RTV forum PL | NewsGroups PL

Debata na temat przepływu prądu w SEM: wyjaśnienie tajemnic napięcia i obwodu

prad i podejscie intuicyjne

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Debata na temat przepływu prądu w SEM: wyjaśnienie tajemnic napięcia i obwodu

Goto page 1, 2, 3  Next

Krzysztof
Guest

Thu Oct 05, 2006 12:06 pm   



Witam

Mam pewien problem ze zrozumieniem pradu, czy moze ktos mi wyjasnic czego
nie rozumiem, albo gdzie popelniam blad w rozumowaniu, otoz:

Zalozmy ze mamy zwykla SEM ktorej zakonczenia wisza w powietrzu, moje
pytanie sprowadza sie do tego, ktora wersja jest prawdziwa:

1. Samo napiecie panujace na zakonczeniach tej SEM powoduje odplyw ladunku
ujemnego z zakonczenia o wyzszym potencjale do zakonczenia o nizszym
potencjale. A wiec zalozmy ze do takiej SEM podlaczamy bardzo dlugie
przewody (o potencjale zerowym). Zgodnie z ta teoria, SEM powinna spowodowac
odplyw ladunku z jednego przewodu (podlaczonego do zakonczenia o potencjale
wyzszym) do drugiego przewodu, tak zeby potencjaly tych przewodow sie
wyrownaly do wartosci zakonczen SEM. A wiec w przypadku podlaczenia
przewodow zaobserwujemy przeplyw pradu, pomimo tego ze przewody nie beda
tworzyly zamknietego obwodu.

2. Samo napiecie jest tylko "cisnieniem", a wiec bez zamknietego obwodu nie
ma mozliwosci zeby poplynal prad, w zwiazku z tym podlaczenie przewodow (na
ktorych przed podlaczeniem panowal potencjal zerowy) nie spowoduje
przeplyniecia pradu, jedynie przylozone zostanie do niego napiecie
"cisnienie".

Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze sprzecznosc.

Pozdrawiam
Krzysztof

Bogdan Gutknecht
Guest

Thu Oct 05, 2006 12:15 pm   



Quote:
Mam pewien problem ze zrozumieniem pradu, czy moze ktos mi wyjasnic czego
nie rozumiem, albo gdzie popelniam blad w rozumowaniu, otoz:

Zalozmy ze mamy zwykla SEM ktorej zakonczenia wisza w powietrzu, moje
pytanie sprowadza sie do tego, ktora wersja jest prawdziwa:

1. Samo napiecie panujace na zakonczeniach tej SEM powoduje odplyw ladunku
ujemnego z zakonczenia o wyzszym potencjale do zakonczenia o nizszym
potencjale. A wiec zalozmy ze do takiej SEM podlaczamy bardzo dlugie
przewody (o potencjale zerowym). Zgodnie z ta teoria, SEM powinna
spowodowac
odplyw ladunku z jednego przewodu (podlaczonego do zakonczenia o
potencjale
wyzszym) do drugiego przewodu, tak zeby potencjaly tych przewodow sie
wyrownaly do wartosci zakonczen SEM. A wiec w przypadku podlaczenia
przewodow zaobserwujemy przeplyw pradu, pomimo tego ze przewody nie beda
tworzyly zamknietego obwodu.


Prawda - przez pewien czas zależny od długoœci przewodów będzie płynšł pršd.


Quote:
2. Samo napiecie jest tylko "cisnieniem", a wiec bez zamknietego obwodu
nie
ma mozliwosci zeby poplynal prad, w zwiazku z tym podlaczenie przewodow
(na
ktorych przed podlaczeniem panowal potencjal zerowy) nie spowoduje
przeplyniecia pradu, jedynie przylozone zostanie do niego napiecie
"cisnienie".


Prawda, jak już ciœnienia (potencjały) przewodów i SEM sie wyrównajš to
przestanie płynšć.

Czas przepływu (ładunek jaki musi przepłynšć) zależy od SEM, geometrii
(długoœci, odległoœci od siebie) przewodów.

Andy
Guest

Thu Oct 05, 2006 12:26 pm   



Użytkownik "Krzysztof" <aananassNOSPAM@[at]interia.pl> napisał w wiadomości
news:eg2sku$71i$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Witam

Mam pewien problem ze zrozumieniem pradu, czy moze ktos mi wyjasnic czego
nie rozumiem, albo gdzie popelniam blad w rozumowaniu, otoz:

Zalozmy ze mamy zwykla SEM ktorej zakonczenia wisza w powietrzu, moje
pytanie sprowadza sie do tego, ktora wersja jest prawdziwa:

1. Samo napiecie panujace na zakonczeniach tej SEM powoduje odplyw ladunku
ujemnego z zakonczenia o wyzszym potencjale do zakonczenia o nizszym
potencjale. A wiec zalozmy ze do takiej SEM podlaczamy bardzo dlugie
przewody (o potencjale zerowym). Zgodnie z ta teoria, SEM powinna
spowodowac odplyw ladunku z jednego przewodu (podlaczonego do zakonczenia
o potencjale wyzszym) do drugiego przewodu, tak zeby potencjaly tych
przewodow sie wyrownaly do wartosci zakonczen SEM. A wiec w przypadku
podlaczenia przewodow zaobserwujemy przeplyw pradu, pomimo tego ze
przewody nie beda tworzyly zamknietego obwodu.

2. Samo napiecie jest tylko "cisnieniem", a wiec bez zamknietego obwodu
nie ma mozliwosci zeby poplynal prad, w zwiazku z tym podlaczenie
przewodow (na ktorych przed podlaczeniem panowal potencjal zerowy) nie
spowoduje przeplyniecia pradu, jedynie przylozone zostanie do niego
napiecie "cisnienie".


Przewody maja pewna pojemnosc i przez chwile plynie
prad poniewaz laduje sie ta pojemnosc.
Jak juz sie naladuja to prad przestaje plynac.

To troche jak napelnianie instalacji hydraulicznej.
Przez chwile woda wplywa do rur pomimo, ze kurki przy zlewach sa zakrecone.
Jak juz rury sie napelnia przestaje plynac.

Wtedy mamy w rurach wode pod cisnieniem a nie ma
zadnego przeplywu do momentu otwarcia kurka.


--
Andrzej

Patryk Sielski
Guest

Thu Oct 05, 2006 2:09 pm   



Krzysztof <aananassNOSPAM@[at]interia.pl> pisze:
Quote:
Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze sprzecznosc.

Obie są prawdziwe dlatego, że są dwa rodzaje przepływu prądu:
1. Prąd przewodzenia dla obwodu zamkniętego - woda płynie normalnie
2. Prąd przesunięcia dla obwodu otwartego - woda płynie do czasu wyrównania
ciśnienia.

--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski

Dr.Endriu
Guest

Thu Oct 05, 2006 2:10 pm   



Quote:
Mam pewien problem ze zrozumieniem pradu, czy moze ktos mi wyjasnic czego
nie rozumiem, albo gdzie popelniam blad w rozumowaniu, otoz:

Zalozmy ze mamy zwykla SEM ktorej zakonczenia wisza w powietrzu, moje
pytanie sprowadza sie do tego, ktora wersja jest prawdziwa:

1. Samo napiecie panujace na zakonczeniach tej SEM powoduje odplyw ladunku
ujemnego z zakonczenia o wyzszym potencjale do zakonczenia o nizszym
potencjale. A wiec zalozmy ze do takiej SEM podlaczamy bardzo dlugie
przewody (o potencjale zerowym). Zgodnie z ta teoria, SEM powinna
spowodowac
odplyw ladunku z jednego przewodu (podlaczonego do zakonczenia o
potencjale
wyzszym) do drugiego przewodu, tak zeby potencjaly tych przewodow sie
wyrownaly do wartosci zakonczen SEM. A wiec w przypadku podlaczenia
przewodow zaobserwujemy przeplyw pradu, pomimo tego ze przewody nie beda
tworzyly zamknietego obwodu.

Teoretycznie sprawa wygląda tak, że gdyby założyć IDEALNĄ przerwę (o
wartości impedancji równej nieskończoności)
między dwoma potencjałami :

1)o wartości dodatniej (obojetnie jakiej)
2) potencjale zerowym

to przepływ prądu byłby niemożliwy.

W praktyce jest to nieosiągalne ponieważ powietrze nie jes izolatorem
IDEALNYM, i ma swoją określoną impedancję
( nie chce mi się zaglądac w knigi jaka jest jej wartość) i przepływ prądu w
powietrzu (bardzo zresztą małego) między dwoma potencjałami dodatnim i
zerowym występuje (zjawisko ulotu - bzyczenie na liniach wysokiego
napięcia).



--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

Dr.Endriu
Guest

Thu Oct 05, 2006 2:23 pm   



Zgodnie zresztą z prawem Ohma:

I= U/R

jeżeli R = nieskończoność, I = 0 , - przepływu prądu nie ma.
jeżeli R = jakakolwiek wartość, I= odwrotnie proporcjonalna do R wartość
prądu I....


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

mk
Guest

Thu Oct 05, 2006 3:37 pm   



Newsuser "Krzysztof" wrote:
Quote:
1. Samo napiecie panujace na zakonczeniach tej SEM powoduje odplyw ladunku
ujemnego z zakonczenia o wyzszym potencjale do zakonczenia o nizszym
potencjale. A wiec zalozmy ze do takiej SEM podlaczamy bardzo dlugie
przewody (o potencjale zerowym). Zgodnie z ta teoria, SEM powinna
spowodowac odplyw ladunku z jednego przewodu (podlaczonego do zakonczenia
o potencjale wyzszym) do drugiego przewodu, tak zeby potencjaly tych
przewodow sie wyrownaly do wartosci zakonczen SEM. A wiec w przypadku
podlaczenia przewodow zaobserwujemy przeplyw pradu, pomimo tego ze
przewody nie beda tworzyly zamknietego obwodu.

2. Samo napiecie jest tylko "cisnieniem", a wiec bez zamknietego obwodu
nie ma mozliwosci zeby poplynal prad, w zwiazku z tym podlaczenie
przewodow (na ktorych przed podlaczeniem panowal potencjal zerowy) nie
spowoduje przeplyniecia pradu, jedynie przylozone zostanie do niego
napiecie "cisnienie".

Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze sprzecznosc.

Może bardziej właściwe będzie zastąpienie instalacji hydraulicznej przez
instalację pneumatyczną...

pzdr
mk

Patryk Sielski
Guest

Thu Oct 05, 2006 4:18 pm   



mk <REVERSE_lp.pw@myzskm.remove> pisze:
Quote:
Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze sprzecznosc.

Może bardziej właściwe będzie zastąpienie instalacji hydraulicznej przez
instalację pneumatyczną...

Mechanika płynów taka sama.

--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
http://usprawnienia.pl

J.F.
Guest

Thu Oct 05, 2006 4:35 pm   



On Thu, 05 Oct 2006 18:18:10 +0200, Patryk Sielski wrote:
Quote:
mk <REVERSE_lp.pw@myzskm.remove> pisze:
Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze sprzecznosc.

Może bardziej właściwe będzie zastąpienie instalacji hydraulicznej przez
instalację pneumatyczną...

Mechanika płynów taka sama.

Ale prad jest malo scisliwy - tu sie glownie przeplywy licza :-)

J.

Adam Wysocki
Guest

Thu Oct 05, 2006 4:41 pm   



Spinacz biurowy, Krzysztof <aananassNOSPAM@[at]interia.pl>!

Quote:
2. Samo napiecie jest tylko "cisnieniem", a wiec bez zamknietego obwodu nie
ma mozliwosci zeby poplynal prad, w zwiazku z tym podlaczenie przewodow (na
ktorych przed podlaczeniem panowal potencjal zerowy) nie spowoduje
przeplyniecia pradu, jedynie przylozone zostanie do niego napiecie
"cisnienie".

Dokładnie. W modelu hydraulicznym:

Napięcie = ciśnienie
Natężenie = przepływ
Rezystancja = zwężenie
Pojemność = pionowa rura
Indukcyjność = turbina
Dioda = zastawka

--
Adam Wysocki, Warszawa, PL, GSM 514 710 213, http://www.chmurka.net/
GG 1234, Grono ID 123, FidoNet 2:480/138, QTH KO02MF, SWL SP5-250730
Ciekły, zabieraj te szczękoczułki z klawiatury! (C) Obi na 0-18 2000
W prezencie dla spamerów: http://polish-478983056042.spampoison.com/

Ktrot
Guest

Fri Oct 06, 2006 12:46 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:n0dai21q2g3hvshecp311qff1vefgp0t1i@4ax.com...
Quote:
On Thu, 05 Oct 2006 18:18:10 +0200, Patryk Sielski wrote:
mk <REVERSE_lp.pw@myzskm.remove> pisze:
Dwie teorie natomiast nie wiem ktora jest prawdziwa, dlatego ze idac
dalej
tropem kazdej, zawsze dochodze do sprzecznosci, nie bede opisywal tych
krokow bo duzo pisania (i czytania), jak okaze sie ze ktoras jednak
jest
prawdziwa wowczas napisze co mi sie nie zgadza i gdzie widze
sprzecznosc.

Może bardziej właściwe będzie zastąpienie instalacji hydraulicznej przez
instalację pneumatyczną...

Mechanika płynów taka sama.

Ale prad jest malo scisliwy - tu sie glownie przeplywy licza :-)

J.


A zjawisko naskórkowości? Niednorodny przepływ w silnikach
przy "wypychaniu" pradu na zewnatrz przewodnika siła odsrodkową?
Załamanie się prawa Ohma przy duzych gestościach pradu? - trudno to
zinterpretować w oparciu o model hydrauliczny.

[g.d.]
Guest

Fri Oct 06, 2006 12:41 pm   



Dr.Endriu <nmp2@interia.pl> napisał(a):

Quote:
Zgodnie zresztą z prawem Ohma:

I= U/R

jeżeli R = nieskończoność, I = 0 , - przepływu prądu nie ma.
jeżeli R = jakakolwiek wartość, I= odwrotnie proporcjonalna do R wartość
prądu I....


No wlasnie widac ze "nie chce Ci sie zagladac do knigi". Obszar próżnii która

jest idealnym izolatorem (nie przewodzi R=0) stanowi dobre zamkniecie obwodu
pradu zmiennego (ma nie zerowa impedancje). Przynajmniej do czasu ustalenia
sie potencjałów w układzie.

Moze warto czasem zajrzec do knigi.

--
Pozdrawiam,
[g.d.]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Dr.Endriu
Guest

Sat Oct 07, 2006 7:24 am   



Obszar próżnii która jest idealnym izolatorem (nie przewodzi R=0) stanowi
dobre zamkniecie obwodu
Quote:
pradu zmiennego (ma nie zerowa impedancje).

Jeżeli już to chyba kto inny powinien zajrzeć do knigi, i stwierdzić że
jeżeli coś jest idealnym izolatorem
to jego R = nieskończoność a nie 0. Coś co ma R=0 jest idealnym
przewodnikiem, (a nie izolatorem) i gdybyśmy
założyli że ten idealny przewodnik jest gazem, w którym znajdują się dwie
końcówki o różnym potencjale, nastąpiło by zjawisko zrównoważenia
potencjałów....(zgodnie zresztą z prawem ohma...).
Jeżeli coś jest idealnym izolatorem równoważenia potencjałów NIE JEST
MOŻLIWE, zgodnie z zasadami elektrotechniki,
i matematyki (prawo ohma się kłania kochani....)

Postaram się zajrzeć do książki i podać dokładne dane próżni.


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

Dr.Endriu
Guest

Sat Oct 07, 2006 8:58 am   



A jeżeli chodzi o próżnię to:

Stanisław Bolkowski "Elektrotechnika"

"...Prąd elektryczny nie może powstać, gdyż w próżni nie występują elektrony
swobodne...."
czyli próznia jest idealnym izoaltorem...... , z tym że:

"Wobec tego do przestrzeni miedzyelektronowej należy wprowadzić cząstki
obdarzone ładunkiem.
Można to osiągnąć wykorzystując zjawisko emisji elektronów, zjawisko
fizyczne umożliwiające otrzymywanie
z powierzchni ciał stałych elektronów swobodnych."

Tak że swtwierdzenie że próżnia "jest idealnym izolatorem (nie przewodzi
R=0)" jest nielogiczne.

Prawidłowo powinno być:
"próżnia jest idealnym izolatorem R=nieskończoność gdyż prąd elektryczny nie
może powstać, gdyż w próżni nie występują elektrony swobodne, lecz na
wskutek jonizacji i oddziaływania zjawiska emisji
elektronów z dwóch sąsiadujących elektrod, przepływ prądu staje się
możliwy."


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

J.F.
Guest

Sat Oct 07, 2006 1:40 pm   



On Sat, 7 Oct 2006 10:58:58 +0200, Dr.Endriu wrote:
Quote:
Prawidłowo powinno być:
"próżnia jest idealnym izolatorem R=nieskończoność gdyż prąd elektryczny nie
może powstać, gdyż w próżni nie występują elektrony swobodne, lecz na
wskutek jonizacji i oddziaływania zjawiska emisji
elektronów z dwóch sąsiadujących elektrod, przepływ prądu staje się
możliwy."

Czy twoja definicja obejmuje zjawiska tunelowe ? :-)

No i ciagle nie tlumaczy czemu kondensator przepuszcza prad
[zmienny] :-)


J.

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Debata na temat przepływu prądu w SEM: wyjaśnienie tajemnic napięcia i obwodu

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map