Jak działa odsprzedaż energii z prywatnych wiatraków do sieci elektrycznej?

Thu Oct 12, 2006 2:47 pm   

Są to dwa źródła napięcia połączone równolegle. Napięcie z wiatraka
jest pilnowane przez mikrokontroler w ten sposób, aby do sieci cały czas
wpływał prąd zmienny (sinus) o wartości skutecznej np. 10A.
Napięcie wiatraka musi być zatem nieznacznie wyższe od napięcia sieci,
aby ten prąd mógł do niej wpływać. Gdyby licznik mógł zliczać w tył,
odbywałaby sie sprzedaż energii

Leszek

Thu Oct 12, 2006 2:59 pm   

Hello techpro,

Thursday, October 12, 2006, 4:30:06 PM, you wrote:

Obiad też zaczynasz od deseru?

Podpis wstaw na koniec a nie początek posta.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Thu Oct 12, 2006 3:23 pm   

--
pzdr
techpro


Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:eglkir$sso$1@atlantis.news.tpi.pl...

Czyli generalnie facet z wiatrakiem jest uprzywilejowany jakby wobec
Energetyki bo o ile więcej on sprzeda czyli wpompuje do sieci, o tyle
Energetyka mniej zarobi, wiec stawianie takich wiatraków jest niekorzystne
dla Energetyki.



pzdr
techpro

Thu Oct 12, 2006 3:50 pm   

On Thu, 12 Oct 2006 17:23:04 +0200, techpro wrote:

Energetyka jest ostatnio podzielona na czesc produkcyjna i przesylowa,
i powiedzmy ze przesylowa nie musi dbac o produkcyjna.
A korzystne jest jak jeden sasiad zrobi prad drugiemu, a oni
od tego 10% beda mieli :)

Dalej powiedzmy ze nasza Energetyka z przyjemnoscia powita wiatrak
ktory dolozy sie do produkcji szczytowej, szczegolnie jesli jest na
polnocy kraju [elektrownie sa tam gdzie kopalnie, a wegiel mamy
na poludniu i w Belchatowie]. Natomiast niepotrzebni im dostawcy
nocni. Stad preferowane raczej duze elektrownie wodne niz wiatraki :-)

No i jeszcze drobiazg ze energetycy ponoc wymagali od malych dostawcow
trzydniowej prognozy produkcji. Czemu sie specjalnie nie dziwie,
bo oni musza planowac uruchomienie lub wygaszenie wielkich blokow
weglowych - niepotrzebna w danym momencie produkcja to strata.

Inaczej to wyglada/lo w Niemczech - sieci maja obowiazek kupic prad
ekologiczny po cenach wyzszych niz ceny zbytu. Oplaca sie dogadac
z sasiadem i przeniesc prad z jego gniazdka do naszego wiatraka i
udawac ze to z wiatru.

Hm, czy wystarczy do tego zwykly [auto]transformator ?

J.

Thu Oct 12, 2006 4:26 pm   

tzn ktos na 2 fazie wlaczyl obciazenie, a zerowanie mialo spora rezystancje
do transformatora

Thu Oct 12, 2006 4:29 pm   

Trzeba oddać w to samo miejsce skąd się wzięło. Będzie zwarcie na trafie.

Desoft

Thu Oct 12, 2006 4:37 pm   

Zwyczajnie, napięcie jałowe transformatora.

Desoft

Thu Oct 12, 2006 4:39 pm   

J.F. napisał(a):


ZTCW chodzi o to, że ileś tam procent muszą mieć ze źródeł odnawialnych,
bo inaczej płacą kary, czyli opłaca sie im kupić droższy prąd z
wiatraka a sprzedać tańszy z węgla. Mówię tu o Polsce.

Mirek.

Thu Oct 12, 2006 4:48 pm   

On Thu, 12 Oct 2006 18:37:08 +0200, "Desoft"

No ale co - wszyscy swiatlo wylaczyli ?

J.

Thu Oct 12, 2006 5:02 pm   

Dnia Thu, 12 Oct 2006 18:29:32 +0200, Desoft napisał(a):


Ale zaś tam, aczkolwiek pewne "uprądowienie" tego autotrafa by się
przydało. Inaczej trzeba by mieć "lekką rękę" do kręcenia gałką
--
Jacek

Thu Oct 12, 2006 5:08 pm   

On Thu, 12 Oct 2006 18:29:32 +0200, "Desoft"

Trzeba dac niewielka nadwyzke napiecia, moze z 1V.

Hm, przypomina to perpetum mobile .. ale wazne zeby sie liczniki
krecily no i zasialanie jest :-)

J.

Thu Oct 12, 2006 5:09 pm   

On Thu, 12 Oct 2006 18:26:43 +0200, Greg(G.Kasprowicz) wrote:

I tu mozesz miec racje - na to nie wpadlem :-(

J.

Thu Oct 12, 2006 5:54 pm   

On Thu, 12 Oct 2006 16:30:06 +0200, techpro wrote:

Tak jest. Ktore zrodlo ma najwyzsze napiecie to moc daje.
A niektore o nizszym napieciu moga odbierac.

J.

Thu Oct 12, 2006 10:03 pm   

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nessi2pcgvf0sc3a4mpabi9aa519q67b4f@4ax.com...

Przy takich mocach to kilka kW to też brak obciążenia.
Oczywiście aby mieć takie napięcie, to trzeba mieszkać blisko trafa.
Też udało mi się zmierzyć podobne napięcie, chyba 250V z czasów 220V i to w
mieście.

Desoft

Thu Oct 12, 2006 10:06 pm   

Użytkownik "WK" <wkserwisrtv@interia.pl> napisał w wiadomości
news:eglgo8$o64$1@nemesis.news.tpi.pl... same bzdury.

Aby generator produkowal energie pradnica musi byc wzbudzona i musi ja cos
napedzac.


niedowzbudzona to pobiera energie bierna. Jesli jest napedzana to moze w tym
samym czasie produkowac energie czynna. Jesli jest przewzbudzona produkuje
oprocz czynnej energie bierna


pradnica pracujaca w sieci nie wypadnie z synchronizmu bo ja siec ciagnie.
Jesli cos bedzie ja w stanie wyciagnac z tego to wzrosnie prad i
bezpieczniki ja rozlacza.


to akurat prawda



Ja tez
Lechu

P.S.
To sie odnosi do pradnic synchronicznych, asynchrony pracuja calkiem
inaczej.