brakuje mi tylko jednego w takim zastosowaniu Inkscape - generowania
DXFów. Jest tam niby jakaś proteza do tego, ale generalnie dziadostwo.
Wspominałeś, że to jakoś czynisz. Jak? Plugin jakiś doinstalowałeś?


Kiedys sie doinstalowywalo plugin.
Teraz widzialem ze jest on juz dodany w wersji instalacyjnej.
Wybierasz save as i tam na dole listy jest dxf v14 czyba. Tam sa dwie opcje.. Jakas polyline i roboline.
Trzeba wybrac te która jest lepsza dla programu cam. U mnie z tym są małe problemy bo inkscape zapisuje kółka jako kółko plus malutki kawałek i te króciutkie odcinki powodują ze cambam troche głupieje. Ale to sie daje ogarniać raczej bez problemowo. Jakbys mial potrzebe to wyjasnie.

Quote:
Aby to zrobic potrzebujesz prowadnicy lub zderzaka oraz ewentualnego
przygotowania przedmiotu aby dał się zamontować równolegle.

Jesli masz np. płytke "jajowatą" to musisz albo do niej dodać "uszy"
któe będą się opierać o prowadnice i te uszy potem ewentualnie
odcinasz po skończonej obróbce.

Ale w wiekszości przypadkó pcb masz prostokątne. Więc problem żaden.

U mnie jest inaczej - PCB nigdy nie jest prostokątne bo gdy wraca z
obróbki fotochemicznej to wzór ścieżek nigdy nie pokrywa się z
pierwotnie prostokątnymi krawędziami PCB. Zawsze wzór jest przesunięty i
pod małym kątem przekręcony. W tym sensie nigdy nie ma równoległości. Ja
nie rzeźbię płytek na maszynie, bo nie ma tak cienkich frezów więc nie
mogę stosować obróbki od A do Z na maszynie.


W takim razie nie równaj do wzorka ścieżek. Dodaj ramke dookoła. Niech to będzie niepotrzebna masa wylana dookoła całej PCB.
Byle prostokątna.
Posłuży za prowadnicę.

Quote:
Pomińmy PCB bo już gadaliśmy o tym. Interesują mnie teraz przypadki
specjalne. Przypadek z życia wzięty. Masz gotowy produkt o nieregularnym
kształcie. Nie możesz w nim dostawić uszu bo przedmiot jest jaki jest,
taki kupiłeś i musisz sobie radzić. Chcesz w nim wyciąć jakiś otwór. Nie
wyrównasz go ręcznie do żadnej osi ale przedmiot mimo to posiada swoje
osie XY. Co wtedy?


Wtedy mierzysz ten przedmiot, budujesz mu geometrie w cadzie, wciągasz do cama, i frezujesz sobie w sklejce wgłębienie do którego ten przedmiot będzie pasować.
W tym wgłębieniu mocujesz przedmiot. Cały kawałek sklejki mocujesz na maszynie. Katy masz zbazowane.
To jedno rozwiązanie. Mozna wymyslic równiez inne ale to jest najprostsze.

Ale tu uwaga jest taka: Ten przypadek jest dosyć trudny. Nawet w dużych firmach nie jest to szeroko stosowane aby "cudzy" produkt mocować bez wiedzy o jego geometrii. Zazwyczaj jakieś elementy ustalające tam są i w dokumentacji takiej częsci są podane wymiary i pozycje takich elementów. I mocujesz za te elementy mocujące.
A mocowanie jest zazwyczaj proste. Jakiś otwór, wycięcie, itp. Jak jest otwór to w sklejce wycinasz identyczne i mocujesz na śróby.

Quote:
Póki co radzę sobie opisaną metodą wyznaczania kąta z mikroskopem na
głowicy CNC i modyfikuję układ współrzędnych (tak to w uproszczeniu
nazywam bo tak naprawdę, to modyfikuję g-kod w sposób cichy - bez
widocznych dla oka zmian, które są łatwo odwracalne).


Ano można. Dla pojedynczych obróbek - bardzo fajna metoda.
Zauważ że jak uda ci sie zrobić coś co będzie mocować kolejne przedmioty powtarzalnie, a samo mocowanie nie będzie nijak zbazowane to raz zbazowany przedmiot po jego wymianie na kolejny też będzie zbazowany.

Quote:
Mi tam sie zgadza Na obrazku to kółko o śrdnicy 20,1mm masz
umieszczone w -10,05 i 89,95 Punktem bazowym tego kółka jest lewy
dolny róg. Punktem bazowym inkscape jest lewy dolny róg strony (tego
kwadrata w tle).

No widzisz... też tak początkowo rozumowałem. Jednakże analizując kod
SVG, to kółko ma cx i cy ustawione jako (0,0)! I co Ty na to? Właśnie
aby było w dolnym lewym rogu to trzeba analogiczne wartości ustawić
względem tych, które podałeś.

Nie prowadziłem dochodzenia w tej sprawie ale nauczyłem się żyć z takim
dualizmem współrzędnych. Programując animacje obiektów SVG stosuję inny
układ współrzędnych niż Inkscape rysuje. Zapewne to też spowodowało, że
autor "mojego" CAMa musiał się zdecydować, który układ współrzędnych
będzie stosował. Wybrał dobrze, choć z punktu widzenia nie wiedzącego o
co chodzi z tym SVG użytkownika maszyny CNC - to wygląda na błąd.


A moze byc, ja do cam-a wciagam tylko dxf-a i tam wszystko jest jak powinno byc. A przynajmniej chyba jest bo nie sprawdzałem. Po prostu jak zrobilem raz kwadrat o wymiarach 150x150 to wyszedł prosto i trzymał wymiar. Nie sprawdzałęm czy gkod nie jest przesunięty. Mi to nijak nie było potrzebne. Ale mogę zerknąć jak wyglądają koordynaty i czy mam podobne przesunięcia.

Quote:
Tam nie ma niejednoznacznosci. Popatrz sobie co nieco w te geometrie
(te pola z wymiarami i koordynatami na górze). Poanalizuj i zobaczysz
ze wszystko sie zgadza.

Czy mogę napisać email do Ciebie? Może tam przejdziemy bo prowadzimy w
tej chwili bardziej prywatną dyskusję niż interesującą kogokolwiek.
Przesłałbym Ci plik SVG do przedyskutowania.


No problemo, pisz, mail jest widoczny :)

Quote:
U mnie tego nie mam. Ale to moze byc jakas specyfika svg. U mnie w
exportach do dxf-a tego nie ma.

O eksport do DXF pytałem. Może też problem zniknie gdy na DXFy przejdę.
Już znalazłem odpowiedź skąd on się bierze. Nie wpadłbym na to
wcześniej. Otóż przyczyny są dwie:

1. Inkscape to bałaganiarz. Nie sprząta po sobie samym.
2. Mój CAM jest nafaszerowany niedoróbkami importu SVG.

Chodzi generalnie o to, że jeśli kiedyś wykonałem operację klonowania,
to definicja obiektu macierzystego musi być przechowywana w sekcji defs
SVG. Kłopot w tym, że gdy usunę wszystkie klony jakiegoś obiektu, to
sama definicja obiektu pozostaje w tej sekcji. Głupi CAM rendreuje
obiekty z tejże sekcji. Zgłosiłem to do supportu już.


Hehe im dalej w las tym wiecej drzew Smile
Ale i nauki więcej w głowie :)

Quote:
Chyba trzeba sie co nieco plikami wymienić. Smile Wieczorem sprobuje co
nieco wyklikać i wystawić gdzieś to sobie porównasz..

Stop! Może przejdźmy na email. Szkoda forum zaśmiecać..


A bo ja wiem? Czasem ktoś sie dyskusji tylko przysłuchuje i coś tam dla siebie wyciąga. Może warto zostawic publicznie bo komus kiedys sie przyda?
Ale jak chcesz to pisz, mi tam nie zawadza czy wpisze tu czy tam...

Quote:
A praktycznie robi się to tak ze w tym owalu projektuje się otwory
ustalające. Tak jak dziurki w guziku. I do kompletu plytka z
bolcami/śrubami na którą się całośc nakłada. A płytka odpowiednio
zbazowana. :)

Rozumiem Smile
Jednakże nie chcę niszczyć materiału na te otwory. Jest on jaki jest,
kładę go na stół i chcę wyrównać jakoś koordynaty mimo wszystko.
Poradziłem sobie metodą mikroskopową + kalkulator. Lecz nie wiem czy to
właściwe postępowanie.


Jak działa to jest poprawne. Smile
Otwory czy inne punkty ustalające to stary sposób i bardzo popularny.
Ale troche wymaga planowania. W senie przygotowania.
Jak masz jedna operacje na maszynie to nie ma sensu kombinować z punktami montażowymi. Jak masz dwie lub więcej to często warto dodać sposób na ustalanie materiału.

Wrzuć sobie na youtube hasło fixtures prototyping.
Tam powinny byc wyklady faceta który mówi jak ogarniać takie tematy. Sporo mozna sie dowiedziec.

Quote:
Sęk w tym że jak zrobisz resize to dla grupy zresizuje ci się
wszystko czyli i wymiary zewnetrzne jak i np otwory. A jak otwory
wyprowadzisz z grupy to ich pozycji podczas resize nie zmodyfikuje (w
sensie nie utrzyma np. centrowości czy odstępu od brzegów kształtu).

Ok, nie zajarzyłem o co chodzi. Założyłem, ze obiekt ma być mniejszy i
już. Nie napisałeś, że chcesz zachować podczas transformacji pewne
obszary, a co ma się zmienić. Jeszcze póki co nie dojrzałem do takich
wyczynów. Jak dojrzeję, to zapyta się gdy sam nie dojdę do konsensusu :-)

Tak na szybko, to zapewne to kwestia odpowiedniego grupowania obiektów
tak aby obiekt nadrzędny nie skalował się a jego detale owszem.


Tak. Dobrze kombinujesz.

Quote:
Druga opcja to stosowanie klonów. To fajna funkcjonalność SVG i ...
jednocześnie wprowadzająca mojego CAMa w zakłopotanie.


Tez dobre Smile A ze ma ukryte trupy w szafie to inna sprawa. Mnie dotychczas one nie przeszkadzały :)

Quote:
Który plugin masz na mysli?

Apply Transform


A zerkne sobie. Dziękuję.

Quote:
Napisz jakbyś to zrobił a ja skomentuję i podeślę przykładowy plik
inkscape z przykladami tego jak mozna sobie ulatwic prace.

To może w emailu Smile Bardzo mi się przydadzą tego typu "patenty" na
przyszłość.


To nawet nie patenty. To sposób użycia narzędzia jakie by nie było.
Inkscape nieco ułatwia i warto z tego pokorzystać.

Oczywiście wszystko powyższe jest napisane z milczącym (do teraz) założeniem ze na drogie i fikuśne rozwiązanie cie/mnie nie stać.

Możesz też zobaczyc google sketchupa. Ja sie na nim zbytnio nie znam ale może akurat ci do Twojego sposobu pracy sie nada.

Guest

Tue Jul 18, 2017 9:57 am   



W dniu poniedziałek, 17 lipca 2017 23:08:15 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Quote:
W dniu 2017-07-17 o 22:43, Marek S pisze:

Brakuje mi tylko jednego w takim zastosowaniu Inkscape - generowania
DXFów. Jest tam niby jakaś proteza do tego, ale generalnie dziadostwo.
Wspominałeś, że to jakoś czynisz. Jak? Plugin jakiś doinstalowałeś?
W CAM-ie mogę te Inkscap-owe DXF zamienić na łuki. Bo mi doskwiera
nieraz mała ich gładkość.


Hmmm. U mnie łuki z inkscape to cambama sie spokojnie przenoszą.

Moj workflow jest taki:
Wszystkie obiekty w inkscape zamianiam na ściezki (prostokąty, kółka i elipsy głównie).
Zapisuje jako dxf. Tam wybieram którąś opcje (trzeba popróbowac która to bo nie pamiętam) i w cambamie zamieniam wszystko na polylines oraz robie join z parametrem 1mm.
W efekcie mam w większości kazdy obiekt z inkscape w cambamie w takiej samej formie.

Łuk z inkscape jest gładki. W sensie ze nie widac/czuc ze to linie proste.

Moge podrzucic gkod aby sie upewnic ze te łuki to rzeczywiscie łuki a nie milyjon krótkich prostych.

Marek S
Guest

Tue Jul 18, 2017 12:47 pm   



W dniu 2017-07-17 o 23:04, Robert Wańkowski pisze:

Quote:
To zależy od CAM-a. U mnie to dwa kliknięcia.
Wskazuję narzędziem/laserem/kamerą (czym kto ma) dwa punkt, które mają
być oa osi X lub Y. I to wszystko.

Masz na myśli program sterujący a nie CAMa? CAM nie steruje maszyną i
nie potrafi odczytać koordynat np. kamerki.

Jeśli tak, to właśnie w ten sposób sobie póki co radzę. Kolega Szczygieł
uważa, że stosowanie transformacji układu współrzędnych to niewłaściwy
sposób postępowania. Stąd moje pytanie jak "właściwie" należy postępować.

--
Pozdrawiam,
Marek

Marek S
Guest

Tue Jul 18, 2017 12:56 pm   



W dniu 2017-07-17 o 15:13, sczygiel@gmail.com pisze:

Quote:
Chyba znalazłem:

Tak, tak. Ja również. Skomentowałem to nawet Smile Ale dziękuję.


--
Pozdrawiam,
Marek

Robert Wańkowski
Guest

Tue Jul 18, 2017 1:15 pm   



W dniu 2017-07-18 o 14:47, Marek S pisze:
Quote:

To zależy od CAM-a. U mnie to dwa kliknięcia.
Wskazuję narzędziem/laserem/kamerą (czym kto ma) dwa punkt, które mają
być oa osi X lub Y. I to wszystko.

Masz na myśli program sterujący a nie CAMa? CAM nie steruje maszyną i
nie potrafi odczytać koordynat np. kamerki.
Tak, program sterujący. Ja mam dwa w jednym. CAM i program sterujący.


Robert

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak efektywnie tworzyć obudowy elektorniczne w SimplyCam 3 przy użyciu DXF?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map