RTV forum PL | NewsGroups PL

Diagnostyka falownika XLS-230-40-R w krzesełku z silnikiem 400STK2M na odległość

problemy z falownikiem

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Diagnostyka falownika XLS-230-40-R w krzesełku z silnikiem 400STK2M na odległość

Goto page 1, 2  Next

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 2:01 pm   



Czołem grupo!

Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego. Krzesło
to jest napędzane silnikiem prądu stałego z komutacją hallotronową.
Konkretnie jest to falownik XLS-230-40-R z silnikiem 400STK2M firmy
Coupley, ale to nie całkiem ważne. Problemem jest to, że falownik trafił
szlag, konkretnie diagnoza mówi, że nie ma napięcia na szynie DC.
Drugim problemem jest to, że wszystko znajduje się ok. 7000km (Kennedy
Space Center, Florida) od mojego biurka i mogę robić wyłącznie
diagnostykę na odległość (ludzie wiedzą jak obsłużyć multimetr i
oscyloskop i z której strony złapać lutownicę, ale nic więcej), a na
dokładkę nie mam kompletnych planów okablowania.
Teraz pytania zasadnicze:
1. Co mogło sprawić, że falownik wyzionął ducha? Maksymalny prąd silnika
to 15A przy 330V napięcia DC, maksymalny prąd falownika 40A na fazę.
2. Jak sprawdzić silnik nie mając falownika zastępczego? Silnik jest
zabudowany i nie ma możliwości jego wymiany. Blokady nie ma, oś kręci
się bez problemów.
3. Jak będę na miejscu chcę sprawdzić falownik. Na oko wygląda, że w
środku jest mostek IGBT i tranzystor IGBT załączający rezystor hamujący.
Schematu falownika nie mam, ale na zdjęciach widać, że coś poszło z
dymem. Możliwe, że poszedł prostownik (brak DC), albo że szlag trafił
mostek i wywaliło bezpieczniki.

Moja hipoteza zdalna, to że coś się stało z rezystorem hamującym (15
ohm, 65W) i na skutek tego mostek IGBT poszedł się kochać. Jest to możliwe?

Na razie mam ok 3 tygodnie na zdalne zbieranie informacji i ewentualne
nabycie drogą zakupu części zamiennych. Ok. 20 stycznia lecę naprawiać i
chciałbym to załatwić możliwie szybko i bezboleśnie.

Osoba, która udzieli mi kompetentnych informacji prowadzących do
rozwiązania problemu dostanie nagrodę w postaci koszulki NASA z napisem
"failure is not an option" Smile. Rozmiar i kolor do uzgodnienia ze
zwycięzcą po zakończeniu naprawy.

Waldek

Robert_J
Guest

Tue Dec 29, 2009 2:05 pm   



Quote:
Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego.
Ok. 20 stycznia lecę naprawiać ....

O kurde, to krzesełko chyba co najmniej z promu kosmicznego Wink))). Żeby
wołać magika z tak daleka....

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 2:23 pm   



Robert_J schrieb:
Quote:
Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego.
Ok. 20 stycznia lecę naprawiać ....

O kurde, to krzesełko chyba co najmniej z promu kosmicznego Wink))). Żeby
wołać magika z tak daleka....

nie, to nasze krzesełko, tylko stoi tam, gdzie się astronauci pałętają,
bo właśnie ich kręcimy. Na promie go nie ma, ale przed startem i po
lądowaniu mamy karuzelę dla zdobywców kosmosu Wink.

Waldek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Dec 29, 2009 2:34 pm   



Hello Waldemar,

Tuesday, December 29, 2009, 2:01:46 PM, you wrote:

[...]

Quote:
szlag, konkretnie diagnoza mówi, że nie ma napięcia na szynie DC.

Wymyślasz dość skomplikowane diagnozy dla braku napięcia na szynie
DC. A właściwą wtyczkę do właściwego gniazdka włożyli? A włącznik we
właściwej pozycji? (jechałem kiedyś 200km łącznie, żeby monitor
włącznikiem włączyć) Bezpieczniki całe? Prostownik nie odparował?

Uszkodzenie rezystora nie skutkuje brakiem napięcia na szynie.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 3:18 pm   



RoMan Mandziejewicz schrieb:
Quote:
Hello Waldemar,

Tuesday, December 29, 2009, 2:01:46 PM, you wrote:

[...]

szlag, konkretnie diagnoza mówi, że nie ma napięcia na szynie DC.

Wymyślasz dość skomplikowane diagnozy dla braku napięcia na szynie
DC. A właściwą wtyczkę do właściwego gniazdka włożyli? A włącznik we
właściwej pozycji? (jechałem kiedyś 200km łącznie, żeby monitor
włącznikiem włączyć) Bezpieczniki całe? Prostownik nie odparował?

Uszkodzenie rezystora nie skutkuje brakiem napięcia na szynie.

to jest właśnie uroda diagnostyki zdalnej. Na wejściu falownika jest
230V, jak bozia przykazała. Zasilanie mamy jednofazowe 230V/35A 60Hz, wg
specyfikacji dozwolone.
To, że nie ma napięcia na szynie DC to jest konsekwencja jakiegoś
uszkodzenia. Albo odparował prostownik, albo bezpieczniki między
prostownikiem a mostkiem, albo mostek albo kombinacja powyższego.
Kwestia tylko dlaczego tak się stało. Falownik ma prawie trzykrotny
zapas mocy w stosunku do silnika, który też nie jest wyżyłowany. Czas
pracy góra 1h i to nie pełną mocą. Czyli coś się musiało dziwnego
wydarzyć. Urządzenie pracuje od 2 lat, chyba max. 20h pracy, nie więcej.

Mój pomysł z rezystorem jest taki, że w przypadku przerwy energia
hamowania nie ma gdzie się podziać i mostek musi robić za rezystor. To
mogło doprowadzić do uszkodzenia mostka i w konsekwencji wywalenia
bezpieczników na szynie DC. Ale to takie pokrzykiwanie we mgle.

Waldek

bratPit[pr]
Guest

Tue Dec 29, 2009 3:41 pm   



Quote:
Czołem grupo!

Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego. Krzesło to
jest napędzane silnikiem prądu stałego z komutacją hallotronową.
Konkretnie jest to falownik XLS-230-40-R z silnikiem 400STK2M firmy
Coupley, ale to nie całkiem ważne. Problemem jest to, że falownik trafił
szlag, konkretnie diagnoza mówi, że nie ma napięcia na szynie DC.

hmm, nie wiem jak w Twoim przypadku, ale np. niektóre [wszystkie?] falowniki
AC mają zabezpieczenie w przypadku gdy rezystor hamujący (zewnętrzny) ma
przerwę, po prostu się wyłączają nie dopuszczając do uszkodzenia,
być może gdzieś wewnątrz jest jakiś bezpiecznik na płytce mocy, miałem taki
przypadek że właśnie jeden z trzech bezpieczników [urz. 3 faz.] padł -
bezpieczniki były Bussmann-a w jakimś standardzie brytyjskim czy
amerykańskim, po wymianie poszło bez problemów,
brat

J.F.
Guest

Tue Dec 29, 2009 4:45 pm   



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de>
Quote:
Na razie mam ok 3 tygodnie na zdalne zbieranie informacji i
ewentualne nabycie drogą zakupu części zamiennych. Ok. 20
stycznia lecę naprawiać i chciałbym to załatwić możliwie szybko i
bezboleśnie.

Waldku, nie wiesz ? Najtaniej bedzie jak im wyslesz nowy falownik i
silnik.
Przemyslec tylko jak powinni postapic ... chyba najpierw podlaczyc
nowy falownik do fotela i zobaczyc czy dziala ..

Stary moga ci odeslac i wtedy mozna zdiagnozowac i ewentualnie
kupic jakis inny, chyba ze juz macie doswiadczenie i ten model jest
raczej dobry.

J.

Krzysztof Tabaczyński
Guest

Tue Dec 29, 2009 5:32 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hhd86f$6or$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de
Na razie mam ok 3 tygodnie na zdalne zbieranie informacji i ewentualne
nabycie drogą zakupu części zamiennych. Ok. 20 stycznia lecę naprawiać i
chciałbym to załatwić możliwie szybko i bezboleśnie.

Waldku, nie wiesz ? Najtaniej bedzie jak im wyslesz nowy falownik i
silnik.
Przemyslec tylko jak powinni postapic ... chyba najpierw podlaczyc nowy
falownik do fotela i zobaczyc czy dziala ..

Stary moga ci odeslac i wtedy mozna zdiagnozowac i ewentualnie kupic jakis
inny, chyba ze juz macie doswiadczenie i ten model jest raczej dobry.

Jeśli to możliwe, to może wysłać całe, kompletne i działające
krzesło. A oni niech odeślą uszkodzone. Nie musisz nigdzie
lecieć. :-)

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

wowa
Guest

Tue Dec 29, 2009 8:25 pm   



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:7puh5uFhpgU1@mid.uni-berlin.de...
Quote:

to jest właśnie uroda diagnostyki zdalnej. Na wejściu falownika jest 230V,
jak bozia przykazała. Zasilanie mamy jednofazowe 230V/35A 60Hz, wg

Jesteś pewny tego napięcia? Coś słyszałem, że za bajorem mają 110V Smile
Wojtek

--
Wystarczy wyrżnąć kilka tysięcy hektarów lasu,
zamordować kilka milionów rybek, i już mamy...
.... Magiczne Święta Sad

m.
Guest

Tue Dec 29, 2009 8:34 pm   



Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:7puh5uFhpgU1@mid.uni-berlin.de...
Quote:
RoMan Mandziejewicz schrieb:
Hello Waldemar,

Mój pomysł z rezystorem jest taki, że w przypadku przerwy energia
hamowania nie ma gdzie się podziać i mostek musi robić za rezystor. To
mogło doprowadzić do uszkodzenia mostka i w konsekwencji wywalenia
bezpieczników na szynie DC. Ale to takie pokrzykiwanie we mgle.

Witam.
Nie wiem jak wyglada sprawa z kombinacja silnik pradu stałego plus
komutacja halotronowa, ale w przypadku zwyklego falownika i silnika
asynchronicznego wiekszosc falowników ma blokade pracy regeneracyjnej,
(a przynajmniej wszystkie które widziałem - twojego nie widzialem) po
prostu gdy napiecie na szynie DC jest zbyt duze nie ma hamowania
dynamicznego
i silnik kreci sie jak chce.
Wszystkie uszkodzenia jakie widziałem wynikały z
a) zabrudzenia/zawilgoczenia i w konsekwencji "jakiegos przebicia gdzies" i
uszkodzenia
mostka
b)wyschniecia kondensatorów w róznych miejscach
c) podłaczenia zasilania na wyjscie i uwalenia mostka
co do twojego przypadku moze wada uszkodzenie falownika
jest przypadkiem, nadmiar pradu masz spory (40A to wartość ciągła?
czy przeciążenie 120sek ?). i ile bezwładnosci ma to "krzesełko",
czy nadmiar jest wystarczajacy.
a silnik to chyba jest mierzalny ? tzn wiadomo jakie rezystancje pomiedzy
uzwojeniami powinny byc i rezystanje uzwojen ? pomierzyc i wiesz. a
przynajmniej
w przypadku zwykłych silników to skutkuje.
michal m.

Maciek
Guest

Tue Dec 29, 2009 8:47 pm   



Użytkownik Waldemar Krzok napisał:

Quote:
Czołem grupo!

Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego.
Drugim problemem jest to, że wszystko znajduje się ok. 7000km (Kennedy
Space Center, Florida) od mojego biurka i mogę robić wyłącznie
diagnostykę na odległość

W sumie dziwne, że wysłali człowieka na Księżyc, nawet wszyscy wrócili a
nikt na miejscu nie podejmie się naprawy? Tak, wiem von Braun umarł
dawno temu i teraz już Niemców tam nie ma Smile
To chyba musi być związane z prawem tylko Twojej firmy do grzebania, bo
nic innego mi nie pasuje.
No nic - powodzenia
Maciek

P.S.: Kiedyś pytałem, czy Rosjanie nadal używają ołówka na pokładzie
stacji? Czy miałeś kogo zapytać?
Nawet był dowcip o setkach tysięcy dolarów, jakie wydali Amerykanie na
wynalezienie kosmicznego długopisu a Rosjanie po prostu zabrali w kosmos
ołówek. Interesowało mnie, czy nadal mają te swoje ołówki. Ewentualnie,
czy nie doszła do tego kosmiczna ostrzałka z odsysaniem pyłu grafitowego
Smile

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 8:49 pm   



wowa wrote:

Quote:

Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:7puh5uFhpgU1@mid.uni-berlin.de...

to jest właśnie uroda diagnostyki zdalnej. Na wejściu falownika jest
230V, jak bozia przykazała. Zasilanie mamy jednofazowe 230V/35A 60Hz, wg

Jesteś pewny tego napięcia? Coś słyszałem, że za bajorem mają 110V Smile
Wojtek

mają, ale mają też 220 lub 230. W każdym razie mamy 230V, bo na własne gały
widziały.

Waldek

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 8:56 pm   



Krzysztof Tabaczyński wrote:

Quote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hhd86f$6or$1@news.onet.pl...
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de
Na razie mam ok 3 tygodnie na zdalne zbieranie informacji i ewentualne
nabycie drogą zakupu części zamiennych. Ok. 20 stycznia lecę naprawiać i
chciałbym to załatwić możliwie szybko i bezboleśnie.

Waldku, nie wiesz ? Najtaniej bedzie jak im wyslesz nowy falownik i
silnik.
Przemyslec tylko jak powinni postapic ... chyba najpierw podlaczyc nowy
falownik do fotela i zobaczyc czy dziala ..

Stary moga ci odeslac i wtedy mozna zdiagnozowac i ewentualnie kupic
jakis inny, chyba ze juz macie doswiadczenie i ten model jest raczej
dobry.

Jeśli to możliwe, to może wysłać całe, kompletne i działające
krzesło. A oni niech odeślą uszkodzone. Nie musisz nigdzie
lecieć. Smile

Dobry pomysł. To krzesło kosztuje w obecnej wersji ok. 70kEUR plus
przebudowa etc. To jeszcze pikuś, ale papiery dla cła gorsze od zeznania
podatkowego.
Wymiana silnika jest praktycznie niemożliwa, bo jest to silnik bez obudowy i
jego wymiana wymagałaby rozłożenia wszystkiego na części i złożenie z
tolerancją 0.01mm. Tam na miejscu niemożliwe.
Jeżeli silnik się przejechał, to jedyną możliwością jest kompletna zmiana
napędu. Teoretycznie możliwe, a czy praktycznie to zależy od szefa.

Waldek

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 9:02 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de
Na razie mam ok 3 tygodnie na zdalne zbieranie informacji i
ewentualne nabycie drogą zakupu części zamiennych. Ok. 20
stycznia lecę naprawiać i chciałbym to załatwić możliwie szybko i
bezboleśnie.

Waldku, nie wiesz ? Najtaniej bedzie jak im wyslesz nowy falownik i
silnik.
Przemyslec tylko jak powinni postapic ... chyba najpierw podlaczyc
nowy falownik do fotela i zobaczyc czy dziala ..

no właśnie. Ale przepisy NASA wymagają diagnozy przyczyny.

Quote:
Stary moga ci odeslac i wtedy mozna zdiagnozowac i ewentualnie
kupic jakis inny, chyba ze juz macie doswiadczenie i ten model jest
raczej dobry.

O silniku już pisałem, nie da się wymienić bez problemu. Trzeba by wysłać
krzesło, lub jego część do producenta. To jest ok. 200kg do
przetransportowania z Florydy do Niemiec i na oborot. No i naprawa. A to
wszystko dla 3-4 pomiarów z prawdopodobieństwem 50% (że wylądują na
Florydzie, a nie na pustyni Mojave).
Nowy falownik już jest zamówiony i będzie najprawdopodobniej za 10 dni na
miejscu. Nie będę słał, bo lepiej kupić na miejscu (brak cła i VATu), ale
stary sobie obejrzę jak będę w KSC, może da się naprawić i będzie rezerwa.
Albo wezmę do domu i zrobię sobie gramofon ;-)

Waldek

Waldemar Krzok
Guest

Tue Dec 29, 2009 9:09 pm   



Maciek wrote:

Quote:
Użytkownik Waldemar Krzok napisał:

Czołem grupo!

Aktualnie mam w robocie problem z napędem krzesełka obrotowego.
Drugim problemem jest to, że wszystko znajduje się ok. 7000km (Kennedy
Space Center, Florida) od mojego biurka i mogę robić wyłącznie
diagnostykę na odległość

W sumie dziwne, że wysłali człowieka na Księżyc, nawet wszyscy wrócili a
nikt na miejscu nie podejmie się naprawy? Tak, wiem von Braun umarł
dawno temu i teraz już Niemców tam nie ma Smile
To chyba musi być związane z prawem tylko Twojej firmy do grzebania, bo
nic innego mi nie pasuje.

jest mniej więcej 50/50. Mogą pomóc, ale nie palą się do naprawiania, bo im
za to nikt nie płaci. Ot co.

Quote:
P.S.: Kiedyś pytałem, czy Rosjanie nadal używają ołówka na pokładzie
stacji? Czy miałeś kogo zapytać?
Nawet był dowcip o setkach tysięcy dolarów, jakie wydali Amerykanie na
wynalezienie kosmicznego długopisu a Rosjanie po prostu zabrali w kosmos
ołówek. Interesowało mnie, czy nadal mają te swoje ołówki. Ewentualnie,
czy nie doszła do tego kosmiczna ostrzałka z odsysaniem pyłu grafitowego
Smile

Mają amerykańskie długopisy Wink. Ale te ichnie ołówki były jakieś bez
ostrzałek.

Waldek

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Diagnostyka falownika XLS-230-40-R w krzesełku z silnikiem 400STK2M na odległość

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map