Goto page Previous 1, 2
Michoo
Guest
Fri Aug 05, 2011 7:36 am
W dniu 04.08.2011 22:10, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Quote:
Najważniejsze - po zalaniu brudnym pod żadnym pozorem nie suszyć! Do
mycia sprzęt musi dotrzeć mokry!
I pozbawiony baterii, bo elektroliza jest bezlitosna.
--
Pozdrawiam
Michoo
J.F.
Guest
Fri Aug 05, 2011 8:07 am
Dnia Thu, 04 Aug 2011 22:10:26 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
Quote:
Najważniejsze - po zalaniu brudnym pod żadnym pozorem nie suszyć! Do
mycia sprzęt musi dotrzeć mokry!
Tak jest.
Ale czemu "dotrzec" ? to przeciez nie jest jakas wiedza tajemna, samemu
mozna wysuszyc, byle najpierw wyplukac w destylowanej.
Mozna sie wspomoc spirytusem.
J.
Andrzej Ława
Guest
Fri Aug 05, 2011 10:16 am
W dniu 05.08.2011 09:36, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 04.08.2011 22:10, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Najważniejsze - po zalaniu brudnym pod żadnym pozorem nie suszyć! Do
mycia sprzęt musi dotrzeć mokry!
I pozbawiony baterii, bo elektroliza jest bezlitosna.
Mi w zatopionym serwerze eksplodowała bateria podtrzymująca parametry
RAIDa niszcząc przy okazji ten podtrzymujący moduł.
Na szczęście kontroler sam sobie potrafi odtworzyć ustawienia z dysków,
tylko dwie minuty dłużej startuje.
Andrzej Ława
Guest
Fri Aug 05, 2011 10:17 am
W dniu 05.08.2011 10:07, J.F. pisze:
Quote:
Ale czemu "dotrzec" ? to przeciez nie jest jakas wiedza tajemna, samemu
mozna wysuszyc, byle najpierw wyplukac w destylowanej.
Mozna sie wspomoc spirytusem.
Wewnętrznie dla uspokojenia nerwów?
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Aug 05, 2011 1:59 pm
Pan Michoo napisał:
Quote:
I pozbawiony baterii, bo elektroliza jest bezlitosna.
Ten był zdaje się cały czas pod prądem, z baterii i z zasilacza.
Widać jakaś litościwa odmiana elektrolizy się trafiła.
--
Jarek
Jaroslaw Berezowski
Guest
Fri Aug 05, 2011 8:38 pm
Dnia Fri, 05 Aug 2011 11:59:40 +0000, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan Michoo napisał:
I pozbawiony baterii, bo elektroliza jest bezlitosna.
Ten był zdaje się cały czas pod prądem, z baterii i z zasilacza. Widać
jakaś litościwa odmiana elektrolizy się trafiła.
Musiała być bardzo litościwa. W jednym kompie w robocie matołki otwarły
nieco obudowę, a myszy uznały, że na karcie graficznej jest doskonałe
miejsce do urządzeni kibelka. Co zostało po ścieżkach tej karty nie ma co
mówić :)
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Aug 05, 2011 11:49 pm
Pan Jaroslaw Berezowski napisał:
Quote:
I pozbawiony baterii, bo elektroliza jest bezlitosna.
Ten był zdaje się cały czas pod prądem, z baterii i z zasilacza. Widać
jakaś litościwa odmiana elektrolizy się trafiła.
Musiała być bardzo litościwa. W jednym kompie w robocie matołki otwarły
nieco obudowę, a myszy uznały, że na karcie graficznej jest doskonałe
miejsce do urządzeni kibelka. Co zostało po ścieżkach tej karty nie ma co
mówić
Dlatego pisałem o tym jako o ciekawostce. Historii urządzeń,
które wpadły do rynsztoka, a później zostały odratowane na
oddziale intensywnej terapii, jest mnóstwo.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2