Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Piotr Wyderski
Guest
Wed Feb 10, 2016 1:23 pm
Jakub Rakus wrote:
Quote:
A nie lepiej sobie zanabyć drogą kupna pamięć FRAM, scaloną, są takie z
SPI, I2C, z równoległym interfejsem. Pojemności też do wyboru do koloru,
nawet 4Mb w jednej kostce. Bardzo przyjemne to w obsłudze, nieulotne,
nie zużywa się jak flash albo eeprom.
Pomysł dobry, ale ja sobie chciałem logikę magnetyczną poćwiczyć, a nie
elementy pamięciowe. :-)
Pozdrawiam, Piotr
Guest
Wed Feb 10, 2016 2:49 pm
W dniu środa, 10 lutego 2016 10:30:47 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9e7f2$eun$1@node1.news.atman.pl...
Użytkownik "badworm" <nospam@post.pl> napisał w wiadomości
No przecież prawdziwi programiści kodują binarnie
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_al54RC7TtzoDNHs4690qgIJxTR4Pffv5,w400.jpg
Tylko kto i jak mu translator napisał, żeby mu ekran to wyświetlał,
jak wyświetla...

(przełożenie zerojedynek na obrazki bitmapowe
generatora znaków)

)
To mozna na TTL zrobic.
Pamietam taki jeden projekt przystawki do oscyloskopu "analizator
stanow logicznych", ktora miala 16 wejsc i wyswietlala na ekranie
odpowiednio 0 i 1.
0 to figurka Lissajoux, 1, a dokladniej pionowa kreska tez - po
wylaczeniu kanalu poziomego.
W duchu rozwazan proponuje zrobic matryce 80x25 lamp Nixie.
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
J.F.
Guest
Wed Feb 10, 2016 5:06 pm
Użytkownik kropelka napisał w wiadomości
W dniu środa, 10 lutego 2016 10:30:47 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "badworm" <nospam@post.pl> napisał w wiadomości
No przecież prawdziwi programiści kodują binarnie
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_al54RC7TtzoDNHs4690qgIJxTR4Pffv5,w400.jpg
Tylko kto i jak mu translator napisał, żeby mu ekran to
wyświetlał,
jak wyświetla...

(przełożenie zerojedynek na obrazki bitmapowe
generatora znaków)
To mozna na TTL zrobic.
W duchu rozwazan proponuje zrobic matryce 80x25 lamp Nixie.
Czy mi sie wydaje, czy proponujesz telewizor plazmowy zrobic ? :-)
J.
badworm
Guest
Wed Feb 10, 2016 8:53 pm
Dnia Wed, 10 Feb 2016 17:06:44 +0100, J.F. napisał(a):
Quote:
Czy mi sie wydaje, czy proponujesz telewizor plazmowy zrobic ?
Telewizor to by był, gdyby użył neonówek a nie Nixie. Na nich wyjdzie
wyświetlacz znakowy.
Piotr Wyderski
Guest
Thu Feb 11, 2016 10:04 am
Dariusz Dorochowicz wrote:
Quote:
To zapytaj gościa - może ma jakieś resztki tylko nie wystawia.
Zapytałem, ale okazuje się, że gołe rdzenie toroidalne są
do nabycia w ilościach niemal hurtowych (m.in. po 50k sztuk)
na ebayu za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie tylko, czy
to są rdzenie do pamięci, czy jakieś losowe małe rdzenie
opisane jako rdzenie pamięci. Produkcji DDR i USSR. :-)
Problem się więc tak czy inaczej rozwiązał.
Nigdzie ma za to wielootworowych toroidów, nawet
w postaci zmontowanych modułów, ale cóż...
Pozdrawiam, Piotr
Dariusz Dorochowicz
Guest
Thu Feb 11, 2016 6:38 pm
W dniu 2016-02-11 o 10:04, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Dariusz Dorochowicz wrote:
To zapytaj gościa - może ma jakieś resztki tylko nie wystawia.
Zapytałem, ale okazuje się, że gołe rdzenie toroidalne są
do nabycia w ilościach niemal hurtowych (m.in. po 50k sztuk)
na ebayu za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie tylko, czy
to są rdzenie do pamięci, czy jakieś losowe małe rdzenie
opisane jako rdzenie pamięci. Produkcji DDR i USSR. :-)
Problem się więc tak czy inaczej rozwiązał.
Nigdzie ma za to wielootworowych toroidów, nawet
w postaci zmontowanych modułów, ale cóż...
Ja tak nie do końca wiem o co Ci chodzi. Co to za dodatkowe otwory?
Pozdrawiam
DD
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Feb 11, 2016 7:51 pm
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
Zapytałem, ale okazuje się, że gołe rdzenie toroidalne są
do nabycia w ilościach niemal hurtowych (m.in. po 50k sztuk)
na ebayu za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie tylko, czy
to są rdzenie do pamięci, czy jakieś losowe małe rdzenie
opisane jako rdzenie pamięci. Produkcji DDR i USSR. :-)
Problem się więc tak czy inaczej rozwiązał.
Nigdzie ma za to wielootworowych toroidów, nawet
w postaci zmontowanych modułów, ale cóż...
Ja tak nie do końca wiem o co Ci chodzi. Co to za dodatkowe otwory?
O to:
https://www.google.com/patents/US2921136
Też mnie dziwi, że tranfluksory i podobne magnetyczne wynalazki
popadły w aż tak wielkie zapomnienie. Nie tylko samych rdzenie
nie uświadczysz nigdzie, ale i informacji o tym, że kiedyś były,
a przynajmniej się o nich mówiło. Wikipedia z żadnym języku nie
zna tego pojęcia. Tylko patent znalazłem. A może naprawdę nigdy
takich rzeczy nie zrealizowano w praktyce?
--
Jarek
Dariusz Dorochowicz
Guest
Thu Feb 11, 2016 8:34 pm
W dniu 2016-02-11 o 19:51, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Zapytałem, ale okazuje się, że gołe rdzenie toroidalne są
do nabycia w ilościach niemal hurtowych (m.in. po 50k sztuk)
na ebayu za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie tylko, czy
to są rdzenie do pamięci, czy jakieś losowe małe rdzenie
opisane jako rdzenie pamięci. Produkcji DDR i USSR. :-)
Problem się więc tak czy inaczej rozwiązał.
Nigdzie ma za to wielootworowych toroidów, nawet
w postaci zmontowanych modułów, ale cóż...
Ja tak nie do końca wiem o co Ci chodzi. Co to za dodatkowe otwory?
O to:
https://www.google.com/patents/US2921136
A, to trochę podobne do rdzeni z rozgałęźników VHF/UHF zdaje się, ale
tamte są mniej okrągłe. I nie wiem czy się nadadzą.
Quote:
Też mnie dziwi, że tranfluksory i podobne magnetyczne wynalazki
popadły w aż tak wielkie zapomnienie. Nie tylko samych rdzenie
nie uświadczysz nigdzie, ale i informacji o tym, że kiedyś były,
a przynajmniej się o nich mówiło. Wikipedia z żadnym języku nie
zna tego pojęcia. Tylko patent znalazłem. A może naprawdę nigdy
takich rzeczy nie zrealizowano w praktyce?
A kto pamięta o tak prostym i użytecznym urządzeniu jak stabilizator
ferromagnetyczny?
Pozdrawiam
DD
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Feb 11, 2016 8:53 pm
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
A kto pamięta o tak prostym i użytecznym urządzeniu jak stabilizator
ferromagnetyczny?
U mnie taki jeden leży w garażu. Kupiłem razem z domem, był na strychu.
Cholera, całkiem o nim zapomniałem!
--
Jarek
MichaĹ Czarkowski
Guest
Fri Feb 12, 2016 2:24 am
Użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
W dniu 2016-02-11 o 19:51, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Zapytałem, ale okazuje się, że gołe rdzenie toroidalne są
do nabycia w ilościach niemal hurtowych (m.in. po 50k sztuk)
na ebayu za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie tylko, czy
to są rdzenie do pamięci, czy jakieś losowe małe rdzenie
opisane jako rdzenie pamięci. Produkcji DDR i USSR. :-)
Problem się więc tak czy inaczej rozwiązał.
Nigdzie ma za to wielootworowych toroidów, nawet
w postaci zmontowanych modułów, ale cóż...
Ja tak nie do końca wiem o co Ci chodzi. Co to za dodatkowe otwory?
O to:
https://www.google.com/patents/US2921136
A, to trochę podobne do rdzeni z rozgałęźników VHF/UHF zdaje się, ale
tamte są mniej okrągłe. I nie wiem czy się nadadzą.
Też mnie dziwi, że tranfluksory i podobne magnetyczne wynalazki
popadły w aż tak wielkie zapomnienie. Nie tylko samych rdzenie
nie uświadczysz nigdzie, ale i informacji o tym, że kiedyś były,
a przynajmniej się o nich mówiło. Wikipedia z żadnym języku nie
zna tego pojęcia. Tylko patent znalazłem. A może naprawdę nigdy
takich rzeczy nie zrealizowano w praktyce?
A kto pamięta o tak prostym i użytecznym urządzeniu jak stabilizator
ferromagnetyczny?
Pozdrawiam
DD
Sam, osobiście widziałem kiedyś taki obok rubina, na własne oczy.
Jeśli dobrze pamiętam miał wąskie, podłużne otwory wentylacyjne w obudowie.
Faktycznie był prosty w budowie i zasada jego działania (fragment pętli
histerezy - atsd. która to była ćwiartka?) nie jest zbytnio skomplikowana,
ale w domu już byś go raczej nie wykonał
Dziś zbyteczne urządzenie, stopni zasilania w domu nie uświadczysz,
współczesne zasilacze (np. otv) tolerują spory zakres napięcia na wejściu i
czy przemienne ono jest czy stałe to też jest najczęściej bez różnicy.
Guest
Fri Feb 12, 2016 2:28 am
W dniu wtorek, 9 lutego 2016 21:47:14 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Jak już jesteśmy przy egzotycznych konstrukcjach, to zaproponuję zajrzeć tutaj:
http://www.quinapalus.com/wi-index.html
tam język maszynowy ma tylko jedną instrukcję
--
bajcik
J.F.
Guest
Fri Feb 12, 2016 10:47 am
Użytkownik "MichałCzarkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9jc7s$avc$1@gioia.aioe.org...
Użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
A kto pamięta o tak prostym i użytecznym urządzeniu jak
stabilizator
ferromagnetyczny?
Sam, osobiście widziałem kiedyś taki obok rubina, na własne oczy.
Jeśli dobrze pamiętam miał wąskie, podłużne otwory wentylacyjne w
obudowie.
Faktycznie był prosty w budowie i zasada jego działania (fragment
pętli
histerezy - atsd. która to była ćwiartka?) nie jest zbytnio
skomplikowana,
ale w domu już byś go raczej nie wykonał
Dziś zbyteczne urządzenie, stopni zasilania w domu nie uświadczysz,
współczesne zasilacze (np. otv) tolerują spory zakres napięcia na
wejściu i
czy przemienne ono jest czy stałe to też jest najczęściej bez
różnicy.
W pozniejszych latach byly jednak UPS z ferrorezonansowym
stabilizatorem.
Chyba nadal sa ... choc w wiekszosci wyparte przez AVR.
Konstrukcji tego ferrorezonansu nie rozumiem i czy to jest to samo co
do Rubina to nie wiem :-)
P.S. Kolega testowa Neptuna, ktory juz mial tranzystory i
przetwornice. Dzialal podobno jeszcze przy 50V.
Ponizej ... przepalal sie bezpiecznik.
J.
J.F.
Guest
Fri Feb 12, 2016 10:50 am
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e0639520-97db-4a51-b43d-3bf89795b70a@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 9 lutego 2016 21:47:14 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Jedna instrukcja to za malo, chyba ze jej poszczegolne bity wlaczaja
rozne opcje w procesorze, np przestawiaja arytmometr na operacje AND
czy OR.
Kiedys sie bawilismy w programowanie hipotetycznej maszyny, ktora
miala tylko kilka instrukcji -
powieksz rejestr o 1, pomniejsz, skok warunkowy .
Ale w miare zabawy niezbednych instrukcji troche przybywalo :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Feb 12, 2016 11:20 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
Kiedys sie bawilismy w programowanie hipotetycznej maszyny, ktora miala
tylko kilka instrukcji - powieksz rejestr o 1, pomniejsz, skok warunkowy .
Ale w miare zabawy niezbednych instrukcji troche przybywalo
Mrówka Langtona to maszyna (Turinga, choć dwuwymiarowa), która ma słowo
jednobitowe (więc wykonuje tylko dwie rozróżnialne instrukcje) i ma tylko
cztery stany wewnętrzne (jeden dwubitowy rejestr, przekładając to na język
mikrokontrolerów; jako maszyna dwuwymiarowa mniejszego mieć nie może).
Jeśli nie dać jej żadnego programu (a właściwie dostarczyć nieskończenie
wielki, lecz o zerowej entropii), to zaczyna zachowywać się w sposób trudny
do przewidzenia. Nie zatrzyma się, bo nie ma wśród rozkazów polecenia STOP.
Zaczne więc tworzyć chaos i zwiększać entropię. Nie powinno to dziwić,
jeśli weźmie się nieskomplikowaną osobowość mrówy, którą trudno podejrzewać
o zdolności twórcze. Tak będzie przez ponad dziesięć tysięcy kroków, więc
można powiedzieć, że do znudzenia. Potem z tego chaosu wyłoni się algorytm,
który od tej pory pokieruje insektem w sposób regularny i uporządkowany.
I to jest fascynująca sprawa, jak dla mnie. Jeśli by kto sam chciał
zaprojektować regularny algorytm na tę jakże prostą maszynę, to życzę mu
powodzenia!
Jarek
--
Na początku był chaos.
MichaĹ Czarkowski
Guest
Fri Feb 12, 2016 12:34 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik "MichałCzarkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9jc7s$avc$1@gioia.aioe.org...
Użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:
A kto pamięta o tak prostym i użytecznym urządzeniu jak
stabilizator
ferromagnetyczny?
Sam, osobiście widziałem kiedyś taki obok rubina, na własne oczy.
Jeśli dobrze pamiętam miał wąskie, podłużne otwory wentylacyjne w
obudowie.
Faktycznie był prosty w budowie i zasada jego działania (fragment
pętli
histerezy - atsd. która to była ćwiartka?) nie jest zbytnio
skomplikowana,
ale w domu już byś go raczej nie wykonał
Dziś zbyteczne urządzenie, stopni zasilania w domu nie uświadczysz,
współczesne zasilacze (np. otv) tolerują spory zakres napięcia na
wejściu i
czy przemienne ono jest czy stałe to też jest najczęściej bez
różnicy.
W pozniejszych latach byly jednak UPS z ferrorezonansowym
stabilizatorem.
Chyba nadal sa ... choc w wiekszosci wyparte przez AVR.
Konstrukcji tego ferrorezonansu nie rozumiem i czy to jest to samo co
do Rubina to nie wiem :-)
P.S. Kolega testowa Neptuna, ktory juz mial tranzystory i
przetwornice. Dzialal podobno jeszcze przy 50V.
Ponizej ... przepalal sie bezpiecznik.
J.
Fama głosi, że do rubina był zalecany/nieodzowny sprzęt p.poż.
Coś na ten temat zdaje się było na grupie.
Z ferrorezonansowymi ups-ami się nie spotkałem.
Muszę dodać, że stabilizator, o którym pisałem widziałem będąc małym
dzieckiem.
Miał, zdaje się, taki poziomy długi wyłącznik.
Mniejsza z tym.
Neptuna też już ledwo pamiętam, ale test był zacny.
Pewnie za pomocą autotransformatora.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next