Nathan
Guest
Sun May 01, 2016 7:19 pm
W dniu 2016-04-29 o 21:55, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB
Jarek P.
Guest
Sun May 01, 2016 10:16 pm
W dniu sobota, 30 kwietnia 2016 12:11:53 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
Quote:
Z ciekawych wynalazków z tamtego okresu: duża szamotowa "cegła" owinięta
drutem oporowym ustawiona na czterech butelkach po piwie, zamiast
Farelki której posiadanie było zakazane, podobnie jak grzałek do herbaty.
Pierwsza wersja naszej farelki to były spirale rozciągnięte luzem między dwiema butelkami od piwa (wypełnione wodą, inaczej się przewracały, a podłoga wyłożona płytkami pcw jakoś źle znosiła kontakt z rozżażoną spiralą). I działało to jakiś czas, póki kolega nie wymyślił, że jak pod tym umieści kiełbaskę, to ona mu się ugrilluje. Ponieważ nie chciała, zaczeliśmy dorabiać ekran odbijający promieniowanie podczerwone, potem ruszt, obudowę, wyłącznik, kontrolkę...
Obudowę formowaliśmy ciemną nocą z kawałka blachy młotkiem na krawędzi schodów. Po prostu wena była
Guest
Mon May 02, 2016 12:39 pm
Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
żyletki

I jakoś przetrwaliśmy
Co co nie przetrwali nic tu nie napiszą. I może tak lepiej...