Goto page 1, 2 Next
Guest
Thu Oct 07, 2004 4:42 pm
Mam jedno proste pytanie - czy kazdy jeden silnik elektryczny (od pralki,
hydroforu, itd.) mozna wykorzystac jako pradnice?
Mam jakies tam pojecie o elektryce i chcialbym (przynajmniej sprobowac) zrobic
sobie wlasna elektrownie wiatrowa.
Pozdrawiam
(i "z gory" dziekuje za "konkretne odpowiedzi")
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Adam
Guest
Thu Oct 07, 2004 5:09 pm
Quote:
Mam jedno proste pytanie - czy kazdy jeden silnik elektryczny (od pralki,
hydroforu, itd.) mozna wykorzystac jako pradnice?
Mam jakies tam pojecie o elektryce i chcialbym (przynajmniej sprobowac)
zrobic
sobie wlasna elektrownie wiatrowa.
Pozdrawiam
(i "z gory" dziekuje za "konkretne odpowiedzi")
Nie chce Ciebie zniechecac, ale konstrukcja elektrowni wiatrowej wydaje mi
sie bez sesnu
Po pierwsze, przy polskich wiatrach potrzebowalbys kilka duzych wiatrakow
zeby zasilic zaroweczke
Po drugie, musialbys zastosowac ogromnej pojemnosci kondensatory lub
akumulatory aby wyrownac prad.
Po trzecie, z jakiego materialu wykonalbys smiglo? Zdajesz sobie sprawe, ze
bez odpowiedniej przekladni wiatrak nawet nie drgnie?
Kiedys tez chcialem zrobic wlasna "elektrownie", jednak nie wiatrowa a
wodna. Przy dzialce stoi mala tama wodna z ktorej woda splywa z duza
predkoscia co bez problemu rozpedzilo by smiglo pradnicy.
Pozdr.
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Oct 07, 2004 5:12 pm
Quote:
i "z gory" dziekuje za "konkretne odpowiedzi"
http://www.elektrownie.tanio.net/moc.html i wszystko jasne
--
Jacek
greg
Guest
Thu Oct 07, 2004 5:16 pm
nie kazdy..mozesz probowac z silnikami DC od samochodow, ew z padnicami lub
alternatorami
wiekszosc silnikow, np 3-fazowych, lub od pralek , odkurzaczy nei wydzieli
ani volta..chyba ze w oparciu o magnetyzm ziemski:)
Guest
Thu Oct 07, 2004 5:22 pm
Quote:
Mam jedno proste pytanie - czy kazdy jeden silnik elektryczny (od pralki,
hydroforu, itd.) mozna wykorzystac jako pradnice?
Mam jakies tam pojecie o elektryce i chcialbym (przynajmniej sprobowac)
zrobic
sobie wlasna elektrownie wiatrowa.
Pozdrawiam
(i "z gory" dziekuje za "konkretne odpowiedzi")
Nie chce Ciebie zniechecac, ale konstrukcja elektrowni wiatrowej wydaje mi
sie bez sesnu
Po pierwsze, przy polskich wiatrach potrzebowalbys kilka duzych wiatrakow
zeby zasilic zaroweczke
Po drugie, musialbys zastosowac ogromnej pojemnosci kondensatory lub
akumulatory aby wyrownac prad.
Po trzecie, z jakiego materialu wykonalbys smiglo? Zdajesz sobie sprawe, ze
bez odpowiedniej przekladni wiatrak nawet nie drgnie?
Kiedys tez chcialem zrobic wlasna "elektrownie", jednak nie wiatrowa a
wodna. Przy dzialce stoi mala tama wodna z ktorej woda splywa z duza
predkoscia co bez problemu rozpedzilo by smiglo pradnicy.
Pozdr.
Dzieki za odpowiedz.
Mimo wszystko nie zamierzam sie zniechecac
Po pierwsze nie licze na to ze bede w stanie sam sobie wytworzyc na tyle pradu
zeby moc zrezygnowac z przylacza. Wiem ze w Polsce wiatry nie sa najwieksze i
nigdy i nigdzie nie sa stale (predkosci wiatru).
Po drugie przejedz Pan granice Polsko - Niemiecka przez przejazd na auostradzie
przy Zgorzelcu (A4) i przejedz ta autostrada paredziesiat km. Zobaczysz ze
elektrownie wiatrowe "wchodza w mode" przynajmniej u naszych sasiadow, ktorzy to
daza do tego by w przeciagu kilku lat dojsc do dwuliczbowej stopy procentowej
(bodajze 12%) udzialu energi elektrycznej uzyskanej za pomoca wiatru.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Oct 07, 2004 6:41 pm
Hello klaudekkWYTNIJTO,
Thursday, October 7, 2004, 8:22:27 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Po drugie przejedz Pan granice Polsko - Niemiecka przez przejazd na
auostradzie przy Zgorzelcu (A4) i przejedz ta autostrada
paredziesiat km. Zobaczysz ze elektrownie wiatrowe "wchodza w mode"
przynajmniej u naszych sasiadow, ktorzy to
Nie trzeba przekraczać granicy. Wystarczy pojechać ze Zgorzelca drogą
351 na Pieńsk i podziwiać widoki przez lewe okna na drugi brzeg Nysy
Łużyckiej.
Quote:
daza do tego by w przeciagu kilku lat dojsc do dwuliczbowej stopy
procentowej (bodajze 12%) udzialu energi elektrycznej uzyskanej za
pomoca wiatru.
Jasssne. Tylko drobiazg - koszt pozyskania tej energii jest bardzo
wysoki. Mała elektrownia wiatrowa nigdy się nawet nie zwróci.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Jd.
Guest
Thu Oct 07, 2004 6:54 pm
Użytkownik "greg" <xgrzes@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ck415s$ruv$1@news.onet.pl...
Quote:
wiekszosc silnikow, np 3-fazowych, lub od pralek , odkurzaczy nei wydzieli
ani volta..chyba ze w oparciu o magnetyzm ziemski:)
To jakieś 1/3 prawdy
W odkurzaczu jest zazwyczaj szeregowy silnik komutatorowy, więc po
przełączeniu wzbudzenia na równoległe można sobie wyobrazić pracę prądnicową
takiego silnika.
Z silnikami indukcyjnymi jest tak że fakrycznie pracując na jakieś nie
połączone z siecią obciążenie nie wydadzą żadnej mocy, ale sytuacja się
zmienia gdy połączymy taki silnik z siecia energetyczną - rozkręcony ponad
obroty synchroniczne będzie do sieci oddawał moc czynną. W ten sposób
zresztą pracują silniki przy przenośnikach taśmowych transportujących cosik
w dół - de facto jest to hamulec oddający energię do sieci...
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Marek Dzwonnik
Guest
Thu Oct 07, 2004 7:12 pm
Użytkownik <klaudekkWYTNIJTO@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:1243.00000a40.41658963@newsgate.onet.pl
Quote:
Zobaczysz ze elektrownie wiatrowe "wchodza w mode" przynajmniej u
naszych sasiadow, ktorzy to daza do tego by w przeciagu kilku lat
dojsc do dwuliczbowej stopy procentowej (bodajze 12%) udzialu energi
elektrycznej uzyskanej za pomoca wiatru.
Trzy lata temu w Danii mówiono mi, że 18% ichniejszejszej produkcji energii
el. pochodzi z wiatraków.
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
bad_skipper
Guest
Thu Oct 07, 2004 7:16 pm
"Jd." <jdubowski@interia.pl> wrote in message
news:ck46uv$pmq$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "greg" <xgrzes@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ck415s$ruv$1@news.onet.pl...
wiekszosc silnikow, np 3-fazowych, lub od pralek , odkurzaczy nei
wydzieli
ani volta..chyba ze w oparciu o magnetyzm ziemski:)
To jakieś 1/3 prawdy
W odkurzaczu jest zazwyczaj szeregowy silnik komutatorowy, więc po
przełączeniu wzbudzenia na równoległe można sobie wyobrazić pracę
prądnicową
takiego silnika.
Z silnikami indukcyjnymi jest tak że fakrycznie pracując na jakieś nie
połączone z siecią obciążenie nie wydadzą żadnej mocy, ale sytuacja się
zmienia gdy połączymy taki silnik z siecia energetyczną - rozkręcony ponad
obroty synchroniczne będzie do sieci oddawał moc czynną. W ten sposób
zresztą pracują silniki przy przenośnikach taśmowych transportujących
cosik
w dół - de facto jest to hamulec oddający energię do sieci...
A nie wydaje Ci sie, ze to jednak silnik o nieco innej budowie ?
--
---
Jd.
Guest
Thu Oct 07, 2004 7:22 pm
Użytkownik "bad_skipper" <bad_skipper@bad_skipper.com> napisał w wiadomości
news:ck482t$44k$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Z silnikami indukcyjnymi jest tak że fakrycznie pracując na jakieś nie
połączone z siecią obciążenie nie wydadzą żadnej mocy, ale sytuacja się
zmienia gdy połączymy taki silnik z siecia energetyczną - rozkręcony
ponad
obroty synchroniczne będzie do sieci oddawał moc czynną. W ten sposób
zresztą pracują silniki przy przenośnikach taśmowych transportujących
cosik
w dół - de facto jest to hamulec oddający energię do sieci...
A nie wydaje Ci sie, ze to jednak silnik o nieco innej budowie ?
Nie wydaje mi się.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============
bad_skipper
Guest
Thu Oct 07, 2004 9:30 pm
"Jd." <jdubowski@interia.pl> wrote in message
news:ck48nq$811$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "bad_skipper" <bad_skipper@bad_skipper.com> napisał w
wiadomości
news:ck482t$44k$1@atlantis.news.tpi.pl...
Z silnikami indukcyjnymi jest tak że fakrycznie pracując na jakieś nie
połączone z siecią obciążenie nie wydadzą żadnej mocy, ale sytuacja
się
zmienia gdy połączymy taki silnik z siecia energetyczną - rozkręcony
ponad
obroty synchroniczne będzie do sieci oddawał moc czynną. W ten sposób
zresztą pracują silniki przy przenośnikach taśmowych transportujących
cosik
w dół - de facto jest to hamulec oddający energię do sieci...
A nie wydaje Ci sie, ze to jednak silnik o nieco innej budowie ?
Nie wydaje mi się.
No to trudno !
Jak dla mnie, silnik asynchroniczny zawsze roznil sie od synchronicznego...
A moze znane Ci jest pojecie: 'poslizgu' w silniku asynchronicznym ?
--
---
Dariusz K. Ladziak
Guest
Thu Oct 07, 2004 10:55 pm
On Thu, 7 Oct 2004 22:16:40 +0200, "bad_skipper"
<bad_skipper@bad_skipper.com> wrote:
Quote:
A nie wydaje Ci sie, ze to jednak silnik o nieco innej budowie ?
Nie. Tyle ze pradnica asynchroniczna wymaga albo podparcia
zdecydowanie sztywniejsza od niej siecia albo wsciekle sprytna
automatyka - jest bowiem ciut niestabilna. Dlatego nie robi sie
sredniej wielkosci pgeneratorow asynchronicznych - albo male (siec
rzadzi) albo na tyle duze zeby automatyka nie stanowila wiekszosci
kosztow...
--
Darek
Jd.
Guest
Fri Oct 08, 2004 3:10 am
Użytkownik "bad_skipper" <bad_skipper@bad_skipper.com> napisał w wiadomości
news:ck4fuj$ii7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Z silnikami indukcyjnymi jest tak że fakrycznie pracując na jakieś
nie
połączone z siecią obciążenie nie wydadzą żadnej mocy, ale sytuacja
się
zmienia gdy połączymy taki silnik z siecia energetyczną - rozkręcony
ponad
obroty synchroniczne będzie do sieci oddawał moc czynną. W ten
sposób
zresztą pracują silniki przy przenośnikach taśmowych
transportujących
cosik
w dół - de facto jest to hamulec oddający energię do sieci...
A nie wydaje Ci sie, ze to jednak silnik o nieco innej budowie ?
Nie wydaje mi się.
Jak dla mnie, silnik asynchroniczny zawsze roznil sie od
synchronicznego...
Dla mnie też.
Quote:
A moze znane Ci jest pojecie: 'poslizgu' w silniku asynchronicznym ?
Znane, i właśnie w takim "hamulcowym" silniku poślizg jest "w drugą
stronę" - silnik obraca się np 3150 obr/min wobec obrotów synchronicznych
3000 obr/min.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============
bad_skipper
Guest
Fri Oct 08, 2004 10:28 am
"Jd." <jdubowski@interia.pl> wrote in message
news:ck545q$85u$1@nemesis.news.tpi.pl...
[...]
Quote:
A moze znane Ci jest pojecie: 'poslizgu' w silniku asynchronicznym ?
Znane, i właśnie w takim "hamulcowym" silniku poślizg jest "w drugą
stronę" - silnik obraca się np 3150 obr/min wobec obrotów synchronicznych
3000 obr/min.
A to jest silnik klatkowy-zwarty czy pierscieniowy z magnesowanym wirnikiem?
Jesli klatkowy to do dzis nie moge sobie tego wyobrazic pomimo istnienia b.
sprytnych falownikow !
--
---
J.F.
Guest
Fri Oct 08, 2004 12:43 pm
On Fri, 8 Oct 2004 13:28:54 +0200, bad_skipper wrote:
Quote:
A to jest silnik klatkowy-zwarty czy pierscieniowy z magnesowanym wirnikiem?
Jesli klatkowy to do dzis nie moge sobie tego wyobrazic pomimo istnienia b.
sprytnych falownikow !
Ja tez sobie nie potrafie wyobrazic, ale ponoc dziala.
Zreszta - normalna praca - jest niewielki poslizg i sie wytwarza
moment. Jesli z zewnatrz rozpedzimy silnik szybciej - bedzie moment
hamujacy. Czyli dostarczamy energie ... i gdzie ona sie wydzieli ?
Ale mowiac szczerze chetnie bym to przetestowal
Szkoda ze sie nie da na silniku dwufazowym z kondensatorem ..
a moze sie da ?
A moze by wystarczylo zasymulowac ?
J.
Goto page 1, 2 Next