Goto page 1, 2, 3 Next
Marek
Guest
Thu Apr 28, 2016 5:04 pm
Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji
populacji w przeludnionym kraju :)
http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
--
Marek
ACMM-033
Guest
Thu Apr 28, 2016 5:04 pm
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.2786088424317844173@news.neostrada.pl...
Quote:
On Thu, 28 Apr 2016 19:38:04 +0200, Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl
wrote:
Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
żyletki

I jakoś przetrwaliśmy :)
Co innego jak każdy sobie sam taki wynalazek robi a co innego jak jest
taki produkt dostępny ogólnie na rynku
Mnie się jeszcze taka ruska po domu jedna pałęta. Jej problem, to silnie
korodujące doprowadzenia. Płytki stalowe też, ale jakby nieco mniej. Dało
się to poprawić, choć problemem było zachowanie szczelności. Nazwa na
"metce" to "elektrokipiatil'nik". Oficjalnie moc 750W. Bardzo szybko gotuje,
stąd nieoficjalna nazwa "minutka", czy "minutnik". W sam raz na działce,
herbatkę wypić. W trakcie pracy wydaje dźwięk coś między brzęczeniem, a
szumieniem.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Apr 28, 2016 5:15 pm
Pan Marek napisał:
Quote:
Ruskie też takie robili. U nas wynalazek znany pod nazwą "buzała":
https://pl.wikipedia.org/wiki/Buza%C5%82a
--
Jarek
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Apr 28, 2016 5:38 pm
Dnia Thu, 28 Apr 2016 19:04:20 +0200, Marek napisał(a):
Quote:
Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
żyletki

I jakoś przetrwaliśmy
--
Jacek
I hate haters.
Marek
Guest
Thu Apr 28, 2016 6:06 pm
On Thu, 28 Apr 2016 19:38:04 +0200, Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl>
wrote:
Quote:
Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
żyletki

I jakoś przetrwaliśmy
Co innego jak każdy sobie sam taki wynalazek robi a co innego jak
jest taki produkt dostępny ogólnie na rynku :)
--
Marek
AlexY
Guest
Thu Apr 28, 2016 6:10 pm
Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Co innego produkt masowy opisany jako "safe" a samoróbka z brzeszczota.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Apr 28, 2016 6:58 pm
Pan AlexY napisał:
Quote:
Jednakowoż wspomniani Ruscy fabrykowali na zawodzie i sprzedawali
w magazynie. Niekoniecznie z brzeszczota. O tyle masowo, że kraj duży.
--
Jarek
Sebastian BiaĹy
Guest
Thu Apr 28, 2016 7:08 pm
On 2016-04-28 19:04, Marek wrote:
Quote:
Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji populacji
w przeludnionym kraju
Niektórzy koneserzy chwalą za subtelny posmak jonów Fe i klasyczno
PRLowski kolor wody po ugotowaniu. Gdzieś jeszcze widzialem kofewarkę w
użyciu kilka lat temu.
Nathan
Guest
Thu Apr 28, 2016 7:57 pm
W dniu 2016-04-28 o 20:06, Marek pisze:
Quote:
On Thu, 28 Apr 2016 19:38:04 +0200, Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl
wrote:
Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
żyletki

I jakoś przetrwaliśmy :)
Co innego jak każdy sobie sam taki wynalazek robi a co innego jak jest
taki produkt dostępny ogólnie na rynku :)
Tak to cudo przemysłu ZSRR wyglądało
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/Kofewarka.jpg
--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB
Kris
Guest
Thu Apr 28, 2016 8:50 pm
W dniu czwartek, 28 kwietnia 2016 19:04:23 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
Quote:
Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji
populacji w przeludnionym kraju :)
http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
Zwykła buzała w plastykowym opakowaniu. Wbrew pozorom masowo użytkownicy od tego nie giną.
Guest
Thu Apr 28, 2016 9:15 pm
użytkownik Marek napisał:
Quote:
Pewnie więcej wypadków było z klasycznymi grzałkami
kiedy woda się wygotowała, niż z takimi.
Magnus Elephantus
Guest
Fri Apr 29, 2016 1:08 am
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.2248433302537494562@news.neostrada.pl...
Quote:
Alez, nic podobnego.
W krajach, Azji polodniowo_wschodniej, w ktorych ze wzgledu na niska kulture
techniczna i jednoczesnie, wysoka wilgotnosc, siec energetyczna, zwykla
wykonana jest w ukladzie IT, tego typu rozwiazania sa typowe.
Polecam scene z filmu, gdzie sprzataczka w hotelu myje mopem lampy na
scianie i jak obywatel kraju wysokorozwinietego technicznie reaguje
http://www.cda.pl/video/657720e
--
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Fri Apr 29, 2016 9:01 am
W dniu 2016-04-28 o 19:15, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
W latach siedemdziesiątych w akademiku popularna była pokrewna metoda
podgrzewania parówek, w końce wbijało się widelce i do sieci. Trzeba
było wykazywać czujność, proces był szybki, kilka sekund. Później
następowała eksplozja lub zwęglenie.
P.P.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 29, 2016 9:03 am
Hello Jarosław,
Thursday, April 28, 2016, 7:15:26 PM, you wrote:
Quote:
W kryminałach zwana również jantarą.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Apr 29, 2016 9:49 am
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Quote:
W latach siedemdziesiątych w akademiku popularna była pokrewna metoda
podgrzewania parówek, w końce wbijało się widelce i do sieci. Trzeba
było wykazywać czujność, proces był szybki, kilka sekund. Później
następowała eksplozja lub zwęglenie.
No to teraz już wszystko jasne! Specjaliści od eksplodujących parówek
mają akademickie wykształcenie.
--
Jarek
Goto page 1, 2, 3 Next