Goto page 1, 2 Next
Zbynek Ltd.
Guest
Fri Apr 29, 2016 12:48 pm
Elo
Spotkał się ktoś z bardzo, bardzo, bardzo szybkim rozładowaniem pod
koniec pojemności akumulatora Li-Ion?
Mianowicie aku z przenośnego radia firmy AEG. Zaznaczam firmę, jako
tzw. markową. Więc używającą, być może, markowych aku, choć bez
identyfikacji na zgrzewce.
Rozładowywałem aku na rezystorze, prądem ok. 280mA, czyli 1/3C.
Kontrolowałem co 15 minut napięcie. Napięcie spadło do 3,50V. Po 10
minutach było już tylko 0. Zero, null, nic. Fakt, że było to pod
koniec pojemności, czyli 3,50 było przy rozładowaniu do końca
nominalnej pojemności. A nawet ciut więcej niż nominalnej.
Sprawdzałem pojemności wielu aku, ale ten mnie zdziwił. Zwykle przy
prądzie 1/3C od 3,50V do 2,50V mijało 1,5-2 godzin. A tu nagle od
3,50 do zera w 10 minut.
Ktoś ma jakieś wnioski? Pomysły? Przemyślenia? :-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1
J.F.
Guest
Fri Apr 29, 2016 1:06 pm
Użytkownik "Zbynek Ltd." napisał w wiadomości
Quote:
Mianowicie aku z przenośnego radia firmy AEG. Zaznaczam firmę, jako
tzw. markową. Więc używającą, być może, markowych aku, choć bez
identyfikacji na zgrzewce.
Oj naiwny - wystarczy spojrzec co to za radia i w jakiej cenie, zeby
podejrzewac, ze to tania chinszczyzna.
Quote:
Rozładowywałem aku na rezystorze, prądem ok. 280mA, czyli 1/3C.
Kontrolowałem co 15 minut napięcie. Napięcie spadło do 3,50V. Po 10
minutach było już tylko 0. Zero, null, nic. Sprawdzałem pojemności
wielu aku, ale ten mnie zdziwił. Zwykle przy prądzie 1/3C od 3,50V do
2,50V mijało 1,5-2 godzin. A tu nagle od 3,50 do zera w 10 minut.
Ktoś ma jakieś wnioski? Pomysły? Przemyślenia?
Normalne - akumulatorek ma wbudowane zabezpieczenie, ktore ponizej
pewno napiecia odcina dalsze rozladowanie.
Zacznij ladowac pradem np 1mA i zobaczysz jak szybko mu te 3.5V
powroci - i przy ladowaniu, i po odlaczeniu ladowania.
Ale prawde mowiac takie szybkie rozladowanie nie powinno Cie dziwic -
NiMH/Cd maja podobnie. Dosc dlugo trzymaja napiecie ~1.2V, a potem
dosc gwaltownie spada.
Owszem - przy obciazeniu opornikiem spada rowniez prad, wiec napiecie
spada juz wolniej.
Zas Li-ion wrecz nie wolno rozladowywac do zera - a tam do zera -
odciecie jak widzisz dziala w okolicach 3V.
J.
J.F.
Guest
Fri Apr 29, 2016 2:07 pm
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości
Quote:
W akumulatorku od e papierosa takie zachowanie oznacza konwulsje
przed zgonem akumulatorka.
A jestes pewien, ze zgon ogniwa, a nie odciecie przez zabezpieczenie ?
Oczywiscie patrzac na ogniwo z zabezpieczeniem jako calosc, mozna
twierdzic, ze zgon nastapil ... ale tak naprawde odwracalny.
J.
Zbynek Ltd.
Guest
Fri Apr 29, 2016 3:04 pm
J.F. napisał(a) :
Quote:
Użytkownik "Zbynek Ltd." napisał w wiadomości
Mianowicie aku z przenośnego radia firmy AEG. Zaznaczam firmę, jako
tzw. markową. Więc używającą, być może, markowych aku, choć bez
identyfikacji na zgrzewce.
Oj naiwny - wystarczy spojrzec co to za radia i w jakiej cenie, zeby
podejrzewac, ze to tania chinszczyzna.
Firma OK, ale cena też OK

Czyli niska, więc może i od majfrendów.
Quote:
Rozładowywałem aku na rezystorze, prądem ok. 280mA, czyli 1/3C.
Kontrolowałem co 15 minut napięcie. Napięcie spadło do 3,50V. Po 10
minutach było już tylko 0. Zero, null, nic. Sprawdzałem pojemności
wielu aku, ale ten mnie zdziwił. Zwykle przy prądzie 1/3C od 3,50V do
2,50V mijało 1,5-2 godzin. A tu nagle od 3,50 do zera w 10 minut.
Ktoś ma jakieś wnioski? Pomysły? Przemyślenia? :-)
Normalne - akumulatorek ma wbudowane zabezpieczenie, ktore ponizej
pewno napiecia odcina dalsze rozladowanie.
Zacznij ladowac pradem np 1mA i zobaczysz jak szybko mu te 3.5V
powroci - i przy ladowaniu, i po odlaczeniu ladowania.
Ale prawde mowiac takie szybkie rozladowanie nie powinno Cie dziwic -
NiMH/Cd maja podobnie. Dosc dlugo trzymaja napiecie ~1.2V, a potem
dosc gwaltownie spada.
Owszem - przy obciazeniu opornikiem spada rowniez prad, wiec napiecie
spada juz wolniej.
Zas Li-ion wrecz nie wolno rozladowywac do zera - a tam do zera -
odciecie jak widzisz dziala w okolicach 3V.
FAktycznie jest elektronika. Jak zdjąłem koszulkę to zobaczyłem.
Prędzej widziałem tylko coś a'la bezpiecznik. Który okazał się
termicznym na 55st.
Czyli, na szczęście, nie rozładowało do zera, tylko odcięło. Pewnie
coś koło 3.40V skoro było to do 10 minut po przekroczeniu 3.50. W
innych aku, rozładowywanych prądem 1/3C lub trochę większym, czas
spadku od 3.50V do 3.0 to było około 1-1.5 godz. Więc w tym
przypadku odcięcie mogło nastąpić około 3.40-3.50V.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1
Marek
Guest
Fri Apr 29, 2016 3:09 pm
On Fri, 29 Apr 2016 14:48:17 +0200, "Zbynek Ltd."
<sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Rozładowywałem aku na rezystorze, prądem ok. 280mA, czyli 1/3C.
Kontrolowałem co 15 minut napięcie. Napięcie spadło do 3,50V. Po 10
minutach było już tylko 0. Zero, null, nic.
wygląda jakby bateria miała wbudowany układ zabezpieczający przed
głębokim rozładowaniem, taki układ nazywa się PCB i często jest
montowany na terminalach aku.
--
Marek
AlexY
Guest
Fri Apr 29, 2016 3:23 pm
Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
W 134 procentach jestem pewny ze to zgon akumulatorka. Jak jest zgon elektroniki akumulatorka to nie naladujesz i nie rozladujesz. Rocznie zuzywam ze trzy akumulatorki. Przez trzy lata zlapalem troche doswiadczenia w tej materi.
Progi odcięcia są ustawialne np w fazie produkcji tudzież programowalne.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Adam Wysocki
Guest
Fri Apr 29, 2016 3:25 pm
Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Rozładowywałem aku na rezystorze, prądem ok. 280mA, czyli 1/3C.
Kontrolowałem co 15 minut napięcie. Napięcie spadło do 3,50V. Po 10
minutach było już tylko 0. Zero, null, nic. Fakt, że było to pod
koniec pojemności, czyli 3,50 było przy rozładowaniu do końca
nominalnej pojemności. A nawet ciut więcej niż nominalnej.
Wbudowany scalak odcina.
--
http://www.chmurka.net/
Zenek Kapelinder
Guest
Fri Apr 29, 2016 3:48 pm
W akumulatorku od e papierosa takie zachowanie oznacza konwulsje przed zgonem akumulatorka.
Zenek Kapelinder
Guest
Fri Apr 29, 2016 4:54 pm
W 134 procentach jestem pewny ze to zgon akumulatorka. Jak jest zgon elektroniki akumulatorka to nie naladujesz i nie rozladujesz. Rocznie zuzywam ze trzy akumulatorki. Przez trzy lata zlapalem troche doswiadczenia w tej materi.
Zenek Kapelinder
Guest
Fri Apr 29, 2016 5:20 pm
Z tego co napisales wynika ze mozesz ten akumulatorek wyrzucic.
Zenek Kapelinder
Guest
Fri Apr 29, 2016 6:39 pm
Nie wiem jaki ma zwiazek to co napisales z tym co napisalem.
AlexY
Guest
Fri Apr 29, 2016 10:46 pm
Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Nie wiem jaki ma zwiazek to co napisales z tym co napisalem.
Jeśli dolny próg odcięcia jest ustawiony na 3.3V efekt będzie taki jak
Zbyszek opisał. Ogniwo sprawne.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
BaSk
Guest
Sat Apr 30, 2016 12:23 am
W dniu 2016-04-29 o 18:39, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Nie wiem jaki ma zwiazek to co napisales z tym co napisalem.
Jako że masz irytujący zwyczaj nie-pozostawiania cytatu, (a i w ogóle
jakiegokolwiek śladu, który by wskazywał z-kim-i-czym polemizujesz) to
dodam wypowiedź, do której się tak enigmatycznie odnosisz:
W dniu 2016-04-29 o 17:23, AlexY pisze:
Quote:
Progi odcięcia są ustawialne np w fazie produkcji tudzież programowalne.
Nnno, skoro nie widzisz związku, to nic dziwnego że:
W dniu 2016-04-29 o 16:54, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
W 134 procentach jestem pewny ze to zgon akumulatorka. Jak jest zgon
elektroniki akumulatorka to nie naladujesz i nie rozladujesz. Rocznie
zuzywam ze trzy akumulatorki. Przez trzy lata zlapalem troche
doswiadczenia w tej materi.
Najwyraźniej przez te (ile??) trzy lata - nauka Ci wciąż szła w las!
Zrozum, że zawarta w obudowie baterii ogniw elektronika - ma za zadanie
odciąć możliwość dalszego ich rozładowania _zanim_ napięcie spadnie
poniżej dopuszczalnego poziomu. I tak "odcięty" pakiecik na swych
zewnętrznych zaciskach wykazuje wtedy _całkowity_brak_ napięcia, choć w
ogniwach drzemie jeszcze deczko mAh-in
Czyli przez te lata ciężkiej, acz bezskutecznej nauki - zapewne
wyrzuciłeś do kosza (ile? Dziewięć?) kilka całkiem sprawnych aku! Ale to
i tak lepiej, niż dzieciaki przyjaciela, które mi "zutylizowały" zestaw
akumulatorków, "bo się rozładował" (były prawie nowe)...
A gdy już coś tu skrobnąłem, to przy okazji spytam o górne napięcie dla
ładowania ogniw Li-Ion, bo tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_litowo-jonowy
- jest powyżej "napięcia znamionowego" jedynie opisany reżim prądowy,
na który nie mam wpływu. Otóż mam możliwość skorzystania albo z
"szybko~", albo "wolno~ładowarki", wbudowanej (tej drugiej) w urządzenie
korzystające z danego akumulatorka. Zarówno ta druga, jak i pierwsza
"sypią" do ogniwa (jak na moje wyczucie) chyba zbyt dużo. Bo miernik
(chińszczyzna) podaje nawet i 4,24 V, zaś producent (taż żółty) jako
znamionowe dla ogniwa informuje 3,7 V (choć Wiki 3,6).
No i mam pytanie do starych wyjadaczy: nie za bardzo chce mi się
dorabiać pomiar natężenia, tym bardziej, że mój badziewiasty multimetr
pewnie i tak amperów za dokładnie nie poda, więc chciałbym poprzestać na
pomiarze napięcia. Ile V to będzie już "wystarczy", a od kiedy "zacząć
się bać"?
Zenek Kapelinder
Guest
Sat Apr 30, 2016 3:25 am
Zrozum ze jak kupuje akumulatorek do papierosa to nic w nim nie moge zmienic w elektronice. Jak jest nowy to wystarcza np na 5 godzin robienia dymu. Laduje sie ze trzy godziny. A zuzyty pomimo ze naladowany ma 4,2V to wystacza na kilka pociagniec i sie wylacza. Na dodatek wykrecony z ladowarki ma 4,2 i daje mniej dymu niz nowy. Czy to trudno zrozumiec ze zuzyty ma mniejsza pojemnosc i wieksza rezystancje wewnetrzna?. I taka prosta prosba. Nie medrkuj jak sie nie znasz. Przeczytanie czegos w encyklopedi nie daje pelnej wiedzy. W e papierosie akumulatorek o nominalnej pojemnosci 0,7Ah ma bardzo ciezkie warunki pracy. W typowym papierosie grzalka ma ok 1,8 oma.
Zenek Kapelinder
Guest
Sat Apr 30, 2016 3:25 am
Zrozum ze jak kupuje akumulatorek do papierosa to nic w nim nie moge zmienic w elektronice. Jak jest nowy to wystarcza np na 5 godzin robienia dymu. Laduje sie ze trzy godziny. A zuzyty pomimo ze naladowany ma 4,2V to wystacza na kilka pociagniec i sie wylacza. Na dodatek wykrecony z ladowarki ma 4,2 i daje mniej dymu niz nowy. Czy to trudno zrozumiec ze zuzyty ma mniejsza pojemnosc i wieksza rezystancje wewnetrzna?. I taka prosta prosba. Nie medrkuj jak sie nie znasz. Przeczytanie czegos w encyklopedi nie daje pelnej wiedzy. W e papierosie akumulatorek o nominalnej pojemnosci 0,7Ah ma bardzo ciezkie warunki pracy. W typowym papierosie grzalka ma ok 1,8 oma.
Goto page 1, 2 Next