kogutek
Guest
Thu Jun 24, 2010 2:33 pm
Quote:
Hello Robert,
Thursday, June 24, 2010, 5:07:03 PM, you wrote:
Chyba Ci się z kaszlakiem pomyliło, który przy niskim poziomie oleju
faktycznie na zakrętach potrafił kontrolkę zapalić.
Nie pomyliłem.
Polonez. I nie zapalała się lampka, ale wskazówka leciała w lewo w kierunku
minimum.
No to bez oleju praktycznie jeździłeś. I z zepsutą kontrolką, bo nie
wyobrażam sobie sytuacji, żeby było inaczej.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
jak było mało oleju to tak się robiło. Mało nie znaczy nic abo prawie nic.
trochę poniżej minimum i ostry zakręt. Był to naturalny wskaźnik informujący że
trzeba oleju dolać. W poldku twardziele nie bujali się żeby jakiś bagnet
wyciągać. Spadało ciśnienie na zakręcie to litr i jest dobrze. W maluchu tak
samo. Zapaliła się lampka na zakręcie to pół litra oleju.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Robert Wańkowski
Guest
Thu Jun 24, 2010 3:07 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
Quote:
Chyba Ci się z kaszlakiem pomyliło, który przy niskim poziomie oleju
faktycznie na zakrętach potrafił kontrolkę zapalić.
Nie pomyliłem.
Polonez. I nie zapalała się lampka, ale wskazówka leciała w lewo w kierunku
minimum.
Robert
Robert Wańkowski
Guest
Thu Jun 24, 2010 7:16 pm
Użytkownik "kogutek"
Quote:
W maluchu tak
samo. Zapaliła się lampka na zakręcie to pół litra oleju.
I nie bez znaczenia był kierunek zakrętu. W którąś stronę prędzej reagował.
Robert
Dariusz K. Ładziak
Guest
Fri Jun 25, 2010 12:21 am
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Hello Robert,
Thursday, June 24, 2010, 5:07:03 PM, you wrote:
Chyba Ci się z kaszlakiem pomyliło, który przy niskim poziomie oleju
faktycznie na zakrętach potrafił kontrolkę zapalić.
Nie pomyliłem.
Polonez. I nie zapalała się lampka, ale wskazówka leciała w lewo w kierunku
minimum.
No to bez oleju praktycznie jeździłeś. I z zepsutą kontrolką, bo nie
wyobrażam sobie sytuacji, żeby było inaczej.
Z niskim stanem oleju. Silnik samochodowy (a zwłaszcza jego miska
olejowa i umieszczenie smoka) jest projektowany na maksymalna
przyczepność opon - poza samochodami specjalnymi z dodatkowym dociskiem
aerodynamicznym spokojnie można przyjąć przyspieszenie boczne rzędu
1.3G. I tak się kreski na bagnecie ustala - przy 1.3G w bok i minimalnym
poziomie oleju smok nie powinien powietrza ssać.
--
Darek