RTV forum PL | NewsGroups PL

Ile energii zaoszczędzę, używając żarówki 30W 12V zamiast 230V?

Zuzycie pradu przez zarowki 12V

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Ile energii zaoszczędzę, używając żarówki 30W 12V zamiast 230V?

Goto page Previous  1, 2, 3

Filip J
Guest

Tue Sep 23, 2008 2:27 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngdhm5j.plc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
Ale przecież nie chodziło o to, co kto kombinował, ile czasu mu to zajęło
i jak bardzo się przy tym napocił. Chodziło o efekt, o to, co w końcu
napisał.
Nie wiem czy i jak długo myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to
nie wyszło.

Czy ty jak kogoś chcesz obrazić to na Pan przechodzisz?

Bo już drugą osobę w tym wątku per Pan częstujesz.

Bez pozdrowień
FJ

Ghost
Guest

Tue Sep 23, 2008 2:34 pm   



Użytkownik "Filip J" <fwj@op.pl> napisał w wiadomości
news:gbaqu1$44k$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngdhm5j.plc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Ale przecież nie chodziło o to, co kto kombinował, ile czasu mu to zajęło
i jak bardzo się przy tym napocił. Chodziło o efekt, o to, co w końcu
napisał.
Nie wiem czy i jak długo myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to
nie wyszło.

Czy ty jak kogoś chcesz obrazić to na Pan przechodzisz?
Bo już drugą osobę w tym wątku per Pan częstujesz.

Bez pozdrowień

Etam, pewnie to taki tik nerwowy.

Ghost
Guest

Tue Sep 23, 2008 2:37 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngdhm5j.plc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Ghost napisał:

Bynajmniej - pytanie bylo lekko koslawo sformulowane, wiec moglo
wprowadzac w blad.

Naprawdę jest aż tak źle? Naprawdę są ludzie tak słabo rozgarnięci,
że pytanie o "zużycie prądu" może ich wprowadzić w błąd? Bo ja byłem
skłonny przypuszczać, że to raczej nieudana złośliwość i chęć popisania
się "jaki to ja mundry jezdem". Sądzi Pan, że ktoś taki będzie się
również czepiał sformułowania w rodzaju "suma prądów wynosi 2,5A"?
Nie będzie wiedział o co chodzi, nie wpadnie na to, że chodzi o sumę
*natężeń* prądów? Przecież to takie samo potoczne uproszczenie
języka jak "zużycie prądu" (zamiast zużycie energii płynącego prądu
elektrycznego czy jakoś tak podobnie -- rozwlekle, acz ściśle i
dokładnie).

Zle szukasz. Wlasnie ludzie inteligentni (a tu raczej tacy dominuja) beda
sie zastanawiac czy chodzi mu o ta sama zarowke podpieta do 12 i potem do
230, czy o dwie na rozne napiecia, ale tej samej mocy. Ciolki od razu
beda
wiedzialy o co chodzi, bo nie kombinuja.

Ale przecież nie chodziło o to, co kto kombinował, ile czasu mu to zajęło
i jak bardzo się przy tym napocił.

Polecam szybki kurs nauki czytania ze zrozumieniem -> "pytanie bylo lekko
koslawo sformulowane", Twoja odpowiedz "Naprawdę są ludzie tak słabo
rozgarnięci".

Quote:
Chodziło o efekt, o to, co w końcu napisał.
Nie wiem czy i jak długo myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to
nie wyszło.

Nie dlugo - poki co wychodzi, ze bardzo chcesz z siebie zrobic idiote.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 23, 2008 2:52 pm   



Ghost napisał:

Quote:
Bynajmniej - pytanie bylo lekko koslawo sformulowane, wiec moglo
wprowadzac w blad.

Naprawdę jest aż tak źle? Naprawdę są ludzie tak słabo rozgarnięci,
że pytanie o "zużycie prądu" może ich wprowadzić w błąd? Bo ja byłem
skłonny przypuszczać, że to raczej nieudana złośliwość i chęć popisania
się "jaki to ja mundry jezdem". Sądzi Pan, że ktoś taki będzie się
również czepiał sformułowania w rodzaju "suma prądów wynosi 2,5A"?
Nie będzie wiedział o co chodzi, nie wpadnie na to, że chodzi o sumę
*natężeń* prądów? Przecież to takie samo potoczne uproszczenie
języka jak "zużycie prądu" (zamiast zużycie energii płynącego prądu
elektrycznego czy jakoś tak podobnie -- rozwlekle, acz ściśle i
dokładnie).

Zle szukasz. Wlasnie ludzie inteligentni (a tu raczej tacy dominuja) beda
sie zastanawiac czy chodzi mu o ta sama zarowke podpieta do 12 i potem do
230, czy o dwie na rozne napiecia, ale tej samej mocy. Ciolki od razu beda
wiedzialy o co chodzi, bo nie kombinuja.

Ale przecież nie chodziło o to, co kto kombinował, ile czasu mu to zajęło
i jak bardzo się przy tym napocił. Chodziło o efekt, o to, co w końcu napisał.
Nie wiem czy i jak długo myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to
nie wyszło.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 23, 2008 2:53 pm   



Pan Artur M. Piwko napisał:

Quote:
A ja kto nie? Z żarówki wypływa prąd zużyty, jakby nie był zużyty i
wracał by do elektrowni to oni mogli by go tam tylko grubym kablem
zawracać do sieci bez palenia koksem :)

O tym nie pomyślałem. Te elektrony, zziajane i spracowane, ledwie
powłóczące nóżkami, wlokące się jeden za drugim do elektrowni...

Elektrony jak elektrony, ale te dziury...

Dziury w grubym kablu do elektrowni? Dziura to chyba w falowodzie, prawda?

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 23, 2008 6:22 pm   



Pan Filip J napisał:

Quote:
Nie wiem czy i jak długo myślał Pan nad swoją odpowiedzią,
ale jakoś to nie wyszło.

Czy ty jak kogoś chcesz obrazić to na Pan przechodzisz?

Skąd taki wniosek? I skąd hipoteza -- mógłbym prosić o wskazanie
przykładu takiego _przejścia_? Może być nawet inny wątek, inna grupa.

Quote:
Bo już drugą osobę w tym wątku per Pan częstujesz.

Będzie Pan dalej zliczał?

Quote:
Bez pozdrowień
FJ

Pozdrawiam
-- Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 23, 2008 6:24 pm   



Ghost napisał:

Quote:
Bynajmniej - pytanie bylo lekko koslawo sformulowane, wiec moglo
wprowadzac w blad.

Naprawdę jest aż tak źle? Naprawdę są ludzie tak słabo rozgarnięci,
że pytanie o "zużycie prądu" może ich wprowadzić w błąd? Bo ja byłem
skłonny przypuszczać, że to raczej nieudana złośliwość i chęć popisania
się "jaki to ja mundry jezdem". Sądzi Pan, że ktoś taki będzie się
również czepiał sformułowania w rodzaju "suma prądów wynosi 2,5A"?
Nie będzie wiedział o co chodzi, nie wpadnie na to, że chodzi o sumę
*natężeń* prądów? Przecież to takie samo potoczne uproszczenie
języka jak "zużycie prądu" (zamiast zużycie energii płynącego prądu
elektrycznego czy jakoś tak podobnie -- rozwlekle, acz ściśle i
dokładnie).

Zle szukasz. Wlasnie ludzie inteligentni (a tu raczej tacy dominuja)
beda sie zastanawiac czy chodzi mu o ta sama zarowke podpieta do 12
i potem do 230, czy o dwie na rozne napiecia, ale tej samej mocy.
Ciolki od razu beda wiedzialy o co chodzi, bo nie kombinuja.

Ale przecież nie chodziło o to, co kto kombinował, ile czasu mu to zajęło
i jak bardzo się przy tym napocił.

Polecam szybki kurs nauki czytania ze zrozumieniem -> "pytanie bylo lekko
koslawo sformulowane", Twoja odpowiedz "Naprawdę są ludzie tak słabo
rozgarnięci".

Czy jest taki szybki kurs, który pozwoli tym, którzy mają trudności
z takim "pytaniem lekko koślawo sformułowanym" zinterpretować jego sens?
Czy na kursach wyjaśniają znaczenie słów takich jak "kontekst", czy
ograniczają się do stwierdzenia, że to pojęcie używane jest wyłącznie
przez "ciołków"?

Quote:
Chodziło o efekt, o to, co w końcu napisał. Nie wiem czy i jak długo
myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to nie wyszło.

Nie dlugo - poki co wychodzi, ze bardzo chcesz z siebie zrobic idiote.

A jak Pan chwilę dłużej się zastanowi, to co wyjdzie?

--
Jarek

Artur M. Piwko
Guest

Tue Sep 23, 2008 6:56 pm   



In the darkest hour on Tue, 23 Sep 2008 11:53:34 +0000 (UTC),
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> screamed:
Quote:
O tym nie pomyślałem. Te elektrony, zziajane i spracowane, ledwie
powłóczące nóżkami, wlokące się jeden za drugim do elektrowni...

Elektrony jak elektrony, ale te dziury...

Dziury w grubym kablu do elektrowni? Dziura to chyba w falowodzie, prawda?


Nawet nie w falowodzie a w ujęciu przewodnictwa elektrycznego.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:211B ]
[ 17:55:38 user up 11839 days, 5:50, 1 user, load average: 0.00, 0.04, 0.00 ]

Beauty is beyond law.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 23, 2008 7:56 pm   



Pan Artur M. Piwko napisał:

Quote:
Elektrony jak elektrony, ale te dziury...
Dziury w grubym kablu do elektrowni? Dziura to chyba w falowodzie, prawda?

Nawet nie w falowodzie a w ujęciu przewodnictwa elektrycznego.

W falowodzie sam widziałem, a ujęciom się z bliska nie przyglądałem.
Mam w studni przy domu tylko ujęcie wody, tam jest coś podobnego do
falowodu.

--
Jarek

Ghost
Guest

Tue Sep 23, 2008 8:06 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngdi2ig.24h.jaros@chief.lasek.waw.pl...
Quote:
Ghost napisał:

Chodziło o efekt, o to, co w końcu napisał. Nie wiem czy i jak długo
myślał Pan nad swoją odpowiedzią, ale jakoś to nie wyszło.

Nie dlugo - poki co wychodzi, ze bardzo chcesz z siebie zrobic idiote.

A jak Pan chwilę dłużej się zastanowi, to co wyjdzie?

Jezusie - skad sie tacy upierdliwcy biora? Choroba jaks czy co?

PLONK

Artur M. Piwko
Guest

Tue Sep 23, 2008 8:10 pm   



In the darkest hour on Tue, 23 Sep 2008 16:56:17 +0000 (UTC),
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> screamed:
Quote:
Elektrony jak elektrony, ale te dziury...
Dziury w grubym kablu do elektrowni? Dziura to chyba w falowodzie, prawda?

Nawet nie w falowodzie a w ujęciu przewodnictwa elektrycznego.

W falowodzie sam widziałem, a ujęciom się z bliska nie przyglądałem.
Mam w studni przy domu tylko ujęcie wody, tam jest coś podobnego do
falowodu.


Jeśli zajrzysz do studni zobaczysz (albo i nie) taflę wody.
Głębiej jest (albo i nie) dziura.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:235B ]
[ 19:09:37 user up 11839 days, 7:04, 1 user, load average: 0.00, 0.04, 0.00 ]

Hearing nuns' confessions is like being stoned to death with popcorn.

Filip J
Guest

Wed Sep 24, 2008 7:29 am   



Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości
news:gbbf6n$7r$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> PLONK

Proszę z KFa nie wyciągać ;)

Pozdrawiam
FJ

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Sep 24, 2008 5:51 pm   



Pan Artur M. Piwko napisał:

Quote:
Elektrony jak elektrony, ale te dziury...
Dziury w grubym kablu do elektrowni? Dziura to chyba
w falowodzie, prawda?

Nawet nie w falowodzie a w ujęciu przewodnictwa elektrycznego.

W falowodzie sam widziałem, a ujęciom się z bliska nie przyglądałem.
Mam w studni przy domu tylko ujęcie wody, tam jest coś podobnego do
falowodu.

Jeśli zajrzysz do studni zobaczysz (albo i nie) taflę wody.
Głębiej jest (albo i nie) dziura.

Moja studnia jest z gatunku tych, co to zajrzeć weń nie sposób. Czy
to wystarczy do tego, by orzec o niej, że jest w niej superpozycja
dziury i niedziury (albo i nie)?

Pozdrawiam
-- Jarek

--
Głęboka studzienka,
głęboko kopana,
a przy niej Kasieńka,
jak wymalowana.

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Ile energii zaoszczędzę, używając żarówki 30W 12V zamiast 230V?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map