Goto page Previous 1, 2, 3
Guest
Fri Oct 13, 2006 8:37 am
"J.F." napisał(a):
Quote:
A propos - raz mialem w gniazdku cos kolo 270V - co to moglo byc.
Naprawde tyle bylo, kolo 21:00 film sie skonczyl i nagle jasno sie
zrobilo pod sufitem.
U mnie skok napięcia do 280 V był spowodowany uszkodzeniem regulatora.
Tak przynajmniej ZE się tłumaczył. Ale kasę za naprawę ubitej przy tej
okazji mikrofalówki zwrócili.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
J.F.
Guest
Fri Oct 13, 2006 8:53 am
On Fri, 13 Oct 2006 00:03:24 +0200, "Desoft"
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Zwyczajnie, napięcie jałowe transformatora.
No ale co - wszyscy swiatlo wylaczyli ?
Przy takich mocach to kilka kW to też brak obciążenia.
Oczywiście aby mieć takie napięcie, to trzeba mieszkać blisko trafa.
Tylko ze to sie stalo raz jeden.
Nie uwierze w taka synchronizacje.
Chyba faktycznie zero sie upalilo .. a moze jednak jest jakis
regulator o takim zakresie.
J.
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Fri Oct 13, 2006 9:23 am
Quote:
A propos - raz mialem w gniazdku cos kolo 270V - co to moglo byc.
Naprawde tyle bylo, kolo 21:00 film sie skonczyl i nagle jasno sie
zrobilo pod sufitem.
w kraku, niedaleko motelu krak to normalka
zero ucieklo:)
tzn ktos na 2 fazie wlaczyl obciazenie, a zerowanie mialo spora rezystancje
do transformatora
napiszę więcej
w pewnym biurowcu, pan dostał zlecenie na sprawdzenie instalacji odgromowej
na zewnątrz odkręcał śrubki od bednarek, smarował itd.
i wtedy wyłączniki strzelały, aż topikowe bezpieczniki padły
zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
Goto page Previous 1, 2, 3