RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak Chińczycy od elektroniki kopiują, a co z tworzeniem własnych technologii?

Chińczyki

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak Chińczycy od elektroniki kopiują, a co z tworzeniem własnych technologii?

Goto page 1, 2  Next

Stachu Chebel
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



Jak to jest z tymi ich inżynierami od elektroniki? Podobno umieją
wszystko, ale tylko skopiować.. I kasę na tym robią jak cholera. To
może weźmy się też za kopiowanie. Np. skopiujmy jakiś tomograf
komputerowy, ultrasonograf , Boeinga-747 , albo cholera wie co.
Podejmie się ktoś wyzwania? NIE !! Tego nie da się skopiować!! To
trza zaprojektować !!

Grzegorz Kurczyk
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



W dniu 03.04.2013 21:01, Stachu Chebel pisze:
Quote:
Jak to jest z tymi ich inżynierami od elektroniki? Podobno umieją
wszystko, ale tylko skopiować.. I kasę na tym robią jak cholera. To
może weźmy się też za kopiowanie. Np. skopiujmy jakiś tomograf
komputerowy, ultrasonograf , Boeinga-747 , albo cholera wie co.
Podejmie się ktoś wyzwania? NIE !! Tego nie da się skopiować!! To
trza zaprojektować !!


Da się skopiować. Nie twierdzę, że jest to łatwe i tanie, ale prawie
zawsze łatwiejsze i tańsze od zaprojektowania od podstaw.
Nowy mikroprocesor trzeba zaprojektować. W latach 70/80-tych układy
Intela były kopiowane w krajach byłego demoludu na zasadzie szlifowania
struktury i robienia zdjęć poszczególnych warstw. W ten sposób
odtwarzano maski do fotolitografii bez wnikania w logiczną budowę
układu. Oprogramowanie systemowe zawarte w pamięciach EPROM czy FLASH
łatwiej jest skopiować niż napisać samemu. Zaprojektowanie od podstaw
płytki drukowanej też jest droższe niż odtworzenie biegu ścieżek z
istniejącej juz płytki. Co do Boeninga, to też łatwiej bedzie np.
rozebrać skrzydło i odtworzyć kształt żeber niż się babrać z
obliczeniami i badaniami w tunelu aerodynamicznym.

Problem w tym, że należymy do Jewropy i tutaj wszelkie kopiwanie jest
be, a oni są "Dzicy Azjaci" i mają to w głębokim poważaniu Smile Co wcale
nie oznacza, że nie potrafią czegoś zaprojektować i wyprodukować od
podstaw. Tak naprawdę, to wszyscy kopiują w miarę możliwości. Na tym
m.in. polega szpiegostwo przemysłowe. Zabawa polega na tym aby się nie
dać złapać :-)


Pozdrawiam
Grzegorz

Piotrne
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



W dniu 2013-04-03 21:01, Stachu Chebel pisze:

Quote:
Tego nie da się skopiować!!To trza zaprojektować !!

Ale są też takie przypowieści:

Rosyjski samolot Tu-4 to dokładna kopia przechwyconego przez
Rosjan amerykańskiego samolotu B-29. Stalin nakazał wykonanie
kopii z dokładnością do "ostatniej śrubki". Tupolew stwierdził,
że kilka rzeczy jest zbędnych, jednak postąpił zgodnie z poleceniem
Stalina. W efekcie wszystkie Tu-4 były produkowane z przenośnym
aparatem fotograficznym w przedziale nawigatora, chociaż nikt nie znał
przeznaczenia tego aparatu.

Ostatecznie okazało się, że nawigator uszkodzonego B-29 miał
ze sobą własny aparat i zapomniał go zabrać z samolotu.

http://www.airliners.net/aviation-forums/military/read.main/61385/


P.

zapinio
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



Kiedyś, na początku, ze 30 lat temu pewnie, takie "kopiowanie" było na
porządku dziennym.
Bo Chinczycy musieli się na czymś uczyć.
Natomiast dzisiaj.
Dzisiaj zapewne niedługo kierunek kopiowania będzie odwrotny tak jak
odwrotny jest import chińskich /hinduskich/filipińskich inżynierów do USA.

Odrębną kwestią jest ów protekcjonalny ton jaki tutaj zaistniał przy okazji
tego wątku.
Zapewniam, że 90% tutejszych bywalców w Chinach mogło by wykonywac tylko
jakieś pomocnicze prace, bo na tyle pozwalała by ich wiedza.
Panowie nie macie zielonego pojęcia o tym na jakim poziomie technologicznym
są chińskie fabryki, jakim dysponują potencjałem i wytwórczym i
inżynierskim.
Nie macie też pojecia o tym co to jest uczenie się, praca w wydaniu
azjatyckim (bo nie tylko chińskim).
Europejczykom , a osobliwie Polakom nie mieści się to w głowie.

Te dywagacje to jak sobie mały Jasio wyobraża kosmolot.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



Pan Piotrne napisał:

Quote:
Tego nie da się skopiować!!To trza zaprojektować !!

Ale są też takie przypowieści:

Rosyjski samolot Tu-4 to dokładna kopia przechwyconego przez
Rosjan amerykańskiego samolotu B-29. Stalin nakazał wykonanie
kopii z dokładnością do "ostatniej śrubki".

Czy to ten, co jak go kopiowali, to nikt nie wiedział w jakim kolorze
namalować gwiazdki na skrzydłach -- białe tak jak w oryginale, czy może
jednak czerwone? A nie było odważnego, co by o to towarzysza Stalina
zapytał.

--
Jarek

Grzegorz Kurczyk
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



W dniu 03.04.2013 22:22, zapinio pisze:
Quote:
Kiedyś, na początku, ze 30 lat temu pewnie, takie "kopiowanie" było na
porządku dziennym.
Bo Chinczycy musieli się na czymś uczyć.
Natomiast dzisiaj.
Dzisiaj zapewne niedługo kierunek kopiowania będzie odwrotny tak jak
odwrotny jest import chińskich /hinduskich/filipińskich inżynierów do USA.

Odrębną kwestią jest ów protekcjonalny ton jaki tutaj zaistniał przy okazji
tego wątku.
Zapewniam, że 90% tutejszych bywalców w Chinach mogło by wykonywac tylko
jakieś pomocnicze prace, bo na tyle pozwalała by ich wiedza.
Panowie nie macie zielonego pojęcia o tym na jakim poziomie technologicznym
są chińskie fabryki, jakim dysponują potencjałem i wytwórczym i
inżynierskim.

To, że dysponują potencjałem nie przeszkadza w kopiowaniu. Co więcej do
skopiowania pewnych rzeczy trzeba mieć potencjał niewiele mniejszy niż
przy ich projektowaniu. Wspomnianego Boeninga-747 nie da się skopiować w
garażu za pomocą pilnika, młotka i imadła. Trzeba dysponować technologią
niewiele gorszą od Boeninga, ale można sporo zaoszczędzic na pracach
projektowych, badaniach i tunelu aerodynamicznym. A i skopiować tez
trzeba umieć :-)


To o czym pisze nie umniejsza w żadnym stopniu zdolności Chińczyków do
tworzenia od podstaw nowych i bardzo zaawansowanych technologicznie
produktów. Ale skopiować często jest po prostu taniej :-)

Pozdrawiam
Grzegorz

J.F.
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:01 pm   



Dnia Wed, 3 Apr 2013 12:01:32 -0700 (PDT), Stachu Chebel napisał(a):
Quote:
Jak to jest z tymi ich inżynierami od elektroniki? Podobno umieją
wszystko, ale tylko skopiować.. I kasę na tym robią jak cholera. To

Nie tylko skopiowac. W Huawei pracuje cos 100 tys inzynierow.
ZTE ich goni.

Quote:
może weźmy się też za kopiowanie. Np. skopiujmy jakiś tomograf
komputerowy, ultrasonograf , Boeinga-747 , albo cholera wie co.
Podejmie się ktoś wyzwania? NIE !! Tego nie da się skopiować!! To
trza zaprojektować !!

Da sie skopiowac. Ale tez jest kosztowne. I ile my tego potem sprzedamy ?
A teraz przemnoz spodziewana liczbe przez 100 ..


J.

Andrzej W.
Guest

Wed Apr 03, 2013 9:42 pm   



W dniu 2013-04-03 23:14, Stachu Chebel pisze:
Quote:
A jak się da to coś skopiować? Szlifowanie układów, jak to ktoś tutaj
takie bzdety tutaj wypisywał?

Ludzie małej wiary.
Że sobie nie potrafisz czegoś wyobrazić to, to już nie istnieje?
Ze szlifowaniem to małe przesada w obecnych czasach, ostatnio trawiło
się to selektywnie.
Potem robiło zdjęcia, kilku studentów kleiło to taśmą w sporym pokoju.
Kilka plansz z różnymi warstwami, metale, dyfuzja, polikrzem.
A po kilku tygodniach był już np. schemat części sterującej z
najnowszego modelu pamięci flash z wartościami wszystkich elementów....


--
Pozdrawiam,
Andrzej

mk_102
Guest

Wed Apr 03, 2013 10:38 pm   



Quote:
W dniu 03.04.2013 21:01, Stachu Chebel pisze:
A jak się da to coś skopiować? Szlifowanie układów, jak to ktoś tutaj
takie bzdety tutaj wypisywał?

Bzdety? To może poczytaj sobie jak potrafisz.
http://www.visual6502.org/

Leming Show
Guest

Wed Apr 03, 2013 10:58 pm   



Quote:
Panowie nie macie zielonego pojecia o tym na jakim poziomie technologicznym
sa chinskie fabryki, jakim dysponuj potencjalem i wytworczym i
inzynierskim.
Nie macie te pojecia o tym co to jest uczenie sie , praca w wydaniu
azjatyckim (bo nie tylko chinskim).
Europejczykom , a osobliwie Polakom nie miesci si to w glowie.


Zaskocz nas i napisz cos czego nie wiemy. Np. ile w kraju jest firm
robiacych "wire bonding"? Ja nie wiem:)

Stachu Chebel
Guest

Wed Apr 03, 2013 11:14 pm   



On 3 Kwi, 22:04, Grzegorz Kurczyk <grzegorz.usun...@control.slupsk.pl>
wrote:
Quote:
W dniu 03.04.2013 21:01, Stachu Chebel pisze:

Jak to jest z tymi ich inżynierami od elektroniki? Podobno umieją
wszystko, ale tylko skopiować..  I kasę na tym robią jak cholera. To
może weźmy się też za kopiowanie. Np. skopiujmy jakiś tomograf
komputerowy, ultrasonograf , Boeinga-747 , albo cholera wie co.
Podejmie się ktoś wyzwania? NIE !!  Tego nie da się skopiować!! To
trza zaprojektować !!

Da się skopiować. Nie twierdzę, że jest to łatwe i tanie, ale prawie
zawsze łatwiejsze i tańsze od zaprojektowania od podstaw.

A jak się da to coś skopiować? Szlifowanie układów, jak to ktoś tutaj
takie bzdety tutaj wypisywał?
A weź skopiuj tranzystor planarny. Weź go zeszlifuj. Co zobaczysz? 3
przyspawane elektrody do podłoża na którym są wdyfundowane w
odpowiednich miejscach odpowiednie pierdualia. I co, twierdzisz, że
łatwiej jest te pierdualia "skopiować" i cały proces dyfundacji, niż
zaprojektować? Chłopie, Ty nie masz ZIELONEGO pojęcia o fizyce. Tak
się NIE DA !!

Quote:
Nowy mikroprocesor trzeba zaprojektować. W latach 70/80-tych układy
Intela były kopiowane w krajach byłego demoludu na zasadzie szlifowania
struktury i robienia zdjęć poszczególnych warstw.

MATKOBOSKO !! Nawet linków na te bzdety mi nie dawaj.

Quote:
W ten sposób
odtwarzano maski do fotolitografii bez wnikania w logiczną budowę
układu.

Toś trafił!! Robiłem fotolitografię na łatwym podłożu LiNbO3.. Nie
pi....dol o odtwarzaniu masek jakąkolwiek metodą.

Quote:
Oprogramowanie systemowe zawarte w pamięciach EPROM czy FLASH
łatwiej jest skopiować niż napisać samemu.

I co z tego wynika? Mają Chińczyki skopiowany soft 1-1 ? Nie !! I co,
ślęczą przy debbugerze i kombinują jak to było napisane w języku
wyższego poziomu, czy może łatwiej napisać coś samemu? Trochę logiki ,
kolego..



Quote:
Zaprojektowanie od podstaw
płytki drukowanej też jest droższe niż odtworzenie biegu ścieżek z
istniejącej juz płytki.

Jak chcesz się przekonać, to Ci podeślę mój ostatnią płytkę.. 8-warstw,
będziesz ślęczał rok albo dwa, szlifował, chuchał dmuchał , a na
koniec gwarantuję że guano z tego wyjdzie. Będzie taniej?? NIE !!, tak
się nie da !!

Quote:
Co do Boeninga, to też łatwiej bedzie np.
rozebrać skrzydło i odtworzyć kształt żeber niż się babrać z
obliczeniami i badaniami w tunelu aerodynamicznym.

Biznes jak cholera!! Na co cały Świat czeka ?!

Quote:

Problem w tym, że należymy do Jewropy i tutaj wszelkie kopiwanie jest
be, a oni są "Dzicy Azjaci" i mają to w głębokim poważaniu Smile

Zdefiniuj pojęcie "KOPIOWANIE" !!

Quote:
Co wcale
nie oznacza, że nie potrafią czegoś zaprojektować i wyprodukować od
podstaw.

Teraz to my możemy się od nich uczyć..

Quote:
Tak naprawdę, to wszyscy kopiują w miarę możliwości. Na tym
m.in. polega szpiegostwo przemysłowe. Zabawa polega na tym aby się nie
dać złapać :-)


Jeszcze raz !!, zdefiniuj pojęcie "KOPIOWANIE" !!

Stachu Chebel
Guest

Wed Apr 03, 2013 11:27 pm   



On 3 Kwi, 22:47, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dnia Wed, 3 Apr 2013 12:01:32 -0700 (PDT), Stachu Chebel napisał(a):

Jak to jest z tymi ich inżynierami od elektroniki? Podobno umieją
wszystko, ale tylko skopiować..  I kasę na tym robią jak cholera. To

Nie tylko skopiowac. W Huawei pracuje cos 100 tys inzynierow.
ZTE ich goni.

może weźmy się też za kopiowanie. Np. skopiujmy jakiś tomograf
komputerowy, ultrasonograf , Boeinga-747 , albo cholera wie co.
Podejmie się ktoś wyzwania? NIE !!  Tego nie da się skopiować!! To
trza zaprojektować !!

Da sie skopiowac. Ale tez jest kosztowne. I ile my tego potem sprzedamy ?
A teraz przemnoz spodziewana liczbe przez 100 ..


Skopiować się NIE DA dzisiaj nic!! Możesz co najwyżej "podłapać" ideę
i na tej podstawie zaprojektować własne "coś". I czy jest w tym coś
dziwnego? Nie ! Ale czy zaraz należy nowy wyrób nazywać kopią? A mamy
na rynku różne srajfony, jedne po marką Apple, inne to Sramsungi, inne
jeszcze Wuj wie co.. I co, jest to kopia jednego od drugiego? Linux
jest kopią Windy? Ba..., auta na drogach są do siebie tak podobne
kształtem, że dopuki emblematu nie zobaczysz, to Wuj wie czy to
Moskwicz , czy Syrena..

Leming Show
Guest

Wed Apr 03, 2013 11:32 pm   



Quote:
Jeszcze raz !!, zdefiniuj pojęcie "KOPIOWANIE" !!

Jest sobie nocna zmiana w fabryce zalewajacej ukladziki TBA0000, ktos
moze wpasc na pomysl ze odleje sobie 100szt, na linii obok jest
znakowarka laserowa wiec zarobek latwy, zamiast TBA mozna oznaczyc AD,
a co! jakis opamp za 10$. A ze bez struktury w srodku, trudno:)

Michoo
Guest

Wed Apr 03, 2013 11:41 pm   



Piłeś - nie pisz.


On 03.04.2013 23:27, Stachu Chebel wrote:
Quote:

Skopiować się NIE DA dzisiaj nic!!

Pierdolisz. Inaczej się tego nie da określić.

Dzisiaj są firmy robiące np coś takiego:
http://www.flylogic.net/blog/?p=148
w celu wyciągnięcia zawartości flasha z smart carda...

Zrobienie ze zdjęć mikroskopowych zestawu masek do produkcji własnej
wersji układu jest naprawdę banalnie proste w porównaniu do
zaprojektowania na podstawie specyfikacji.
Quote:
Możesz co najwyżej "podłapać" ideę
i na tej podstawie zaprojektować własne "coś". I czy jest w tym coś
dziwnego? Nie !


Quote:
Ale czy zaraz należy nowy wyrób nazywać kopią?

Jeżeli wyrób ma te same oznaczenia to właśnie jest to podróbka. Np jest
wielu producentów BUZ11, ale jak coś jest toczka w toczkę jak wyrób ST
to jest to KOPIA, jak ma logo ST mimo, ze producent inny i nie trzyma
parametrów to jest to podróbka.


Tu masz o podróbach kart SD:
http://www.bunniestudios.com/blog/?p=918


--
Pozdrawiam
Michoo

Stachu Chebel
Guest

Thu Apr 04, 2013 12:08 am   



On 3 Kwi, 22:38, Grzegorz Kurczyk <grzegorz.usun...@control.slupsk.pl>
wrote:
Quote:
W dniu 03.04.2013 22:22, zapinio pisze:

Kiedyś, na początku, ze 30 lat temu pewnie, takie "kopiowanie" było na
porządku dziennym.
Bo Chinczycy musieli się na czymś uczyć.
Natomiast dzisiaj.
Dzisiaj zapewne niedługo kierunek kopiowania będzie odwrotny tak jak
odwrotny jest import chińskich /hinduskich/filipińskich inżynierów do USA.

Odrębną kwestią jest ów protekcjonalny ton jaki tutaj zaistniał przy okazji
tego wątku.
Zapewniam, że 90% tutejszych bywalców w Chinach mogło by wykonywac tylko
jakieś pomocnicze prace, bo na tyle pozwalała by ich wiedza.
Panowie nie macie zielonego pojęcia o tym na jakim poziomie technologicznym
są chińskie fabryki, jakim dysponują potencjałem i wytwórczym i
inżynierskim.

To, że dysponują potencjałem nie przeszkadza w kopiowaniu.

Odn. elektroniki. Konkretnie, napisz co i JAK można skopiować.
Tranzystor? Procesor?
Tylko jak to zrobić?
A może radyjko? Tylko po co? Nie prościej i taniej samemu
zaprojektować? Czyżby nawet tego nie umieli??

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak Chińczycy od elektroniki kopiują, a co z tworzeniem własnych technologii?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map