Goto page 1, 2 Next
Osadnik
Guest
Mon Feb 27, 2006 4:36 pm
Koleżanak bedzie pisać prace dyplomową za jakis czas ale przygotowania
już teraz trzeba zacząc w zimie. Przedmiotem pracy jest rozwieszenie i
zberanie mchów w woreczkach w lesie. Zawieszenie ich nie jest problemem.
Natomiast szukanie woreczków jesieniąjest trudne - bo wszystko ziłte a
woreczki z mchem również 9nnych nie pozwalaja a rzucajace sie w oczy
worki mogły by wzbudzać zainteresowanie). Las jest dosc gesty wiesz
spedznie kilkudzieiciu godzn w poszukiwaniu worków jest naprawde trune
(jeżyny, pokrzywy, bagna i komary). Wpadłemnapomysł by do woreczka
doczepić "coś" bco potem za pomoca jakiegos urządzenia mozan by
namierzac. Czyli radar. i teraz jak to zrobic. mile widzine było by
pikanie - im wikęsza czestotliwosc tym bliżej danego mchu. Wiem ze to
moze byc skoplikowane akle 3 dni kuracji od srodowiska lesnego jest
naprawde uciązliwe.
Pszemol
Guest
Mon Feb 27, 2006 4:49 pm
"Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> wrote in message news:dtv9qe$r70$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Koleżanak bedzie pisać prace dyplomową za jakis czas ale przygotowania już teraz trzeba zacząc w zimie. Przedmiotem pracy jest
rozwieszenie i zberanie mchów w woreczkach w lesie. Zawieszenie ich nie jest problemem. Natomiast szukanie woreczków jesieniąjest
trudne - bo wszystko ziłte a woreczki z mchem również 9nnych nie pozwalaja a rzucajace sie w oczy worki mogły by wzbudzać
zainteresowanie). Las jest dosc gesty wiesz spedznie kilkudzieiciu godzn w poszukiwaniu worków jest naprawde trune (jeżyny,
pokrzywy, bagna i komary). Wpadłemnapomysł by do woreczka doczepić "coś" bco potem za pomoca jakiegos urządzenia mozan by
namierzac. Czyli radar. i teraz jak to zrobic. mile widzine było by pikanie - im wikęsza czestotliwosc tym bliżej danego mchu.
Wiem ze to moze byc skoplikowane akle 3 dni kuracji od srodowiska lesnego jest naprawde uciązliwe.
Ja mam lepszy sposób. Idź na allegro/eBay i kup jakiś używany i tani
(ale sprawny) odbiornik GPS. W czasie gdy będziesz zawieszał woreczki
w lesie zanotuj po prostu współrzędne z GPSa (wysokość i szerokość
geograficzną dla każdego drzewa z woreczkiem). Potem z tą listą
w jesieni i tym samym odbiornikiem GPS odnajdziesz wszystkie woreczki,
o ile nie zainteresują się nimi zwierzęta (włączając zbieraczy grzybów).
Osadnik
Guest
Mon Feb 27, 2006 5:08 pm
Pszemol napisał(a):
Quote:
"Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> wrote in message
news:dtv9qe$r70$1@atlantis.news.tpi.pl...
Koleżanak bedzie pisać prace dyplomową za jakis czas ale przygotowania
już teraz trzeba zacząc w zimie. Przedmiotem pracy jest rozwieszenie i
zberanie mchów w woreczkach w lesie. Zawieszenie ich nie jest
problemem. Natomiast szukanie woreczków jesieniąjest trudne - bo
wszystko ziłte a woreczki z mchem również 9nnych nie pozwalaja a
rzucajace sie w oczy worki mogły by wzbudzać zainteresowanie). Las
jest dosc gesty wiesz spedznie kilkudzieiciu godzn w poszukiwaniu
worków jest naprawde trune (jeżyny, pokrzywy, bagna i komary).
Wpadłemnapomysł by do woreczka doczepić "coś" bco potem za pomoca
jakiegos urządzenia mozan by namierzac. Czyli radar. i teraz jak to
zrobic. mile widzine było by pikanie - im wikęsza czestotliwosc tym
bliżej danego mchu. Wiem ze to moze byc skoplikowane akle 3 dni
kuracji od srodowiska lesnego jest naprawde uciązliwe.
Ja mam lepszy sposób. Idź na allegro/eBay i kup jakiś używany i tani
(ale sprawny) odbiornik GPS. W czasie gdy będziesz zawieszał woreczki
w lesie zanotuj po prostu współrzędne z GPSa (wysokość i szerokość
geograficzną dla każdego drzewa z woreczkiem). Potem z tą listą
w jesieni i tym samym odbiornikiem GPS odnajdziesz wszystkie woreczki,
o ile nie zainteresują się nimi zwierzęta (włączając zbieraczy grzybów).
Też pomysł. Podrzuce ten projekt koleżance. Choć zalezienie woreczka w
runie lesnym bedzie wtedy conajmniej kłopotliwe (jak spadnie z drzewa)
Waldemar Krzok
Guest
Mon Feb 27, 2006 5:11 pm
Pszemol wrote:
Quote:
"Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> wrote in message
news:dtv9qe$r70$1@atlantis.news.tpi.pl...
Koleżanak bedzie pisać prace dyplomową za jakis czas ale przygotowania
już teraz trzeba zacząc w zimie. Przedmiotem pracy jest rozwieszenie i
zberanie mchów w woreczkach w lesie. Zawieszenie ich nie jest
problemem. Natomiast szukanie woreczków jesieniąjest trudne - bo
wszystko ziłte a woreczki z mchem również 9nnych nie pozwalaja a
rzucajace sie w oczy worki mogły by wzbudzać zainteresowanie). Las
jest dosc gesty wiesz spedznie kilkudzieiciu godzn w poszukiwaniu
worków jest naprawde trune (jeżyny, pokrzywy, bagna i komary).
Wpadłemnapomysł by do woreczka doczepić "coś" bco potem za pomoca
jakiegos urządzenia mozan by namierzac. Czyli radar. i teraz jak to
zrobic. mile widzine było by pikanie - im wikęsza czestotliwosc tym
bliżej danego mchu. Wiem ze to moze byc skoplikowane akle 3 dni
kuracji od srodowiska lesnego jest naprawde uciązliwe.
Ja mam lepszy sposób. Idź na allegro/eBay i kup jakiś używany i tani
(ale sprawny) odbiornik GPS. W czasie gdy będziesz zawieszał woreczki
w lesie zanotuj po prostu współrzędne z GPSa (wysokość i szerokość
geograficzną dla każdego drzewa z woreczkiem). Potem z tą listą
w jesieni i tym samym odbiornikiem GPS odnajdziesz wszystkie woreczki,
o ile nie zainteresują się nimi zwierzęta (włączając zbieraczy grzybów).
GPS ma tyćki małą dokładność, ale można jeszcze dodatkowo jakieś zdjęcie
okolicy zrobić, by te 20-100m jakoś udokładnić. Możnaby się pokusić o
jakieś karty RFID, ale dużego zasięgu toto też nie ma. Np. ukraść ze
sklepu kilkanaście CDków z naklejkami i bramkę kontrolną ;-)
Ale chyba kombinacja GPS i RFID byłoby najlepszym rozwiązaniem. Inna
możliwość, to włożenie do każdego woreczka małego odbiornika na jakąś
dziwną częstotliwość, może być zasilany z HF i małym nadajnikiem
aktywować go.
NIELEGALNE (ale nikogo to nie będzie nękało): na przykład mały
odbiorniczek detektorowy (nie potrzeba zasilania) na jakiś 1MHz składa
się ze słuchawki, diody i kondensatora. No i trochę drutu potrzeba. Jako
nadajnik mały generatorek na 1MHz modulowany AM jakimś pipkaczem.
Powinno działać. Zasięg parędziesiąt metrów wystarczy (no i ten GPS).
Waldek
Pszemol
Guest
Mon Feb 27, 2006 5:24 pm
"Waldemar Krzok" <waldemar.krzok@charite.de> wrote in message news:46gq18Fb4tjhU1@uni-berlin.de...
Quote:
GPS ma tyćki małą dokładność, ale można jeszcze dodatkowo jakieś zdjęcie okolicy zrobić, by te 20-100m jakoś udokładnić.
100 metrów ? Mi się wydawało że to pracuje poza wojskiem do 10 metrów...
Quote:
Ale chyba kombinacja GPS i RFID byłoby najlepszym rozwiązaniem. Inna możliwość, to włożenie do każdego woreczka małego odbiornika
na jakąś dziwną częstotliwość, może być zasilany z HF i małym nadajnikiem aktywować go.
Albo po prostu coś metalowego i jechać po runie leśnym wykrywaczem metalu.
Quote:
NIELEGALNE (ale nikogo to nie będzie nękało): na przykład mały odbiorniczek detektorowy (nie potrzeba zasilania) na jakiś 1MHz
składa się ze słuchawki, diody i kondensatora. No i trochę drutu potrzeba. Jako nadajnik mały generatorek na 1MHz modulowany AM
jakimś pipkaczem. Powinno działać. Zasięg parędziesiąt metrów wystarczy (no i ten GPS).
Dokładnie tak - nalepsza będzie sprawa jak zrobi się zestaw kilku
rozwiązań - GPS do lokalizacji z grubsza plus zdjęcia i jeśli jest
problem z odnalezieniem woreczka bo spadł, to dodatkowo wykrywacz
elektroniczny na mały zasięg. Ale właśnie tylko odbiornik z jakimś
piezoelektrycznym "beepkiem" co by pracował pare lat na baterii pastylce.
Osadnik
Guest
Mon Feb 27, 2006 5:37 pm
Waldemar Krzok napisał(a):
Quote:
Ja mam lepszy sposób. Idź na allegro/eBay i kup jakiś używany i tani
(ale sprawny) odbiornik GPS.
echm - koszta.
Quote:
GPS ma tyćki małą dokładność, ale można jeszcze dodatkowo jakieś zdjęcie
okolicy zrobić, by te 20-100m jakoś udokładnić.
Sęk w tym ze jest to bardzo gestapuszcza iprzedzierajc się przez nią
wielokronie zbacza sie z linii prostej - a o dokładnych odległosciach
niewspomne - samiejsca gdzie trzeba isć w pół zgarbionym albo
unoscidłonie w pionie aby niepoparzyc siepokrzywami. Taki las wybrała i
w takim musi robić dalej.
Możnaby się pokusić o
Quote:
jakieś karty RFID, ale dużego zasięgu toto też nie ma. Np. ukraść ze
sklepu kilkanaście CDków z naklejkami i bramkę kontrolną
To byłapierwsza myśl - tyle ze zupełnienie realna - no i jak zasilacz
bramke...
Quote:
Ale chyba kombinacja GPS i RFID byłoby najlepszym rozwiązaniem. Inna
możliwość, to włożenie do każdego woreczka małego odbiornika na jakąś
dziwną częstotliwość, może być zasilany z HF i małym nadajnikiem
aktywować go.
I to tez jest świetny pomysł - tylko teraz bym prosił w tej materi o
konkrety.
Quote:
NIELEGALNE (ale nikogo to nie będzie nękało): na przykład mały
odbiorniczek detektorowy (nie potrzeba zasilania) na jakiś 1MHz składa
się ze słuchawki, diody i kondensatora. No i trochę drutu potrzeba. Jako
nadajnik mały generatorek na 1MHz modulowany AM jakimś pipkaczem.
Powinno działać. Zasięg parędziesiąt metrów wystarczy (no i ten GPS).
Chednie bym to zobaczył - tylko pytanie czemu to nielegalne?
> Waldek
nuclear
Guest
Mon Feb 27, 2006 5:52 pm
Quote:
NIELEGALNE (ale nikogo to nie będzie nękało): na przykład mały
odbiorniczek detektorowy (nie potrzeba zasilania) na jakiś 1MHz składa się
ze słuchawki, diody i kondensatora. No i trochę drutu potrzeba. Jako
nadajnik mały generatorek na 1MHz modulowany AM jakimś pipkaczem. Powinno
działać. Zasięg parędziesiąt metrów wystarczy (no i ten GPS).
jest taki uklad lm3909 - w EP 8/99 byl opisany - podobno pociagnie rok na
r6, sadze ze jakby zrezygnowac z diody to wiecej
Jacek Maciejewski
Guest
Mon Feb 27, 2006 6:28 pm
Oto co Pszemol napisał:
Quote:
Ja mam lepszy sposób. Idź na allegro/eBay i kup jakiś używany i tani
(ale sprawny) odbiornik GPS
GPS nie łapie sygnału pod koronami drzew, a przynajmniej duuużo
gorzej.
--
Jacek
J.F.
Guest
Mon Feb 27, 2006 7:37 pm
On Mon, 27 Feb 2006 17:36:22 +0100, Osadnik wrote:
Quote:
Koleżanak bedzie pisać prace dyplomową za jakis czas ale przygotowania
już teraz trzeba zacząc w zimie. Przedmiotem pracy jest rozwieszenie i
zberanie mchów w woreczkach w lesie. Zawieszenie ich nie jest problemem.
Natomiast szukanie woreczków jesieniąjest trudne - bo wszystko ziłte a
woreczki z mchem również 9nnych nie pozwalaja a rzucajace sie w oczy
worki mogły by wzbudzać zainteresowanie).
Pomalowac .. sasiednie drzewo
Quote:
Wpadłemnapomysł by do woreczka
doczepić "coś" bco potem za pomoca jakiegos urządzenia mozan by
namierzac. Czyli radar. i teraz jak to zrobic. mile widzine było by
pikanie - im wikęsza czestotliwosc tym bliżej danego mchu.
Sam tego nie zrobisz, zakup pewnie za drogi - ale jak masz znajomosci
w GOPR to moglbys skorzystac z jakiegos systemu wykrywania zasypanych
przez lawiny.
http://www.recco.com/system/reflectors_info.asp
http://www.recco.com/system/detectors_info.asp
Pozostaje GPS.
J.
JS
Guest
Mon Feb 27, 2006 7:54 pm
Quote:
Pozostaje GPS.
J.
A może coś w rodzaju radopelengu typu "łowy na lisa" tylko odwrócone -
conajmniej dwa nadajniki w znanych miejscach i odbiornik z kierunkową
anteną (plus dokładna mapa oczywiście)?
JS
Mirek
Guest
Mon Feb 27, 2006 8:23 pm
JS napisał(a):
Quote:
Pozostaje GPS.
Wg mnie gps może się przydać.
A wogóle (z ciekawości) co to za akcja z tym mchem? no i czy nie można
go umieszczać w charakterystycznych miejscach np na ciekawej gałęzi
ciekawego drzewa

+ opis oczywiście, zdjęcia też się przydadzą.
Z innych elektronicznych rozwiązań:
klipsy/metki - ok, są tanie ale pożyczyć bramkę... no i taszczenie tego
+ zasilanie
RECCO - rewelacja, ale płytka to około 75 zł, a detektor... hmmm z tego
co wiem to nawet GOPR tego nie ma.
I jeszcze dwa moje pomysły:
- Kawałek żelastwa w woreczku i wykrywacz metali. (albo chodzimy z
magnesem na kiju)
- woreczek świecący w uv i chodzimy z lampą uv w nocy ;)
Mirek.
Osadnik
Guest
Mon Feb 27, 2006 8:49 pm
Mirek napisał(a):
Quote:
JS napisał(a):
Pozostaje GPS.
Wg mnie gps może się przydać.
Trza go zdobyc - koszta spore
Quote:
A wogóle (z ciekawości) co to za akcja z tym mchem?
Jestem na etapie wtajemnicznia do drugiej fazy rpjektu.
no i czy nie można
Quote:
go umieszczać w charakterystycznych miejscach np na ciekawej gałęzi
ciekawego drzewa
Tak robilismy zapierwszym razem - sęk w tym że las jesienia nieco
inaczej wygląda - nawet na korze robiliśmy głebokie nacięcia - alenijak
to sie sprawdziło. Las sie zbyt dynamicznie zminia a ten las to raczej
puszcza.
+ opis oczywiście, zdjęcia też się przydadzą.
Quote:
Z innych elektronicznych rozwiązań:
klipsy/metki - ok, są tanie ale pożyczyć bramkę... no i taszczenie tego
+ zasilanie
Tachanie 5 litrów wody destylowanej - nie jest to trudne
Quote:
RECCO - rewelacja, ale płytka to około 75 zł, a detektor... hmmm z tego
co wiem to nawet GOPR tego nie ma.
i ja tez nie.
Quote:
I jeszcze dwa moje pomysły:
- Kawałek żelastwa w woreczku i wykrywacz metali. (albo chodzimy z
magnesem na kiju
a czy taki wygrywacz niema przypadkiem ograniczenia odległosci? dosc
znacznego?
Quote:
- woreczek świecący w uv i chodzimy z lampą uv w nocy
Ponysł dobry ale czy chciałbys chodziz w nocy po puszczy gdzie w runie
lesnym sapokrzywy, węże, i jeżyny - no i strefa zeru dla komarów?
Marek Wodzinski
Guest
Mon Feb 27, 2006 9:22 pm
Osadnik wrote:
Quote:
Mirek napisał(a):
Wg mnie gps może się przydać.
Trza go zdobyc - koszta spore
Nie wiem skąd jesteś, ale możesz spytać na pl.rec.gps czy ktoś w Twojej
okolicy nie pożycza gps-ów (bo są takie wypożyczalnie), albo może
trafisz na życzliwego człowieka z Twojej okolicy, który by się z Wami
przeszedł do tego lasu.
Są nawet 'zabawy' gps-owe polegające na znakowaniu punktów i ich
późniejszym znajdowaniu, więc jak dobrze zagadasz, to powinno Ci się
udać. Zwłaszcza, że towarzystwo na tamtej grupie jest całkiem miłe.
Co do zasięgu - rzeczywiście las jest trudnym terenem dla GPS-a, ale od
jesieni do wiosny jest mniej liści, więc i o namiar łatwiej. Zawsze
możesz jeszcze wejść na drzewo:-) Ewentualnie wziąć jakąś tyczkę i
przymocować gps-a/antenę na niej.
Mając GPS-a, możesz nie tylko zapisać pozycje woreczków, ale również
ślad po jakim szedłeś. Jeżeli będziesz robił zdjęcia i później będziesz
szedł 'po śladzie', to łatwiej znajdziesz właściwe miejsce, bo i
kierunek robienia zdjęcia w stosunku do trasy będzie taki sam.
Dodatkowo jest odpowiedni soft potrafiący kojarzyć zdjęcia z trasą na
podstawie czasu, więc nie będzie problemów z późniejszym sortowaniem zdjęć.
Generalnie zapraszam na pl.rec.gps, bo tam Ci temacie gps-ow lepiej pomogą.
pozdrawiam
majek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
Mirek
Guest
Mon Feb 27, 2006 9:30 pm
Osadnik napisał(a):
Quote:
Trza go zdobyc - koszta spore
No nie tak znów dużo, poza tym można pożyczyć.
Quote:
Tachanie 5 litrów wody destylowanej - nie jest to trudne
Jeśli chodzi o bramki, to akurat trochę znam - są takie bramka nadajnik
- bramka odbiornik - wykrywają tylko pomiędzy sobą, a są nadajnik i
odbiornik w jednej bramce - tak 1,80m po obu stronach - więc rewelacji
nie ma - w lesie z dala od zakłóceń pewnie udało by się je "podrasować",
są też ręczne wykrywacze metek, ale zasięg jest kilka cm.
Quote:
RECCO - rewelacja, ale płytka to około 75 zł, a detektor... hmmm z
tego co wiem to nawet GOPR tego nie ma.
i ja tez nie.
A to może zrobić coś podobnego? ZTCW detektor wysyła falę nośną za
pomocą anteny kierunkowej a reflektor RECCO odbija podwojoną
częstotliwość, jak to jest realizowane i czy łatwo coś takiego zbudować
- to może ktoś podpowie. Oczywiście jako detektor proponuję użyć zestaw
fabrycznych krótkofalówek czy coś.
Quote:
a czy taki wygrywacz niema przypadkiem ograniczenia odległosci? dosc
znacznego?
No pewnie mały kawałek metalu to tak 20 - 30, góra 50 cm, ale na pewno w
liściach będzie łatwiej znaleźć z wykrywaczem niż bez.
Quote:
- woreczek świecący w uv i chodzimy z lampą uv w nocy ;)
Ponysł dobry ale czy chciałbys chodziz w nocy po puszczy gdzie w runie
lesnym sapokrzywy, węże, i jeżyny - no i strefa zeru dla komarów?
Nie - dla tego dałem -

Mirek.
Konop
Guest
Mon Feb 27, 2006 9:57 pm
Quote:
GPS nie łapie sygnału pod koronami drzew, a przynajmniej duuużo
gorzej.
No pytanie, w jakiej porze roku i jakie drzewa - jak nie będzie liści, to te
korony drzew niedużo stłumią sygnał

... . Może w tym wypadku to nie
problem?? ;>
Pozdrawiam!
Konop
Goto page 1, 2 Next