RTV forum PL | NewsGroups PL

Ile osób naprawiło chińskie lampki choinkowe i jakie mają doświadczenia?

ilu naprawilo lampki choinkowe?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Ile osób naprawiło chińskie lampki choinkowe i jakie mają doświadczenia?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Pszemol
Guest

Sat Dec 25, 2010 7:55 pm   



"Mario" <mardyb@poczta.onet.pl> wrote in message
news:if4pb9$qgs$1@news.onet.pl...
Quote:
Mi się jakoś te chińskie badziewia już kolejny rok nie chcą psuć. Mam 4
komplety - 2 w domu na choince i 2 na świerku przed domem - nie
zdejmowane przez resztę roku.

Żartujesz... przecież te żaróweczki popracują 50-100 godzin i się palą.
Jak to możliwe? Masz LEDowe czy zwykłe żarówki?

Pszemol
Guest

Sat Dec 25, 2010 7:57 pm   



"salonowiec" <debrza_remove@poczta.onet.pl> wrote in message
news:if4ih1$8sb$1@news.onet.pl...
Quote:
W razie jakiejkolwiek watpliwosci wyrzucam natychmiast caly zestaw
i biegne po zestaw diodowy...

I ja sie chyba przerzuce na LEDy w przyszlym sezonie...
Na razie jeszcze dociagne na zaróweczkach.
Diody to juz jednak nie to co zarówki.

Piotr \"Curious\" Slawins
Guest

Sat Dec 25, 2010 10:54 pm   



ptoki wrote:

Quote:
Licza sie tylko te chinskie. Stare polskie na wkrecane zarowni
naprawialo sie latwo.

Oswiadczam z duma ze dzis jeden sznur naprawilem. Zrobilem to tylko

ale po co to robic? jesli juz inwestowac swoj cenny czas to nie lepiej wziac
sie za zrobienie porzadnego kompletu od 0? przynajmniej po zdjeciu z choinki
na przyszly rok nie trzeba bedzie powtarzac zabiegu...


--

Maciek
Guest

Sat Dec 25, 2010 11:39 pm   



Użytkownik henry1 napisał:
Quote:
Ale cóz ped do taniosci wykonczyl polskie firmy
produkujace calkiem dobre i bezpieczne produkty.

Bezpieczne może i były ale miałem kiedyś polski komplet lampek, któy
doprowadzał mnie do szału. 32 żaróweczki beztrzonkowe plus oprawki
pseudo gwiazdki. Paliły się błyskawicznie. Zapasowych nie dało się kupić
i ekspresowo wylądował w koszu. Podobnej konstrukcji kupiony w latach 80
w ZSRR świecił bardzo długo. Na wtyczce opisy są wykonane cyrilicą, cena
w rublach, więc nie dam głowy, że to chińszczyzna. Może nawet rosyjski
oryginał?
Mam całkiem przyzwoicie działający, chiński na 140 żarówek w 4 szeregach
i drugi też chiński - na 100 diod w 4 szeregach. Tylko ten drugi mi się
nie spodobał konstrukcyjnie. Jedyną wadą tego zestawu były wyprowadzenia
przewodów ze sterownika. Duże otwory przepustowe w obudowie, kabelki
luźno latają i urywają druciki w linkach. Zanim się cokolwiek stało,
odlutowałem je, przeciągnąłem przez gumowe pierścienie zabezpieczające
przed przecieraniem przewodu, porządnie wlutowałem w płytkę po usunięciu
izolacji z nieuszkodzonej części i zalałem klejem z glutownicy. Diody są
ładnie wyprofilowane i rozpraszają światło na wszystkie strony.
Problem w tym, że teraz piszemy o dobrze wykonanych, polskich lampkach
ale żaden producent w Polsce nie podjął się produkcji tych
wielolampkowych. Gdyby kiedykolwiek był wybór a tania tandeta wypchnęła
z rynku uczciwy wyrób made in Poland, to co innego. Ostatnie porządne,
polskie, to były świeczki na 16 czy 14 żarówek. Koniec. Chciałem mieć
dużo lampek i do wyboru była tylko chińszczyzna. Technologicznie te
komplety nie przedstawiają sobą żadnego problemu. Nawet za komuny można
było zrobić odpowiednie diody, czy normalnie działające żarówki plus
sterownik do migania - jak ktoś lubi. Nie było, to teraz nie ma co
jęczeć. Takie jest życie - wykryli zapotrzebowanie, odpowiedzieli na nie
i już. Krajowej konkurencji nie było.
Maciek

Piotr \"Curious\" Slawins
Guest

Sat Dec 25, 2010 11:51 pm   



ptoki wrote:

Quote:
On 25 Gru, 22:54, "Piotr \"Curious\" Slawinski"
curi...@bwv190.internetdsl.tpnet.lp> wrote:
ptoki wrote:
Licza sie tylko te chinskie. Stare polskie na wkrecane zarowni
naprawialo sie latwo.

Oswiadczam z duma ze dzis jeden sznur naprawilem. Zrobilem to tylko

ale po co to robic? jesli juz inwestowac swoj cenny czas to nie lepiej
wziac sie za zrobienie porzadnego kompletu od 0? przynajmniej po zdjeciu
z choinki na przyszly rok nie trzeba bedzie powtarzac zabiegu...

A to inna inszosc.
Jak juz robic to z dobrych diod i z jakims fajnym PWM-em.
Ale komu by sie chcialo...

czy ja wiem... moze lepiej zarowki 6V 'panelowe' (takie jak np. w
lutownicach sa) , polaczone w pary szeregowo , zasilane wspolnie rownolegla
linia 12V z jakiegos toroida (ew. dla oszczednych ciensze druty i 24 lub
nawet 48V). mozna nawet pominac dla nich oprawki - ich zywotnosc pozwala na
zastosowanie metody przylutowac-zacisnac koszulke termokurczliwa.
co do mrugania to osobiscie nie trawie, ale ztcw to bezproblemowo dadza rade
i pomrugac, sa w koncu projektowane do paneli ktore pracuja caly rok, a nie
kilka mies. 'od swieta' ;)

cos podobnego robil kiedys dziadek, z tym ze szeregowo na 220V, oprawki z
jakiejs rurki igielitowej + mosiezne blaszki, spinacze do zaslon (tzw.
zabki) do przypinania do galazek. swieca do dzis. zaroweczki byly nawet w
jakis sprytny sposob barwione - niestety nie wiem jaki , tyle wiem ze
domowy...


--

ptoki
Guest

Sun Dec 26, 2010 12:31 am   



On 25 Gru, 19:55, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote:
Quote:
"Mario" <mar...@poczta.onet.pl> wrote in message

news:if4pb9$qgs$1@news.onet.pl...

Mi si jako te chi skie badziewia ju kolejny rok nie chc psu . Mam 4
komplety - 2 w  domu na choince i 2 na wierku przed domem - nie
zdejmowane przez reszt roku.

artujesz... przecie te ar weczki popracuj 50-100 godzin i si pal .
Jak to mo liwe? Masz LEDowe czy zwyk e ar wki?

Eeee tam.
Mam juz ze dwa komplety ktore zyja juz dwa sezony i swieca z grubsza
non stop 2-3 tygodnie.

ptoki
Guest

Sun Dec 26, 2010 12:33 am   



On 25 Gru, 22:54, "Piotr \"Curious\" Slawinski"
<curi...@bwv190.internetdsl.tpnet.lp> wrote:
Quote:
ptoki wrote:
Licza sie tylko te chinskie. Stare polskie na wkrecane zarowni
naprawialo sie latwo.

Oswiadczam z duma ze dzis jeden sznur naprawilem. Zrobilem to tylko

ale po co to robic? jesli juz inwestowac swoj cenny czas to nie lepiej wziac
sie za zrobienie porzadnego kompletu od 0? przynajmniej po zdjeciu z choinki
na przyszly rok nie trzeba bedzie powtarzac zabiegu...

A to inna inszosc.

Jak juz robic to z dobrych diod i z jakims fajnym PWM-em.
Ale komu by sie chcialo...

Mario
Guest

Sun Dec 26, 2010 12:39 am   



W dniu 2010-12-25 19:55, Pszemol pisze:
Quote:
"Mario" <mardyb@poczta.onet.pl> wrote in message
news:if4pb9$qgs$1@news.onet.pl...
Mi się jakoś te chińskie badziewia już kolejny rok nie chcą psuć. Mam
4 komplety - 2 w domu na choince i 2 na świerku przed domem - nie
zdejmowane przez resztę roku.

Żartujesz... przecież te żaróweczki popracują 50-100 godzin i się palą.
Jak to możliwe? Masz LEDowe czy zwykłe żarówki?

To nie znaczy że one mi się świecą przed dom,em przez cały rok ale tak z
tydzień non stop na pewno.

--
Pozdrawiam
MD

Janko Muzykant
Guest

Sun Dec 26, 2010 12:50 am   



W dniu 2010-12-25 23:33, ptoki pisze:
Quote:
ale po co to robic? jesli juz inwestowac swoj cenny czas to nie lepiej wziac
sie za zrobienie porzadnego kompletu od 0? przynajmniej po zdjeciu z choinki
na przyszly rok nie trzeba bedzie powtarzac zabiegu...

A to inna inszosc.
Jak juz robic to z dobrych diod i z jakims fajnym PWM-em.
Ale komu by sie chcialo...

Trzeba się zakochać, mnie się chciało dziewiętnaście lat temu, zrobiłem
takie mojej dzisiejszej żonie na naszą pierwszą wspólną gwiazdkę Smile
Był to łańcuch 50 ledów łączonych równolegle, dwubarwnych (o niebieskich
nikt wtedy nie śnił, R-G były nowością), podłączyłem do bardzo wolnych
generatorów trójkąta na 741 (każdy z kolorów, przestrajany niezależnie
od ~1/60Hz do kilku Hz), daje to bardzo fajny efekt od niezauważalnego
płynięcia barw po nienatarczywe migotanie - w zależności od nastroju.
Całość oczywiście świeci dziewiętnasty sezon, bez żadnej awarii :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/synoptycy mieli rację, w całym kraju pada deszcz/

Mario
Guest

Sun Dec 26, 2010 1:14 am   



W dniu 2010-12-26 00:39, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2010-12-25 19:55, Pszemol pisze:
"Mario" <mardyb@poczta.onet.pl> wrote in message
news:if4pb9$qgs$1@news.onet.pl...
Mi się jakoś te chińskie badziewia już kolejny rok nie chcą psuć. Mam
4 komplety - 2 w domu na choince i 2 na świerku przed domem - nie
zdejmowane przez resztę roku.

Żartujesz... przecież te żaróweczki popracują 50-100 godzin i się palą.
Jak to możliwe? Masz LEDowe czy zwykłe żarówki?

To nie znaczy że one mi się świecą przed dom,em przez cały rok ale tak z
tydzień non stop na pewno.


No może dwa tygodnie w sezonie.

--
Pozdrawiam
MD

ptoki
Guest

Sun Dec 26, 2010 1:41 am   



On 25 Gru, 23:51, "Piotr \"Curious\" Slawinski"
<curi...@bwv190.internetdsl.tpnet.lp> wrote:
Quote:
ptoki wrote:
On 25 Gru, 22:54, "Piotr \"Curious\" Slawinski"
curi...@bwv190.internetdsl.tpnet.lp> wrote:
ptoki wrote:
Licza sie tylko te chinskie. Stare polskie na wkrecane zarowni
naprawialo sie latwo.

Oswiadczam z duma ze dzis jeden sznur naprawilem. Zrobilem to tylko

ale po co to robic? jesli juz inwestowac swoj cenny czas to nie lepiej
wziac sie za zrobienie porzadnego kompletu od 0? przynajmniej po zdjeciu
z choinki na przyszly rok nie trzeba bedzie powtarzac zabiegu...

A to inna inszosc.
Jak juz robic to z dobrych diod i z jakims fajnym PWM-em.
Ale komu by sie chcialo...

czy ja wiem... moze lepiej zarowki 6V 'panelowe' (takie jak np. w
lutownicach sa) , polaczone w pary szeregowo , zasilane wspolnie rownolegla
linia 12V z jakiegos toroida (ew. dla oszczednych ciensze druty i 24 lub
nawet 48V). mozna nawet pominac dla nich oprawki - ich zywotnosc pozwala na
zastosowanie metody przylutowac-zacisnac koszulke termokurczliwa.
co do mrugania to osobiscie nie trawie, ale ztcw to bezproblemowo dadza rade
i pomrugac, sa w koncu projektowane do paneli ktore pracuja caly rok, a nie
kilka mies. 'od swieta'  ;)

cos podobnego robil kiedys dziadek, z tym ze szeregowo na 220V, oprawki z
jakiejs rurki igielitowej + mosiezne blaszki, spinacze do zaslon (tzw.
zabki) do przypinania do galazek. swieca do dzis. zaroweczki byly nawet w
jakis sprytny sposob barwione - niestety nie wiem jaki , tyle wiem ze
domowy...

Eeee to jak tak sie mordowac to juz moze lepiej jakas

swiatlowodopodobna zylke w choinke wwlec?
Nawet sprzatac tego z niej nie trzeba :)

Gdzies mialem nawet taka mala zrobiona z zylki wedkarskiej chyba...

Piotr \"Curious\" Slawins
Guest

Sun Dec 26, 2010 3:44 am   



ptoki wrote:

Quote:
Eeee to jak tak sie mordowac to juz moze lepiej jakas
swiatlowodopodobna zylke w choinke wwlec?
Nawet sprzatac tego z niej nie trzeba :)

Gdzies mialem nawet taka mala zrobiona z zylki wedkarskiej chyba...

mysle kazdy pomysl dobry Smile

--

edgr
Guest

Sun Dec 26, 2010 4:45 am   



A ja od razu z 3 kompletów zrobiłem 2 x 1,5. Świecą oczywiście słabiej, ale
wystarczająco, i mam święty spokój.
Pomyślności cały rok!
edgr

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Grzexs
Guest

Sun Dec 26, 2010 9:53 pm   



Ja naprawiłem. Zakończyłem 3 h przed ubieraniem choinki. Niby nic, ale
lampki cały rok leżały na parapecie czekając na moją naprawę Wink
Zastosowałem metodę bisekcji i trafiłem już po 4 podziale! Jestem z
siebie dumny! Moje samozadowolenie mąci jedynie to, że zmuszony byłem
zastosować żarówkę przepaloną na zwarcie, bo nic innego nie pasowało...

--
Grzexs

Jan Górski
Guest

Sun Dec 26, 2010 11:59 pm   



On 26 Gru, 21:53, Grzexs <grz...@gaXzeta.pXl> wrote:
Quote:
Ja naprawiłem. Zakończyłem 3 h przed ubieraniem choinki. Niby nic, ale
lampki cały rok leżały na parapecie czekając na moją naprawę Wink
Zastosowałem metodę bisekcji i trafiłem już po 4 podziale! Jestem z
siebie dumny! Moje samozadowolenie mąci jedynie to, że zmuszony byłem
zastosować żarówkę przepaloną na zwarcie, bo nic innego nie pasowało...

--
Grzexs

A ja zmontowałem sobie na 3 tranzystorach detektor "no touch".
Naprawiłem od razu 2 komplety, w każdym walnięty po 1 odczep ( z 2 ) i
to od razu po 2 żarówki. Nie chciało mi się multimetrem.
Minus taki, że trzeba to robić pod napięciem, ale póki jest
bezdotykowy, to jest bezpiecznie.

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Ile osób naprawiło chińskie lampki choinkowe i jakie mają doświadczenia?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map