RTV forum PL | NewsGroups PL

Implementacja systemu plików FAT12/16 na mikrokontrolerze dla danych pomiarowych

Implementacja FAT12/16 na uC

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Implementacja systemu plików FAT12/16 na mikrokontrolerze dla danych pomiarowych

Goto page Previous  1, 2, 3

J.F.
Guest

Mon Sep 27, 2004 11:46 pm   



On Mon, 27 Sep 2004 22:14:49 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hmmm... Właśnie piszę z komputera z Win95 na pokładzie. Instalowanym
28 czerwca 1996 roku i ani razu nie reinstalowanym. Obok mnie stoją
jeszcze dwa komputery z Win98, w drugim pokoju laptop z Win98, [..]

Na kupno tylu licencji XP mnie po prostu nie stać - tamte licencje
zebrały się w kilka lat.

To nie tylko koszt licencji .. czy XP bedzie dobrze chodzilo na
komputerze 100MHz i 64 MB ?

J.

Dariusz Zolna
Guest

Tue Sep 28, 2004 5:52 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał:
Quote:
Dwa z tych komputerów to firmowe (w sensie - słuzbowe). Oba z Win98

A czy ta "firma" jest w stanie zapłacić autorowi wątku kilka/naście/dziesiąt
tysięcy złotych za urządzenie które on konstruuje? Jeśli tak, to dlaczego
nie może wydać jeszcze kilkuset zł na niezbędne oprogramowanie na PC?


Quote:
Pracujesz dla Microsoftu? Co z tego, że przestarzałych? Działają bez
problemów. Te programy, których używamy nie wymagają nowszych
systemów. Po co zmieniać coś, co działa dobrze?

Ale mowa była zupełnie o czym innym - o dostępie do pojedynczych sektorów
bez konieczności pisania driverów. W win 9x nie będzie działać, a w nowszych
bez problemu. Tak więc bądź łaskaw trzymać się kontekstu, bo znam też
miejsca gdzie wciąż z powodzeniem używa się DOS-a.


Quote:
Po co przeginać w druga stronę?

Bo pytanie brzmiało tak jak brzmiało, a jeśli ktoś nie chce wydawać
pieniędzy na nowszy system, zawsze może użyć starego który też się sprawdzi.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię sobie komplikować życia, dlatego uważam że
zrobienie softu pod NT/XP/2000 będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż
pisanie drivera pod 9x.

Darek Żołna

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Sep 28, 2004 7:08 am   



Hello J,

Tuesday, September 28, 2004, 2:46:18 AM, you wrote:

Quote:
Hmmm... Właśnie piszę z komputera z Win95 na pokładzie. Instalowanym
28 czerwca 1996 roku i ani razu nie reinstalowanym. Obok mnie stoją
jeszcze dwa komputery z Win98, w drugim pokoju laptop z Win98, [..]
Na kupno tylu licencji XP mnie po prostu nie stać - tamte licencje
zebrały się w kilka lat.
To nie tylko koszt licencji .. czy XP bedzie dobrze chodzilo na
komputerze 100MHz i 64 MB ?

Nieeee... Najsłabszy komputer żony to 200MHz i 128 MB RAM. Laptopa
syna nie liczę, bo to zabawka (siakiś 486/25 i 8 MB RAM).

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Sep 28, 2004 8:43 am   



Hello Dariusz,

Tuesday, September 28, 2004, 8:52:18 AM, you wrote:

Quote:
Dwa z tych komputerów to firmowe (w sensie - słuzbowe). Oba z Win98
A czy ta "firma" jest w stanie zapłacić autorowi wątku kilka/naście/dziesiąt
tysięcy złotych za urządzenie które on konstruuje? Jeśli tak, to dlaczego
nie może wydać jeszcze kilkuset zł na niezbędne oprogramowanie na PC?

Sęk w tym, czy jest naprawdę niezbędne...

Quote:
Pracujesz dla Microsoftu? Co z tego, że przestarzałych? Działają bez
problemów. Te programy, których używamy nie wymagają nowszych
systemów. Po co zmieniać coś, co działa dobrze?
Ale mowa była zupełnie o czym innym - o dostępie do pojedynczych sektorów
bez konieczności pisania driverów. W win 9x nie będzie działać, a w nowszych
bez problemu. Tak więc bądź łaskaw trzymać się kontekstu, bo znam też
miejsca gdzie wciąż z powodzeniem używa się DOS-a.

Ależ ja się odnosiłem do Twojego twierdzenia, jakoby nikt nie używał
Win9x.

Quote:
Po co przeginać w druga stronę?
Bo pytanie brzmiało tak jak brzmiało, a jeśli ktoś nie chce wydawać
pieniędzy na nowszy system, zawsze może użyć starego który też się sprawdzi.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię sobie komplikować życia, dlatego uważam że
zrobienie softu pod NT/XP/2000 będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż
pisanie drivera pod 9x.

I zmuszanie ewentualnego klienta do zmiany systemu operacyjnego na
jeszcze bardziej zasobożerny? Już Prokom zmusił wszystkich płatników
do używania co najmniej Win98 a zapewne niedługo zmusi do używania XP
- wystarczy może tej dyktatury.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sebastian Bialy
Guest

Tue Sep 28, 2004 10:02 am   



Dariusz Zolna wrote:
Quote:
A czy ta "firma" jest w stanie zapłacić autorowi wątku kilka/naście/dziesiąt
tysięcy złotych za urządzenie które on konstruuje? Jeśli tak, to dlaczego
nie może wydać jeszcze kilkuset zł na niezbędne oprogramowanie na PC?

Jako autor pozwole sobie na odpowiedź.

Uważam pomysł zakupu dodatkowych licencji na WinXP za wyjątkowo
bezsensowny. Wolałbym przeszkolić pracownika do korzystania z linuxa,
niż płacić M$ za to, żebym mógł czytać po sektorach MMC. Prędzej napisze
driver/FAT ... Po prostu uważam, że jak się wydaje 10zł i można
oszczędzić 600 oraz jak się wydaje 10000zł i można oszczędzić 600 to za
każdym razem firma oszczędza 600zł ... Dlatego pomysł z licencją WinXP
odpada. Z resztą z przyczyn niezalezych ode mnie odczyt odbywać sie
będzie głównie na laptopach. Z licencjonowanymi Win98/ME. Pracownicy nie
chcą w nich nic zmieniać. I słusznie, bo po co jak działa doskonale.

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Łukasz Sokół
Guest

Tue Sep 28, 2004 10:45 am   



Użytkownik Sebastian Bialy napisał:

Quote:
[...]

Nie chciałem się mieszać wcześniej, ale widzę, że reprezentuje Pan
zdrowe podejście do tematu :)

Ale w kontekście posta który rozpoczął wątek:

Skoro nie pasuje Panu GPL z powodu konieczności objęcia całości projektu
tą licencją (co IMHO powoduje tylko _marketingową_ nieprzydatność - nikt
nie zabrania Panu sprzedawać oprogramowania na takiej licencji) - może w
źródłach czegoś dostępnego na lic. MIT albo BSD jest coś o FAT-cie ? O
ile mi wiadomo *BSD umiało czytać dyski MS-DOS.

Pogłoski o niemożności sprzedania czegokolwiek objętego lic. GPL
rozsiewają marketingowcy i PR ;J

eL eS

--
| W T F |
| O M F G |
| I HATE 1337 |
|speak so damn|
|much it hurts|

J.F.
Guest

Tue Sep 28, 2004 10:59 am   



On Tue, 28 Sep 2004 13:02:50 +0200, Sebastian Bialy wrote:
Quote:
Jako autor pozwole sobie na odpowiedź.
Uważam pomysł zakupu dodatkowych licencji na WinXP za wyjątkowo
bezsensowny. Wolałbym przeszkolić pracownika do korzystania z linuxa,
niż płacić M$ za to, żebym mógł czytać po sektorach MMC. Prędzej napisze
driver/FAT ... Po prostu uważam, że jak się wydaje 10zł i można
oszczędzić 600 oraz jak się wydaje 10000zł i można oszczędzić 600 to za
każdym razem firma oszczędza 600zł ... Dlatego pomysł z licencją WinXP
odpada. Z resztą z przyczyn niezalezych ode mnie odczyt odbywać sie
będzie głównie na laptopach. Z licencjonowanymi Win98/ME. Pracownicy nie
chcą w nich nic zmieniać. I słusznie, bo po co jak działa doskonale.

No to masz problem. Laptopy kiedys sie zepsuja, nowe beda mialy XP,
driwer z 98 nie bedzie dzialal :-)

J.

Sebastian Bialy
Guest

Tue Sep 28, 2004 11:12 am   



Łukasz Sokół wrote:
Quote:
Skoro nie pasuje Panu GPL z powodu konieczności objęcia całości projektu
tą licencją (co IMHO powoduje tylko _marketingową_ nieprzydatność - nikt
nie zabrania Panu sprzedawać oprogramowania na takiej licencji) - może w
źródłach czegoś dostępnego na lic. MIT albo BSD jest coś o FAT-cie ? O
ile mi wiadomo *BSD umiało czytać dyski MS-DOS.

W tej chwili skłaniam się do rozwiązań następujących:

1. Napisanie własnego FAT. Będzie bardzo bolało, ale wykonalne, w ciągu
tygodnia powinienem dostac pi razy drzwi w miare funkcjonalny filesystem
w trybie do zapisu. Tylko kto mi go będzie debugował Sad W ogóle oczami
wyobraźni widze 10 tyś kłopotów z błędami i niedociągnięciami
dokumentacji. Na plus możliwośc pisania pod linuxem i na bierząco
sprawdzania czy czyta go sterownik linuxowy.

2. Wyjąć filesystem z jakiegoś open sourcowego rozwiązania ale nie na
GPL. BSD - no nic, zerknę, ale zapewne będzie zależny od innych
nadrzędnych rozwiązań, nie wiem czy łatanie tego ma sens.

3. Zapis bajt bo bajcie. Napisanie własnego sterownika do karty MMC. Tu
nie mam żadnych doświadczeń, więc znowu tydzień na wdrożenie się. Ehhh a
jakie to proste w linuxie ...

4. Odczyt karty w moim własnym urządzeniu podłaczonym portem COM/USB z
komputerem - olewam jakieś sterowniki windowsa, czytam sobie bajt po
bajcie jak leci przez RSa.

Na dzień dzisiajszy skłaniam się ku rozwiązaniu 4. Proste i na pewno do
zrobienia bez kłopotów z wersjami windowsów. A i tak jakiś interfejs
musiałbym do laptopa wsadzić, wszak nie montuje się w laptopach seryjnie
czytników MMC.

Quote:
Pogłoski o niemożności sprzedania czegokolwiek objętego lic. GPL
rozsiewają marketingowcy i PR ;J

Owszem można sprzedać, wszak mogę podnieśc cenę hardware co mi
zrekompensuje bezpłatny software. ALE. Musze otworzyć źródła. A tego nie
chcę. Nie jest to może rewolucja na skale gringera (hehehe) ale nie
chciałbym aby mi to szybko skopiowano. Hardware mimo, że stosowany tylko
przy badaniu jednego procesu muszę zostawić w innych firmach w których
mam 0% zaufania. Wiem, że jak chcą, to ukradną, ale przynajmniej
utrudnie troche życie zamykając źródła.

Dodatkowo kombinuje nad szyfrowaniem danych na karcie MMC jakimś
algorytmem asymetrycznym ... coby była czytalna wyłącznie jednym
egzemplażem programu i tylko w nim ... To też lekkie utrudnienie.

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Sebastian Bialy
Guest

Tue Sep 28, 2004 11:16 am   



J.F. wrote:
Quote:
No to masz problem. Laptopy kiedys sie zepsuja, nowe beda mialy XP,
driwer z 98 nie bedzie dzialal Smile

O k... nie pomyślałem, chyba poczekam z całym interesem na Longhorna. Po
co pisać na XP, zaraz będzie nowe ... :)

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Łukasz Sokół
Guest

Tue Sep 28, 2004 11:30 am   



Użytkownik Sebastian Bialy napisał:

Quote:
W tej chwili skłaniam się do rozwiązań następujących:

1. Napisanie własnego FAT. Będzie bardzo bolało, ale wykonalne, w ciągu
tygodnia powinienem dostac pi razy drzwi w miare funkcjonalny filesystem
w trybie do zapisu. Tylko kto mi go będzie debugował Sad W ogóle oczami
wyobraźni widze 10 tyś kłopotów z błędami i niedociągnięciami
dokumentacji. Na plus możliwośc pisania pod linuxem i na bierząco
sprawdzania czy czyta go sterownik linuxowy.

Hmm 'reinventing the wheel' Smile Rozumiem obawy.

Quote:

2. Wyjąć filesystem z jakiegoś open sourcowego rozwiązania ale nie na
GPL. BSD - no nic, zerknę, ale zapewne będzie zależny od innych
nadrzędnych rozwiązań, nie wiem czy łatanie tego ma sens.

W świetle tego co pisze Pan poniżej to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie

- oni zwykle tylko chcą 'creditsów' ;)

Quote:
3. Zapis bajt bo bajcie. Napisanie własnego sterownika do karty MMC. Tu
nie mam żadnych doświadczeń, więc znowu tydzień na wdrożenie się. Ehhh a
jakie to proste w linuxie ...

4. Odczyt karty w moim własnym urządzeniu podłaczonym portem COM/USB z
komputerem - olewam jakieś sterowniki windowsa, czytam sobie bajt po
bajcie jak leci przez RSa.

Na dzień dzisiajszy skłaniam się ku rozwiązaniu 4. Proste i na pewno do
zrobienia bez kłopotów z wersjami windowsów. A i tak jakiś interfejs
musiałbym do laptopa wsadzić, wszak nie montuje się w laptopach seryjnie
czytników MMC.

Hmm stopień skomplikowania w wyniku może być większy niż implementując FAT.


Quote:

Owszem można sprzedać, wszak mogę podnieśc cenę hardware co mi
zrekompensuje bezpłatny software. ALE. Musze otworzyć źródła. A tego nie
chcę. Nie jest to może rewolucja na skale gringera (hehehe) ale nie
chciałbym aby mi to szybko skopiowano. Hardware mimo, że stosowany tylko
przy badaniu jednego procesu muszę zostawić w innych firmach w których
mam 0% zaufania. Wiem, że jak chcą, to ukradną, ale przynajmniej
utrudnie troche życie zamykając źródła.

Ale licencja GPL zmusza ich do otwarcia _ich_ źródeł jeśli wykorzystają
coś od Pana... (inna sprawa, jak to sprawdzić)

Quote:

Dodatkowo kombinuje nad szyfrowaniem danych na karcie MMC jakimś
algorytmem asymetrycznym ... coby była czytalna wyłącznie jednym
egzemplażem programu i tylko w nim ... To też lekkie utrudnienie.

OpenSSH ? Smile


eL eS :)

--
| W T F |
| O M F G |
| I HATE 1337 |
|speak so damn|
|much it hurts|

J.F.
Guest

Tue Sep 28, 2004 2:12 pm   



On Tue, 28 Sep 2004 08:52:18 +0200, Dariusz Zolna wrote:
Quote:
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał:
Dwa z tych komputerów to firmowe (w sensie - słuzbowe). Oba z Win98

A czy ta "firma" jest w stanie zapłacić autorowi wątku kilka/naście/dziesiąt
tysięcy złotych za urządzenie które on konstruuje? Jeśli tak, to dlaczego
nie może wydać jeszcze kilkuset zł na niezbędne oprogramowanie na PC?

Bo nie jest NIEZBEDNE :-)

Quote:
Ale mowa była zupełnie o czym innym - o dostępie do pojedynczych sektorów
bez konieczności pisania driverów. W win 9x nie będzie działać, a w nowszych
bez problemu. Tak więc bądź łaskaw trzymać się kontekstu, bo znam też
miejsca gdzie wciąż z powodzeniem używa się DOS-a.

A to z kolei jest ograniczanie sobie rynku zbytu na urzadzenie :-)

Quote:
Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię sobie komplikować życia, dlatego uważam że
zrobienie softu pod NT/XP/2000 będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż
pisanie drivera pod 9x.

Przyznam racje. Poza tym mamy 2004 rok, ilosc klientow ktorych
odstraszy "wymagane Win XP/2000" nie jest duza.

J.

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Implementacja systemu plików FAT12/16 na mikrokontrolerze dla danych pomiarowych

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map