Goto page Previous 1, 2
Leszek
Guest
Mon Sep 18, 2006 8:58 pm
Quote:
Kiedy wystawil rachunek, na powiedzmy 1000zl,
kierownictwo zaczelo sie burzyc dlaczego tak duzo
za uderzenie mlotkiem. Wiec on podarl rachunek
i wystawil nowe: za uderzenie mlotkiem 1zl, za
to ze wiedzial gdzie 999
Te kawały może są i śmieszne, ale problem w nich
jest ten sam co u autora wątku. Dlaczego ten profesor
czy inny ekspert nie podał ceny przed uderzeniem
młotem tylko po uderzeniu. Przed uderzeniem
można się umówić nawet na 10tys USD jeżeli
problem jest poważny i nie da się go naprawić taniej
Natomiast po uderzeniu to każdy dochodzi do
wniosku że była prosta sprawa i za co tyle pieniędzy
A tak na marginesie - zleceniodawca nie powinien
widzieć jak się naprawia jego sprzęt. Bo nawet
skomplikowana usterka wyda mu się banałem
i będzie się dziwił za co właściwie ma płacić
Leszek
J.F.
Guest
Mon Sep 18, 2006 9:14 pm
On Mon, 18 Sep 2006 22:39:24 +0200, KeiCi wrote:
Quote:
historia widac ma wiele postaci,
jedna znam z Stocznia Gdanska, bijacym walem i profesorem.
Profesor byl na jakims tam uruchomieniu silnika [...]
i wystawil nowe: za uderzenie mlotkiem 1zl, za
to ze wiedzial gdzie 999
To jest jakas bardzo nowa historia - choczby waluta wspolczesna.
A jednoczesnie ma jakies staroswieckie mniemanie o profesorach :-)
Historia z generatorem i inzynierem [Steinmetz ?] byla
w jakis czytankach szkolnych - poziom podstawowki chyba,
strasznie dawno temu. Wtedy profesorowie mogli stocznie
wizytowac, ale raczej tak nie szafowali rachunkami :-)
J.
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Mon Sep 18, 2006 9:42 pm
kiedys gosciu przyniosl TV
na jego oczach wymienilem jakis kondensator, i tv zaczal dzialac, naprawa
trwala moze 20 min
mowie mu 30zl (studenckie stawki)
a on na to jak to, z wielkim oburzeniem, ja na 30zl caly dzien zap...
no to ja mu mowie, ze ja, zebym mogl w 20 min zarabiac 30zl to musialem sie
10 lat uczyc..
pomarudzil i zapalcil.
od tamtej pory nie zgadzalem sie na naprawy ze "swiadkiem"
a kiedys jednen taki dzwoni, i mowi ze przyniesie TV, a ja mu powiem co
uszkodzone, to on sobie wymieni..
no to ja mowie : OK, naprawie ci za 50, ale jak sie upierasz, nie ma sprawy
padniety byl tranziak koncowki H bo przetwornica dala za duze napiecie
no to kazalem wymienic dla sweitego spokoju:
tranziak H, tranziak przetw, kilka jeszcze elementow przetwornicy,
powielacz..
czesci go wyniosy ponad 200zl..
tv ruszyl od razu,
nastepny raz przyniosl do naprawy i zaplacil bez szemrania..
KeiCi
Guest
Mon Sep 18, 2006 10:19 pm
J.F. napisał(a):
Quote:
To jest jakas bardzo nowa historia - choczby waluta wspolczesna.
A jednoczesnie ma jakies staroswieckie mniemanie o profesorach
Niestety moja wiedza monetarna rozpoczyna sie w koncu lat 80, wiec
umownie podalem tysiac zlotych :)
Quote:
Historia z generatorem i inzynierem [Steinmetz ?] byla
w jakis czytankach szkolnych - poziom podstawowki chyba,
strasznie dawno temu. Wtedy profesorowie mogli stocznie
wizytowac, ale raczej tak nie szafowali rachunkami :-)
Historia tyczy sie prof. Adolfa Polaka (1890-1967) z Politechniki
Gdanskiej, prawdopodobnie przy okazji budowy statku Sołdek, gdzie
chyba jednostka napedowa byla projektu Profesora.
Ile z tego prawdy, nie mam pojecia, jest to anegdota krazoca
po uczelni.
pozdrawiam
--
KeiCi :: tel: <priv> :: gg: 3365539
"taka prawda.. więc lepiej naucz się
w zgodzie z nią żyć. i zapamiętaj
jest jak jest, a nie jak powinno być"
Indios Bravos "PomPom"
aser
Guest
Tue Sep 19, 2006 6:38 am
Użytkownik "ZAQ" <none@none.pl> napisał w wiadomości
news:eem207$kor$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
P czy jakaś pomyłka mogłaby się źle skończyć, tzn jjakiś wybuch
czy porażenie ? oczywiscie wszystko lutowane bez napiecia i potem
ostroznie
sprawdzane...
TV ma jakies 10lat - Grundig 29'
a to dużo 150 zł ? popracuj trochę na swoim garnku to bedziesz cenił swoją
wiedzę a nie 1 gram cyny przeliczał na koszta naprawy .
Nigdy nie da się określić w 100% całkowitego zakresu naprawy .
A czy wybuchnie , pewnie nie.... ale kinol potafi trzymać wysoki potencjał
bardzo długo ..... nieuważnych jebneło nie raz !!!
i tego ci życze a przy okazji może urzyjesz swojej głowy do myślenia
......
Piotr GaĹka
Guest
Tue Sep 19, 2006 6:39 am
Użytkownik "KeiCi" <keici@orange.domyslsie.pl> napisał w wiadomości
news:een61g$d1g$1@news.task.gda.pl...
Quote:
Historia tyczy sie prof. Adolfa Polaka (1890-1967) z Politechniki
Gdanskiej, prawdopodobnie przy okazji budowy statku Sołdek, gdzie
chyba jednostka napedowa byla projektu Profesora.
Ile z tego prawdy, nie mam pojecia, jest to anegdota krazoca
po uczelni.
Moi rodzice studiowali u profesora. Nadzwyczaj wesoły człowiek - mnóstwo
anegdot, wiele opartych na faktach.
Przykłady (jeśli dobrze pamiętam):
1. Student dał ściągnąć studentce - identyczne prace. On dostał 3, ona 4.
Student oburzony pyta dlaczego. Odp: Bo Pan będzie inżynierem.
2. Konferencja naukowa poświęcona problemowi: Co zrobić, aby ostatnia oś w
ostatnim wagonie pociągu się nie wybijała (wybija się, bo ostatni wagon
najwięcej się telepie na boki).
Wszyscy dyskutują zawzięcie, profesor drzemie. W końcu szturają go i pytają
jakie jest jego zdanie. Odp: Proponuję odczepić ostatni wagon.
P.G.
AlexY
Guest
Tue Sep 19, 2006 6:41 am
Użytkownik Piotr Chmiel napisał:
[..]
Quote:
Zrób tak, odessaj cyne z tych mostków. Polutuj tam gdzie "naprawiacz"
odessał i powinno działać - i nie bój się, w TV jest bezpiecznik.
taaa... bezpiecznik...
a znacie roznice miedzy bezpiecznikiem zwlocznym i szybkim?
kolega mial to na elektrotechnice
dzialanie bezp. zwlocznego:
spali sie pralka... 2s pauzy ... bezpiecznik
dzialanie bezpiecznika szybkiego:
spali sie pralka.. bezpiecznik (bez pauzy, mowione jednym ciagem)
--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/
Piotr Galka
Guest
Tue Sep 19, 2006 6:53 am
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:7o2ug2llk4nh4rdbas8rbv5bk3icvsmf7s@4ax.com...
Quote:
Historia z generatorem i inzynierem [Steinmetz ?] byla
w jakis czytankach szkolnych -
Ja to znam z ksiazki "Niezwykle perypetie odkryc i wynalazków", która
czytalem mniej wiecej w 1970r.
Nie pamietam nazwiska tego inzyniera, ale pamietam, ze mial jakis wieloletni
kontrakt z jakas mala firma.
General Electric wykupilo cala firme po to tylko, aby przejac ten kontrakt.
A w opowiesci byla jeszcze drabina (co jakis czas wchodzil po drabinie na
generator i stawial krzyzyk).
Z tej ksiazki pamietam tez rozdzial o ukrywaniu patentów. Patent na
hermetyczne wyprowadzenie kabla elektrycznego z rakiety w przestrzen byl w
dziale trumny (trumna z telefonem przewidziana do transportu lotniczego i
zabezpieczona przed wypadkiem rozhermetyzowania sie ladowni). A telefon to
juz sami wymyslcie po co.
P.G.
ZAQ
Guest
Tue Sep 19, 2006 8:58 am
naprawilem, dorzucilem cyny i odlutowalem zmostkowane czesci przez niego,
dziala ok
ZAQ
Guest
Tue Sep 19, 2006 8:59 am
Quote:
Ten tranzystor to pewnie w zasilaczu albo to HOT (horizontal output
tranzistor)
skoro ma radiator - "cwaniaczek z tego naprawiacza" - do usterki by sie
nadał
Zrób tak, odessaj cyne z tych mostków. Polutuj tam gdzie "naprawiacz"
odessał i powinno działać - i nie bój się, w TV jest bezpiecznik.
dokładnie tak zrobiłem i działa
Leszek
Guest
Tue Sep 19, 2006 2:34 pm
Quote:
Pieniążki za radę prześlij mi na konto

(jołk)
149zł za to że dobrze poradził
a 1zł za odlutowanie zostaje dla ciebie ;-)
Leszek
MKi
Guest
Tue Sep 19, 2006 6:24 pm
Piotr Galka napisał(a):
Quote:
Ja to znam z ksiazki "Niezwykle perypetie odkryc i wynalazków", która
czytalem mniej wiecej w 1970r.
Nie pamietam nazwiska tego inzyniera, ale pamietam, ze mial jakis
wieloletni kontrakt z jakas mala firma.
Książka: Juliusz Jerzy Herlinger, wyd. Nasza Księgarnia, rok 1974.
inżynier: Steinmetz
nazwy firmy i imienia inżyniera autor nie podał.
Też to czytałem w latach 70-tych, teraz stoi na półce mojej córki
Rzecz napisana znakomitym językiem.
Pozdrowienia,
MKi
Piotr Gałka
Guest
Wed Sep 20, 2006 7:56 am
Użytkownik "MKi" <michal@to-nalezy-wywalic.kolmio.pl> napisał w wiadomości
news:n7p5u3-5c8.ln1@mikko.kolmio.pl...
Quote:
Też to czytałem w latach 70-tych, teraz stoi na półce mojej córki
Rzecz napisana znakomitym językiem.
Dwie książki w życiu przeczytałem po 3 razy: tą i Dzieci z Bullerbyn.
Wkrótce do listy dołączy PN-EN 60950-1
Rzecz napisana fatalnym językiem.
Na przykład co to jest: "część przewodząca"..., która jest - nienormalnie
zasilona, i...
Albo dlaczego "część przewodząca", która jest chroniona przez PODSTAWOWĄ
IZOLACJĘ, ale _nie_ jest uziemiona, określana jest jako "podstawowo
uziemiona część przewodząca".
To tylko przykłady z jednej strony (tabela 2G), a stron jest ponad 250.
P.G.
C
Guest
Thu Sep 21, 2006 10:35 pm
Użytkownik "ZAQ" <none@none.pl> napisał w wiadomości
news:eeobm9$aa5$1@nemesis.news.tpi.pl...
[quote:9d17740eda]dokładnie tak zrobiłem i działa
[/quote:9d17740eda]
Gratulacje
Teraz możesz otworzyć serwis RTV-AGD w swoim bloku
I zarabiać, dużą kasiore. więcej niż zł/rg
Goto page Previous 1, 2