RTV forum PL | NewsGroups PL

Instalacja immobilizera na kartę zbliżeniową w VW Passat TDI - jak unieruchomić silnik?

unieruchomianie diesli

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Instalacja immobilizera na kartę zbliżeniową w VW Passat TDI - jak unieruchomić silnik?

Goto page Previous  1, 2, 3

Slawomir Sidor
Guest

Fri Dec 24, 2004 11:43 am   



Quote:
no mnie straszyli ze w silnikach common rail to moze byc powazny problem..

Ale mechanicy juz nie strasza. To taka opowiesc z dawnych czasow.

Quote:
no ale jak ci drechy na parkingu zabiora samochod, to nie jest juz tak
milo:)

Na to to akurat nie potrzeba zbyt przemyslanego mechanizmu.
Zreszta jak nie zabiora to moga nie byc zbyt szczesliwi.

Quote:
no tak, ale nei beda chyba wciagac na lawete passata...nei ta klasa:)

Wydaje ci sie. Uwazasz, ze koszt lawety jest wysoki?

Quote:
rozwiazalem to inaczej - caly immobiliser mam dolaczony za pomoca zwyklej
samochodowej kostki - w razie draki zamiast niego montuje slepa wtyczke - a
zlodziej nei bedzie mail casu dochodzic ze ktos sobie cos zainstalowal..

No w kazdym razie pamietaj o problemie.
--
Slawomir Sidor N 51 58.1385 E020 09.1966

Greg
Guest

Fri Dec 24, 2004 12:08 pm   



Quote:
Większość usterek była tylko odhaczona w pamięci komputera.
Na twoim miejscu pomyślałbym nad mechaniczną blokada skrzyni biegów.
Z trzpieniem całkowicie chowanym w kanale dzwigni zmiany biegów.
Ponoć jest to zabezpiecenie które zajmuje najwięcej czasu (wersja bez
lawety).

pomysle nad tym, szczegolnei ze mam w domu 2 dobrych mechanikow:)

Quote:
Staraj się zabezpieczyc auto różnymi sposobami z różnych dziedzin.

Czytnik kart - obejdzie elektronik
Odcięcie zapłonu - elektryk samochodowy
Blokadę skrzyni - mechanik samochodowy

Szansa, że będzie to jedna osoba i to akurat przy Twoim Passacie będzie
niewielka ... Każda wymaga czasu i wiedzy specyficznej z danej
dziedziny. "Specjaliści" biorą sie za auta z innego segmentu rynku ...

taka tez mam nadzieje, szczegolnie ze auto jest uzywane we francji, gdzie
nie jest niczym neizwyklym,
pomysl jest taki, zeby umocowac czytnik kart RFID i wszyc pastylke lub karte
w czesc ubrania lub but, tak, zeby nei nosic w portfelu i nei zapomniec.
modul czytnika moze zapameitac do 64 kart. Odpalic auto mozna normalnie,
jednak modul unieruchamia silnik po kilku minutach..kilkudziecieciu
sekundach od braku wykrycia karty, mrygajac w tym czasie diodka / dajac
cichy sygnal dzwiekowy oraz na wyswietlaczu pojawia sie CONTACT SERVICE
caly sposob polega na tym ,by dac mozliwosc odjechac zlodziejowi autem, i
wykorzystac efekt zaskoczenia tak, by ten stanal po kilkudziesieciu
sekundach, zanim zdazy daleko odjechac. Wtedy zdezorientowany zlodziej byc
moze porzuci autko
Prosze teraz o komentarz do mojego sposobu myslenia + ew usprawnienia.,
tylko nie krzyczcie za brdzo, prosze:)

cayugo
Guest

Fri Dec 24, 2004 9:53 pm   



Quote:
pomysl jest taki, zeby umocowac czytnik kart RFID i wszyc pastylke lub karte
w czesc ubrania lub but, tak, zeby nei nosic w portfelu i nei zapomniec.

Jak będziesz chciał dać szwagrowi żeby się przejechał to dasz mu część
ubrania albo but ? Nie chce mi się wierzyć, że będziesz miał przy sobie
luzem inną pastylkę a na pewno wtedy będziesz daleko od domu/warsztatu
gdzie będzie pozostałe gotowe do uzycia 63 pastylki Smile Są gotowe
rozwiązania w alarmach - taki właśnie immobilizer wyglądający jak zwykły
pilot do alarmu. Takie coś z możliwością szybkiego odpięcia - przypięty
gdzieś do paska itp żeby przypadkiem nie zgubić ... Obowiązkowo jeszcze
ukryty wyłącznik ZASTĘPUJĄCY taki immobilizer. Bateria lubi rozładowac
sie w najmniej oczekiwanym momencie.

Quote:
sekundach od braku wykrycia karty, mrygajac w tym czasie diodka / dajac
cichy sygnal dzwiekowy oraz na wyswietlaczu pojawia sie CONTACT SERVICE
caly sposob polega na tym ,by dac mozliwosc odjechac zlodziejowi autem, i
wykorzystac efekt zaskoczenia tak, by ten stanal po kilkudziesieciu
sekundach, zanim zdazy daleko odjechac. Wtedy zdezorientowany zlodziej byc
moze porzuci autko

tak działają niektóre alarmy. Najpierw przez pare sekund nic, potem
mrugają światła (żeby ci z tyłu wiedzieli że coś jest nie tak i nie
przyładowali w auto). Jedncześnie jest to pierwsze ostrzeżenie dla
spostrzegawczegoi kierowcy (mrugają w środku obie lampki od migaczy).
Po paru sekundach syrenka od alarmu ostrzega że zaraz zgaśnie po czym
gasnie.

PM

Greg
Guest

Sat Dec 25, 2004 12:00 am   



Quote:

Jak będziesz chciał dać szwagrowi żeby się przejechał to dasz mu część
ubrania albo but ? Nie chce mi się wierzyć, że będziesz miał przy sobie
luzem inną pastylkę a na pewno wtedy będziesz daleko od domu/warsztatu
gdzie będzie pozostałe gotowe do uzycia 63 pastylki Smile Są gotowe
bede zawsze wozil w aucie jedna lub 2 karty wetkniete w jakas szpare na

wszelki wypadek:)


Quote:
ukryty wyłącznik ZASTĘPUJĄCY taki immobilizer. Bateria lubi rozładowac
sie w najmniej oczekiwanym momencie.
tak, to sie rozumie

a bateria sie nei rozladuje, bo to karta RFID, zblizeniowa, o zasiegu max
10cm....
Quote:


tak działają niektóre alarmy. Najpierw przez pare sekund nic, potem
mrugają światła (żeby ci z tyłu wiedzieli że coś jest nie tak i nie
przyładowali w auto). Jedncześnie jest to pierwsze ostrzeżenie dla
spostrzegawczegoi kierowcy (mrugają w środku obie lampki od migaczy).
Po paru sekundach syrenka od alarmu ostrzega że zaraz zgaśnie po czym
gasnie.

dobry pomysl..podepne pod niego jeszcze swiatla awaryjne:)

Adam Dybkowski
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:00 am   



Marcin Szczepaniak wrote:

Quote:
Nie potrzeba zamykać samochodu w klatce faraday'a. Wystarczy na lawecie
zamontowac odpowiednie urzadzenia zaklocajace na kilka popularnych
czestotliwosci (GSM, 430 MHz, wifi itp). Wniosek? Uzyc wlasnych
urzadzen, emitujacych na czestotliwosciach 'zakazanych' Smile

A LoJack? Nie slyszalem, aby ktos go zaklocil skutecznie. Poczytaj tutaj:
http://www.lojack.pl/

--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń "123" z adresu.

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:00 am   



At Wed, 22 Dec 2004 12:10:04 +0100 Greg wrote:
Quote:
Hej
Instaluje sobie autorski immobiliser na karte zblizeniowa do VW passat,
TDI100.
No i napotkalem problem. W jaki sposob unieruchomic silnik?
Nie chce instalowac zadnych elektrozaworow na przewodzie paliwowym. Mysalem
ze moze wystarczy odlaczyc zasilanie pompy paliwa w baku, ale nawet nei wiem
czy w dieslach ona istnieje:) i nawet jakby, to czy nei spowoduje to
zapowietrzeia ukladu paliwowego?
Koledzy mi sugeruja, bym odlaczyl jakis czujnik, a wtedy komputer sam mi
silnik wyalczy, i do tego na wyswietlaczu wyskoczy "contact service" - i w
sumie chyba dobrze.. w tym ze trzeba bedzie te kontrolke serwisowa
skasowac - ale mam do tego kabelek i soft.

A jakby zastosowac najprostsze rozwiazanie - odcinas zasilanie świec żarowych ?
Nie powinien (chyba, nie mam diesla) zapalić.
Czy może się myle?

Quote:
To by mi zalatwilo kwestei kradziezy na "stluczke" czy rabunku..
Ale w przypadku kradziezy przez profesjonalistow, to oni podobnoc podlaczaja
swoj wlasny komputer pod silnik + ew wlasen zasilanie.
Czy wystarczy dodatkowo odciac zasilanie elektromagnesu rozrusznika?
IMHO każde dodatkowe zabezpieczenie jest dobre.

Ale nie zapominaj ze zawsze samochod wciagna na lawete i zadne
tego typu zabezpieczenie nie zda egzaminu - moze poza GPS+GSM.

Quote:
Prosze o sugestie, jak to rozwiazac, ktore czujniki moge bezkarnie sobie
oszukiwac (odcinac), bez obawy o uszkodzenie silnika, majac jednak pewnosc,
ze komputer (oryginalny czy dolaczony) unieruchomi mi silnik.
I proszę bez tekstu w rodzaju "kup sobie ubezpieczenie" - bo takowe juz mam,
wszystkie opcje, ale nie chce piechota chodzic w razie czego:)

Troche offtopicznie - osobiscie jestem zwolennikiem poglądu:
"to ja jestem właścicielem samochodu, a nie odwrotnie" Smile
Jesli posiada sie nowy, drogi samochod - nalezy sie niestety liczyc
z mozliwoscia kradziezy. Dlatego wole jezdzic trupami.


--
z powazaniem "Wczoraj kasza, dzisiaj kluski,
Marcin Szczepaniak Polska nasza a rzad ruski."
GSM: +48 661122042 -- Edek Szustak

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:05 am   



At Thu, 23 Dec 2004 02:10:36 +0100 Marek Dzwonnik wrote:

Quote:
Dlatego przypominam, że porządnym smrodem jeszcze nikt nie wygrał Wink
Samochód spryskany w trybie alarmowym odpowiednią "perfumą" staje się
niekierowalny (chyba, że masce p-gaz), niezbywalny i w ogóle jakoś tak mało
atrakcyjny. Nawet na części - bo smród może zdekonspirować dziuplę.
Złodziej spryskany odpowiednią kombinacją barwnikowo-zapachową staje się
łatwo wykrywalny i nieatrakcyjny towarzysko - nawet dla kumpli.

Dobry pomysl!
Jedyna wada, to ze problem smrodu ma wlasciciel gdy zlodzieje sie ulotnia:(

Quote:
Tylko pozostaje otwarte pytanie: Czym?
Szukamy specjału:
- o wyrazistym, wykrztuśnym aromacie
- nietoksycznego (przynajmniej nie za bardzo - o zdrowie złodzieja trzeba
dbać)
merkaptany, albo kwas masłowy.


Quote:
- dającego się zneutralizować chemicznie lub po kilku dniach jednak
wywietrzyć(!).
Ostatni punkt niestety eliminuje większość popularnych, lecz trwałych woni
tu problem Sad


Quote:
typu pirydyna. A może wystarczy pomyśleć o precyzyjnym sterowaniu
dozowaniem specyfiku? Np. złodziejowi na głowę ale tak, żeby przypadkiem
nie pobrudzić tapicerki? Albo podawać go do kabiny w formie gazowej - żeby
nie wsiąkł trwale w tapicerkę? Jakieś inne pomysły?
Ogladalem kiedys taki program w TV - chyba o Brazylii - tam na złodziei

stosowano patenty typu łamanie nóg, krępowanie linką stalową itp.
To najskuteczniejsze, ale w naszym kraju nie przejdzie, przecież on się
tylko chciał przejechać, ew. nie widział tabliczki z napisem:
"uwaga, połamie ci gnaty".


--
z powazaniem "Physics is to Math what Sex is to Masturbation."
Marcin Szczepaniak -- Richard Feynman
GSM: +48 661122042

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:06 am   



At Thu, 23 Dec 2004 11:22:31 +0100 A.Grodecki wrote:

Quote:
Znowu nie przesadzajmy i nie demonizujmy zlodziei. Chlop ma silny
stres, chce wsiasc i odjechac. Nie bedzie doktoratu z zabezpieczen
robil po nocy czy w bialy dzien na parkingu. Ani wnetrza niszczyl
stojac na srodku drogi i zwracajac uwage ...

Samą kradzieżą zajmują się zwykle młodociani włamywacze bez
jakichkolwiek zahamowań.

zwyklych samochodow tak.
Super luksusowych juz nie imho.


--
z powazaniem "Physics is like sex:
Marcin Szczepaniak sure, it may give some practical
GSM: +48 661122042 results, but that's not why we do it"
-- Richard Feynman

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:08 am   



At Wed, 22 Dec 2004 21:10:48 +0100 Maciek M wrote:
Quote:
Greg wrote:
juz mam fabryczny immobiliser i zamek centralny, ze zmiennym kodem, ale
jakos zlodziejom nei przeszkadza krasc te auta w kilkadziesiat sekund:)
nie obraz sie ale myslisz ze wymyslisz cos lepszego niz inzynierowie VW Wink
Wlasne ale NIETYPOWE rozwiazanie bywa często dużo skuteczniejsze!

Super rozwiazania inżynierów VW montowane seryjnie są znane.
Rozwiązanie zrobione przeze mnie mimo iż dużo prostsze technologicznie,
ale nie znane złodziejowi, w wielu przypadkach zapobiega kradzieży.

Quote:
z dugiej stony to rozwiazania niekonwencjonalne moga sprawic zlodziejom
niespodzianke i moze nie chciec im sobie zawracac glowe takim
udziwnionym samochodem Smile
dokładnie !


Quote:
kiedys widzialem taki uklad ktory co jakis czas odcinal zaplon (lub
zasilanie pompy paliwowej) sprawiajac wrazenie ze cos jest nie tak z
samochodem . do niego byl jakis ukryty wylacznik moze to byc tez twoj
immobiliser. gdy wogole nie da sie zapalic beda szukac zabezpieczen a
tak moga pomyslec ze samochod nawala.
ale na to tez jest sposob - laweta Wink
na lawete jest GPS+GSM. na GPS+GSM są zakłócaczki...


--
z powazaniem "Physics is like sex:
Marcin Szczepaniak sure, it may give some practical
GSM: +48 661122042 results, but that's not why we do it"
-- Richard Feynman

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:12 am   



At Wed, 22 Dec 2004 18:00:35 +0100 Slawomir Sidor wrote:

Quote:
I proszę bez tekstu w rodzaju "kup sobie ubezpieczenie" - bo takowe juz mam,
wszystkie opcje, ale nie chce piechota chodzic w razie czego:)

Ja chcialbym cie w sprawie tego ubezpieczenia uswiadomic:
Jesli dojdzie do wypadku (naprzyklad pijany gosc z podporzadkowanej
przyp... ci w bok) a ubezpieczeniodawca jakos sie dowie, ze takie cos
masz zalozone to zegnasz sie z wyplata czegokolwiek. Nie jestes w
stanie udowodnic, ze to nie awaria ukladu spowodowala wypadek.

A w drugą stronę, czy ubezpieczyciel jest w stanie udowodnić
że to było to? Gdzie domniemanie niewinności?
Ale wiadomo nie od dziś, że ubezpieczenia to gra hazardowa
ubezpieczyciela i ubezpieczonego. In plus musi statystycznie
być ubezpieczyciel.

--
z powazaniem "Polityk taki jak ja musi dbać o dwie dziedziny:
Marcin Szczepaniak więziennictwo i szpitalnictwo.
GSM: +48 661122042 Prędzej czy później trafi w jedno z tych miejsc."
-- Andrzej Lepper

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:15 am   



At Thu, 23 Dec 2004 00:10:23 GMT Dariusz K. Ladziak wrote:

Quote:
Nie laweta - samochod moze miec system radiopowiadamiania i kablowac
swoja aktualna pozycje... Kontener, nie ma takiego GPS-a ktory pozycje
okresli zamkniety w blaszanej puszce, przeslanie sygnalu droga radiowa
tez jest znacznie utrudnione.

Nie potrzeba zamykać samochodu w klatce faraday'a. Wystarczy na lawecie
zamontowac odpowiednie urzadzenia zaklocajace na kilka popularnych
czestotliwosci (GSM, 430 MHz, wifi itp). Wniosek? Uzyc wlasnych
urzadzen, emitujacych na czestotliwosciach 'zakazanych' :)


--
z powazaniem "You cannot teach a man anything,
Marcin Szczepaniak you can only help him find it within himself."
GSM: +48 661122042 -- Galileo

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 1:15 am   



At Thu, 23 Dec 2004 01:51:21 +0100 RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Nie laweta - samochod moze miec system radiopowiadamiania i kablowac
swoja aktualna pozycje... Kontener, nie ma takiego GPS-a ktory pozycje
okresli zamkniety w blaszanej puszce, przeslanie sygnalu droga radiowa
tez jest znacznie utrudnione.

Brak informacji to też informacja... Brak ustalonego sygnału od
samochodu w ustalonym czasie może też wywołać alarm np. w domu
własciciela. A takim sygnałem może być na przykład zakodowana aktualna
pozycja samochodu. Jakiekolwiek przekłamanie takiej informacji juz
może służyć za informację o problemie z samochodem.

Fakt, tyle ze nie wiadomo wtedy gdzie ten samochod jest :(


--
z powazaniem "Zlapiesz chlopa to go dus,
Marcin Szczepaniak jak sie zesra to go pusc."
GSM: +48 661122042 -- Edek Szustak

Marcin Szczepaniak
Guest

Sat Dec 25, 2004 8:43 am   



At Sat, 25 Dec 2004 02:00:36 +0100 Adam Dybkowski wrote:
Quote:
Marcin Szczepaniak wrote:

Nie potrzeba zamykać samochodu w klatce faraday'a. Wystarczy na lawecie
zamontowac odpowiednie urzadzenia zaklocajace na kilka popularnych
czestotliwosci (GSM, 430 MHz, wifi itp). Wniosek? Uzyc wlasnych
urzadzen, emitujacych na czestotliwosciach 'zakazanych' :)

A LoJack? Nie slyszalem, aby ktos go zaklocil skutecznie. Poczytaj tutaj:
http://www.lojack.pl/


Nie znalem tego:)

w FAQ jest napisane:

Na jakiej częstotliwości działa system LoJack?
Jest to informacja poufna. Podanie do publicznej wiadomości informacji
dotyczących szczegółów technicznych i organizacyjnych mogłoby wpłynąć
na obniżenie skuteczności i niezawodności Systemu.

Moze ktos z grupowiczow ma jakies informacje na temat zastosowanych
tam patentów?


--
z powazaniem Ignorance is not the Solution...
Marcin Szczepaniak it is part of the Problem
GSM: +48 661122042

Greg
Guest

Sat Dec 25, 2004 10:37 am   



Quote:

Troche offtopicznie - osobiscie jestem zwolennikiem poglądu:
"to ja jestem właścicielem samochodu, a nie odwrotnie" Smile
Jesli posiada sie nowy, drogi samochod - nalezy sie niestety liczyc
z mozliwoscia kradziezy. Dlatego wole jezdzic trupami.

no tak..ale jak sie duzo podrozuje i robi 23 tys km w 3 meisiace i czasami

ponad 1000km w weekend, to taka jazda rupieciem moze byc uciazliwa..dlatego
zmienilem na lepszy, nowszy i wiekszy

Greg
Guest

Sat Dec 25, 2004 10:40 am   



Quote:
w FAQ jest napisane:

Na jakiej częstotliwości działa system LoJack?
Jest to informacja poufna. Podanie do publicznej wiadomości informacji
dotyczących szczegółów technicznych i organizacyjnych mogłoby wpłynąć
na obniżenie skuteczności i niezawodności Systemu.

Moze ktos z grupowiczow ma jakies informacje na temat zastosowanych
tam patentów?

napisane jest, ze dziala na c zestotliwosciach policyjnych
a panowie policjanci, nie lubia gdy ktos im je zakloca:)

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Instalacja immobilizera na kartę zbliżeniową w VW Passat TDI - jak unieruchomić silnik?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map