RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak działa mikrofon kierunkowy shotgun? Czy to tylko długa rura z przetwornikiem?

Mikrofon kierunkowy

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa mikrofon kierunkowy shotgun? Czy to tylko długa rura z przetwornikiem?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Zenek Kapelinder
Guest

Thu Feb 01, 2018 5:57 pm   



Taki sie nie bedzie nadawal, cena przystepna https://www.spyshop.pl/mikrofon-laserowy-spectra-laser-m-podsluch-przez-szyby-i-sciany-458.html

Adam
Guest

Thu Feb 01, 2018 9:46 pm   



W dniu 2018-02-01 o 16:57, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:

O, jak dobrze: przecenili, poprzednia cena jest przekreślona.
Ale mały problem: dostawa to 8 zł.
Nie ma ktoś kuponu na tańszą dostawę? Teraz nie bardzo się opłaca.


--
Pozdrawiam.

Adam

Zenek Kapelinder
Guest

Fri Feb 02, 2018 12:06 am   



Szukasz dziury w calym.

J.F.
Guest

Fri Feb 02, 2018 11:56 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnp767ub.uhj.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
Też w okolicy roku 1980 pojawił się w miesięczniku "Delta" opis
domowej
A nie byl to bardziej 1989 ? Bo tak mi sie wydaje, ze odkryto go
dosc pozno ..

Nie, ponad wszelką wątpliwość był to rok 1879 lub 1980.

Ok, google znalazlo prawdowpodobne zrodlo
"An Unusual Kind of Gas Laser that Puts Out Pulses in the UV". C. L.
Stong, Scientific American, June 1974, pp. 122-127. "


Quote:
Sprzęt dobrze wpisywał się w (nomen omen) atmosferę czasu PRL,
kiedy
kupienie zwykłej rury hydraulicznej w gieesie graniczyło z cudem.
Ale on sie swietnie wpisuje w amatorskie konstrukcje na calym
swiecie,
gdzie rure w castoramie sie kupi, ale reszta jest trudniej dostepna
i
droga ... stad tez i pelno filmow na YT.
Tyle że u nas nie było castoramy.

Teraz jest, a nie znajdziesz tam ani rury kwarcowej, ani palnika do
szkla, ani pompy prozniowej, ani nawet kawalka tekstolitu, zeby sobie
elementy zasilacza WN zmontowac.

Quote:
Z Lego daje sie zrobic fajne rzeczy, ale to trzeba chyba duzo
wydac.
Byc moze drukarki 3D zmienia troche swiat zabawek ...
Będą drukować Kenów i lalki Barbie na podstawie gotowych plików
ściągniętych z linków podanych na fejsbuku.

Ale niektorzy sie moze zainteresuja jak wydrukowac cos innego.


P.S. pomijajac sterownik i silniki Mindstorm - jaki zestaw trzeba
kupic, zeby miec inne klocki konstrukcyjne

https://www.youtube.com/watch?v=dreTvumjNyw

J.

Adam
Guest

Fri Feb 02, 2018 1:27 pm   



W dniu 2018-02-01 o 11:01, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
(...)
Też w okolicy roku 1980 pojawił się w miesięczniku "Delta" opis domowej
konstrukcji lasera ultrafioletowego na azocie. Do tego nie potrzeba
było żadnej rury, nawet wodociągowej, (...)

Mam wrażenie, że wtedy jednak łatwiej było coś kupić.

Sam kupowałem różne odczynniki chemiczne, w tym dużą butlę (może ze 2
litry) stężonego H2SO4. Szło się do byle drogerii i można było kupić czy
to siarkę, czy saletrę potasową. Do tego trochę pyłu z węgla drzewnego i
już była zabawa Wink
A jak przypadkiem nie było w drogerii, to w byle sklepie GS-u szukało
się odpowiednich nawozów. Tyle, że np. siarka była w workach 50 kg.

Problemem było kupić przyzwoity miernik. Łatwiej było kupić jakąś wersję
Lavo lub doskonałej jakości (o ile trafiło się na dobry egzemplarz)
rosyjskie z lustrem, nie pamiętam modelu. Tyle, że "rusek" miał małe
zakresy pomiarowe.
Były jeszcze Bomisy, były CSH.
Dobry Bomis był w Krakowie, dobra drogeria w Sandomierzu.
W Rzeszowie był sklep do zaopatrzenia szkół. Można było (jako zwykły
"cywil") kupić praktycznie pełnie wyposażenie pracowni i fizycznej, i
chemicznej.

Dziś, aby zrobić coś z książek "między zabawą a fizyką" czy "między
zabawą a chemią", to na zakupy trzeba by pojechać chyba do tzw. krajów
trzeciego świata.
A w drogeriach to już chyba żadnego artykułu drogeryjnego się nie kupi,
może czasem szare mydło.


--
Pozdrawiam.

Adam

Robert Wańkowski
Guest

Fri Feb 02, 2018 1:34 pm   



W dniu 2018-02-02 o 13:27, Adam pisze:
Quote:
były CSH.
Do dziś używam METEX-a 3610. Smile


Robert

J.F.
Guest

Fri Feb 02, 2018 2:25 pm   



Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p51lfg$sh2$1@usenet.news.interia.pl...
W dniu 2018-02-01 o 11:01, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
(...)
Też w okolicy roku 1980 pojawił się w miesięczniku "Delta" opis
domowej
konstrukcji lasera ultrafioletowego na azocie. Do tego nie potrzeba
było żadnej rury, nawet wodociągowej, (...)

Mam wrażenie, że wtedy jednak łatwiej było coś kupić.

W pewnym sensie. Szlo sie do Bomisu - co bylo, to bylo , i kupic sie
dalo.
Ustroj sie zmienil - i identycznie - co jest, to jest, a czego nie ma,
to sie nie oplaca i nikt nas nie zmusi :-)

Ale to znow problem calego swiata - naprodukowali tyle tych scalakow,
ze kupic nie ma gdzie.
Amatorow zaspokajaly darmowe sample ... ale potem Elfa/RS za drogie
....

Quote:
Sam kupowałem różne odczynniki chemiczne, w tym dużą butlę (może ze 2
litry) stężonego H2SO4. Szło się do byle drogerii i można było kupić
czy to siarkę, czy saletrę potasową. Do tego trochę pyłu z węgla
drzewnego i już była zabawa Wink

Kwasy we wroclawiu to byly w jednym sklepie, wtedy na zadupiu.
No ale byly - dzis juz nie ma.
Saletry ... jakos tak nie kojarze takiej "drogerii".

Quote:
A jak przypadkiem nie było w drogerii, to w byle sklepie GS-u szukało
się odpowiednich nawozów. Tyle, że np. siarka była w workach 50 kg.

No to dzis przybylo sklepow ogrodniczych, nie trzeba na wies jechac i
wracac autobusem z workiem :-)

Quote:
Problemem było kupić przyzwoity miernik. Łatwiej było kupić jakąś
wersję Lavo lub doskonałej jakości (o ile trafiło się na dobry
egzemplarz) rosyjskie z lustrem, nie pamiętam modelu. Tyle, że
"rusek" miał małe zakresy pomiarowe.

Byly jeszcze UM ... ale drogie.

Quote:
Były jeszcze Bomisy, były CSH.
Dobry Bomis był w Krakowie, dobra drogeria w Sandomierzu.
W Rzeszowie był sklep do zaopatrzenia szkół. Można było (jako zwykły
"cywil") kupić praktycznie pełnie wyposażenie pracowni i fizycznej, i
chemicznej.

Mozna bylo, ale znow - cena.

J.

Paweł Pawłowicz
Guest

Fri Feb 02, 2018 3:56 pm   



W dniu 02.02.2018 o 14:25, J.F. pisze:
[...]
Quote:
Sam kupowałem różne odczynniki chemiczne, w tym dużą butlę (może ze 2
litry) stężonego H2SO4. Szło się do byle drogerii i można było kupić
czy to siarkę, czy saletrę potasową. Do tego trochę pyłu z węgla
drzewnego i już była zabawa ;)

Kwasy we wroclawiu to byly w jednym sklepie, wtedy na zadupiu.

Na jakim zadupiu?! W samym centrum miasta, na Rynku w sklepie, w którym
dziś jest Empik. Potem przenieśli na Buforową, to rzeczywiście zadupie :-)

Quote:
No ale byly - dzis juz nie ma.
Saletry ... jakos tak nie kojarze takiej "drogerii".

Praktycznie w każdym "sklepie chemicznym", jak się wtedy mówiło.

Quote:
A jak przypadkiem nie było w drogerii, to w byle sklepie GS-u szukało
się odpowiednich nawozów. Tyle, że np. siarka była w workach 50 kg.

No to dzis przybylo sklepow ogrodniczych, nie trzeba na wies jechac i
wracac autobusem z workiem :-)

Problemem było kupić przyzwoity miernik. Łatwiej było kupić jakąś
wersję Lavo lub doskonałej jakości (o ile trafiło się na dobry
egzemplarz) rosyjskie  z lustrem, nie pamiętam modelu. Tyle, że
"rusek" miał małe zakresy pomiarowe.

Byly jeszcze UM ... ale drogie.

Były jeszcze Bomisy, były CSH.
Dobry Bomis był w Krakowie, dobra drogeria w Sandomierzu.
W Rzeszowie był sklep do zaopatrzenia szkół. Można było (jako zwykły
"cywil") kupić praktycznie pełnie wyposażenie pracowni i fizycznej, i
chemicznej.

Mozna bylo, ale znow - cena.

Nie było tak źle, sam trochę kupowałem :-)

P.P.

Adam
Guest

Fri Feb 02, 2018 5:09 pm   



W dniu 2018-02-02 o 13:34, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
W dniu 2018-02-02 o 13:27, Adam pisze:
były CSH.
Do dziś używam METEX-a 3610. :-)


To Twój Metex ma u mnie kolegę: 3860D.


--
Pozdrawiam.

Adam

J.F.
Guest

Fri Feb 02, 2018 5:35 pm   



Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a747c09$0$659$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.02.2018 o 14:25, J.F. pisze:
Quote:
Sam kupowałem różne odczynniki chemiczne, w tym dużą butlę (może
ze 2 litry) stężonego H2SO4. Szło się do byle drogerii i można
było kupić czy to siarkę, czy saletrę potasową. Do tego trochę
pyłu z węgla drzewnego i już była zabawa ;)

Kwasy we wroclawiu to byly w jednym sklepie, wtedy na zadupiu.

Na jakim zadupiu?! W samym centrum miasta, na Rynku w sklepie, w
którym dziś jest Empik. Potem przenieśli na Buforową, to rzeczywiście
zadupie Smile

To ja juz pamietam tylko to drugie, a to ciagle gleboka komuna.

Ustroj sie zmienil, kwasy znikaly z polek, a pojawily sie inne "wyroby
chemiczne" - wykladziny dywanowe, rury plastikowe :-)

Quote:
Saletry ... jakos tak nie kojarze takiej "drogerii".
Praktycznie w każdym "sklepie chemicznym", jak się wtedy mówiło.

To ja albo za mlody jestem, albo tego nie eksponowano :-)

Quote:
W Rzeszowie był sklep do zaopatrzenia szkół. Można było (jako
zwykły "cywil") kupić praktycznie pełnie wyposażenie pracowni i
fizycznej, i chemicznej.
Mozna bylo, ale znow - cena.
Nie było tak źle, sam trochę kupowałem Smile

Do dzis uzywam kabelkow z bananami i przelotowymi wtyczkami.
Ale inne zabawki IMO drogie byly.

Jakbym tak chcial pompe prozniowa, generator v.d.Graffa, maszyne
elektrostatyczna, czy chocby laser He-Ne ...

J.

Paweł Pawłowicz
Guest

Fri Feb 02, 2018 6:11 pm   



W dniu 02.02.2018 o 17:09, Adam pisze:
Quote:
W dniu 2018-02-02 o 13:34, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2018-02-02 o 13:27, Adam pisze:
były CSH.
Do dziś używam METEX-a 3610. :-)


To Twój Metex ma u mnie kolegę: 3860D.

A u mnie 3650B :-)

P.P.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Fri Feb 02, 2018 10:33 pm   



W dniu 2018-02-02 o 13:34, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
W dniu 2018-02-02 o 13:27, Adam pisze:
były CSH.
Do dziś używam METEX-a 3610. Smile

Ja w domu mam jeszcze MUC2000. I nie dość że ciągle działa, to jeszcze
dobrze mierzy. Tylko szybkę ma stukniętą (nie przeze mnie), ale sam
wyświetlacz jest OK.
Ciągle się przymierzam żeby go odesłać na emeryturę i jakoś tak mi nie
wychodzi.
A Metexy (i nie tylko) rozwalały mnie swoim biperem - do tej pory nie
mogę zrozumieć powodu do zrobienia tak kompletnie bezużytecznej funkcji.
Na szczęście są przyzwoite przyrządy reagujące bez opóźnienia.

Pozdrawiam

DD

Paweł Pawłowicz
Guest

Fri Feb 02, 2018 10:38 pm   



W dniu 02.02.2018 o 22:33, Dariusz Dorochowicz pisze:
[...]
Quote:
A Metexy (i nie tylko) rozwalały mnie swoim biperem - do tej pory nie
mogę zrozumieć powodu do zrobienia tak kompletnie bezużytecznej funkcji.
Na szczęście są przyzwoite przyrządy reagujące bez opóźnienia.

Nie wszystkie. 3650B reaguje bez opóźnienia.

P.P.

Marcin Debowski
Guest

Sat Feb 03, 2018 3:37 am   



On 2018-02-02, Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Mam wrażenie, że wtedy jednak łatwiej było coś kupić.
Sam kupowałem różne odczynniki chemiczne, w tym dużą butlę (może ze 2
litry) stężonego H2SO4. Szło się do byle drogerii i można było kupić czy
to siarkę, czy saletrę potasową. Do tego trochę pyłu z węgla drzewnego i
już była zabawa Wink

Można było kupić rzeczy podstawowe. Był w sumie dość żelazny zestaw jak
właśnie kwasy, pył aluminiowy i parenaście innych.

Wychowałem się na książkach Stefana Sękowskiego (Moje Laboratorium i
inne). Tam jest kwintesencja tego co mozna było w tamtych czasach
zdobyć. Nie ma wznowień tych książek. Regulacje zmieniły się tak
drastycznie, a stopień ogólnoświatowej paranoi wzrósł tak bardzo, że
gdyby mój syn robił w piwnicy co ja tam robiłem mając te 12-14 lat, to
miałbym pewnie na głowie policje i antyterorystów.

Quote:
A jak przypadkiem nie było w drogerii, to w byle sklepie GS-u szukało
się odpowiednich nawozów. Tyle, że np. siarka była w workach 50 kg.

Było się wybrać do Tarnobrzega, lub jak w moim przypadku pod terminal
przeładunkowy na Westerplatte - zawsze pod płotem walały się jakies
bryły :)

Quote:
Problemem było kupić przyzwoity miernik. Łatwiej było kupić jakąś wersję
Lavo lub doskonałej jakości (o ile trafiło się na dobry egzemplarz)
rosyjskie z lustrem, nie pamiętam modelu. Tyle, że "rusek" miał małe
zakresy pomiarowe.

Już nie pamiętam, ale mój pierwszy "porządny" miernik był własnie od
Ruskich z bazaru. Z lustrem. Biały.

Quote:
Były jeszcze Bomisy, były CSH.

I Cezal. Generalnie dostępnośc różnych rzeczy była taka se ale jak już
było, to było tanie, z tym że często nie było. Pamiętam jak o 4 rano
stałem w kolejce przed jakimś bomisem w Gdańsku bo rzucili płyty
tunerów do jakiegoś radmora :)

Quote:
Dziś, aby zrobić coś z książek "między zabawą a fizyką" czy "między
zabawą a chemią", to na zakupy trzeba by pojechać chyba do tzw. krajów
trzeciego świata.

Tylko tez trzeba wziąć taką poprawkę, że patrzy się na to wsystko przez
sntyment do własnej młodości, a i późniejsze pokolenia są inaczej
mentalnie i technicznie uwarunkowane. Chyba jednak wolę obecne czasy,
gdzie bez problemu mogę kupno częsci, podzespoły, jakieś SBC, mierniki
i inne rzeczy, które wtedy, nawet jeśliby juz istniały, to nie byłyby
dostępne. Lasery i chemikalia mam w pracy :)

--
Marcin

J.F.
Guest

Sat Feb 03, 2018 9:38 am   



Dnia Fri, 2 Feb 2018 22:33:22 +0100, Dariusz Dorochowicz napisał(a):
Quote:
A Metexy (i nie tylko) rozwalały mnie swoim biperem - do tej pory nie
mogę zrozumieć powodu do zrobienia tak kompletnie bezużytecznej funkcji.
Na szczęście są przyzwoite przyrządy reagujące bez opóźnienia.

Powod jest imo prosty - biper fajna rzecz, ale ze uklad moglby
zaklocic pomiar, to zrobimy go cyfrowo - jak wyswietla ponizej 99, to
bipamy.

I dochodzi czas pomiaru i czas dobrania zakresu.

Kiedys sobie patrze na bargraf w metexie, podlaczylem do peceta ... i
panika mnie dorwala - przy wlaczeniu jest tam spore przekroczenie
napiecia na 5V.
Na tyle spore, ze oscyloskop podlaczylem, zeby dokladnie dojrzec.
A na oscyloskopie zadnego ... a prawda, autorange :-(

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa mikrofon kierunkowy shotgun? Czy to tylko długa rura z przetwornikiem?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map