Goto page 1, 2, 3 Next
Piotr Wyderski
Guest
Mon Dec 16, 2019 11:24 pm
https://en.wikipedia.org/wiki/Gallium_nitride
"A potential mass-market application for GaN-based RF transistors is as
the microwave source for microwave ovens, replacing the magnetrons
currently used."
Err... cenę tranzystorów pomijam, rynek jest masowy, a technologia idzie
do przodu. Tylko po co w ogóle budować kilowatowy generator mikrofalowy
na półprzewodnikach, skoro sprawdzone rozwiązanie to dziurawy miedziany
krążek wpakowany między dwa magnesy, żarnik i trochę woltów?
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Tue Dec 17, 2019 10:17 am
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qt907b$pjn$1@gioia.aioe.org...
Quote:
https://en.wikipedia.org/wiki/Gallium_nitride
"A potential mass-market application for GaN-based RF transistors is
as the microwave source for microwave ovens, replacing the magnetrons
currently used."
Err... cenę tranzystorów pomijam, rynek jest masowy, a technologia
idzie do przodu. Tylko po co w ogóle budować kilowatowy generator
mikrofalowy na półprzewodnikach, skoro sprawdzone rozwiązanie to
dziurawy miedziany krążek wpakowany między dwa magnesy, żarnik i
trochę woltów?
Miedz droga.
GaN co prawda pewnie drozszy, ale trzeba go tylko malenki kawalek :-)
A moze jeszcze pracowaloby na 230/300V prosto z sieci ?
Ale spoko - zanim trafi do kuchenek, to pewnie wojsko polozy lape ...
J.
Piotr Wyderski
Guest
Tue Dec 17, 2019 11:08 am
J.F. wrote:
Quote:
Miedz droga.
Ale magnetron składa się głównie z dziur, miedzi tam jest tak sobie. :-)
Nasz ulubiony Czech opowiada o tym w swoim niepodrabialnym Queen's English:
https://www.youtube.com/watch?v=42UF_kED34Q
Quote:
GaN co prawda pewnie drozszy, ale trzeba go tylko malenki kawalek :-)
A moze jeszcze pracowaloby na 230/300V prosto z sieci ?
Nawiasem mówiąc, transformator do mikrofalówki jest olbrzymi (miedź!) i
ma specjalną konstrukcję o dużej indukcyjności rozproszenia. Najpierw
bym to przerobił na SMPS, a nie magnetron.
Quote:
Ale spoko - zanim trafi do kuchenek, to pewnie wojsko polozy lape ...
Już dawno położyło, są radary na GaN.
Technologia schodzi pod strzeby, właśnie projektuję zasilacz na LMG5200...
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Tue Dec 17, 2019 2:00 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qta9e1$gjb$1@gioia.aioe.org...
J.F. wrote:
Quote:
Miedz droga.
Ale magnetron składa się głównie z dziur, miedzi tam jest tak sobie.
:-)
Nasz ulubiony Czech opowiada o tym w swoim niepodrabialnym Queen's
English:
https://www.youtube.com/watch?v=42UF_kED34Q
GaN co prawda pewnie drozszy, ale trzeba go tylko malenki kawalek
A moze jeszcze pracowaloby na 230/300V prosto z sieci ?
Nawiasem mówiąc, transformator do mikrofalówki jest olbrzymi (miedź!)
i ma specjalną konstrukcję o dużej indukcyjności rozproszenia.
Najpierw bym to przerobił na SMPS, a nie magnetron.
3kV ludzie mowia ... co prawda to po wtornej stronie, wiec kwestia
tylko diody,
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Dec 17, 2019 4:15 pm
Hello Queequeg,
Tuesday, December 17, 2019, 3:17:09 PM, you wrote:
Quote:
Nawiasem mówiąc, transformator do mikrofalówki jest olbrzymi (miedź!)
Widziałem takie z pierwotnym uzwojeniem z alu. Nie wiem jak wtórne.
ma specjalną konstrukcję o dużej indukcyjności rozproszenia. Najpierw
bym to przerobił na SMPS, a nie magnetron.
Tak... z jakiegoś powodu mikrofalówki nadal mają koszmarnie prymitywną
konstrukcję. Widocznie MOT opłaca się bardziej niż SMPS...
MOT nawiną chińskie rączki bez problemu. Nawinięcie transformatora
w.n. o tej mocy paradoksalnie jest trudne.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Queequeg
Guest
Tue Dec 17, 2019 4:17 pm
Piotr Wyderski <peter.pan@neverland.mil> wrote:
Quote:
Nawiasem mówiąc, transformator do mikrofalówki jest olbrzymi (miedź!)
Widziałem takie z pierwotnym uzwojeniem z alu. Nie wiem jak wtórne.
Quote:
ma specjalną konstrukcję o dużej indukcyjności rozproszenia. Najpierw
bym to przerobił na SMPS, a nie magnetron.
Tak... z jakiegoś powodu mikrofalówki nadal mają koszmarnie prymitywną
konstrukcję. Widocznie MOT opłaca się bardziej niż SMPS...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Tue Dec 17, 2019 5:31 pm
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Quote:
MOT nawiną chińskie rączki bez problemu. Nawinięcie transformatora
w.n. o tej mocy paradoksalnie jest trudne.
Oni to robią chińskimi rączkami a nie chińskimi automatami do nawijania,
skonstruowanymi przez inne rączki?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Dec 17, 2019 5:55 pm
Hello Queequeg,
Tuesday, December 17, 2019, 4:31:54 PM, you wrote:
Quote:
MOT nawiną chińskie rączki bez problemu. Nawinięcie transformatora
w.n. o tej mocy paradoksalnie jest trudne.
Oni to robią chińskimi rączkami a nie chińskimi automatami do nawijania,
skonstruowanymi przez inne rączki?
Mogą być chińskie automaty - bez znaczenia. Problem wysokich napięć w
SMPS to rezonanse w transformatorze. Teoretycznie dałoby się je
wykorzystać a w praktyce masowe trzaskanie milionów MOT wychodzi
jednak taniej.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Queequeg
Guest
Wed Dec 18, 2019 1:13 pm
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Quote:
Mogą być chińskie automaty - bez znaczenia. Problem wysokich napięć w
SMPS to rezonanse w transformatorze. Teoretycznie dałoby się je
wykorzystać a w praktyce masowe trzaskanie milionów MOT wychodzi
jednak taniej.
Pytanie czy na pewno taniej, skoro MOT jest masywny... ale zakładam, że
skoro im się to opłaca i nie ma jeszcze mikrofalówek z SMPS, to jednak
jest taniej.
A jednak... wpisałem "mikrofalówka inwerterowa".
https://www.lg.com/pl/kuchenki-mikrofalowe/lg-MH6535GIS
Btw, nie jest tak, że kondensator wraz z indukcyjnością uzwojenia wtónego
MOT też robi za układ rezonansowy?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Piotr Wyderski
Guest
Wed Dec 18, 2019 2:38 pm
Queequeg wrote:
Quote:
No pacz Pan... Ale pewnie dalej magnetronowa. :-)
Quote:
Btw, nie jest tak, że kondensator wraz z indukcyjnością uzwojenia wtónego
MOT też robi za układ rezonansowy?
Hm, a po co?
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Wed Dec 18, 2019 2:58 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Mogą być chińskie automaty - bez znaczenia. Problem wysokich napięć w
SMPS to rezonanse w transformatorze.
BTW rezonansów, ciekawy pomysł ostatnio spotkałem: robisz serię
flybacków o rozsądnej przekładni, ~5, stopień N zasila klucz stopnia
N+1. Wszystkie klucze taktujesz tym samym sygnałem z kontrolera PWM,
sprzężenie klasycznie zapinasz na ostatnim stopniu.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Wed Dec 18, 2019 4:24 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qtdbac$rk8$1@gioia.aioe.org...
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Mogą być chińskie automaty - bez znaczenia. Problem wysokich napięć
w
SMPS to rezonanse w transformatorze.
BTW rezonansów, ciekawy pomysł ostatnio spotkałem: robisz serię
flybacków o rozsądnej przekładni, ~5, stopień N zasila klucz stopnia
N+1. Wszystkie klucze taktujesz tym samym sygnałem z kontrolera PWM,
sprzężenie klasycznie zapinasz na ostatnim stopniu.
Z prostownikami i kondensatorami wygladzajacymi miedzy stopniami, jak
sie domyslam ?
No coz, moze to i likwiduje problem rezonansow, ale straty rosna, bo w
kazdym stopniu sa.
Choc przy sprawnosciach 99.3%, to niech sie multiplikuja, na zdrowie
:-)
J.
Piotr Wyderski
Guest
Wed Dec 18, 2019 5:17 pm
J.F. wrote:
Quote:
Z prostownikami i kondensatorami wygladzajacymi miedzy stopniami, jak
sie domyslam ?
Flyback to przetwornica dwutaktowa, inaczej się w tym układzie nie da. :-)
Quote:
No coz, moze to i likwiduje problem rezonansow, ale straty rosna, bo w
kazdym stopniu sa.
Ale dostajesz sterowalny stopień mocy i możliwe do nawinięcia
transformatory. Indukcyjność rośnie z kwadratem liczby zwojów n,
pojemność pasożytnicza mniej-więcej liniowo z n, więc wynikowa
częstotliwość rezonansowa spada jak n^(2/3). Transformator
jednostopniowy szybko przestaje być praktyczny.
Quote:
Choc przy sprawnosciach 99.3%, to niech sie multiplikuja, na zdrowie
We flybacku tyle chyba nikt nie widział, to bardzo słaba sprawnościowo
konstrukcja.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Wed Dec 18, 2019 5:30 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qtdjf3$3lf$1@gioia.aioe.org...
J.F. wrote:
Quote:
Z prostownikami i kondensatorami wygladzajacymi miedzy stopniami,
jak sie domyslam ?
Flyback to przetwornica dwutaktowa, inaczej się w tym układzie nie
da.
No chyba, ze sterownik ma dwa przeciwsobne wyjscia :-)
Quote:
No coz, moze to i likwiduje problem rezonansow, ale straty rosna,
bo w kazdym stopniu sa.
Ale dostajesz sterowalny stopień mocy i możliwe do nawinięcia
transformatory. Indukcyjność rośnie z kwadratem liczby zwojów n,
pojemność pasożytnicza mniej-więcej liniowo z n, więc wynikowa
częstotliwość rezonansowa spada jak n^(2/3). Transformator
jednostopniowy szybko przestaje być praktyczny.
Nie probowalem. Telewizory jakos dzialaly, ale moze nikt o sprawnosc
nie pytal.
Quote:
Choc przy sprawnosciach 99.3%, to niech sie multiplikuja, na
zdrowie
We flybacku tyle chyba nikt nie widział, to bardzo słaba
sprawnościowo konstrukcja.
IMO - kazda przetwornica, gdzie zmieniasz/dopasowujesz napiecie,
ma gdzies w sobie kawalek flybacka.
Ale moze mniejsza moc oscyluje w tym elemencie.
Ewentualnie flyback z dwoma uzwojeniami jest wybitnie wredny, a np
zwykly dlawik mniej ..
J.
Piotr Wyderski
Guest
Wed Dec 18, 2019 6:02 pm
J.F. wrote:
Quote:
No chyba, ze sterownik ma dwa przeciwsobne wyjscia
Też mi to zaczęło chodzić po głowie. :-)
Quote:
IMO - kazda przetwornica, gdzie zmieniasz/dopasowujesz napiecie,
ma gdzies w sobie kawalek flybacka.
Owszem, w postaci indukcyjności rozproszenia, ale w przetwornicach
nierezonansowych (hard switching) pasożytnicze flybacki staramy się
aktywnie usuwać z układu.
W rezonansowych regulacja napięcia polega na modulacji dobroci
obwodu rezonansowego, co najczęściej oznacza FM. Nie jest to niezbędne,
bo dobroć można zmieniać innymi sposobami (transduktor, warikap) przy
stałej częstotliwości kluczowania, ale praktyka przemysłowa pokazuje, że
FM jest najprostsze.
Quote:
Ale moze mniejsza moc oscyluje w tym elemencie.
Flyback, zwłaszcza w trybie DCM ma potężne prądy i natężenia pola
magnetycznego w porównaniu do swojej mocy. To nie sprzyja sprawności.
Ściślej, takie same straty będzie miała przetwornica o innej konstrukcji
i jednakowej objętości rdzenia i miedzi, ale dramatycznie większej mocy,
więc się prawie flybacków nie używa powyżej stukilkudziesięciu watów.
Flyback jest koncepcyjnie prosty, ale to chyba wyczerpuje jego listę
zalet.
Quote:
Ewentualnie flyback z dwoma uzwojeniami jest wybitnie wredny, a np
zwykly dlawik mniej ..
Jak w obwód rezonansowy napompujesz energii, to się ona musi gdzieś
podziać, flyback tu żadnym wyjątkiem nie jest. Zacznie dzwonić z
pojemnościmi pasożytniczymi dławika i kluczy i albo ta energia
poprzebija klucze, albo się wytraci w snubberze, albo ją sobie odzyskasz
active clampem/2T-flybackiem/rezonansem.
Poza tym jest forma pośrednia: buck z dławikiem dzielonym.
Pozdrawiam, Piotr
Goto page 1, 2, 3 Next